pokażcie co nosicie do obrony
Napisano Ponad rok temu
Póki co, nie użyłem ich - obywało się bez.
Mieszkam w Wawie, najpierw praga polnoc (targówek), od 6 lat Grochów - podobno takie niebezpieczne... :?
Ogólnie nie patrzę na nazwy ulic, które przemierzam o różnych porach dnia a raczej "analizuję" na bieżąco :wink:
Jak licho ma trafić to i w centrum i w biały dzień się zdarzyć może. Wolę opcję: z podniesioną głową, ale czujnie i pewnie.
Kiedyś pisałem o swoim kuzynie, ten to dopiero miał zayawki - kajdanki, ręczne CB (lata 90-e), gazówka na szelkach, ramoneska -
- hehe no nie mówcie, że to nie paranoja.
Jak ktoś pisał wyżej - co innego zawodowe podejście - służby mund. itp, nawet ochrona ale poza tym?? Co 100 metrów wizjery na latarniach wiszą, patroli jakieś 3 razy więcej, niż x lat temu.
Nie bójcie się :wink: to nie Afganistan
Napisano Ponad rok temu
a tak na codzień noszę:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i jak narazie, całe szczęście zupełnie wystarcza.
Napisano Ponad rok temu
ja ze sobą kiedyś nosiłem gaz, ale się przeterminował zanim go użyłem...
a tak na codzień noszę:
tylko uwazaj zebys go nie upuscil bo sie moze uszkodzic
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ponoć zwykle są w kolorze szarym :wink: Może to od tego rzucania
Napisano Ponad rok temu
No identyko mam z tymi snami !! Najczęściej jednak że psikam gazem i działa to na nich jak woda lub baton uderza, ale odbija się jakby byli z gumy a oni tylko się śmieją 8O .Taki mały offtopic : nikt nie pisze jak noszenie sprzętu ze sobą działa na psychikę . Większa pewność siebie a z drugiej strony nie wyjdziesz bez tego z domu bo może dziś jest ten dzień w którym trzeba będzie się sprawdzić . To wciąga . A śni wam się czasem że pałka się nie rozkłada albo rozlatuje po wyjęciu a gaz nie psika ?? Mnie tak i wiem że nie tylko mnie ...
Co do aspektu psychologicznego. Kiedyś jak byłem mniejszy i miałem gaza(ehh, co to było kiedyś załatwić gaza..), który aby było śmieszniej okazał się później bardzo słaby, to czułem się panem i że wszystko mi wisi nie ważne w jakie kłopoty się wpakuję, obroni przed wieloma i w ogóle inspektor gadżet (co za paranoja :? ), ale i tak czułem jeszcze większy strach jak coś się działo, bo był strach przed użyciem. Obecnie, po latach jak trochę zmądrzałem i spoważniałem to podchodzę to tematu znacznie bardziej spokojnie. Więc dla ludzi bardziej myślących zauważam podwójne działanie psychologiczne: nie dość że nie boisz się jak jakieś typki widzi się(a więc i człowiek w ogóle nie boi się wyjść z domu wieczorem) to i jak się tak idzie pewniej (ale nie kozaczy rzecz jasna) to i te typki widzą żę kurcze jakiś pewny siebie, to może jednak nie..
pewnie preparat konserwujący taką barwę miał lub specjalnie taką mu nadali bo prawdziwy u zdechlaka jest szary, ale u żywego ma trochę taki kolorek od krwiia on czymś nasączony jest, że taki ORANGE??
Ponoć zwykle są w kolorze szarym Wink
równie dobrze może to być po prostu odlew w jakimś tworzywie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Kubotan? Jak się sprawdza? Miałeś już okazję użyć? Uczyłeś się walki nim?
Sprawdza się świetnie jako brelok, bo to jednak całkiem spore jest i kluczy już nie zgubię
"Okazji" użyć na szczęście nie miałem, ja pokojowy jestem i bardzo rzadko miewam takie sytuacje.
Żadnego fachowego treningu nie przechodziłem, ot po prostu sobie czasem pomacham i w coś przywalę. Fajnie leży toto w łapie, w sumie nawet jak chwycisz normalnie w pięść to bardziej bezpiecznie i z lepszym efektem można zwykłe techniki ręczne wykonywać. Jak pierdykniesz zgodnie z zastosowaniem to naprawdę spora siła w tym punkcie oddziaływuje i chyba rzeczywiście można tym kości łamać (a ból musi być kurewski, takie punktowe uderzenia są najboleśniejsze).
EDIT:
Kubotan jak na zdjęciu wyżej tylko srebrny.
Z mojego na szczęscie powoli ściera się farba i widać metal i się kończą żarty, że dildo przy sobie noszę
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio miałem akcje w tramwaju ale nie było czasu na wyciąganie . Wygrałem przez nokaut 8)
Napisano Ponad rok temu
Ale tak szczerze mówiąc to jakiś głębszy powód musi być jeśli chodzi o noszenie takiej ilości sprzętu przy sobie - niskie poczucie bezpieczeństwa, jakieś fobie społeczne typu antrofobia [lęk przed ludźmi] czy traumatofobia [lęk przed zranieniem]
I tu nie chodzi o to czy ktoś coś trenował i jak długo : bo osoba nawet ze sporym stażem i doświadczeniem może czuć taki dyskomfort psychiczny - spora część leży tutaj po stronie pewności siebie i wyżej wspomnianych lęków a nawet naszej wyobraźni ... człowiek zawsze myśli o najgorszym i stąd pewnie ta interakcja w postaci ,,sprzętu,,
Oczywiście pełno jest sytuacji stresowych i o podwyższonym ryzyku ale nie należy przesadzać - za nie długo ludzie będą lepiej uzbrojeni niż prewencja na meczu.
Napisano Ponad rok temu
nie istnieje ktoś taki jak idealnie zdrowa psychicznie osoba
ale Cheetah, co to komu broni, że ktoś nosi przy sobie więcej sprzętu niż nie jeden mundurowy? dopóki ktoś taki nie jest agresorem, tylko spokojną osobą, która chce zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo własne czy swoich bliskich to nie ma w tym nic złego :-)
Napisano Ponad rok temu
Ale tak szczerze mówiąc to jakiś głębszy powód musi być jeśli chodzi o noszenie takiej ilości sprzętu przy sobie - niskie poczucie bezpieczeństwa, jakieś fobie społeczne typu antrofobia [lęk przed ludźmi] czy traumatofobia [lęk przed zranieniem]
Ech, Cheetah, nie przesadzaj :wink:
Ja na przykład po prostu lubię broń i gdybym miał możliwość to na pewno zawsze miałbym ze sobą przynajmniej gnata i dobry nóż. Tak po prostu.
Napisano Ponad rok temu
Kubotan - do tego w formie breloka - to luz, jeśli będziesz musiał, użyjesz i najwyżej uargumentujesz, że świetnie uderzasz kostkami pięści :wink:
Natomiast brak restrykcji cofnie nas do czasów średniowiecza... no może nawet trochę później.
Wystarczy ogłupiania mielonką hollywoodzką, by ludzie, mogąc, zaczęli biegać z kałashnikovami itp.
XXI w do czegoś zobowiązuje. Żaden ze mnie pacyfista, nie mniej wolę obecną rzeczywistość + większą efektywność w prewencji do obecnej - niż świadomość, że każdy przechodzień ma coś "zabójczego" :-) za pazuchą. Niestety, wariatów nie sieją a ogólnonarodowych testów na "świra" nikt nie urządzi.
Napisano Ponad rok temu
Chyba lewą nogą dziś wstałeś Dar
IMHO fajny temat, ja mieszkam w UK, tutaj niedługo nawet widelca zabronią nosić, więc skromnie:
Co to jest? Btw, czegos brakuje chyba na koncu
Ja nosze ze soba moje nogi.
Napisano Ponad rok temu
Uwierz mi ze jakby ktos w czasie akcji ktos mi wyciagnal zakrawawiony mozg z plecaka to bym uciekal dalej niz bym widzial....
(chyba mialbym mozliwosc zalatwienia sobie płodu w formalinie z pracowni w szkole medycznej, ciekawe czy efekt byl by podobny...)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale Cheetah, co to komu broni, że ktoś nosi przy sobie więcej sprzętu niż nie jeden mundurowy? dopóki ktoś taki nie jest agresorem, tylko spokojną osobą, która chce zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo własne czy swoich bliskich to nie ma w tym nic złego :-)
Ja mu nie bronie nosić - tylko mówię do czego taka tendencja może doprowadzić :wink:
Napisano Ponad rok temu
Mes: spróbuj i wrzuc jakies zdjecia jak zareagował przeciwnik
"Katowice:Mężczyzna w wieku około 25 lat, zaatakował i dotkliwie pobił wczoraj w poznych godzinach nocnych dwójke nastolatkow spiewajacych piosenki patriotyczne i pozdrawiajacych sie nawzajem na sposob rzymski. Wszystko wskazuje na to ze napastnik był uzbrojony w ludzki, 5 miesieczny płód ktory wyciagnal przed atakiem ze spodni. Jeden z poszkodowanych przechodzi wlasnie operacje usuniecia nogi płodu ktora utkwila mu w lewej gałce ocznej. Rokowania jak na razie nie są znane. Poszukiwania bandyty trwają."
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mesjasz nie strasz nastolatkow .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
23-latek zaatakowal grupe bezbronnych i niewinnych kibicow
- Ponad rok temu
-
Kopane/uderzane czy chwytane??
- Ponad rok temu
-
Jak wykańczać (nie zabijać):)
- Ponad rok temu
-
Jaki odpowiedni sport walki dla mnie?
- Ponad rok temu
-
Taktyka i strategia walki z kickbokserem/ thaibokserem?
- Ponad rok temu
-
Taktyka i strategia walki z bokserem...
- Ponad rok temu
-
Asertywnosc
- Ponad rok temu
-
Co zrobić?
- Ponad rok temu
-
NOŻE w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Brak honoru u "uliczników"
- Ponad rok temu