zdradź nam więc, co w ogóle robisz w tym dziale? :roll:a tak poważnie ja nigdy sie jeszcze nie biłem, na mieście, ani na imprezie , Poznań to jakieś wyjątkowo spokojne miasto tu naprawdę trudno dostać.
Jak często zdarza wam się bić na ulicy?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bez sensu
Napisano Ponad rok temu
A czy to jest dział dla bojówkowiczów?zdradź nam więc, co w ogóle robisz w tym dziale?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A na dziale sobie siedzę i podwyższam średnia a co nie wolno mi 8)
nie uważam aby ilość bojek świadczyła o tym kto ma prawo sie wypowiadać a kto nie , jakoś nigdy nie miałem okazji sie sprawdzić na ulicy i może to jest moje szczęście jakoś zaczepki i bójki mnie omijają bo ja ogólnie pokojowo jestem nastawiony, na treningu sie wyżyje i potem taki aniołek ze mnie
Napisano Ponad rok temu
zdradź nam więc, co w ogóle robisz w tym dziale? :roll:
a tak poważnie ja nigdy sie jeszcze nie biłem, na mieście, ani na imprezie , Poznań to jakieś wyjątkowo spokojne miasto tu naprawdę trudno dostać.
czekaj czekaj, to że ktoś ma szczęscie albo prowadzi spokojny tryb życia zabrania mu się wypowiadać?
Jakoś nie zauważyłem w postach Kempexa kozaczenia, internetowego pzrechwalania sie ani nic w ten deseń.
So, pour yourself a nice cup of Shut the fuck up.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
4 : 1
wszystko się już chyba przedawniło (zresztą to obrona konieczna była...)
...ale po jednej akcji sprzed kilku lat mam dalej wyrzuty sumienia....
Napisano Ponad rok temu
palce w oczy w zwarciu...
...i chwila potem, jak napastnik siedział na jezdni z twarzą w dłoniach i się trząsł, chyba szlochał czy cos w tym rodzaju....
... nic miłego
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wciskając kciuki głeboko w oczodoły przeciwnika
aż uszami wyjdą
Napisano Ponad rok temu
... aby wykonać tą akcję musiałem przełamać pewną barierę psychiczną...
... nie jestem już dobrym człowiekiem...
Napisano Ponad rok temu
... nie jestem już dobrym człowiekiem...
Bzdura! Wątpię, że koleś podszedł do Ciebie grzecznie i napadłeś na niego - wtedy byłbyś zły.
Nacisk na oczy nie jest taki niebezpieczny, ze go dotkniesz i już traci wzrok.
Wyznaję taką zasadę "jeśli ktoś atakuje automatycznie jest świadomy i godzi sie na wszelki opór postawiony przez atakowanego".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
- Ponad rok temu
-
"misztsze wienziennych morderstw"
- Ponad rok temu
-
Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
- Ponad rok temu
-
przygotowanie do sparingu....
- Ponad rok temu
-
nienawisc do policji wsrod mlodziezy
- Ponad rok temu
-
Najbardziej kozacka akcja jakiej byliscie swiadkami
- Ponad rok temu
-
Pytanie o gumową amunicję w sensie samoobrony
- Ponad rok temu
-
Koksownik kontratakuje - nowa jakość???
- Ponad rok temu
-
obrona przed psem
- Ponad rok temu
-
Jak poradzić sobie w więzieniu
- Ponad rok temu