Elo!
Mam spory problem czy zapisać się na siłkę. Ważę 55 kg, przez jakiś miesiąc przytyłem 3kg. Ogólnie to chudzina ze mnie .. i właśnie nie wiem co mam zrobić Jestem zielony w temacie, w domu mam hantle ale to wiadomo .. gówno bo trzeba ćwiczyć ol partie a nie tylko łapy. W pobliżu mam siłownię. Pierwszy cel już osiągnąłem bo jak napisałem wyżej przytyłem, co mnie cieszy bo sporo więcej jadłem po "moim postanowieniu". Ile czasu może mi zająć dojście do takiej "spoko" sylwetki? Wiem, że ogólnie nie da się określić, ale tak mniej więcej? No i co polecacie? Zapisać się, czy jak?
PS: Nie wiem co do tej siłowni bo z taką sylwetką to debilstwo chyba, jak pajac bd wyglądał. Może trening domatora, by dojść już do czegoś i potem siłka?
Co do sportów jakie uprawiam to dużo gram w nogę i dosyć dobrze. Na rowerze to samo, bardzo dużo jeżdżę, dlatego nogi moim zdaniem mam spoko, jak na takiego co nie siedzi na siłce.
Nie chcę od razu stawiać sobie za cel dojść do jakiejś nie wiadomo jakiej sylwetki, ale żeby wyglądać dobrze, wiecie o co chodzi.
Użytkownik MociumPan edytował ten post Ponad rok temu