budo_beatles napisał
Jak on to robi? Ma duuuuuuuuuuuużo szczęścia widocznie, ale szczęście też nieraz potrafi opuścić niestety...Z kolei moj hmmm...znajomy, straszny kozak, do wszystkich podskakuje, napierdala sie co tydzien z kims, jak wypije to potrafi podejsc do nieznajomego na ulicy i go przekopac :? :roll: . a najdziwniejsze jest to ze niczego nigdy nie trenowal (jedynie pilka nozna i silownia) i niegdy od nikogo nie dostal. jak on to robi?