Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oszołomy w Karate


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Oszołomy w Karate
Co powiecie na tema oszołomów w karate ,którzy nie mogąc się przebic w macierzystym stylu z braku umiejętności za wszelką cenę chca zdobyć czarny pasek i dlatego uciekają do innych styli wymyślając historyjki tpyu: oni mnie nie lubulu :)
trzeba miec tak ukłądy :D
ja chcę się rozwijać
:) :D tam ternuja brutale
itp :-)
  • 0

budo_faolinar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 238 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
nic - to ich wybór - i mają pełną świadomość ,że niekoniecznie zasłużyli na swoje kyu . No i świadomie narażają się na opinię "karierowiczów".
Ich wybór - ja nie ćwiczę MA dla pasków - jeśli ktoś tak robi - to sorry... Choć nie ukrywam ,że do twarzy mi by było w czerni :)
  • 0

budo_a
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 519 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate

Co powiecie na tema oszołomów w karate ,którzy nie mogąc się przebic w macierzystym stylu z braku umiejętności za wszelką cenę chca zdobyć czarny pasek i dlatego uciekają do innych styli wymyślając historyjki tpyu: oni mnie nie lubulu :)
ja chcę się rozwijać
:) :D tam ternuja brutale


Chwila, chwila,
1) ostatnio rozmawiałem z kumpelą, ćwiczyła kyokushin, wszystko fajnie tylko, że kolana ma teraz do niczego. A to nie jest jedyna osoba o której słyszałem, że straciła zdrowie przez kyokushin.

2) Tradycyjne karate ma naprawdę braki techniczne. No sorki, postawiłem dopiero pierwsze kroki w kicku, ale i tak starczy by rozumieć czemu różne osoby z tego forum odchodzą od technicznej warstwy tradycyjnego karate.

3) Kiedy dowiedziałem się, że shidokanu w Wawie niet :) , pierwsze co pomyślałem to było Oyama, kyoku już niestety nie.

A
  • 0

budo_seiryuu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 318 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
ja tu widze podtext do TSUNAMI :lol:
jaki to popularny styl :wink:
Sei
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
A ja widzę podtekst do Oyamasów przechodzących na shidokan, albo raczej kiokushinów przechodzących do Oyama. Ktoś tu ma problemy ze sobą i chce koniecznie coś innym udowodnić.

Ja proponuję spojrzeć na to z innej strony, niektórzy mają odwagę powiedzieć, że to co robili do tej pory to nie było to i idą dalej a nie trwają w maraźmie.
  • 0

budo_wesley
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 680 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZCZECIN

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
karateka, wolalem myslec, ze jestes 16 gowniarzem (sorry pepe 8) ) i dlatego piszesz takie bzdury. Niestety nie jestes... :?
  • 0

budo_pqar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Jeśli ktoś zmienia klub/styl - jego sprawa.
Śmieszni śą goście którzy robią to notorycznie np kilka razy w ciągu roku, co oznacza że to oni są do dupa a nie kluby do których uczęszczeli.

Czym innym jest poszeżanie choryzontów, rozwijanie się, a czym innym poddawanie przy pierwszych trudnościach.
  • 0

budo_tokaji
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 92 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Uważam, że samo zmienianie klubów, nawet wiele razy w ciągu roku jest osobistą sprawą danego człowieka i jego wyborem. Może i ma powody by tak czynić, może szuka ideału, nie moja rzecz go osądzać czy krytykować. Inna sprawa gdy człowiek, szczególnie po krótkim okresie trenowania osądza trenerów, ubliża im czy poddaje w wątpliwość ich umiejętności, głosząc wszem i wobec, że tu i tu i tu "jest do dupy i nie ma po co tam iść". No, jeśli poda kulturalnie jakieś uwagi i słuszne zastrzeżenia to jeszcze co innego...
  • 0

budo_gizmo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świdnik/Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Zjawisko przechodzenia ludzi z organizacji do organizacji ma miejsce wszędzie - nie tylko w karate. Tyle, że trzeba rozróżnić dwie rzeczy: takiego kogoś, kto skacze po organizacjach szukając wyższych danów i takiego, kto zmienia organizację czy styl, bo doszedł do wniosku, że nie odpowiada mu obecnie trenowany, chce poszerzyć horyzonty, znalazł sobie jakieś uzupełnienie, lepszą szkołę albo po prostu ktoś go w trąbę zrobił, co też w sztukach walki niestety nie należy do rzadkości. Osobiście cenię sobie lojalność, ale mnie kiedyś nauczyli, że to działa w dwie strony. Wolę kogoś, kto rozsądnie poszukuje niż kogoś, kto tkwi w "starych klimatach" impregnowany na rzeczywistość i rozsądne argumenty.

Gizmo
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Karateka.. byc moze masz wysoki stopien, jestem przekonany, ze nie otrzymales go za darmo.. Byc moze masz duze umiejetnosci, okupione litrami potu (i nierzadko krwi) wylanych na salach treningowych... Byc moze twoj staz treningowy zbliza sie iloscia lat do dlugosci mojego zycia... Ale pewnych rzeczy zdajesz sie nie dostrzegac, nad pewnymi rzeczami zdajesz sie nie zastanawiac. Nie wiem, jaki jestes jako zawodnik/wojownik/trener . Wiem, jaki jestes jako czlowiek. Tylko, ze dla mnie te dwa elementy musza sie dosc zgrabnie komponowac w jedna calosc. U Ciebie nie chcialbym trenowac :? . Bez obrazy, szacunek dla ciebie jako karateki poklon .
  • 0

budo_freestyler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 378 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
przy pierwszych wyborach stylu nie zdajemy sobie jeszcze sprawy czego od niego oczekujemy, z czasem dojrzewamy i podejmujemy wybor czy zalezy nam na formach(kata), walce w semi lub full kontakcie czy moze knock downie, tu nadchodzi czas zeby podjac decyzje o tym czy zostajemy przy tym systemie ktory jest naszym zrodlem czy nie...
niebagatelna role maja tu rowniez nasze predyspozycje: wzrost, waga dynamika, sila...
  • 0

budo_jaca
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 64 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Są tacy którzy kolekcjonują dany i tacy którzy chca się rozwijać. Kolekcjonerów łatwo rozpoznać po tym co sobą prezentują. I jest to kwestia charakteru a nie stylu.
  • 0

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Popieram Jace-osu :D
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
mnie organizacje mało interere. ćwiczę i tyle.
:evilbat:
Ważne są umiejętności, co do czarnych pasów w Shotokan to rzeczywiście często swoimi zachowaniami odwalają manianę dupa - raz byłem na stażu u sensei Beghetto z Włoch - on tłumaczy co i jak przy technikach, a czarni brechtają sie w kącie ze starego kawału. Potem było kumite i wyszło szydło z wora - parę osób z sekcji w której cwiczę to tacy jak ja którzy ćwiczyli inne style lub prosto z ulicy - dostały te black belty łomot że aż jęczeli. :balisong3:


mimo że ćwiczymy w większości karate od roku ( Shotokan ) i potym co zobaczyłem nie zamierzam zdawać egzaminów bo nie i tyle. :vamp:
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate

mnie organizacje mało interere. ćwiczę i tyle.
:evilbat:
Ważne są umiejętności, co do czarnych pasów w Shotokan to rzeczywiście często swoimi zachowaniami odwalają manianę dupa - raz byłem na stażu u sensei Beghetto z Włoch - on tłumaczy co i jak przy technikach, a czarni brechtają sie w kącie ze starego kawału. Potem było kumite i wyszło szydło z wora - parę osób z sekcji w której cwiczę to tacy jak ja którzy ćwiczyli inne style lub prosto z ulicy - dostały te black belty łomot że aż jęczeli. :balisong3:


mimo że ćwiczymy w większości karate od roku ( Shotokan ) i potym co zobaczyłem nie zamierzam zdawać egzaminów bo nie i tyle. :vamp:


Nie generalizuj, bo kiedys sie na tym przejedziesz :? Osobiscie znam kilku (nie jednego, a KILKU) 'czarnych' z Shotokan, ktorzy sa bardzo dobrzy w tym, co robia. Znam wiecej ludzi z Shotokan, ktorzy sa niebezpiecznymi przeciwnikami w walce. Znam tez takich, ktorzy nimi nie sa... Trenowalem Shotokan - i nie uwazam tego za cos uwlaczajacego. A bardzo duzo zalezy od tego, jak dana sekcja/klub jest prowadzona, i przez kogo... :-) I zalezy tez od tego, KTO cwiczy.. :wink:
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate

az byłem na stażu u sensei Beghetto z Włoch - on tłumaczy co i jak przy technikach, a czarni brechtają sie w kącie ze starego kawału. Potem było kumite i wyszło szydło z wora - parę osób z sekcji w której cwiczę to tacy jak ja którzy ćwiczyli inne style lub prosto z ulicy - dostały te black belty łomot że aż jęczeli. :balisong3:



W Gdyni 2000 ? Aaaa... to wszystko (prawie) tłumaczy... Najprawdopodobniej było to zgrupowanie z shihanem Giuseppe Beghetto, do którego zjeżdża się cała menażeria "lamerów" (no z wyjątkami- dobrych też tam spotkasz) z których bardzo wielu wybiera się tam na lajtowy egzamin Koleś od iluś tam lat nie oblał NIKOGO Jakbym ja tam na shodana do egzaminu podszedł, to z pośród zdających byłbym perełką... (A na zasłużonego dana to przedemną dłuuuuuga droga...)



misman qrde- jak ja Cie chłopie lubię...hyhyhy po raz kolejny mnie wyprzedzasz :)
  • 0

budo_karateka1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2994 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
Poprostu shotokan taki jesti każdy może wydrac innego mistrza t tym samym stylu?
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
ganaralizowałem celowo, wiem o tym że są różni ludzie ale zawsze najbardziej rzucają się w oczy leszcze i lamerzy, szczególnie osobie trenującej inny styl i mającej jakieś tam pojęcie o sztukach walki. :?


misman pozdro
  • 0

budo_raben
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 382 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate
A ja zadam takie pytanie czy można porownywać inne style?
Przecierz to jest zupełnie inna filozofia, zupełnie na co innego połorzony nacisk i zupełnie inne efekty się otrzymuje, tak że porownywanie Shotokan z powiedzmy Kyokushinem nie ma raczej wiekszego sensu a więc paski i stopnie z innego stylu raczej nigdy nie powiedzą o prawdziwych umiejętnościach danego zawodnika.
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Oszołomy w Karate

paski i stopnie z innego stylu raczej nigdy nie powiedzą o prawdziwych umiejętnościach danego zawodnika.


Jednak blck belt powinien być "kimś" niezależnie czy to trenuje, czy tamto... A jak jest... :roll: każdy wie. I tutaj wszystkie style się nie różnią.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024