Systemy i sztuki walki, a ulica. Częste pytania nt ulicy.
Napisano Ponad rok temu
Ide sobie, przechodzę chodnikiem po którego jednej stronie typy siedzą se wieczorem na ławeczce a po drugiej sobie stoją, obojętne omiecenie okiem...sprawiam wrażenie kolesia który się niczego nie boi, ale nie dlatego że jest kozak, tylko dlatego że mu wszystko totalnie dynda....
A na pytanie o fajkę odpowiadam podobnie jak K.P. - nie mam, sorki, nie palę... nawet się nie zatrzymując.
Natomiast kiedyś kiedyś zgrywałem pewnego siebie kozaka w stylu:
- pożycz złotówkę
- spier***aj
i miałem sporo nieprzyjemnych sytuacji. Taka postawa prowokuje.
pozdrofka
Napisano Ponad rok temu
Natomiast kiedyś kiedyś zgrywałem pewnego siebie kozaka w stylu:
- pożycz złotówkę
- spier***aj
i miałem sporo nieprzyjemnych sytuacji. Taka postawa prowokuje.
pozdrofka
hehe
do mnie kiedys podchodzi facet tez z tekstem "pozycz zlotowke na wino" moja odpowiedz: "sory, nie mam drobnych" :wink: spieszylem sie i jakos tak wypalilem. ale na szcescie to byl zwykly taki "luzny luzak" co w bramie wino pije i nikomu sie nie narzuca
Napisano Ponad rok temu
taki troszke żulkowaty .... i sie spytal czy bym mu nie dałożył
na coś tam kcial .... a wychodzilem sobie z biedronki to mialem
jakieś tam drobne wiec mu dalem zawsze bede mieć dobry uczynek na swym koncie .. może pujde do nieba :)
A pozatym co wy sie zawsze tych "dresów" tak czepiacie ja sobie chodze
w dresiku i nie latam po ulicach i nie leje nikogo ....
poprostu na sportowo lubie sobie chodzić i już ....
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
K_P
Napisano Ponad rok temu
Bycie dresem to nie jest kwestia ubioru, ale mentalnosci. Tak samo jak bycie kurwa, to nie tyle kwestia profesji, ile stanu umyslu.
Pozdrawiam
K_P
to jest dobre zapamietam to .... może nawed kiedyś mi sie przyda w jakiejś polemice
Napisano Ponad rok temu
Z tego artykułu wychodzi,że tacy zapaśnicy to na ulicy szans nie mają,same z nich ofermy i niedorajdy
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Tak - ufc jest realna walka - na ringu
Tam nikt nikomu cegłówką głowy nie rozwala, nie zjawiaja sie koledzy skaczący po jajach itp...
tak!!! masz super inteligentne teksty...ufc jest najlepszym odpowiedikiem walki realnej na która normalny czlowiek moze sobie pozwolic... twój post swiadczy o twojej inteligencji
Napisano Ponad rok temu
Ulica: gryziemy, wkladamy palce w oczy, szczypiemy, plujemy, przeciagamy duszenia i dzwignie, uderzamy w krtan, kopiemy w genitalia, mozemy nawet walczyc bronia (noz, palka, pistolet) itp.tak!!! masz super inteligentne teksty...ufc jest najlepszym odpowiedikiem walki realnej na która normalny czlowiek moze sobie pozwolic... twój post swiadczy o twojej inteligencjiTak - ufc jest realna walka - na ringu
Tam nikt nikomu cegłówką głowy nie rozwala, nie zjawiaja sie koledzy skaczący po jajach itp...
UFC: scisle okreslone zasady, wiele niedozwolonych technik, ograniczenia itp.
IMHO realna walka tylko na ulicy i tylko tam. Nigdzie indziej realnej walki nie da sie nauczyc.
P.S. 2 cytaty to jeszcze nie jest piramidka, nie? :wink:
Napisano Ponad rok temu
TY, a co to znaczy walka realna? Boks to tez jest walka realna bo dostajesz realne strzaly w glowe . Tak na przyszlosc radze poczytac swoje posty przed wystalniem bo nie chce mi sie juz czytac twoich ,tu cytat: "Predni"i nie nie wymisla, takich predni , błagam żal mi dupe sciska... ufc jest walką realna... i wogule ..troche teskstu jest ok ale niektore momenty :blus:
Napisano Ponad rok temu
1- nie ma ograniczeń w stosowaniu technik (ale wiąże się to z późniejszymi konsekwencjami prawno-moralno-vendetowymi...)
2- nie ma ograniczeń w stosowaniu broni (ale jw)
3- nie ma ograniczeń co do liczby walczących
4- nie ma ograniczeń co do czasu walki (aż do interwencji służb porządkowych?)
5- nie ma sztucznie ograniczonego pola walki (ale realne ograniczenia stanowią np. ściany korytarza, windy, płoty itp.)
6- nie ma ograniczeń co do zadawanych obrażeń (ale wiąże sie to z późniejszymi konsekwencjami prawno-moralno-vendetowymi...)
...coś jeszcze?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. Walka realna to walka uliczna. I CHOLERNIE różni się od UFC. Jak sądzisz inaczej - zapraszam na sparing nożowy. Ty robisz wszystko - ja mam noż. Zginiesz w ciągu góra 5 sekund. Oczywiście atrapa.
2. Potem wezmę 2 kolegów i Cię zaatakujemy. Znów sprawdzisz czy najlepszy, najbardziej zabójczy styl (lub mieszanka styli) sprawdzi się w takiej konfrontacji...
3. Potem któregoś razu, w ciemnej uliczce z zaskoczenia dostaniesz batonem w głowę.
itp. itd.
Wnioski? Niestety - realność UFC to mit.
A co do krav maga to sobie poczytaj archiwum. I poszperaj w sieci.
O walce z kilkoma też pisałem. Że to po prostu - mało wykonalne.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ufc jest to najlepszy odpowiednik walki realnej na jaka normalny czlowiek moze se pozwolic
Nie rozumiem? Walczysz w UFC czy jak? OCZYWIŚCIE- walka w ochraniaczach na zasadach VT (pierwszych 12 UFC) lub MMA jest możliwe realna. ALE WALCZYSZ Z 1 i TO BEZ BRONI.
A ulica jest bardziej skomplikowana. Przede wszystkim pod kątem ulicy trzeba skoncentrować się NA BRONI (np. teleskop itp.) Słyszałeś o dogbrothers?
krav maga nie sprawdza sie na ulicy
Jakieś argumenty?
A solówy to zabawa dla małolatów.
Napisano Ponad rok temu
Walka realna?!
1- nie ma ograniczeń w stosowaniu technik (ale wiąże się to z późniejszymi konsekwencjami prawno-moralno-vendetowymi...)
2- nie ma ograniczeń w stosowaniu broni (ale jw)
3- nie ma ograniczeń co do liczby walczących
4- nie ma ograniczeń co do czasu walki (aż do interwencji służb porządkowych?)
5- nie ma sztucznie ograniczonego pola walki (ale realne ograniczenia stanowią np. ściany korytarza, windy, płoty itp.)
6- nie ma ograniczeń co do zadawanych obrażeń (ale wiąże sie to z późniejszymi konsekwencjami prawno-moralno-vendetowymi...)
...coś jeszcze?
TO JEST NAJBARDZEJ ROZSĄDNY POST .. JAKI PRZECZYTALEM ...... Brawo dla tego PANA
PS. ZAWODNICY co startują w "UFC" są słapsi od zawodników co startują w "PRIDE"
- słowa Royce Garacie .....
Wystarczy spojrzeć na wynagrodzenia ..
Ale mniejsza o to ....
Dla mnie ta osoba "Kselos" .. napisala modrze o "walkach realnych" ... na ulicy jak sie z kimś bijesz to chcesz wygrać .... ale nie chce sie nikogo zabić
No przynajmniej wiekszość ludzi jest normalnych
Napisano Ponad rok temu
niestety ale nie bredze...co krav magi, nie sprawdza sie na ulicy
tez bym posłuchal argumentow alesensownych ... moim zdaniem krav maga ma duze zastosowa na ulicy a teraz udowodnij czemu nie
Napisano Ponad rok temu
A więc PO KOLEI:
ufc jest to najlepszy odpowiednik walki realnej na jaka normalny czlowiek moze se pozwolic
Nie rozumiem? Walczysz w UFC czy jak? OCZYWIŚCIE- walka w ochraniaczach na zasadach VT (pierwszych 12 UFC) lub MMA jest możliwe realna. ALE WALCZYSZ Z 1 i TO BEZ BRONI.
A ulica jest bardziej skomplikowana. Przede wszystkim pod kątem ulicy trzeba skoncentrować się NA BRONI (np. teleskop itp.) Słyszałeś o dogbrothers?
krav maga nie sprawdza sie na ulicy
Jakieś argumenty?
A solówy to zabawa dla małolatów.
nie, nie walcze na ufc(chodz kto wie moze kiedys)argumenty do kravki: Po pierwsze technika nie jest skuteczna sama w sobie. Technika jest skuteczna jako czesc systemu ktory umozliwia jej zastosowanie. Metodyka i spojnosc Kravata to "smiech na sali" Obrona przed kilkoma, czy nozownikiem to marketing bez pokrycia w rzeczywuistosci. Jednym slowem styl slaby i przereklamowany.
a to cytat kolegi co trenuje KM :"
każdy dobry trener, mówi, że obrona przed nożem, jaki i kilkoma napastnikami jest niemożliwa! Trzeba mieć poprostu farta, a Krav Maga, pomaga w tym farcie! mam nadzieje, że jasno siem wyraziłem Boruta pozatym wołali Cie na sfd
na moje pytanie co do skutecznosci krav magi na ulivy Paweł Ziołkowski odpowiedzial tak, poniewaz uzylem stwierdzenia ze krav maga na ulicy jest jednym z najskutcznijeszych styli
.Nie jest. Chyba ze na leszcza albo jako uzupelnienie
a to podsumowanie dyskusji przez Pawła Z
To ciekawe ze w Poznaniu instruktorzy Kravata dostali wpieprz od zapasnika i od zawotnika Choy lee fut kung-fu. Ciekawe ze w Lodzi inny zapasnik rozjechal innego instruktora Kravata. Ciekawe ze jeden z moich najslabszych (bylych) uczniow z rocznym doswiadczeniem zlal w pol minuty instruktora Kravata z Sopotu. Ciekawe ze ja sam nie mialem latwiejszych przeciwnikow niz zolnierze pewnej jednostki specjalnej cwiczacy Kravata.
Napisano Ponad rok temu
Wypowiedzi i poglądy Boruty są mi bardzo dobrze znane. Problem tkwi w definicji REALNEJ WALKI. Dla mnie to tylko i wyłącznie walka uliczna. Turnieje, wojna etc. - nie zaliczam do takiej walki. Bo wojna jest nierealna (niespotykana), a turnieje nie mogą być spontaniczną, nieprzewidywalną walką uliczną. Rozważania co do wojny, historii i pojedynków na pistolety tak lubione przez Borutę - niestety mają się nijak do szarych polskich realiów i starć na ulicach.
To że UFC itp. nie jest walką realną - wcale nie znaczy, że style które się tam sprawdzają nie będą przydatne na ulicy.
EOT
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do KM to mam trochę zarzutów - ale było o tym do znudzenia -> wyszukiwarka. Przede wszystkim cena.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
streetboxing
- Ponad rok temu
-
Opis zdażenia
- Ponad rok temu
-
O przemocy na ulicy w "Rozmowach w Toku"
- Ponad rok temu
-
Policja...
- Ponad rok temu
-
Delikatne, łagodne kobiety ?! Na Discovery
- Ponad rok temu
-
Doskonałe teksty nt ulicy...
- Ponad rok temu
-
Dylemat - kazdy znajdzie cos dla siebie
- Ponad rok temu
-
Jak???
- Ponad rok temu
-
Bandyta nie jest niepokonany
- Ponad rok temu
-
codzianna ulica.
- Ponad rok temu