404 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

Aiki kiedy napiszesz ze baby i budo to pomylka ?????

mam to w podpisie

[budo_jeżyk]

to JEZYK - zdefiniuj pojecia bardzo malo (mniej niz 2) i lepiej wykonane techniki???Bo ja znam dziewczyny ktore naprawde fajne aikido robia albo robily...A fajnie zrobic technike to nie koniecznie uszkodzic kogos....

Jeżeli chodzi o "bardzo mało" to znaczy jakieś 10-15% ćwiczących (to kobiety). Jeżeli połowa z tych 15% jest "lepsza" (od mężczyzn), czyli nie gorsza lub równa, to ... itd, itd. Jesteś za inteligentna, żebym musiał ci to tłumaczyć. W każdym razie boleje nad ilością kobiet ćwiczących Aikido i MA, a nie nad "jakością" (ich ćwiczeń)


Jeżeli chodzi o "lepsze" Panie to Patricia Anne Hendricks - 6 dan jest lepsza od 99% mężczyzn z jakimi kiedykolwiek ćwiczyłem (wliczając w to Patriki, Aiki, Kamyki, Krawędzie, Łabędzie ,etc... ), aczkolwiek nie do końca przepadam za stylem, który reprezentuje (Iwama, Saito) :wink:

Jeżeli chodzi o "denerwujący uke", to ja jestem denerwujący uke..., aczkolwiek staram się nie śmierdzieć i mieć białe kimono... :wink:

[budo_yoshi]

Generalnie mam takie podejscie, ze nalezy cwiczyc z kazdym, bo kazdy czlowiek to inne doswiadczenie ale nie ukrywam, ze tez mam swoje "niechęci":)
Nie lubie:
- tych co wiedza lepiej, a jak nie wiedza to patrz punkt pierwszy
- tych co to zanim zrobia jedną technikę to od razu dyskutuja nad jej aspektami
- tych co im się wydaje, że trening to walka na śmierć i życie i trzeba pokazać kto kogo zabije pierwszy
- tych co manifestują swoją wyższość czynem lub slowem i wydaje im się, że każdy powinein im być wdzięczny za sam fakt, że istnieją i ćwiczą
- tych co pierdzielą trzy po trzy jakie to beznadziejne są kobiety na treningu, a potem przychodza, żeby ich douczać
- tych co im się wydaje, ze każdego trzeba poprawić i zamiast ćwiczyć to nauczają i udowadniają - obojętnei czy ma to sens czy nie ma.
- tych co są brudni, smierdzą, nie piorą kimon tak często jak potrzeba
..i jeszcze paru innych cech też nie lubię...
aczkolwiek staram się pracowac nad swoją tolerancyjnością) a co więcej, staram się być wobec takich osób asertywna, co czasem daje niespodziewanie niezłe wyniki:))
Yoshi

[budo_gambit]

Tak jak to nie wyprane kimono.

[budo_szczepan]

Jeżeli chodzi o "lepsze" Panie to Patricia Anne Hendricks - 6 dan jest lepsza od 99% mężczyzn z jakimi kiedykolwiek ćwiczyłem (wliczając w to Patriki, Aiki, Kamyki, Krawędzie, Łabędzie ,etc... ), aczkolwiek nie do końca przepadam za stylem, który reprezentuje (Iwama, Saito) :wink:

no tak, ale ostatnim razem jak z nia cwiczyles to bylo w prehistorii, i miales 0 kyu. Ja mialem przyjemnosc z nia cwiczyc jakies 2-3 lata temu. Cwiczy dobrze ale specjalna rewelacja to nie jest

[budo_jeżyk]

Jeżeli chodzi o "lepsze" Panie to Patricia Anne Hendricks - 6 dan jest lepsza od 99% mężczyzn z jakimi kiedykolwiek ćwiczyłem (wliczając w to Patriki, Aiki, Kamyki, Krawędzie, Łabędzie ,etc... ), aczkolwiek nie do końca przepadam za stylem, który reprezentuje (Iwama, Saito) :wink:

no tak, ale ostatnim razem jak z nia cwiczyles to bylo w prehistorii, i miales 0 kyu. Ja mialem przyjemnosc z nia cwiczyc jakies 2-3 lata temu. Cwiczy dobrze ale specjalna rewelacja to nie jest

To zupełnie tak jak ty Szczepciu

[budo_msbean]

Jesteś za inteligentna, żebym musiał ci to tłumaczyć.

Sa rzeczy do ktorych za inteligentna to nie jestem... :roll:

W każdym razie boleje nad ilością kobiet ćwiczących Aikido i MA, a nie nad "jakością" (ich ćwiczeń)

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego kobiet na aikido jest tak malo....

Kto wie moze rowniez przez denerwujacych uke

[budo_authority]

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego kobiet na aikido jest tak malo....

Mozna jasniej bo ja nie jestem wszyscy

[budo_randall]

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego kobiet na aikido jest tak malo....

Ktoś zadbał o poprawne zamontowanie łańcucha w kuchni i tylko nielicznym udało się go zerwać?
Oświeć nas, dlaczego Bo ja też chyba nie jestem "wszyscy"...

[budo_jeżyk]

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego kobiet na aikido jest tak malo....

Ktoś zadbał o poprawne zamontowanie łańcucha w kuchni i tylko nielicznym udało się go zerwać?
Oświeć nas, dlaczego Bo ja też chyba nie jestem "wszyscy"...

też przyłączam się do pytania

[budo_kamil-kjf]

Moim zdaniem wiecej dzewczyn chodzi na Aikido niż na jakieś inne sporty walki

Judo ..JU-jitsu .. karate .... lub coś tam innego a nie wymienilem

ponieważ Aikido jest malo kontaktowe ... (tzn niema tam uderzeń .. ani randori tak jak jest w judo ... i dlatego jest mala możliwośc kontuzji chyba ze nadgarstki )


ale jest taki wiek u dzewczyn w którym krótko mówiac mają w dupie treningi

i idą sie bawić na dyski czy gdześ tam indzej :P

a potem wracają .. albo i nie

[budo_randall]

[quote name="KAMIL-KJF"]
ale jest taki wiek u dzewczyn w którym krótko mówiac mają w dupie treningi
[quote]

Ten wiek to przedział 14 - 25+ i różne rzeczy wtedy w dupie mają, nie tylko treningi :twisted: :wink: :wink:
A potem nie mają czasu ćwiczyc bo praca i bachory

[budo_novic]

Moim zdaniem wiecej dzewczyn chodzi na Aikido niż na jakieś inne sporty walki

Judo(...)

bo ja wiem, judoczek chyba mniej wiecej tyle samo co judokow jest, moze troche mniej ale sporo calkiem moja siostra trenowala judo (ja zreszta kiedys tez) a teraz aikido 8)

[budo_msbean]

Wszyscy dobrze wiemy dlaczego kobiet na aikido jest tak malo....

Ktoś zadbał o poprawne zamontowanie łańcucha w kuchni i tylko nielicznym udało się go zerwać?
Oświeć nas, dlaczego Bo ja też chyba nie jestem "wszyscy"...

też przyłączam się do pytania

No jezyk, ty to powinienes bardzo dobrze wiedziec czemu tak sie dzieje....

[budo_msbean]

kobiety rezygnuja z aikido czesto dlatego ze maja inne priorytety
dzieci, rodzina, dla niektorych to staje sie wazniejsze niz spelnianie czy zadowalanie samej siebie
CZesto tesh jest tak ze moze i by mogly pogodzic to wszystko razem, gdyby nie ignoranctwo mezczyzn, ktorym tak czesto sie wydaje ze tylko oni maja praawo sie rozwijac, spelniac lub doskonalic...
Moze wlasnie dlatego ze wy faceci bywacie takimi ignorantami lub egoistami , kobiet na aikido jest tak malo...
(nie jest to feministyczny poglad, nie jestem feministka i daleko mi od tego ale z obserwacji moich wiekszosc moich kolezanek wlasnie dlatego zrezygnowala z aikido, ktos w koncu musial ustapic...)

[budo_authority]

Nie zrezygnuje z Aikido chyba ze mi kolana do konca siadną

[budo_msbean]

Nie zrezygnuje z Aikido chyba ze mi kolana do konca siadną

No i dobrze.
I oby kobiety tesh nie musialy :wink:

[budo_randall]

kobiety rezygnuja z aikido czesto dlatego ze maja inne priorytety
dzieci, rodzina, dla niektorych to staje sie wazniejsze niz spelnianie czy zadowalanie samej siebie

Ot i cała logika 8)
Największym spełnieniem i zadowoleniem dla kobiety są dzieci, a dalej rodzina. Nie pisz zatem że kobiety rezygnują z czegoś, na rzecz rodziny, bo muszą. Jest tak dlatego że chcą, potrzebują tego. Banalne nie? Tak samo jest w wypadku mężczyzn, aczkolwiek facetowi łatwiej o cel i samorealizację poza rodziną. To przez róznice w umyśle :twisted:
Przecież nikt nie zmusza do rodzenia dzieci, kobieta może sobie znaleźć pracę i zająć się samorealizacją na dowolnym innym polu. Może przeżyć życie samotnie i nikt jej nie będzie ograniczał. "Wolna wola jest człowiecza."

Moze wlasnie dlatego ze wy faceci bywacie takimi ignorantami lub egoistami , kobiet na aikido jest tak malo...

A kobity bywają tak niemiłosiernie ograniczone...
Dlaczego ignorantami? Tak samo można powiedzieć o kobietach z punktu widzenia mężczyzn. Zrozumienie nie jest możliwe, to odwieczny konflikt interesów, walka płci. To jak dwa nieprzekładalne języki.

Gdyby nie "szowinistyczne świnie" kobiety nie mogłyby zrealizować w pełni swojej egzystencji, i na odwrót. Ważne jest by znaleźć właściwe proporcje i zalezności, tak by uzupełniać, a nie nakładać kompetencje.
Wtedy na aikido będzie czas.

[budo_szczepan]

kobiety rezygnuja z aikido czesto dlatego ze maja inne priorytety
dzieci, rodzina, dla niektorych to staje sie wazniejsze niz spelnianie czy zadowalanie samej siebie

No popatrz, a ja znam osobiscie jednego faceta, 6 dan, zdecydowal sie polaczyc wlasne dojo z innym, bo wybral rodzine(nikt z jego rodziny nie cwiczy aikido) jako priorytet i prowadzi treningi raz w tyg.
Szef dojo, odkad ma rodzine, bardzo ladnie zrownowazyl codzienne prowadzenie treningow w dojo z zajmowaniem sie rodzina.
3/4 facetow od nas z dojo przychodzi 2 razy w tyg na trening, tylko z powodu tego, ze maja rodzine, inaczej byli by na tatami codziennie.
To sa fakty, msbean, a nie rzucane lekka reka uogolnienia :roll:
mysle ze twoja opinia bierze sie z tego powodu ze przebywasz wsrod jakichs gowniarzy, ale jak powiadaja w Himalayach, oni nie sa reprezentacyjna probka meskiej czesci spoleczenstwa aikidockiego.

[budo_bb_zuk]

A u mnie w dojo sporo kolesi zrezygnowało, bo nie mogło pogodzić treningów z pracą, albo się zakochali i ,bach!. szlaban na Aikido .