62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dark]

Ale przy niewielkim zaskoczeniu przeciwnika można go ladnie pokancerować.

that's it. gdy jest ciemno nikt nie sczai co trzymasz w lapie -poza tym takich nozy nie wyciaga sie gdy idzie na ciebie 3 uzbrojonych w palki panow....wyciaga sie na nieuzbrojonych i to w bliskim kontakcie i od razu przechodzi do ataku. 95% ludzi nie skapnie sie co sie dzieje....a czy nie ma przed nim obrony? zawsze jest jakas szansa.

[budo_-war-]

Odpowiednio dynamiczne "szarpnięcie" rozpruje i kurtke i skóre.

jasne, pod warunkiem ze przeciwnik kurczowo trzyma. jezeli natomiast choc troche rusza sie razem z Toba, to nie dosc, ze nie zerwiesz uchwytu, to po drodze dostaniesz pare razy z drugiej reki i obu nog.

wyciaga sie na nieuzbrojonych i to w bliskim kontakcie i od razu przechodzi do ataku

dark lord, jesli na nieuzbrojonego przeciwnika wyciagasz noz i ruszasz do ataku (jak mniemam przed jego atakiem), to nie mamy o czym rozmawiac.
Wojtek

[budo_dark]

dark lord, jesli na nieuzbrojonego przeciwnika wyciagasz noz i ruszasz do ataku (jak mniemam przed jego atakiem), to nie mamy o czym rozmawiac.

skoro tak sadzisz...ja mowie o ataku w samoobronie. Moze ty jestes takim fighterem ktory da sobie rade w walce wrecz z kazdym 120kg karkiem ale widzisz - nie kazdy jest krolem ulicy...jakby mnie mieli spuscic wp.. to bym sie bronil za pomoca kazdego narzedzia. chocby cegla.

[budo_dark]

poza tym o czym my tu mowimy????? kto kupuje takie urzadzonko jak la griffe do obierania ziemniakow czy pomidorkow? pomijam oczywiscie cele kolekcjonerskie...zastosowanie jest jedno.

[budo_brisban]

To ja juz wole yaware albo normalny noz i podtrzymuje swoje zdanie pazurki to ozdoba.

[budo_hakata]

Oczywiście. Pazurek to ozdoba.

Wie o tym każdy miś grizzli i tygrys, nie wspominając o misiach polarnych
To tylko ozdoba

[budo_gacman_c]

No dokladnie jedyne co mozna zrobic z pazurkami to je pomalowac

[budo_brisban]

Tia tylko ile jest misi a ile mysliwych i kto na kogo poluje

[budo_mindrazor]

Tia tylko ilu z tych mysliwych poluje na misia z nozem... Pewnie nie podchodza bo boja sie ze zabiliby misia pierdnieciem i stracili cala zabawe.

[budo_brisban]

Wiesz i mozemy sie tak bawic do usranej smierci teraz bo tego typu porownania sa o dupe potluc. A dlaczego? A bo warunki psychofizyczne i czlowieka i miska sa rozne to jak porownywac maluszka z busem. Na marginesie misiek ma po 5 pazurkow w jednej lapie + sile + zasieg + mase + grube futerko jak sobie to wszystko zalatwisz mozemy gadac o porownaniu skutecznosci pazurkow misia do neckow .

[budo_kane]

Ach...misie to maja dobrze......Miec po 5 "bear claw'ow" w kazdej rece...hehe

[budo__zar_]

Ekhm...

No to wez pazurka, koszule z dlugim rekawem lub kurtke.

BearClaw PRZECHODZI przez kurtkę i koszulę bez większego problemu... Czy tniesz, czy zadajesz pchnięcie - przechodzi (oczywiście jak jest naostrzony)!
A tak w ogóle to pazurki wszelkiej maści są do samoobrony!!! SAMOOBRONY nie atakowania i napadania... Co to oznacza? To, że tym nożykiem masz pozbawić przeciwnika chęci do ataku! Nie ucinasz mu głowy, nóg i rąk, nie przebijasz go na wylot, nie zabijasz jednym ciosem!
Pazurki mają za zadanie pomóc się obronić - ich konstrukcja pozwala używać ich nawet dla niedoświadczonych z nożami osób. Co nie znaczy że są bezużyteczne dla ludzi którzy z nożami mają trochę doświadczenia :twisted:

BTW pazurkiem można bardzo dobrze pozbawić życia - wejście na szyję i trafienie w tętnicę kończy się wiadomo jak (w ciągu 2 minut) , tak samo trafienię pod pachę lub w pachwinę... Tyle a'propos "biżuterii" - nie ma to jak śmiercionośny wisiorek!

[budo_hakata]

ZAR trafiles w sedno

[budo_tatoine]

Noszę Scorpionika od MOD po Bożemu, na szyi... Śliczne maleństwo

No nareszcie jakiś odzew. A ja już myślałem, że wcisnąłeś go gdzieś do szuflady

Na gwizadkę moja małżonka otrzymała zaś coś takiego ( właściwie to też pazurek):

Swoją drogą ciekawa historia - powiedziała mi, że ten nóż najbardziej się jej podoba. Nie powiedziałem jej wtedy, że jego konstruktorem jest kobieta. Jakieś przyciąganie?
Cóż, nie wiem czy był to najlepszy pomysł na prezent. Na wszelki wypadek zacząłem po sobie sprzątać w mieszkaniu

[budo_swingline]

Moje zonie tez sie ten MOD podobal, w koncu wybrala jednak Kershaw Leek Rainbow (moze ze wzgledu na kolor).
Ja tam nie przepadam za pazurkami chyba ze za konkretnymi. Np. tymi:


Albo taki (troche drogi i trudno dostepny):


Oczywiscie lepiej miec LaGriffe niz nic w reku w sytuacji podbramkowej. Ale tez uwazam ze w warunkach zimowych (gruba kurtka, ubranie itp) to mozna takim malym pazurkiem tylko drapac po rekach lub twarzy(czasami to pewnie wystarcza?)
Pozdro,
Swingline

[budo_dark]

swingline: bo zima to sie MT hawka badz spyderco ciliviliana nosi



no albo ewentualnie cos prosto od weilanda

[budo_-war-]

BearClaw PRZECHODZI przez kurtkę i koszulę bez większego problemu... Czy tniesz, czy zadajesz pchnięcie - przechodzi (oczywiście jak jest naostrzony)!
A tak w ogóle to pazurki wszelkiej maści są do samoobrony!!! SAMOOBRONY nie atakowania i napadania... Co to oznacza? To, że tym nożykiem masz pozbawić przeciwnika chęci do ataku! Nie ucinasz mu głowy, nóg i rąk, nie przebijasz go na wylot, nie zabijasz jednym ciosem!
Pazurki mają za zadanie pomóc się obronić - ich konstrukcja pozwala używać ich nawet dla niedoświadczonych z nożami osób. Co nie znaczy że są bezużyteczne dla ludzi którzy z nożami mają trochę doświadczenia

Po pierwsze primo, chodzilo mi o sytuacje, kiedy TY masz dlugi rekaw, za ktory mozna Cie zlapac, co niemal uniemozliwi poslugiwanie sie pazurem.
Po drugie primo, pazury slicznie tna material, sprobujcie zrobic to samo na materiale ktory sie porusza. Juz wtedy nie jest tak jednoznacznie.
Cala ta dyskusja zmierza w kierunku "dziewicy, co chcialaby a boi sie".
Do skutecznego zastopowania przeciwnika pazurek nadaje sie srednio, do niezrobienia mu krzywdy rowniez.
Jesli naszym celem jest obronic sie za wszelka cene, to duzy folder bedzie bardziej skuteczny niz pazur, a prawie rownie niewidoczny. Jesli zas nie chcemy przeciwnikowi robic krzywdy, to ZADEN noz nie bedzie dobrym wyborem.
Wojtek

[budo_kane]

Zar raz mowisz , ze "nie zabijasz jednym ciosem..." z uzyciem pazura a potem , ze "pazurkiem mo¿na bardzo dobrze pozbawiæ ¿ycia ....." Zdecyduj sie bo ja uwazam , ze nie wazne jakiego noza urzywasz......KAZDYM mozesz zabic .

[budo_mkimura]

Jesli zas nie chcemy przeciwnikowi robic krzywdy, to ZADEN noz nie bedzie dobrym wyborem. Wojtek

Ano właśnie. :wink:

[budo__zar_]

-WAR- - ubranie na przeciwniku da się przeciąć - nie mówię tu o cięciu sztuki materiału trzymanego w ręku. Kształt pazura ułatwia zaczepienie (np o kurtkę) i cięcie dalej - właśnie dlatego pazurki mają "pazurzasty" kształt - prostym ostrzem nie wygląda to już tak różowo.

Co do zastopowania przeciwnika - 2,3 cięcia (np. na przedramię, udo) i co widzimy - ból, krew... To stopuje każdego - chyba, że mocno pijany, albo naćpany...

KANE - mówiłem o tym, że pazurek służy do obrony. OBRONY! A zastopowanie przeciwnika zakłada zrobienie mu krzywdy w jakiś sposób - najczęściej zadanie mu bólu (ale bez poważniejszych obrażeń!) takiego, zęby mu odeszła ochota na bijatyki.
A pazurek przy odpowiednim wykorzystaniu może zabić. I nie jest to taka wisząca na szyi biżuteria!

Podsumowując:
1. W kwestii noży teoria mija się z praktyką - "zielony" w temacie człowiek z pazurkiem może wykończyć "pro" z maczetą. (bo będzie miał lepszy dzień, będzie bardziej wypoczęty, albo po prostu uderzy pierwszy...)
2. Każdy nóż może zabić - tu się zgadzam!
3. Polegajcie bardziej na sobie niż na broni - nóż to tylko narzędzie! Co z tego że mam przy sobie OTF Microtecha - lekki, szybko się otwiera, doskonały itp. , jak zabije mnie facet śrubokrętem wbijając mi go w nerki...