

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dużo łatwiej jest zmarnować sobie życie jadąc samochodem.Wszytkim miłosnikom solówek polecam przeczytanie prologu do ostatniej książki Harlana Cobena "Niewinny". Coben opisuje jak latwo mozna zmarnowac sobie zycie przez nierozwazne wdanie sie w bójkę...
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dużo łatwiej jest zmarnować sobie życie jadąc samochodem.Wszytkim miłosnikom solówek polecam przeczytanie prologu do ostatniej książki Harlana Cobena "Niewinny". Coben opisuje jak latwo mozna zmarnowac sobie zycie przez nierozwazne wdanie sie w bójkę...
Pozdrawiam, Thufir
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie przesadzaj :-) . Solo to czesty sposob rozwiazywania konfliktow, tylko gorzej jest z sama regula 1v1 (durne "przepisy" :wink: , dolaczajacy sie koledzy, w razie przegranej wylot do lekarza i policje [czytaj wczesniej] itd.)...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w gimnazjum i podstawówce najczęściej... :wink:zdarzaja sie, ze tak powiem honorowe bojki...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś szedłem sobie z kolegami przez korytarz jakiś gościu, olałem go i poszedłem dalej (gościa pierwszy raz widziałem na oczy)
Co?Przynajmniej był grzeczny, kumpla jakiś debil przekopał bez niczego(nawet go nie poprosił), dlatego że miał zły dzień."Poprosił"Żebym poszedł z nim na solo ...
No to jesteś masterLekarz zszywał mnie na żywca nie czułem nic.
Napisano Ponad rok temu
Cytat:
Lekarz zszywał mnie na żywca nie czułem nic.
No to jesteś master
Napisano Ponad rok temu
A tego nie napisałem żeby pokazać jaki to ja twady nie jestem tylko dlatego, że widziałem chyba nawet w tym temacie rozmowę czy jak ktoś oberwie na ulicy to czy czuje ból.
Wiec napisałem, że Ja akurat nic nie czułem ani uderzenia ani potem dopiero w domu trochę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu