Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kto chętny na sparring????


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
127 odpowiedzi w tym temacie

budo_sunsun
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
O i przez takie własnie podejscie jest duza szansa ze nim zostaniesz ;)

Osu i powodzenia ;)
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

Tajowiec idź na trening kyoka, potrenuj, a potem walcz na miejscu w klubie, nie wyzywaj nikogo na sparing(ja tak to odczytałem)miej trochę pokory!!! Chcesz walczyć idź na trening, sprawdź się tam, pokaż że potrafisz trenować, że jesteś dobry, a może trener pozwoli Ci powalczyć! Pozdrawiam!!!


Jak można kogoś "wyzwać na sparring"? :P Sparring to nie walka, sparring to wspólny trening.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

A tu tak dla kontrastu:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

:)


A swoja droga ten filmik jest bardzo pouczajacy! Z moich obsrwacji wynika ze chlopcy z Kyoka tak wlasnie wygladaja gdy nagle maja walczyc z "glowa": cepy bez ladu i skladu. Czy zauwazyliscie jak ladnie walczyl przeciwnik w spodenkach, gdyby karateka nie mial kasku walka byla by jeszcze ciekawsza :lol:
Pewnie ze to tylko dzieci ale widzialem kiedys jedna z pierwszych walk Feitosy w K1 - wygladala podobnie zenujaco... To podsumowuje moja opinie o knockdown.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Mi jak przyszło dość dawno bo jakieś 5 lat temu sparowac uderzając wyłącznie rękami na głowę to moje techniki ręczne nie wiele sie różniły od tych jakie prezentował ten z filmiku. Aczkolwiek pewna świadomość, pewna ilość sparingów w formule full contact wiele zmieniają, także samo założenie rękawic i dawaj na full contact nic nie da u karateki który nigdy wcześniej nie walczył z kontaktem na twarz.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

... Aczkolwiek pewna świadomość, pewna ilość sparingów w formule full contact wiele zmieniają, także samo założenie rękawic i dawaj na full contact nic nie da u karateki który nigdy wcześniej nie walczył z kontaktem na twarz.


Wybacz ale nie rozumiem... knockdownowcom sa potrzebne lekkie sparingi z uderzeniami na glowe, inaczej sztywnieja i przysfajaja sobie falszywe nawyki.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Nie wiem czego nie rozumiesz, lekkie sparringi mają ten minus że człowiek często nie dostrzega swoich błędów, jak nie poczujesz że opuszczanie rąk w czasie walki naprawdę boli to sie nie nauczysz, tak samo z przekształceniem uderzeń do full contact, innaczej uderza się w knockdown innaczej w full contact. Jeżeli sam w walce tego nie doświadczysz że cepy niewiele dają nie nauczysz sie.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

Aczkolwiek pewna świadomość, pewna ilość sparingów w formule full contact wiele zmieniają, także samo założenie rękawic i dawaj na full contact nic nie da u karateki który nigdy wcześniej nie walczył z kontaktem na twarz.


Trudno wylapac sens tej wypowiedzi. Moglbys sprecyzowac o co ci chodzi?
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

Nie wiem czego nie rozumiesz, lekkie sparringi mają ten minus że człowiek często nie dostrzega swoich błędów, jak nie poczujesz że opuszczanie rąk w czasie walki naprawdę boli to sie nie nauczysz, tak samo z przekształceniem uderzeń do full contact, innaczej uderza się w knockdown innaczej w full contact. Jeżeli sam w walce tego nie doświadczysz że cepy niewiele dają nie nauczysz sie.


Lekkie sparingi to nie machanie bez sensu i celu przy muzyczce :lol: Jak poczujesz rekawice na twarzy to wiesz ze opusciles rece. Zgoda ze inaczej uderza sie w knockdown, inaczej w, jak to nazywasz full contact. Gdyby nie bylo tych roznic i innych nawykow jakie przez to powstaja mozna bylo by sobie wygodnie cwiczyc knockdown (nie ryzykujac "utraty glowy") i byc mimo to wszechstronnym fighterem, ale tak nie jest :wink:
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
We wcześniejszym poście chodziło mi że założenie rękawic przez knockdown fajtera będzie powodować podobne rezulty jak przy tym kolseiu co walczył z thai boxerem. Z resztą sam sie już pogubiłem w tym co napisalem (chory jestem) :oops:

Jeśli chodzi o te sparringi i ich moc to chodziło mi że przynajmniej u mnie dopóki nie poczuję że porządnie obrywam to jakoś mozolnie mi idzie zmiana nawyków.
  • 0

budo_szymon247
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 267 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
U nas na Kyoku jak ktoś opuszczał garde to dostawal od trenera pasem w łeb :) Na szczęscie w wielu klubach trenerzy zdają sobie sprawe z wad jakie niesie za sobą trening pod zawody knockdown. Mimo wszystko myślę, że na normalnych treningach nawet Kyoka dużą uwage przykłada sie do treningów z atakami na głowe - przynajmniej z mojego doświadczenia. Z resztą zwykle jeśli trener nie jest zamknięty na inne style to wie czego uczyć żeby nie robić uczniom krzywdy. W końcu większość ludzi idących na treningi nie myśli wcale o zawodach knockdown a i w oryginalnym Kyoku w zbiorze technik jest sporo ataków rękami na głowe. Jeśli powiedzmy w 1/3 czy nawet 1/4 kumite na treningach dopuszczane są ataki na głowe to myśle, że zapobiega to wytworzeniu złych nawyków.
  • 0

budo_tajowiec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Szymon jakie w kyoku ataki na głowe? Macie sparringi w rekawicach czy poprostu zatrzymujecie ręke tuż przed głową? Bo nie rozumiem Zawodnicy kyoka z reguły mają złe nawyki Piszesz o gardzie ale założe sie że nie za często miałeś okazje zobaczyc czy naprawde jest szczelna Jesli piszesz że nie masz złych nawyków przejdz sie do sekcji bokserskiej lub kickboxerskiej (albo muay thai;) ) i wtedy jeszcze raz napisz o gardzie i o nawykach :D Pozdro
  • 0

budo_bse
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:podkarpackie

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Najlepszy do korygowania złego nawyku opuszczania gardy jest nie trener ale sparring partner.Mi również trener zwracał uwagę na opuszczanie gardy i niewiele to dawało.Jak patrzył to się podnosiło jak człowiek miał mniej siły to opuszczał niżej.Natomiast jak zacząłem chodzić na kicka i Oyama karate to bardzo szybko się tego oduczyłem,cios w nos i od razu ręce pilnowały głowy we własnym dobrze pojętym interesie.Niestety muszę również przyznać,że moje początki bardzo przypominały tą walkę jaka została tu pokazana.Całe szczęście,że niektórzy instruktorzy zaczęli dostrzegać niedostatki wynikające z walki w systemie knockdown i podjęli próbę zmiany tego.
  • 0

budo_szymon247
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 267 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

Szymon jakie w kyoku ataki na głowe? Macie sparringi w rekawicach czy poprostu zatrzymujecie ręke tuż przed głową? Bo nie rozumiem Zawodnicy kyoka z reguły mają złe nawyki Piszesz o gardzie ale założe sie że nie za często miałeś okazje zobaczyc czy naprawde jest szczelna Jesli piszesz że nie masz złych nawyków przejdz sie do sekcji bokserskiej lub kickboxerskiej (albo muay thai;) ) i wtedy jeszcze raz napisz o gardzie i o nawykach :D Pozdro


Kyokushin nie jest moim pierwszym stylem, myślałem że wynika to z moich wypowiedzi. Klub w którym miałem najdłużej doczynienia z Kyokiem był też klubem Kickboxingu więc wiesz.. ale byłem też w kilku innych sekcjach tego stylu więc orientuje sie na tyle, że wiem co sie w nich dzieje.
W oryginalnym Kyoku były dopuszczane ataki na głowe, przynajmniej mam spis technik w którym są. Moge sie mylić ale zostały chyba zabronione przez zaostrzone zasady sportowe.
Jasne, że w Kicku i Thaiu to standard ale pisze, że w dobrym klubie Kyoka nie powinno być również pod tym względem tak źle jak wszyscy mówią - nie powinno być tak że trener świadomie uczy złych nawyków i nie uświadamia na wielu płaszczyznach że niska garda nie jest fajna a potem po wielu latach treningu po raz pierwszy dostają rękawice i walą sie cepami jak na tym filmiku. Dla mnie to po prostu kiepski klub albo klub nastawiony 100% na wewnątrzstylowe zawody sportowe czyli też w moim mniemaniu kiepski klub.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Szymon nam też trener zawsze zwracał uwage na wysokie trzymanie rąk ale wszystko jest na nic bez sparringów,zwłaszcza że większość karateków bez odpowiednich instrukcji nie wie jak robić uniki, jak atakować, co to podwójna garda itd. Chodzi mi o większość trenującą knockdown, znam z doświadczenia po sobie i osobach trenujących czy to oyama czy kyokushin. Także warto kilka razy w miesiacu poświęcić trening na techniki typowo bokserskie. Dla przykładu mój Sensei jest bardzo otwarty na inne style i rozwiązania, jakiś czas temu zaczał trenować również boks, po wakacjach powiedział nam ze jednak nasze techniki sa całkiem inne od bokserskich, szkoli się w nich i wprowadza nam je od czasu do czasu, warto czasem zaprosić boksera na trening na lekkie sparringi by zobaczyc jak to wygląda u nas a jak powinno wyglądać(przynajmniej mi bardzo to pomogło). Podziwiam takich ludzi jak mój sensei, że nie zamykają sie w swoim stylu nie twierdzą że żaden styl walki się z nim nie równa a otwierają sie na inne i potrafią przyznać się że to czy to jednak w danym stylu jest mniej praktycvzne.
  • 0

budo_szymon247
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 267 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
o to właśnie mi chodzi. Trzeba uczyć i raz na jakiś czas sparować z ręcznymi atakami na głowe. Myśle, że to dużo pomaga. Napewno nie będzie sie wymiatało jak ludzie którzy zawsze sparują w rękawicah ale pozwoli utrzymać jako taki poziom i myślę, że może zapobiedz wytworzeniu złych nawyków. Jak dojdzie do prawdziwej walki albo walki na zasadach 'full contact' to nie będziemy zdezorientowani.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
We "starym kyoku" dopuszczano ataki na glowe. Dokladnie nie wiem kiedy zaostrzono przepisy. Slyszalem ze Steve Arneil przeszedl test 100 kumite z dopuszczeniem atakow reka na glowe. Moze to tylko glupia plotka, legenda jakich w historii kyoka niemalo. Specem nie jestem jesli chodzi o historie kyokushin. W 1964 kiedy uczniowie Mas Oyamy walczyli w tajlandii na 100% byli uczeni technik z wlaczeniem uderzen na glowe. Mysle ze moze wypowiedziec sie ktos bardziej kompetentny w tej kwestii (wyborowa ??)

Pozdr
Itosu
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

We "starym kyoku" dopuszczano ataki na glowe. Dokladnie nie wiem kiedy zaostrzono przepisy. Slyszalem ze Steve Arneil przeszedl test 100 kumite z dopuszczeniem atakow reka na glowe. Moze to tylko glupia plotka, legenda jakich w historii kyoka niemalo. Specem nie jestem jesli chodzi o historie kyokushin. W 1964 kiedy uczniowie Mas Oyamy walczyli w tajlandii na 100% byli uczeni technik z wlaczeniem uderzen na glowe. Mysle ze moze wypowiedziec sie ktos bardziej kompetentny w tej kwestii (wyborowa ??)

Pozdr
Itosu


Odnosnie walk w dojo Oyama i uderzania na glowe, testu kumite S.Arneila - na mojej stronie tlumaczenie artykulu shihana Fomina z Rosji - obszernej i powaznej publikacji na ten temat. Podaje link, artykul mozna kopiowac z podaniem danych o autorze i tlumaczeniu.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

niestety wiekszosc artykulow nosi znamiona malo wiarygodnej i malo powaznej "propagandy sukcesu".
Jak bylo naprawde? Coz...
Znam kilka ciekawych i wiarygodnych historii na temat walk Kyokushin w latach szescdziesiatych.
Steve Arneil mial kilkakrotnie zlamany nos po walkach w dojo Oyamy. Po jednym z treningow musial byc operowany i do dzis ma imlantowana proteze nosa.
Najbardziej wiarygodna relacja z walk Kyokushin z Tajlandii w 1965, jest w ksiazce Tadashi Nakamury - Human Face of Karate. Postaram sie ja w kilku zdaniach strescic dzis wieczorem.
  • 0

budo_łyba
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1075 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kambodża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
Tak sie zastanawiam skoro Uchi Deshi trenowali dzień w dzień, to na pewno i walczyli przynajmniej raz dziennie, skoro dozwolony był kontakt rąk na twarz a nie stosowano żadnych ochraniaczy, jakim cudem oni to wytrzymywali i żyli w jakim takim zdrowiu.
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????
wątpie żeby sparowali na codzien na fulla na glowe golymi piesciami
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kto chętny na sparring????

wątpie żeby sparowali na codzien na fulla na glowe golymi piesciami


Uderzenia na glowe byly w walce wykonywane w rekawicach, dlonmi owinietymi w bandaze badz otwarta dlonia shotei. Walczono codziennie. Nie bylo wybranych dni w ktorych toczono walki. Byla masa kontuzji i duza rotacja ludzi. jesli ktos byl niezdolny do walki z powodu kontuzji, cwiczyl techniki i kata.
To byly inne czasy i inni ludzi. Dzis juz nikt w ten sposob nie cwiczy.

Oyama w momencie otwarcia swojego nowego dojo i oficjalnej daty zalozenia organizacji Kyokushinkai potrzebowal spektakularnego sukcesu - zwyciestwa w pojedynku z tajskimi bokserami. W przygotowaniach do walk wzieli udzial Hirobumi Okada, Yasuhiko Oyama, Akio Fujihira, Tadashi Nakamura, pod kierunkiem Sensei Kurosaki.
Walki byly zaplanowane poczatkowo na jesien 1964 roku. Terminy walki jednak byly kilkakrotnie przesuwane. Z tego powodu do Tajlandii nie polecieli Okada i Oyama Y.
Nakamura i Fujihira, jedyni pozostajacy w regularnym treningu do tych walk oraz opiekujacy sie nimi i bedacy autorem przygotowan i pozniejszego sukcesu - Kurosaki.
Ostatecznie japonska ekipa wyladowala w styczniu 1966 roku ale na miejscu znowu okazalo sie ze termin walk zostal przesuniety o kolejny miesiac. OStatecznie pojedynki odbyly sie 17 lutego 1966. Nakamura i FUjihira byli przygotowani do walk, ale Kurosaki, ktory malo czasu poswiecal swojemu treningowi, a za to prowadzil przygotowania, rowniez musial stanac do walki, bowiem tajowie zakontraktowali trzy walki. Pierwszy walczyl Nakamura, ktory wygral swoj pojedynek przez knockout. w drugiej walce Kurosaki, ktory juz przed walka byl kontuzjowany i nie w pelni sil i przegral przez techniczny knockout. W ostatniej walce Fujihira znokautowal swojego rywala.
Warto dodac, jak wspomina sam NAkamura, trenujac karate, nie mieli kontaktu z boksem, ani z tajska technika, ale potrafili sobie poradzic stosujac trening karate.
Nakamura opisuje rowniez reakcje Mas Oyamy na wiadomosc o przegranej Kurosaki. Po tym spektakularnym zwyciestwie Kyokushin stracilo Sensei Kurosaki, ktory publicznie ponizony przez Oyame, zdecydowal sie opuscic Kyokushinkai.
Tadashi Nakamura opisuje cala sytuacje w szczegolach w Human Face of Karate.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024