Wiele powrotów... ale czas rozpocząć życia ścieżkę na nowo..
Napisano Ponad rok temu
- można wygrać odżywki/suplementy
- zawsze możemy się powymieniać opiniami
Coś o sobie:
Mam już skończone 19lat, (a także liceum skończyłem z mizernym skutkiem - nie zdania matury ustnej z niemieckiego...).
Kulturystyką interesuję się od 16 czerwca 2002r. Prawie 3 lata. Z tym, że mój praktyczny staż to troszkę krócej - bo miałem sporo przerw.
Pierwsze moje treningi miały następujący charakter: codziennie robiłem wyciskanie na podłodze "sztangi" (panele podłogowe - złożone w opakowaniu - ważyło to 12,4kg) + 2 hantle plastikowe 4kg - razem 20,4kg. Robiłem tym 25 serii po 20powt. Przez dwa tygodnie - i nie wyrobiłem - jaki reżim :-)
Potem nastąpiła przerwa i powróciłem na "siłownie" w październiku 2002r. Odrazu zacząłem planem na masę - głupota.
Miałem do dyspozycji:
- "ławkę" z taboretów, krzeseł i deski, na niej koc;
- sztanga - 140cm (prosta - pożyczona), sztangielki
- obciążenie: 4x5kg, 4x2,5kg, 4x1,25kg, 4x0,75kg
- hantelki o stałym ciężarze - 2x12kg, 2x4kg, 2x5kg
Trenowałem tak do połowy kwietnia 2003r. Efekty były dobre. Jechałem tylko planem na masę - bez żadnej diety, czy odżywek.
Wyniki siłowe osiągnąłem:
- wyciskanie na ławce prostej - 80kg.
- przysiad 75kg x 4-6powt.
- martwy ciąg - 120kg.
Potem miałem kontuzję biodra i jak się okazało mam "rozszczepienie łuku kręgowego s1 i s2" co wykluczyło mnie na około 3 miesiace z treningów.
Pod koniec sierpnia wznowiłem treningi - zacząłem od ACT - 6 tygodni. A potem plan dzielony. Wyniki po powrocie (tylko wyciskanie) zmalały i to strasznie do 65kg, obwody także pospadały - byłem załamany - ale podjąłem walkę.
Po 8 tygodnia siła skoczyla do 90kg (ładny powrót). Po treningu dzielonym (masa) wszystko szło w górę - oprócz siły klatki. Postanowiłem sprawdzić się w martwym ciagu (serie robiłem cięzarem 132,5kg x 5powt. (wiecej nie posiadałem). Nadszedł długo oczekiwany dzień 16 listopad 2003r. Kiedy to próbowałem maksa w MARTWYM ciągu - jednak dopadła mnie choroba i osłabłem. Ciąg skończyłem na 140kg... a orientacyjnie poszło by 155-160kg. Jednak choroba wykończyła.
Nastąpiła krótka przerwa i powróciłem pod koniec stycznia na siłownie (od wakacji trenowałem u znajomego).
Zacząłem stosować HST - co mi dało super rezultaty. Siła klatki wskoczyła do 98kg (nie mogłem sprawdzić równej 100kg, bo mieliśmy następne krążki tak że wychodziło 101,5kg - przy czym kumpel - Siwy, musiał mi pomóc). Ogólnie HST na mnie świetnie wpłynęło i odżywki - carbo, mass gain, kreatyna monohydrate. Trenowałem znów do kwietnia, potem nie miałem gdzie, wiec przestałem. Narobiło się sporo problemów finansowych i od maja do sierpnia 2004r. pracowalem i uczyłem się (maj, czerwiec). W wakacje robiłem po 10-12godzin non stop na nogach i siła, jak i obwody strasznie spadły - czego teraz nawet nie odrobiłem.
Od października - wznowiłem treningi u znajomego (Kuba) - jednak wyglądały one mizernie, 4-8 tygodni treningu, przerwa 4-6 tygodniowa.
I tak od 3 tygodni mam w domu własną siłownię (skompletowałem z kumplem Sebasitanem).
Od poniedziałku (30.05.2005r.) wykonuję trening HST.
Ze względu na dużo stresu (maturka i pewne problemy) brak czasu na trening, masa mocno spadła i wyglądam jak początkujący. A oto mój plan HST:
Przysiad - 2 serie / zamiennie z martwym ciągiem - co trening raz to raz tamto
Wspięcia na palce x2
Wyciskanie na ławce prostej x2
Wyciskanie na ławce skośnej x2
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia x2
Przenoszenie sztangi x2
Uginanie przedramion ze sztangą łamaną x2
Uginanie ramienia ze sztangielką o udo x1
Francuskie wyciskanie x2
Pompki na poręczach/pompki w podporze tyłem z obciążeniem x1
Wyciskanie sztangi z klatki piersiowej siedząc x2
Unoszenie sztangielki bokiem w opadzie tułowia x1
Unoszenie nóg leżąc x2 po max powt.
Spięcia mięśni brzucha na ławce skośnej głową w dół x2 po max powt.
Wymiary:
Waga: 70,5kg
Wzrost: 181cm
Klatka: 105,5cm
Biceps: 34,5cm
Pas: 81cm
Biodra: 94,5cm
Uda: 55,5cm
Łydki: 37,5cm
Przedramie: 29cm
Oprócz siłowni trenować mam zamiar jakąś sztukę walki (myślałem o Muay Thai - ale to dopiero po wakacjach - jak pozwoli na to czas i fundusze).
Foto zamieszcze kiedy mi na to pozwoli możliwość - prawdopodobnie jutro.
Pozdrawiam!
[ Dodano: Wto Cze 07, 2005 12:01 am ]
Uff - w końcu troszkę czasu jest na uzupełnienie bloga. :-)
Piątkowy trening - przeszedł zgodnie z planem.
(piątkowy plan treningowy):
Przysiad ze sztangą na barkach x2
Wspięcia na palce x2
Wyciskanie na ławce prostej x2
Wyciskanie na ławce skośnej x2
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia x2
Przenoszenie sztangi leżąc na ławce x2
Uginanie ramion ze sztangą łamaną stojąc x2
Uginanie ramienia ze sztangielką w podporze o udo x1
Wyciskanie francuskie leżąc x2
Pompki w podporze tyłem x1
Wyciskanie na barki siedząc x2
Unoszenie sztangielki w opadzie tułowia bokiem w góre x1
TRENING był wręcz rewelacyjny. Najlepiej to łapka spuchła + 2cm - czego dawno nie zaobserwowałem.
[ Dodano: Wto Cze 07, 2005 12:08 am ]
Dzisiejszy dzień - bardzo zabiegany. Dieta nie trzymana... brak możliwości.
Trening w późniejszej porze niż zwykle, ale wykonany w 90% (poza brzuchem, który będzie "katowany" z rana - na osobnej sesji treningowej).
Martwy ciąg na prostych nogach - 2 serie
wyciskanie na ławce prostej - 2 serie
Wyciskanie na ławce skośnej - 2 serie
Wiosłowanie sztangą prostą - w opadzie tułowia - 2 serie
Przenoszenie sztangi na łąwce - 2 serie - było bardzo ciężko, szczególnie w drugiej serii.
Uginanie ramion ze sztangą - 2 serie, druga seria nie wykonałem dokładnie 15powt, ale 13...
Uginanie w podporze o udo - 1 seria - bardzo ciężko i ledwo wykonałem te 15powt, ale mocno spięło biceps.
Wyciskanie francuskie - leżąc - bardzo ładnie i mocno było czuć triceps.
Pompki w podporze tyłem - tu siła rośnie z treningu na trening - trzeba będzie wziąć przyjemniejszy ciężar niż marne 30kg...
Wyciskanie na barki siedząc - bardzo ciężko - ale skutecznie.
Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia - średnio.
Ogólnie jestem zadowolony z treningu - mocno spuchła klatka, barki i lapy.
Z każdym treningiem jest coraz ciężej - ale i czuje się silniejszy. Pompują mnie strasznie te treningi. Oby tak dalej, jutro zdam relacje z całego dnia. Dieta itd.
[ Dodano: Wto Cze 07, 2005 12:09 am ]
Już po posiłku, to zaraz do wyrka spać, bo rano trzeba wstać.
Osiągnięcia:
Wyciskanie: 80kg (kiedyś 98kg)
Przysiad: 70kg x 5powt (kiedyś 88kgx5)
Martwy ciąg: 120kg x 5powt - kiedyś 132,5kg x 5powt.
Napisano Ponad rok temu
ktore to juz treningi 15stek, czy 10 tek teraz juz robisz:>
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Dziś robie 5-ty (przedostatni) trening 15-stek )
Napisano Ponad rok temu
[you] looknij na moj dziennik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Te stare - to moja prawie najwyższa forma...
A teraz czas wrzucić swoją dietę:
Oczywiście masa, masa i jeszcze raz masa...
Posiłek 1:
Płatki owsiane 100g na wodzie 350ml + miód 20g + 20g oliwy z oliwek + 75g białego sera półtłustego/chudego/tłustego
Posiłek 2:
Ryż biały 150g + tuńczyk w wodzie 75g + oliwa z oliwek 15g
Posiłek 3:
Mintaj świeży 100g + makaron dwujajeczny lub bezjajeczny 100g + oliwa z oliwek 20g
Posiłek 4:
Filet z kurczaka 100g + ziemniaki 500g + olej lniany 20g
TRENING HST + ABS II ok. 60-90minut .
Posiłek 5:
Carbo 100g z wodą 1000-1200ml
Posiłek 6:
Ziemniaki 500g lub ryż biały 150g + tuńczyk w wodzie 75g + oliwa z oliwek 10g
Posiłek 7:
Białko Hi Tec Protein 25g + mleko 2% - 250ml
Białko: 164,25g
Tłuszcze: 108,595g
Węglowodany: 598,55g
Kcal: 4028,55
Relacja z dzisiejszego treningu:
Ogólnie pomyliły mi się treningi i wziałem maksy z ostatniego treningu dla 15-stek...
Przysiad - ok! Wręcz bardzo dobrze...
Wyciskania - ok!
Wiosłowanie - ok
Przenoszenie - fatalnie...
I potem ot już wszystko siadło...
Koniec treningu - wypompowany...
Za to w piątek powtórka (jeżeli chodzi o ciężary) ale tym razem trening dobiega do końca...!
Nie ma, że boli :-)
Pozdriam wszystkich!
Ps. FOTKI BĘDĄ W PONIEDZIAŁEK - i obiecuje, że was wszystkich zaskocze! Czym to zobazczycie... ! :-)
Napisano Ponad rok temu
Pozatym dobrze by bylo dac odzykwe bialkowa po treningu - wtedy szybko wchlaniajace sie bialko jest bardzo przydatne... - oczywiscie kosztem bialka w innych posilkach. Wiem, ze jest trudne utrzymanie bialka na poziomie 2g/kg, przy tak wysokiej kalorycznosci ale sproboj - warto pokombinowac!
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Brak snu - główna przyczyna zmęczenia.
Dieta trzymana w 80% (na tyle na ile pozwoliły produkty).
Trening odbył się o godzinie 16, jednakże skończył po 60minutach z mizernym skutkiem - choć lepszym niż w środę (8 czerwca). Niestety powodem było zmęczenie - po nieprzespanej nocy (praca na forum itd.).
Jutro rano tj. dzisiaj w okolicach godziny 6:30-7:00 robię pomiary i wrzuce dopiero wieczorem - jak wpłynął na mój organizm trening -15stek
Mam nadzieję, że dobrze. Jutro zaczynam 10-tki i mam nadzieję, że będzie o wiele lepiej.
I oczywiście dołączam do treningu mięśnie łydek i brzucha - zaniedbane.
A teraz pora spać - bo rano trzeba wstać
Napisano Ponad rok temu
ja zwykle mam juz ZAPAS sil [czyli tak jakby troche na +] w ostatnim treningu 15stek.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Jednak przy dzisiejszym treningu - 10tek powróciło to do normy - choć sam robiłem trening bez partnera i asekuracji.
A oto wymiary (jak skoczyły) - po dwóch tygodniach:
Waga: 72kg
Klatka: 107,5cm
Pas: 82,5cm
Udo: 56,5cm
Łydka: 37cm (lewa) i 37,5cm (prawa)
Biceps: 35,3 (prawy), 34,8cm (lewy)
Przedramię: 30,5cm (prawe), 30cm (lewe).
Trening był wyśmienity! Jutro szykują się zakwasy na brzuchu - szczególnie.
Napisano Ponad rok temu
[you] looknij na moj dziennik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Anar: moim problemem było nieprzespanie nocy i ogólne "przemęczenie" organizmu.
aaa widze jak caly czas na gg przesiadujesz spac i regenerwoac sie a nie sie obijasz :PPPP
dobre wymiary pozdro :-)
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ufff - Karol już naprawił - mam nadzieję, że załapie się do pierwszej edycji na forum.
Napisano Ponad rok temu
[you] looknij na moj dziennik: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
a tak to zycze MASY
Napisano Ponad rok temu
Powiem tak, masa będzie... planuje do końca roku dobić do 80kg
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Z dużej masy ostro na mięsien czy redukcja i rzeźba na nowo |
Trening dla początkujących |
|
|
||
vale tudo i ostre granie |
MIXED-MA |
|
|
||
Co Dalej?? |
Trening dla początkujących |
|
|
||
Greg Valentino |
Filmy |
|
|
||
Dotarla przesylka z dealextreme :) |
TACTICAL GEAR |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
"DT" Moje zapiski, mój świat
- Ponad rok temu
-
Siemaneczko!
- Ponad rok temu
-
Droga na scenę - dziennik treningowy Pawła
- Ponad rok temu
-
WojtekX - Biczys & flaszka :) czyli relaks na siłowni
- Ponad rok temu
-
Dziennik Treningowy Dawid23
Guest_Dawid23_* - Ponad rok temu
-
Dziennik un_ix'a
- Ponad rok temu
-
Dziennik Judoka
- Ponad rok temu
-
Dziennik Tomasza
- Ponad rok temu
-
Dziennik prezes
- Ponad rok temu
-
Zasady działu motywator !!
- Ponad rok temu