188 odpowiedzi w tym temacie

[budo_oldboj]

Ale dziś co mamy W KT rywalizację spotową w iście biznesowym stylu , konkurencji ,gdzie można zdoibyc medale więcej niż zawodników
nie wspominając juz o nazwach MP takie i owakie, PP, Liga Karate i wiele jeszcze różnych nazw których nie spoób wymienić .Brakuje jednie mistrzostw świata kosmosu-osu

Tak czytam i czytam te Twoje posty i zastanawiam się skąd się biorą :roll:
Bo na pewno nie z wiedzy o karate tradycyjnym.
Na pewno nie ze znajomości języków obcych, bo przecież wystarczy wejść na stronę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
aby dowiedzieć się że w mistrzostwach świata startowały ekipy z 42 państw

Nie sposób tu i miejsce na opisywanie zasad Pucharu Swiata i dlaczego znależli tam się tylko i wyłącznie tacy a nie inni zawodnicy.
Zresztą zaczynam wątpić czy jesteś w stanie to zrozumieć.
Czytam i czytam i zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem nie spędzasz zbyt dużo czasu przy klawiaturze kompa, a za mało na tatami.
Może to wszystko ze stłuszcenia wątroby?
Na razie. Idę powalić w makiwarę.
Pzdrw

[budo_karateka1]

Słuchaj mistrzuniu jak byś czytał uważnie to byś wiedział ,że mam namysli podział shotokanu w Polsce .
Po drugie nie osmieszaj mnie wywodami na temat startujących w tych zawodach
Po trzecie jak będzież uderzał w ta swoją makiware to uważaj abyś sobie nie rozwalił seiken i pamiętaj o kontroli ciosów zatrzymując swoje zuki przed makiwara

[budo_oldboj]

Słuchaj mistrzuniu jak byś czytał uważnie to byś wiedział ,że mam namysli podział shotokanu w Polsce .
Po drugie nie osmieszaj mnie wywodami na temat startujących w tych zawodach
Po trzecie jak będzież uderzał w ta swoją makiware to uważaj abyś sobie nie rozwalił seiken i pamiętaj o kontroli ciosów zatrzymując swoje zuki przed makiwara

Po pierwsze: to wiedziałem, że w ten sposób zareagujesz,

bo:
po drugie: masz problemy z emocjami i ich ukierunkowaniem, ale na to pomóc Ci może tylko psychiatra i jego leżanka

i:
po trzecie: nie rozumiem dlaczego mam zatrzymywać ciosy przed makiwarą

[budo_)pit(]

Ja czytam te wasze posty i zastanawiam sie co to jest EOT ...

P.S. Był kiedys post o zawodach i tam było troche uwag odnosnie zawodów w karate tradycyjnym.
P.S.2 Również EOT ... (cokolwiek by to znaczyło) 8)

[budo_slaszysz]

Karateka1, Oldboj: uwagi personalne na priv proszę pisać.

[budo_oldboj]

Karateka1, Oldboj: uwagi personalne na priv proszę pisać.

OK Poprawie się

[budo_karateka1]

slaszysz nie wiem o co Ci chodzi czyżbys nie znał się na zabawie
Bo mnie takie teksty śmieszą jeżeli ktos tak reaguje to oznacza to ,że biedak stracił argumenty , a jeżeli cos przewiduje to robi za wróżbite czy tam jasnowidza 8)

[budo_lbartekl]

Śmieszne tłumaczenie ...

Może i śmieszne, ale prawdziwe.

Jak ktos się zapisuje na trening Karate z takim nastawieniem to długo nie potrenuje ...

Dlatego można mu robić z mózgu... :roll:

[budo_harry_p]

Może tu chodzi o: 3 lata = 1095 dni = 26280 godzin.) Po tylu godzinach spędzonych na treningu może rzeczywiście można dostać czarny pas;)

[budo_karateka1]

[budo_death-wish]

W karate tradycyjnym walka odbywa się do zbobycia punktu (ippon), walka bardziej przypomina pojedynek szermierczy niż starcie bokserskie. przepisy wcale nie ułatwiaja zdobycia tego punktu, wobec czego głównie walki kończą się przez przewagę techniczną. Najwięcej problemu (jak zwykle) sprawia kontaktu w czasie walki, chodzi o to że silny kontakt jest niedozwolony, ale co poniektórzy cwaniacy wyspecjalizowali się w "podkładaniu" i wygrywają walki przez dyskwalifikację przeciwnika. Sam widziałem kilka takich przypadków, kiedy nie mogli z gościem wygrać walki to go "ustawiali" i najczęściej wpadał ich sidła- dochodziło do kontaktu no i bye bye... Nie wspominam już o stronniczym podejściu - łódź musi wygrać. Gdzie tu jest duch Budo?

[budo_karateka1]

Giro jest to przykre oc zym piszesz.
To tylko umocniło mnie w moim przekonaniu,że KT to jeden wielki show nastawiony tylko na kase dla instruktów i ich guru.sama sprawa przyznawania pasków to już jaja nie móiąc o zawodach ,których nie miały mic miejsca jak powstało karate tradycyjne -ale pierwsze ideały odeszły na bok więc trzeba było zarabiac,a to spowodowało,że zapomniano o karate.

[budo_death-wish]

Tak to smutne. tym bardziej,że nam wmawiano to, że karate tradycyjne zawiera w sobie elementy treningu tradycyjnego - kata, makiwara, itp. Niestety upłynęło kilka lat i został sport. Niektórzy nie wiedza do czego służy makiwara, a o kata instruktor przypomina sobie miesiąc przed egzaminem, albo jak zbliżają się zawody i kogoś trzeba wystawić.
Również egzaminy podporządkowano zawodom. Kiedyś oblewała osoba która nie umiała obronić się przed atakiem. Dzisiaj można zostać oblanym za zbyt silny kontakt na egzaminie i gdzie tu karate.

[budo_karateka1]

Tak to smutne. tym bardziej,że nam wmawiano to, że karate tradycyjne zawiera w sobie elementy treningu tradycyjnego - kata, makiwara, itp. Niestety upłynęło kilka lat i został sport. Niektórzy nie wiedza do czego służy makiwara, a o kata instruktor przypomina sobie miesiąc przed egzaminem, albo jak zbliżają się zawody i kogoś trzeba wystawić.
Również egzaminy podporządkowano zawodom. Kiedyś oblewała osoba która nie umiała obronić się przed atakiem. Co za absurd o czym piszesz:
Dzisiaj można zostać oblanym za zbyt silny kontakt na egzaminie i gdzie tu karate.

Jeżeli tak się dziej to oznacza,że tardycyjne nie jest juz stylem karate,gdyż karate powstało w obraonie życia jako styl walki a nie pajacowanie.Jego głównym celem jest nauczenie sie walczyć o swoje zycie lub innych i trzeba umieć uderzyc oraz uodpornić sie na ciosy!

[budo_mike^^]

Śmiać się czy płakać, że w tak dużej organizacji postępuje degeneracja takiej sztuki, jak karate. Utwardzenie i kontakt musi być, inaczej to faktycznie zaczyna przypominać cyrk. Jeżeli tak się dzieje, jak pisze giro, to te wszystkie reklamy karate tradycyjnego w stylu "todome waza" nadają się tylko do wytarcia...

[budo_death-wish]

Przecież już sam termin todome waza świadczy o usportowieniu stylu (technika skuteczna) wprowadzono go w zastępstwie terminu ikken hitatsu - zabić jednym ciosem - chyba ta różnica jest dość klarowna.

[budo_mike^^]

Cytowałem tekst ulotki KKT "Orzeł" Poznań: "Głownym pojęciem w KT jest todome waza-cios kończacy który CAŁKOWICIE unieszkodliwia przeciwnika. Ta wysoka sprawność techniczna czyni z KT wielką sztukę. Nauka i doskonalenie techniki nie kończą się nigdy." To fragment samych superlatyw umieszczonych na tejże reklamówce.
Nie twierdzę, że treningi u senseiów Zarzecznego i Gogoli są niezgodne z tekstem reklamowym, ale po tym, co przeczytałem na forum, poddaję to wątpliwościom. Chyba się przejdę zobaczyć, jak jest naprawdę 8)

[budo_death-wish]

Niezły pomysł. można to zobzczyć w praktyce. Tylko że w grupach poczatkujących nie jest to tak widoczne. Musiałbyś trafić na trening dla zaawansowanych. Wygląda ładnie i nic więcej. Żeby Tobie ułatwić sprawę policz ile elementów kończy sie atakiem na jodan.

[budo_death-wish]

To właśnie zawody w ITKF(PZKT) określa się mianem mistrzostw gyaku-zuki. Zakończenie inną akcją jest rzadko spotykane. Naprawdę bardzo niewielu to potrafi. Związane jest to z faktem, że ciosy na głowę są bardzo rzadko punktowane oraz bardzo łatwo zaliczyć kontakt, a to wiadomo czym to grozi.

[budo_fan]

Tak to smutne. tym bardziej,że nam wmawiano to, że karate tradycyjne zawiera w sobie elementy treningu tradycyjnego - kata, makiwara, itp. Niestety upłynęło kilka lat i został sport. Niektórzy nie wiedza do czego służy makiwara, a o kata instruktor przypomina sobie miesiąc przed egzaminem, albo jak zbliżają się zawody i kogoś trzeba wystawić.
Również egzaminy podporządkowano zawodom. Kiedyś oblewała osoba która nie umiała obronić się przed atakiem. Dzisiaj można zostać oblanym za zbyt silny kontakt na egzaminie i gdzie tu karate.

no tutaj jest byc moze zbyt duzo uogolnien i troche slusznych osobistych pretensji, bo u mnie wyglada to troche inaczej. innymi slowy bardzo jakosc treningu KT zalezy od instruktora, ale tak jest wszedzie