12 odpowiedzi w tym temacie

[kuba3118]

Witam

 

Kilka miesiecy temu pytalem sie na forum jak zrobic diete na mase....Udalo sie. Z 59 Kg mam juz okolo 69. Chcialem dobic 70 Kg wiec jeszcze troche poczekam ale chce juz troche wiedziec zanim mi pyknie 70 Kg.

A wiec tak. Wiem ze trzeba okolo 150 kcal odejmowac co tydzien  (aby waga spadala) a jezeli nie bedzie spadala to znowu za tydzien ukrocic.

 

 

Teraz moje pytania.
 

1. Skad mam wiedziec do ktorego momentu mam chudnac (chodzi mi o Kg) aby nie byc "grubym" ani "chudym"

 

2. Ile razy mam biegac w tygodniu i po ile (bede biegal po treningu)

 

3. Powiedzmy ze juz schudne tyle ile mam schudnac to po ile kcal dodawac aby waga stala po jakims czasie w miejscu ?

 

 

Nie wiem czy to w czyms pomoze ale jest tu troche informacji o mnie:

 

16,5 Lat
175 Cm

Chodze na silke od 2-3 miesiecy

Nie jestem zadnym kulturysta i nie mam zamiaru nim byc, poprostu chce dobrzee wygladac.

 

 

[kuba3118]

Nie jestem zainteresowany tym bardziej ze nie mieszkam w Polsce

[Abetalipoproteinemia]

Przede wszystkim nie odejmujesz kalorii co tydzień, a dopiero gdy widzisz że dany deficyt przestaje działać na organizm. To spora różnica .

 

1) Chudniesz do momentu kiedy będziesz zadowolony. nie wiem jaka waga jest dla Ciebie satysfakcjonująca, ale przyznam szczerze iż najlepszym sposobem jest wzrokowa ocena własnej sylwetki.

 

2) Wszystko zależy od tego jak często wykonujesz treningi na siłowni. Moim zdaniem jeżeli wykonujesz 4 treningi w tygodniu to na dwóch z nich możesz wykonywać 20 minutowe interwały. Tutaj też jest to uzależnione od szeregu czynników: Twoich możliwości czasowych i wytrzymałościowych, czasu w jakim chcesz schudnąć oraz tego ile masz zamiar zrzucić.

 

3). Najlepiej będzie dostarczać do organizmu wyjściową ilość kalorii bądź skorzystać z kalkulatora BMR gdzie podasz nowe dane i wyliczysz zapotrzebowanie niezbędne do utrzymania obecnej wagi.

[kuba3118]

Przede wszystkim nie odejmujesz kalorii co tydzień, a dopiero gdy widzisz że dany deficyt przestaje działać na organizm. To spora różnica .

 

1) Chudniesz do momentu kiedy będziesz zadowolony. nie wiem jaka waga jest dla Ciebie satysfakcjonująca, ale przyznam szczerze iż najlepszym sposobem jest wzrokowa ocena własnej sylwetki.

 

2) Wszystko zależy od tego jak często wykonujesz treningi na siłowni. Moim zdaniem jeżeli wykonujesz 4 treningi w tygodniu to na dwóch z nich możesz wykonywać 20 minutowe interwały. Tutaj też jest to uzależnione od szeregu czynników: Twoich możliwości czasowych i wytrzymałościowych, czasu w jakim chcesz schudnąć oraz tego ile masz zamiar zrzucić.

 

3). Najlepiej będzie dostarczać do organizmu wyjściową ilość kalorii bądź skorzystać z kalkulatora BMR gdzie podasz nowe dane i wyliczysz zapotrzebowanie niezbędne do utrzymania obecnej wagi.

Dziekuje za odpowiedz wszystko rozumiem. Moze jeszcze zadan pytanie co do tego cardio ale reeszte kumam.

Mam tylko jedno pytanko moglbys mi troche bardziej wytlumaczyc z tym odejmowaniem kcal ? "Przede wszystkim nie odejmujesz kalorii co tydzień, a dopiero gdy widzisz że dany deficyt przestaje działać na organizm. To spora różnica" bo nie rozumiem do konca

[Abetalipoproteinemia]

Przykładowo - Twoje zapotrzebowanie wynosi 3000 kcal, aby redukować odejmujesz początkowo 200 kcal czyli stosujesz dietę wyjściową na poziome 2800. Stosujesz ją, widzisz że waga leci i dieta zdaje egzamin. W momencie gdy zauważysz brak spadku od 2800 odejmujesz kolejne 100 i bazujesz na 2700 kcal. Nie ma ścisłej reguły co do czasu obcinania kalorii - sam musisz monitorować zachowanie swojego organizmu

[kuba3118]

Przykładowo - Twoje zapotrzebowanie wynosi 3000 kcal, aby redukować odejmujesz początkowo 200 kcal czyli stosujesz dietę wyjściową na poziome 2800. Stosujesz ją, widzisz że waga leci i dieta zdaje egzamin. W momencie gdy zauważysz brak spadku od 2800 odejmujesz kolejne 100 i bazujesz na 2700 kcal. Nie ma ścisłej reguły co do czasu obcinania kalorii - sam musisz monitorować zachowanie swojego organizmu

A spk, czyli najpierw odjac 200 kcal. I zamiast odejmowac po tygodniu kcal to ciagle musze patrzec czy waga spada a jezeli nie to znowu o 100 ?

[victorek22]

Jeśli po dłuższym okresie stosowania diety redukcyjnej waga nie idzie w dół to obcinasz  kcal o jakieś 100-150 i znów kontrolujesz jak wszystko idzie, czy waga spada czy też nie. Jeśli spada tzn że jest okej i to podtrzymujesz.. Jeśli po jakimś czasie waga znów stoi to obcinasz kolejne 100 kcal i to monitorujesz aż do wagi która Cię zadowoli. Przy końcowej fazie redukcji jeśli waga ciągle stoi i nie idzie w dół to możesz kupić sobie jakiś spalacz tłuszczu  

[mistrzu913]

Zamiast obcinac kalorie dodawaj/wydłużaj trening cardio albo daj trening interwałowy.

[kuba3118]

Jeśli po dłuższym okresie stosowania diety redukcyjnej waga nie idzie w dół to obcinasz  kcal o jakieś 100-150 i znów kontrolujesz jak wszystko idzie, czy waga spada czy też nie. Jeśli spada tzn że jest okej i to podtrzymujesz.. Jeśli po jakimś czasie waga znów stoi to obcinasz kolejne 100 kcal i to monitorujesz aż do wagi która Cię zadowoli. Przy końcowej fazie redukcji jeśli waga ciągle stoi i nie idzie w dół to możesz kupić sobie jakiś spalacz tłuszczu  

A co ile dni mam sprawdzac czy waga spada ?

[mistrzu913]

Co tydzień, nie częściej. Wyznacznikiem niech będzie lustro. Obserwuj czy sylwetka się zmienia.

[kuba3118]

Co tydzień, nie częściej. Wyznacznikiem niech będzie lustro. Obserwuj czy sylwetka się zmienia.

Dobra dzieki za pomoc juz wszystko kumam. Myslisz ze odjecie 200 kcal na poczatek to bedzie dobry pomysl ?

[mistrzu913]

Dopóki nie wdrożysz tego w życie to się nie przekonasz.

[Abetalipoproteinemia]

Dobra dzieki za pomoc juz wszystko kumam. Myslisz ze odjecie 200 kcal na poczatek to bedzie dobry pomysl ?

 

Myślę, że 200 kcal na sam początek będzie jak najbardziej ok. Myślę, że organizm od razu zareaguje po masówce na takowy deficyt. Zawsze możesz go zwiększyć jeżeli zauważysz brak efektów. Na samym początku bazuj na wadze i wizualnej ocenie sylwetki. Z czasem wystarczy Ci już obserwacja własnego wyglądu .