154 odpowiedzi w tym temacie

[budo_skylark1987]

Mesjasz, mam nadzieje, że to jest prowokacja z twojej strony :wink:

[budo_skylark1987]

Przeciez on zartuje ...
Mesjasz nie strasz nastolatkow .

Domyśliłem się, War :wink:

Niestety, już nie jestem nastolatkiem

[budo_nosferatu_usunięty]

Czy może mi ktoś dokładnie wyjaśnić fenomen yawary/kubotana, bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem na czym polega skuteczność tej broni. :? Czy nie wyjdzie na to samo jeżeli weźmiemy w łapę długopis, klucze lub zapalniczkę i będziemy tym dziabać przeciwnika? Dodatkowo, używając tego typu broni odruchowo uderza się w okolice głowy, więc bałbym się wydłubać przeciwnikowi oko lub uderzyć go w krtań, a tym samym go udusić. W tym wypadku jest to więc moim zdaniem nie mniej zdradliwa broń niż chociażby kastet.

Z góry przepraszam jeżeli plotę jakieś głupoty, ale swoją wiedzę o tej broni czerpię jedynie z kilku treningowych filmików obejrzanych na YouTube, dlatego chciałbym co nieco poszerzyć swoje informacje. :wink:

[budo_email]

Czy może mi ktoś dokładnie wyjaśnić fenomen yawary/kubotana, bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem na czym polega skuteczność tej broni. :?

wyciągnięte na ulicy? Pewnie wspomnienie chińskich filmów z dzieciństwa... Być może przeciwnik oglądał ten sam film i już wie, że nie ma szans

[budo_robertp]

Czy może mi ktoś dokładnie wyjaśnić fenomen yawary/kubotana, bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem na czym polega skuteczność tej broni. :?

Na prawach fizyki. Igła przebija materiał, bo siła skoncentrowana na małej powierzchni daje ogromne ciśnienie.

Czy nie wyjdzie na to samo jeżeli weźmiemy w łapę długopis, klucze lub zapalniczkę i będziemy tym dziabać przeciwnika?

Kubotan jest grubszy, lepiej się ręka układa (coś jak rulonik monet plus jeszcze ma końce)

Dodatkowo, używając tego typu broni odruchowo uderza się w okolice głowy, więc bałbym się wydłubać przeciwnikowi oko lub uderzyć go w krtań, a tym samym go udusić.

Rety! "cios w krtań" ! Śmiertelne uderzenie karate ;-)
a) kubotan ułatwi Ci rozbicie gardy przeciwnika i może już na tym etapie bardzo zniechęcić przeciwnika
kubotan jest poręczny jak "pięść młot" i dla mnie najbardziej naturalne cele to barki , żebra itp.
W oko czy krtań :roll: tu musiałbyś robić jakieś pchnięcie z głupim układem nadgarstka.

[budo_pashunio]

Czy nie wyjdzie na to samo jeżeli weźmiemy w łapę długopis, klucze lub zapalniczkę i będziemy tym dziabać przeciwnika?

No prawie na to samo. Osobiście polecam marker w aluminiowej obudowie. Świetnie w dłoni leży i długość w sam raz. Od czasu jak swój kubotan zgubiłem :? muszę się ratować takim rozwiązaniem. A taki fajny był. Drewniany. Profilowany (szerszy na końcach więc się z dłoni nie wysuwał). Mam jeszcze dwa z duraluminium chyba ale nazbyt ciężkie jak na mój gust.
Jako ciekawostkę powiem, że gdy przed wyjściem z domu sprawdzałem czy jest w kieszeni i się okazało, że nie, poczułem dziwny dyskomfort, jakbym nagle stał się całkiem bezbronny. Może to uzależnia???

[budo_pytolek]

Jako ciekawostkę powiem, że gdy przed wyjściem z domu sprawdzałem czy jest w kieszeni i się okazało, że nie, poczułem dziwny dyskomfort, jakbym nagle stał się całkiem bezbronny. Może to uzależnia???

Mam to samo . Jak wyjdę gdzieś pod wieczór z domu i za drzwiami poczuję że nie mam batona to czuję się wręcz nagi :? .

[budo_fazi]

hehe, to tak jak ja czuje sie golo jak nie przypne do tylnej kieszeni foldera

co do tematu:
- crkt ryan seven black (oryginal, nie pordobka by allegro za 30zl); przydatny kawalek stali ale szczerze mowiac zdecydowanie mniej przydatny niz victorinox handyman czy swisschamp ktore mialem wczesniej i ktore niestety wciela amba w roznych okolicznosciach.. Szczerze mowiac sam nie jestem przekonany czemu go nosze 8) napewno nie do obrony (no.. moze troszeczke zeby byc szczerym, chociaz zebym go wyjal i uzyl sytuacja naprawde musialaby byc podbramkowa), troche dla szpanu a troche bo jednak sie przydaje.. (chociaz tak jak mowilem, jesli chcialbym czegos naprawde przydatnego kupilbym kolejnego victorka)
- baton 21' hartowany od kontura- to to nazedzie zdecydowanie do obrony (ogolnie pod walke), aczkolwiek noszny jest dosyc zadko, w specyficznych sytuacjach, raczej gdy czuje taka potrzebe niz rutynowo, jak juz zrobie prawko prawdopodobnie bedzie ze mna jezdzil w samochodzie
- czasem (w nocy) latarke INOVA T1, 80 lumenow z diody potrafi zaskoczyc a i uderzyc mozna- tozto calkiem wygodny kawalek metalu, zaliczam do obronnego sprzetu, ale wrzucam ja do kieszeni raczej z mysla, ze moze mi sie przydac silne swiatlo niz o potencjalnych ofiarach oraz sianu zniszczenia i pozogi...

Ogolnie rzecz biorac wychodze z zalozenia, ze:
- nie po to cwicze kickboxing zeby przy byle okazji rozkladac batona czy folder- i dlatego zwykle jestem nie uzbrojony (nie liczac foldera, ktory jednak w zalozeniu ma siedziec tam gdzie jego miejsce, ew. wypelnic piesc)
- mysle... mam jakis tam innstynkt zachowawczy (a przynajmniej jego resztki) i chyba potrafie sie zachowac tak, zeby nie byc wytypowanym na ofiare. Jak widac sie sprawdza, bo sytuacji w ktorej w ogole moglbym zastosowac ktorys z w/w srodkow obrony- od bardzo dawna- nie mialem.

pozdr,
fazi

[budo_kosiar]

Mes: spróbuj i wrzuc jakies zdjecia jak zareagował przeciwnik

"Katowice:Mężczyzna w wieku około 25 lat, zaatakował i dotkliwie pobił wczoraj w poznych godzinach nocnych dwójke nastolatkow spiewajacych piosenki patriotyczne i pozdrawiajacych sie nawzajem na sposob rzymski. Wszystko wskazuje na to ze napastnik był uzbrojony w ludzki, 5 miesieczny płód ktory wyciagnal przed atakiem ze spodni. Jeden z poszkodowanych przechodzi wlasnie operacje usuniecia nogi płodu ktora utkwila mu w lewej gałce ocznej. Rokowania jak na razie nie są znane. Poszukiwania bandyty trwają."

to tekst do mediów sam napisales ale brakuje jeszcze zdjęć

[budo_batmanhq]

Ogolnie rzecz biorac wychodze z zalozenia, ze:
- nie po to cwicze kickboxing zeby przy byle okazji rozkladac batona czy folder- i dlatego zwykle jestem nie uzbrojony (nie liczac foldera, ktory jednak w zalozeniu ma siedziec tam gdzie jego miejsce, ew. wypelnic piesc)
- mysle... mam jakis tam innstynkt zachowawczy (a przynajmniej jego resztki) i chyba potrafie sie zachowac tak, zeby nie byc wytypowanym na ofiare. Jak widac sie sprawdza, bo sytuacji w ktorej w ogole moglbym zastosowac ktorys z w/w srodkow obrony- od bardzo dawna- nie mialem.

Według mnie to jest złe założenie :-) . Mój obecny trener nosi kastecik , poprzedni trener nosi nunchaku . Obaj znani na mieście , stali w różnych lokalach na bramkach i budzą respekt swoją posturą ... to kim JA jestem , żeby chodzić bez sprzętu ???

Tak ja to widzę ...

[budo_pekin]

Dzięki ci fazi za głos rozsądku. A dla wszystkich innych napisze to jeszcze raz NIGDY nie miałem tych wszystkich rzeczy na raz przy sobie na codzień nosze gaz i nóż (nóż jako narzędzie) pistolety leżą w domu i do obrony "miru domowego" mają służyć ,jestem członkiem klubu strzeleckiego i mam pistolety zarejestrowane do sportu (co nie znaczy że nie można ich użyć do obrony, bo można tak jak myśliwskie dubeltówki i sztucery) baton znalazł już swoje miejsce w samochodzie . Jestem zwykłym człowiekiem blacharzem samochodowym nie mam "znajomości " i nikt nie załatwiał mi pozwolenia na broń wypracowałem je sam talentem do strzelania (chyba dziedziczne pradziadek walczył w 1 WŚ somma i werden dziadek w 2 WŚ ojciec był zawodowym wojskowym a moja 8 letnia córka już strzela z karabinu i pistoletu ) nie mam kompleksów ani lęków obniżonej samooceny również . dezey tobie również dziękuję za głos rozsądku , cholera wydaje mi sie że wielu z piszących posty po prostu boi się broni palnej bo jej najzwyczajniej nie znają . A co ty o tym myślisz?

[budo_pytolek]

A dla wszystkich innych napisze to jeszcze raz NIGDY nie miałem tych wszystkich rzeczy na raz przy sobie

szczerze to ja nie miałbym nic przeciwko jakbyś nawet to wszystko nosił przy sobie nawet na co dzień x) ważne póki wiesz co z tym zrobić w dobrej wierze i póki nie napadasz ludzi :wink:

cholera wydaje mi sie że wielu z piszących posty po prostu boi się broni palnej bo jej najzwyczajniej nie znają

znam broń palną bojową, także uczęszczam na strzelnicę, nie boję się jej jak ją widzę, czy u kogoś w rękach także (no chyba że ktoś celowałby do mnie, ale to mnie jeszcze nie spotkało nigdy ), natomiast znając polskie prawo bał bym się użyć jej do obrony

[budo_zaorish]

Khunaq przyznaj sie, ze nosisz ze soba zawsze kij z kupa. Ja tam nosze i sie nie wstydze. Zwlaszcza jak wychodze wieczorem z laska. Wtedy obowiazkowo za pazucha trzymam kij z kupa. Czasem nawet trzymam w rece. Jedna reka obejmuje kobiete, w drugiej smiercionosna bron. Nikt nawet nie odwazy sie na mnie spojrzec.

[budo_khunag]

Khunaq przyznaj sie, ze nosisz ze soba zawsze kij z kupa. Ja tam nosze i sie nie wstydze. Zwlaszcza jak wychodze wieczorem z laska. Wtedy obowiazkowo za pazucha trzymam kij z kupa. Czasem nawet trzymam w rece. Jedna reka obejmuje kobiete, w drugiej smiercionosna bron. Nikt nawet nie odwazy sie na mnie spojrzec.

Ja nie noszę, tą broń można szybko zaimprowizować... albo ewentualnie brązowy palec zagłady +3

Natomiast brak restrykcji cofnie nas do czasów średniowiecza... no może nawet trochę później.

A jakby szkoły sprywatyzować to pewnie to kamienia łupanego się cofniemy, nie?

[budo_nosferatu_usunięty]

Rety! "cios w krtań" ! Śmiertelne uderzenie karate ;-)

Uważasz, że to niemożliwe? Moim zdaniem taka sytuacja jest całkiem prawdopodobna w czasie szamotaniny z użyciem kubotanu.

A tak w ogóle to jaki kubotan jest lepszy - spiczasty czy tępy?

[budo_robertp]

Uważasz, że to niemożliwe? Moim zdaniem taka sytuacja jest całkiem prawdopodobna w czasie szamotaniny z użyciem kubotanu.

Uważam uderzenie w krtań za bardzo mało prawdopodobne w każdej sytuacji. Setki tysięcy lat ewolucji wyeliminowało osobniki nie chroniące odruchowo krtani i jąder

A tak w ogóle to jaki kubotan jest lepszy - spiczasty czy tępy?

Ja wolę szpicaste (ale nie ostre), ale nie testowałem rodzaju obrażeń i skuteczności na żywej tkance. Tak naprawdę w płaskim, jak nie uderzysz idelanie prostopadle to uderzysz krawędzią.

[budo_liman]

Jeśli nosisz kij z kupą za pazuchą, to musisz codziennie prać koszulke/bluze/kurtke

A palec zagłady +3 można zaimprowizować wykorzystując siebie, ew. dziewczyne. Gorzej jednak, gdy palec utknie podczas improwizacji. Ale wtedy przeciwnik i tak raczej nie zaatakuje, bo zbyt zszokowany bedzie...

[budo_jet]

Mam rozumieć Khunaq, że ciągle chodzisz z brudnym odbytem? :wink: Nie chciałbym się z tobą kulać... :-)

[budo_zaorish]

mhahahhaha ja jebie Jet nie udawaj, ze Cie to nie kreci

[budo_jet]

No nie bardzo... Zwłaszcza, jak jest 69 :wink: .