Mam rozumieć Khunaq, że ciągle chodzisz z brudnym odbytem?
To jest tylko kwestia tego jak głęboko palec wsadzisz, lewatywy sobie codziennie nie robię
Napisano Ponad rok temu
Mam rozumieć Khunaq, że ciągle chodzisz z brudnym odbytem?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jedyne co posiadam to latareczka, ktorej i tak nie nosze ;]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
http://www.allegro.pl/item353298746_ogromny_noz_sprezynowy_led_kompas_.html
zamierzam coś takiego kupić do obrony przed psami (zwierzętami, nie policjantami), i w sytuacjach krytycznych przed przeciwnikiem podobnie uzbrojonym...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na psy to gaz się chyba stosuje, a nie walczy się z nimi nożem. Poza tym, jak jest pies rozwścieczony, to nożem go tylko bardziej wkurzysz. Już nie poruszam kwestii nadużywania, bo zakładam, że nie jesteś wrogiem zwierząt.zamierzam coś takiego kupić do obrony przed psami
To co, będziecie ze sobą walczyli na noże? :-) Chyba że jako straszak, na zasadzie kto ma większego... noża :wink: .i w sytuacjach krytycznych przed przeciwnikiem podobnie uzbrojonym...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jedyne co posiadam to latareczka, ktorej i tak nie nosze ;]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Fajowa
Napisano Ponad rok temu
i nie rozumiem ludzi, którzy na codzień noszą ja, bo "może się przydać jako narzędzie". W dżungli żyjemy? Liany trzeba przecinać? Ale to tak BTW.
Napisano Ponad rok temu
i nie rozumiem ludzi, którzy na codzień noszą ja, bo "może się przydać jako narzędzie". W dżungli żyjemy? Liany trzeba przecinać?
Napisano Ponad rok temu
Te wszystkie czynności wykonujesz w domu. Nie musisz z nożem chodzić po ulicy... Ja jakoś daje radę sobie od niespełna 22 lat, bez używania komandoskiego, wyjebistego noża :wink: .Oczywiście lepiej mieć przy sobie nożyczkiki, takie coś do wydłubywania zszywek plus nóż do listów (albo takie coś do listów otwierania), zawsze to mniej niż jeden nóż.
Napisano Ponad rok temu
Te wszystkie czynności wykonujesz w domu.
Nie musisz z nożem chodzić po ulicy... Ja jakoś daje radę sobie od niespełna 22 lat, bez używania komandoskiego, wyjebistego noża :wink: .
Napisano Ponad rok temu
Ja jakoś daje radę sobie od niespełna 22 lat, bez używania komandoskiego, wyjebistego noża
Napisano Ponad rok temu
i zjadasz zawartosc przed dojsciem do kasy :twisted:czasem też otwieram zgrzewki lub opakowania podczas zakupów w supermarkecie
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu