Skocz do zawartości


Zdjęcie

Solo?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
188 odpowiedzi w tym temacie

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
NO wlasnie awantura z powodu 1 trupa ... a tutaj masz 11 ;) Uprzedze Ciebie swojego czasu moj ojciec kupowal codziennie super express ... oni by nie przepuscili takiej okazji ... a tam tylko o burdach bylo ;)
  • 0

budo_bzyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skawina

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
teraz nie ma juz solowek a jesli juz jakas sie zdarzy to zapewne raz na ryski rok;)
  • 0

budo_sw1ru
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Nie przesadzaj :-) . Solo to czesty sposob rozwiazywania konfliktow, tylko gorzej jest z sama regula 1v1 (durne "przepisy" :wink: , dolaczajacy sie koledzy, w razie przegranej wylot do lekarza i policje [czytaj wczesniej] itd.)...
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Wszytkim miłosnikom solówek polecam przeczytanie prologu do ostatniej książki Harlana Cobena "Niewinny". Coben opisuje jak latwo mozna zmarnowac sobie zycie przez nierozwazne wdanie sie w bójkę...

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?

Wszytkim miłosnikom solówek polecam przeczytanie prologu do ostatniej książki Harlana Cobena "Niewinny". Coben opisuje jak latwo mozna zmarnowac sobie zycie przez nierozwazne wdanie sie w bójkę...

Pozdrawiam, Thufir

Dużo łatwiej jest zmarnować sobie życie jadąc samochodem.
  • 0

budo_maniek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Solowka to dobre rozwiazanie ale jak ktos jest z toba i patrzy z boku bo ostatnio bywa tak ze bijesz sie z kims a jego kumpel ci kopa zajebie jak bedziesz do niego tylem. Wiekszosc solowek konczy sie na wiekszej rozrubie. dam przyklad ucze sie w szkole w ktorej jest wielu co niejest im obca bijatyka, ostatnio byl zatarg 2 gosci koledzy namawiali goscia zeby bil drugiego a ze tamten byl troche wiekszy i lepszy to jak udezyl raz przeciwnika wtracili sie koledzy, i jak to zwykle bywa zaczelo sie dzwonienie po kumplach, i dalej to juz wiecie jak sie potoczylo. Ja jak mam sie z kims bic to 1v1 chyba ze beda bili moich kumpli to zawsze bede za swoimi nawet jak nie bedziemy mieli szans albo dostana wszyscy albo zaden.
  • 0

budo_maniek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
A ostatnio spotkalem sie z innym rozwiazaniem czy dobra to niewiem ale byla to propozycja zeby wybrac po jednym z obu grup i niech oni to roztrzygną.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?

Wszytkim miłosnikom solówek polecam przeczytanie prologu do ostatniej książki Harlana Cobena "Niewinny". Coben opisuje jak latwo mozna zmarnowac sobie zycie przez nierozwazne wdanie sie w bójkę...

Pozdrawiam, Thufir

Dużo łatwiej jest zmarnować sobie życie jadąc samochodem.


Naprawdę tak myslisz? Gdy jedziesz samochodem, twoje szanse na wypadek są stosunkowo niewielkie. Wdając sie w bójkę, masz niemal całkowitą pewnośc, ze komuś stanie się jakaś krzywda.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0

budo_kamasz666
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 276 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Heh przypomniała mi sie sytuacja z soboty. Jest u nas taki lokal gdzie przebywają tylko i wyłacznie cfaniaki szukajace dymu(przeważnie w proporcji 5-15 na 1 :? ) No w zasadzie to taka mordownia :) Długo by pisać co, jak i dla czego ale chwilowo się tam znalazłem 8) Nie trzeba było długo czekać a już jakiś frajer leci do mnie z łapami :roll: ale (pewnie dla towarzystwa) za nim ustawiło się koło 4 kolesi 8O więc standardowo garda... Wyłapałem pare cepów na garde, frajer mnie troche powyzywał jeszcze po czym sobie odszedł razem z kumplami. Jak wychodziłem, ta sama ekipa(+ jeszcze paru leszczy), młuciła 2 gości. Wczoraj widziałem tego jednego, chłopak stracił zęby :evil: . Ahaa nie muszę tez dodawać że on tylko wyszedł na solo :) .

Solo to kiepskie rozwiązanie poza swoim podwórkiem. Tym bardziej że dziś mało kto walczy uczciwie :wink:
  • 0

budo_batoniarz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 399 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kalisz

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
:) Kamasz666 to jest wlasnie pojebane w naszych czasach.Gosciu mowi(zeby pokazac jaki z niego fighter),,chodz na solo'' a za nim 5ciu np stoi.Takich ludzi trzeba zastrzelic albo dac chuckowi norrisowi piataka na winko i po nich.a tak na powaznie lepiej uciekac i jak on pojdzie sam to powiedziec ze wtedy nie miales czasu ale teraz masz. :) pozdro dla wszystkich ludzi
  • 0

budo_bzyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skawina

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?

Nie przesadzaj :-) . Solo to czesty sposob rozwiazywania konfliktow, tylko gorzej jest z sama regula 1v1 (durne "przepisy" :wink: , dolaczajacy sie koledzy, w razie przegranej wylot do lekarza i policje [czytaj wczesniej] itd.)...


ty chyba kolego mylsiz pojecia
solowkla to chyba 1x1 a o to mi chodzilo ze teraz ih nie ma ajak juz sie jakas zdarzy to bardzxo czesto tteraz to wlansie 5x1 lub cos w tym sylu;)
  • 0

budo_sw1ru
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Nic nie myle, tylko czasami solo konczy sie na potancowce 1v5 (jak sam napisales), ale tez zdarzaja sie, ze tak powiem honorowe bojki...
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?

zdarzaja sie, ze tak powiem honorowe bojki...

w gimnazjum i podstawówce najczęściej... :wink:
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Czasem też w średniej :wink:

Thufir, na tej samej zasadzie mogę powiedzieć że zmarnować sobie życie można nadeptując komuś w klubie na stopę. Z kąd wiesz że to nie jest jakis psychol który ci zrobi wielką krzywdę. Nie popadajmy w paranoję :roll:

P.S. Też lubię Cobena
  • 0

budo_regis
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Siedzisz sobie w barze popijasz piwko przechodzi obok ciebie ładna dziewczyna uśmiecha sie do ciebie, ty do niej.

Komuś się to nie spodobało chce z tobą iść na solo.

Wiesz, że może nie być sam, że za na zewnątrz mogą czekać jego kumple.

Co zrobili byście w takiej sytujacji ??

Ciekaw jestem jak z takiej sytuacji wyjść bez walki, albo po prostu nie spodobałeś się komuś ja np mam jakieś takie dziwne szczęście, że na niektórych ludzi działam prowokująco pomimo faktu, że nikogo nie zaczepiam, nie prowokuje zwykle jestem wesoły i uśmiechnięty.

Bagatelizowanie sprawy nie zawsze jest dobre
Kiedyś szedłem sobie z kolegami przez korytarz jakiś gościu, olałem go i poszedłem dalej (gościa pierwszy raz widziałem na oczy)

Następnym razem chyba ,miał dobry dzień bo znowu do mnie albo kumpla wyskoczył nie pamiętam w każdym razie jakiś jego kumpel włączył się obok stalo jeszcze paru

"Poprosił"Żebym poszedł z nim na solo A ja z opanowaniem, odpowiedziałem mu tylko nie tutaj, niechcąc burdelu w szkole robić kumpel powiedział, ze nie ma sensu zaczynać obróciliśmy się i odeszliśmy a wtedy on podbiegł do mnie z tyłu i dostałem strzała poczułem
dopiero po paru krokach, że mi krew leci z łuku brwiowego.
Lekarz zszywał mnie na żywca nie czułem nic.

A wydawało się, że kolejny niegorźny debil ...
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
[/quote]
Fajnie
[quote]Komuś się to nie spodobało chce z tobą iść na solo.[/quote]
Niefajnie
[quote]Ciekaw jestem jak z takiej sytuacji wyjść bez walki, albo po prostu nie spodobałeś się komuś[/quote]
Niefajnie, ale ja mimo wszystko próbowałbym rozmawiać. Może pod kolorowym dresem kryje się człowiek pokoju i miłości :)
[quote]ja np mam jakieś takie dziwne szczęście, że na niektórych ludzi działam prowokująco pomimo faktu, że nikogo nie zaczepiam, nie prowokuje zwykle jestem wesoły i uśmiechnięty.
[/quote]
Niefajnie/ trzeba mieć po prostu pecha :wink: Może ubierasz się "prowokująco" :) A może zacznij zaczepiać ludzi, załóż dres i rób miny jak buldog.
[quote">

Kiedyś szedłem sobie z kolegami przez korytarz jakiś gościu, olałem go i poszedłem dalej (gościa pierwszy raz widziałem na oczy)

Co?

"Poprosił"Żebym poszedł z nim na solo ...

Przynajmniej był grzeczny, kumpla jakiś debil przekopał bez niczego(nawet go nie poprosił), dlatego że miał zły dzień.

Lekarz zszywał mnie na żywca nie czułem nic.

No to jesteś master :)

A tak z ciekawości, co z tym zrobiłeś? Zgłosiłeś to gdzieś (że cię uderzył)?

Wszędzie są debile, na solówki już nie liczę :? . W gimnazjum dzieciak 13 lat wyciąga kosę na "uczciwym" solo... "Gangster"...

PS. Ten post to nie jest atak na ciebie :wink:
  • 0

budo_regis
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Jak zobaczyłem Twojego posta to trochę się przestraszyłem, ale nie taki wilk straszny ... Jak się maluje ;)

Ja też bym próbował rozmawiać przecież nie rzócę sie na niego (przynajmniej nie od razu :-) )

Oczywiście, że bym próbował z nim rozmawiać, ale weź rozmawiaj z podpitym dresem 2x2

Ja osobiśącie do samego stroju nic nie mam, Sam przecież Jestem człowiekiem miłości i pokoju . Chodziło Mi o sytuację w której gość zaczyna się do ciebie rzócać a nie wygłasza pogadankę o miłości bliźniego.

Czy był grzeczny nie wiem, szliśmy sobie w trzech, może nie był kamikadze :?:

Jak dyrektor zobaczył zbiegowisko ludzi i plamę krwi na korytarzu (bo w łuk mnie sk..syn trafił)

To sam się wmieszał obdukcji nie orbiłem mściwy nie jestem jak coś to bym go Sam gdzieś dopadł prędzej :twisted:

Cytat:
Lekarz zszywał mnie na żywca nie czułem nic.

No to jesteś master


A tego nie napisałem żeby pokazać jaki to ja twady nie jestem tylko dlatego, że widziałem chyba nawet w tym temacie rozmowę czy jak ktoś oberwie na ulicy to czy czuje ból.
Wiec napisałem, że Ja akurat nic nie czułem ani uderzenia ani potem dopiero w domu trochę.

A nie poszedłęm na policję z tym bo gość coś z głową miał chyba.
Kumpel 50-60 kilo wagi szczuplutki plecak zdjoł a on się przestraszył podobno, nawet jeśli kłamał to trzeba mu przyznać, że wymyślił fajną historyjkę.

Ale dosyć o mnie bo to powód do dumy nie jest teraz po prostu będę ostrozniejszy.
A jak sie znów zacznie do mnie rzucać ... :twisted:

Ps. A teraz niech ktoś inny się podzieli z nami swoimi doświadczeniami , bo wstyd mi i głupio, że mnie tak gość podszedł :oops:

Pozdrawiam
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?

A tego nie napisałem żeby pokazać jaki to ja twady nie jestem tylko dlatego, że widziałem chyba nawet w tym temacie rozmowę czy jak ktoś oberwie na ulicy to czy czuje ból.
Wiec napisałem, że Ja akurat nic nie czułem ani uderzenia ani potem dopiero w domu trochę.


No luzik, pisałem to z przymrużeniem oka :wink:
  • 0

budo_regis
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Wiem Ja też :)

Ale tak na wszelki wypadek chciałem uściślić :)

Pozdrawiam raz jeszcze
  • 0

budo_maniek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: Solo?
Zwykle tak bywa, ze nie czujesz odrazu bulu bo jestes na "cisnieniu" mi zawsze gul rosnie przy takich sytuacjach lub na zawodach nieraz mialem kontuzje ale walczylem dalej (dopiero nastepnego dnia nie mogle ruszac np. reka)
ciekawy jestem jak on cie udezyl w luk brwiowy jesli mowisz ze odszedles.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024