6 odpowiedzi w tym temacie

[Sethbdg]

Witam serdecznie.

Jako słabo obeznany w temacie, mam parę pytań, jednakże chciałbym na początku zaznaczyć, że nie zajmuję się kulturystyką i nie dla mnie 60-centymetrowy bic.
Piszę na tym forum, bo z tego co zauważyłem, to na większości sportowych for internetowych większość to i tak kulturyści albo ewentualnie weekendowi biegacze joggingowi i buce nie potrafiący porządnie jednego zdania sklecić.

Potrzebuję pomocy dotyczącej treningu.

Trochę o mnie:
Mam za sobą większość życia spędzonego w zgodzie ze sportem, różnych dyscyplin się łapałem, ale taki mój konik to wioślarstwo - mam za pasem parę lat treningów, kilka tytułów mistrza Bydgoszczy, województwa, Polski i drużynowego Polski, a także trzecie miejsce na międzynarodowym długim dystansie w Berlinie. Ogólnie nie chcę się chwalić, ale generalnie - radziłem sobie. Później z różnych przyczyn (problemy w rodzinie, złamana noga, ale i przede wszystkim moja własna głupota) przestałem trenować. Minęły jakieś cztery lata, wiele razy przechodziłem depresje, załamania itd z powodu niemożliwości trenowania spowrotem, ale coś się we mnie złamało po IO2012 i stwierdziłem, że to tylko i wyłącznie kwestia mojej pracy i samozaparcia.

Mam teraz 21 lat, 1,85m wzrostu, 100kg, tony energii psychicznej i dużo samozaparcia.
Z tego co wyczytałem wnioskuję, że jestem endomorfikiem.

Nie zależy mi na rzeźbie, bo mi to po prostu nie potrzebne.
Nie chciałbym ważyć więcej niż ok. 90kg.

Chcę mieć taką siłę, żeby miażdżyć mury gołymi rękoma(w przenośni oczywiście;)).
Wytrzymałość taką, żeby nie mieć problemu z 15-20km biegiem w dość szybkim tempie.

Nie wiem, czy dobrze rozumuję, ale wydaje mi się, że siła niekoniecznie musi iść w parze z masą - czy mam rację?

Doskonale o tym wiem, że czeka mnie masa katorżniczej pracy - jestem tego w pełni świadom i chcę się tego podjąć.
Mam nadzieję, że dostanę tutaj kilka przydatnych informacji.

Dodatkowo przy okazji chciałbym się nauczyć podciągania i dipsów - zawsze miałem z tym problemy, nawet za czasów mojej "świetności" podczas trenowania.

Z góry dziękuję za poświęcony czas i informacje.
Serdecznie pozdrawiam,
Paweł.

[Michał1]

Zacznij biegać, stopniowo zwiększaj długość, czy czas trwania biegu, organizm będzie coraz lepiej sobie radził z danym dystansem, więc będziesz mógł biegać dłużej, po prostu będzie Ci poprawiała się wytrzymałość na której Ci zależy.
Kwestia siły zależy od treningu na siłowni, typowego treningu na siłę jednak robić nie powinieneś, bo stażu, ani doświadczenia w tym sporcie jak sam napisałeś nie masz, a w tym przypadku jest ono potrzebne.Pójdź na siłownię, zacznij od jakiejś ogólnorozwojówki, a siła będzie rosła, szczególnie na początku.

[Sethbdg]

Zacznij biegać, stopniowo zwiększaj długość, czy czas trwania biegu, organizm będzie coraz lepiej sobie radził z danym dystansem, więc będziesz mógł biegać dłużej, po prostu będzie Ci poprawiała się wytrzymałość na której Ci zależy.

W sumie tyle to pamiętam z wioseł. Zacząłem, ale w troszkę nietypowy sposób, w psychice utkwiło tempo, w jakim biegałem parę lat temu - dosyć spore i nie ma szans, żebym tak szybko przebiegł teraz taki dystans. Także zacząłem ciąć dystanse szybkim marszem, na razie chodzę trzy razy w tygodniu po ok 11-13km (poniedziałek, środa, piątek). Od przyszłego tygodnia zamierzam zwiększyć wysiłki maszerując cztery razy w tygodniu (poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek) i w ten sposób zbudować podstawę wytrzymałości i jak zacznę czuć się na siłach, to mam zamiar stopniowo zaczynać biegi.

Czy jest to dobry pomysł?

Właściwie, to wziąłem go z jakiejś stronki traktującej o biegach jako pasji, gdzie opisano, żeby zacząć od szybkiego marszu z krokomierzem.

Kwestia siły zależy od treningu na siłowni, typowego treningu na siłę jednak robić nie powinieneś, bo stażu, ani doświadczenia w tym sporcie jak sam napisałeś nie masz, a w tym przypadku jest ono potrzebne.Pójdź na siłownię, zacznij od jakiejś ogólnorozwojówki, a siła będzie rosła, szczególnie na początku.

Co do samej siłowni - ćwiczeń trochę znam, w wioślarstwie - wiadomo - zimą schodzić na wodę raczej nie bardzo, więc głównie ergometr/biegi/siłka.
A na siłowni ćwiczenia takie jak:
- wycisk na klatkę na płasko,
- dociąganie sztangi leżąc na płasko,
- wyciskanie na nogi,
- skakanka,
- brzuszki/brzuszki z talerzem i różne inne ćwiczenia tego typu tj "wioślarzyki", brzuszki skrętne, podnoszenie kolan wisząc na drążku itd - ogólnie - brzuch,
- martwy ciąg,
- przysiady ze sztangą na barkach,
- podnoszenie ciężarka (kettlebell chyba?) opierając się wolną ręką i kolanem na ławeczce,
- wchodzenie i schodzenie ze schodków,
- podciąganie na drążku,
- dipsy,
więcej grzechów nie pamiętam

Chciałbym wiedzieć jak rozkładać ćwiczenia, żeby iść w siłę, oraz na co zwracać uwagę, czego się wystrzegać i tak dalej.

[Michał1]

Będziesz zauważał, że wytrzymałość będzie rosła to pewnie, że dobry.
Ćwiczenia wielostawowe robisz, więc ok, siła będzie stopniowo rosła, ćwicz, zdrowo jedz, wypoczywaj i będzie szło to w dobrą stronę.

[Sethbdg]

A takie jeszcze dwa pytanka:
Czy ćwiczenia na siłce mogą wpłynąć też na wytrzymałość(np. więcej powtórzeń, ale mniejszym ciężarem)?
I czy warto w moim przypadku się bawić w jakieś suple? Do tej pory na treningach dostawaliśmy Carbo, to wiem, że się na pewno przyda, a coś poza tym?

[Belial]

z bieganiem tak jak napisałeś, pierw szybki marsz ,potem wchodzisz na bieganie i z tygodnia na tydzies starasz sie zwiększać szybkość a na koniec interwały. Co do siłowni to FBW metoda 5-10-15, albo trening obwodowy, gdzie za jednym zamachem robisz kilka ćwiczeń. Przygotowujesz sobie kilka stacji i robisz z 12-15 powt robiąc bez przerwy ćwiczenia, lub trening na dynamike, nietypowe ćwiczenia, małe ciężary

[Sethbdg]

Co do siłowni to FBW metoda 5-10-15, albo trening obwodowy, gdzie za jednym zamachem robisz kilka ćwiczeń. Przygotowujesz sobie kilka stacji i robisz z 12-15 powt robiąc bez przerwy ćwiczenia, lub trening na dynamike, nietypowe ćwiczenia, małe ciężary

Jak trenowałem to robiliśmy właśnie obwody - tyle ćwiczeń ile osób na treningu i przechodziliśmy 45sec ćwiczenia na 15 sec przerwy, pewnie robilibyśmy to na powtórzenia, gdyby nie fakt, że byli lepsi i gorsi.

O FBW poczytam.

A co do treningu na dynamikę - mógłbyś mi podrzucić jakiś link do rzetelnego źródła? Bo wpisując w googlach takie rzeczy mi wyskakują, że nie chcę mi się przez to przekopywać.