187 odpowiedzi w tym temacie

[budo_majkiel]

Heh jak to mowia "im wiecej umiem , tym wiecej widze ile jeszcze musze sie nauczyc" Ja uspokoilem sie wlasnie po zaczeciu trenowania SW ;]

[budo_cyborg]

a co trenujesz ??

[budo_majkiel]

MT i Judo aktualnie wczesniej rozne inne ;]

[budo_corleone]

hmm..jak zaczałem trenowac byłem w podstawówce - wiec nie byłem agresywny z racji mlodego wieku :-) jednak potem takze nie pamietam abym byl zbyt porywczy...tylko momentami - które sie zdarzały bardzo sporadycznie - jednak nigdy sam nie szukalem zaczepki.

Ale musze przyznac, ze (zwłaszcza ostatnio) poczułem sie bardziej pewny siebie - bo zdałem sobie sprawe z tego co umiem (i na ile to mi pomoze) - a jak na parawde wielu rzeczy nie potrafie (nad którymi musze pracować.) Nie wiem czy ta pewnosc jest wynikiem wieku, który przyszedł, jakimis tam umiejetnosciami czy czym.. (a moze jedno i drugie). Ale przynajmniej teraz potrafie rozróznic 'zagrozenie', wiem kiedy nie warto wdawac sie w dyskusje - a kiedy powinno sie 'interweniowac'.

[budo_krzyk]

Ja przed zaczeciem Kung-fu, to nic nie umialem. Bylem zwyklym czlowiekiem nie szukajacym zaczepek ani nic. Teraz po jakims czasie jedyna zmiana jaka zaszla to ta, ze stalem sie pewniejszy siebie, ale nie jestem bardziej agresywny ani szpanerem ani nic w tym stylu. Nie lekam sie jak kiedys, jak widzialem 3 huliganow idacych w moja strone. Sprawa psychiki.
Pozdro

[budo_kamasz666]

Na karate nauczyłem się dyscypliny i spokoju 8) , przy okazji Boksu i KB zauwazyłem że gówno umiem , a na MT nauczyłem się kierować swoją agresją :twisted: . Wszystko się przydało i niczego nie żałuje. Stałem się bardziej pewny siebie i to nie tylko w bujce ale w ogóle wszędzie, mineły tez wahania nastrojów, ogólnie jestem bardziej opanowany i trudniej mnie sprowokować, same plusy

[budo_r0bak]

Ja przed zaczeciem Kung-fu, to nic nie umialem. Bylem zwyklym czlowiekiem nie szukajacym zaczepek ani nic. Teraz po jakims czasie jedyna zmiana jaka zaszla to ta, ze stalem sie pewniejszy siebie, ale nie jestem bardziej agresywny ani szpanerem ani nic w tym stylu. Nie lekam sie jak kiedys, jak widzialem 3 huliganow idacych w moja strone. Sprawa psychiki.
Pozdro

o kurde, szit. TO Kungfu ladnie wypacza psychike. Ja po paru treningach KM jak widze jakichkolwiek agresorow (huliganow,zlodzieji itp) idacych w moja strone w konkretnym celu to spierdalam jak najszybciej potrafie, coz kazdy styl uczy czego innego.

[budo_marcus73]

Ja przed zaczeciem Kung-fu, to nic nie umialem. Bylem zwyklym czlowiekiem nie szukajacym zaczepek ani nic. Teraz po jakims czasie jedyna zmiana jaka zaszla to ta, ze stalem sie pewniejszy siebie, ale nie jestem bardziej agresywny ani szpanerem ani nic w tym stylu. Nie lekam sie jak kiedys, jak widzialem 3 huliganow idacych w moja strone. Sprawa psychiki.
Pozdro

o kurde, szit. TO Kungfu ladnie wypacza psychike. Ja po paru treningach KM jak widze jakichkolwiek agresorow (huliganow,zlodzieji itp) idacych w moja strone w konkretnym celu to spierdalam jak najszybciej potrafie, coz kazdy styl uczy czego innego.

No bez przesady
W samobójstwa nie ma co się bawić,
ale nie można spierdalać przed każdym leszczem,
który udaje że jest figo-fago bo właśnie wyciągnął radio z samochodu.

Właśnie takich gnoi trzeba uczyc porządku ...

" ... bo Olo jak nie My, to kto ma tych skurwysynów złapać za mordę ... "
F.Maurer


:twisted:

[budo_lux86]

Odnośnie tematu. Ja to miałem ładną buzie i prosty nos

[budo_mrbox]

a ja nie wiem jaki bylem przed bo zaczalem trenowac karate kyokushin w 3 klasie podstawowki przez 2 lata,pozniej przeszedlem na judo-rok,pozniej mialem przerwe podczas ktorej nie widzialem jakichs wiekszych zmian poza tym ze nie moglem w miejscu usiedziec raczej ...a teraz zaczalem BJJ i musze powiedziec ze po 2 tygodniach treningu stalem sie bardziej opanowany ale tez zdecydowanie pewniejszy siebie

[budo_corleone]

po 2 tygodniach? :roll: ....

[budo_kubas§]

autosugestia, ja sobie wmawiam że niedługo będe wielki i dlatego sie nie łamie że zostało mi jeszcze tyle pracy :wink:
pzdr 8)

[budo_kapral]

a mi sie ostatnio zdarza przestac kontrolowac nad agresja
i dostaje po lbie(od kobiety)

[budo_sadow]

Uważałem, że byłem zajebisty
Do pierwszego sparingu...

[budo_mrbox]

po 2 tygodniach? :roll: ....

tak,po 2 tygodniach-zalezy jeszcze o co pytasz-ale po prostu przypominam sobie stan w ktorym bylem podczas trenowania KK i judo-nie ucze sie od poczatku tylko przypominam pewne reakcje i sposoby zachowania 8)

jakbym wczesniej nic nie cwiczyl to zapewne to by trwalooo a trwalooo

[budo_beatles]

Ja sie nie zmienilem (staram sie unikac klopotow, choc uwazam ze treningi duzo mi daly)
Z kolei moj hmmm...znajomy, straszny kozak, do wszystkich podskakuje, napierdala sie co tydzien z kims, jak wypije to potrafi podejsc do nieznajomego na ulicy i go przekopac :? :roll: . a najdziwniejsze jest to ze niczego nigdy nie trenowal (jedynie pilka nozna i silownia) i niegdy od nikogo nie dostal. jak on to robi?

[budo_szec-hter]

Witam..Ciekawi mnie jacy byliscie przed tym jak zdecydowaliscie sie zapisac na jakas sekcje???(...)

Ja byłem poobijany

[budo_corleone]

mrbox - chodziło mi o to, ze po 2 tygodniach to raczej ciezko zauwazyc jakąs róznice... ;-) no ale skoro wczesniej cos cwiczyłes..

beatles - 'i na kozaka znajdzie sie kozak'... :-) moze chłopak ma farta, moze zaczepia tych słabszych, bije pierwszy - to daje mu juz na starcie duza przewage..

[budo_matys]

Witam. Zanim zaczolem trenować konkretne sztuki walki byłem raczej tchórzliwym i nieco brawurowym gosciem. Dzięki niemal rocznemu treningowi mma czuję, że dorosłem spoważniałem i uspokoiłem się. Nawet nie myślę o walce jako o sposobie na udowadnianie komuś czegokolwiek, o sposobie na tym żeby zabłysnąć, walka to ostateczność jak to sie mówi. Jednocześnie nie boję się konfrontacji i w sytuacjach podbramkowych zachowuję zimną krew. Właśnie taka sytuacja skłoniła mnie do napisania tego posta. Swoją drogą sytuacje takie świetnie motywują do dalszego ostrego trenowania ...
Pozdro

[budo_kosiar]

Ja jak zapisałem sie na moją pierwszą sztuke walki wogóle sie nie zmieniłem, bo po co? Byłem taki jak wczesniej, tak samo jest teraz gdy trenuje KM. A na takiego co to sie dopiero co na cośzapisał jest jedna sprawdzona rzecz... ustawić go na sparring z kimś lepszym i niech sie sprawdzi czy taki mocny jest, albo poprostu niech dostanie od kogośw łeb na ulicy to już bedzie taki sam jak wczesniej.

Pzdr