232 odpowiedzi w tym temacie

[Magdalena83]

To te waniliowe będę robić jutro... tak za mną chodzi coś słodkiego to sobie chociaż tym osłodzę

[pachol_123]

ja wolę bananowe

[Magdalena83]

No jak ktoś masuje to może sobie pozwolić a ja na 2100 kalorii ... więc każda kalorii się jeszcze liczy

[pachol_123]

15.03.15, niedziela

#Dzień 20

#Dzień 7 bez słodyczy

 

Siemano! Dzisiaj dzień nietreningowy i dieta na oko, ale w makro pewnie się zmieściłem!

Coraz częściej myślę o tej reedukcji ! Zastanawiam się nad planem treningowym i jak wyjść z tej masy.

Plan treningowy jaki mi wpadł w oko to German Body Composition, wydaje się być bardzo ciekawy. Art o nim z konkurencyjnego forum, że tak powiem to nie wiem za bardzo czy można wstawiać linka do niego. Mimo wszystko zetknął się z nim ktoś z was?

 

Dieta: Takie moje pytanie, dobrze myślę? Jak teraz mam +/- 4000kcal to wchodząc na redukcje lepiej sobie ucinać co 200,300 kcal co 5-7 dni aż dojść do tego 0, czy od razu wejść na zero? Pociągnąć chwilę na nim, bo wiadomo na początku szybko będzie lecieć i stopniowo dodawać areo i jak stanie w miejscu to dodawać znowu areo/hitty i ucinać kcal wtedy?

[Grammatikk]

Plan mi znany niedługo wrzucę arta o nim fajnie żę będziesz go testował

[pachol_123]

hahah to ja tutaj na forum mogę robić za Twojego królika doświadczalnego od treningów bo jak pisałem, że robie P.H.A.T to też mówiłeś, że fajnie że go ktoś testuje

[Grammatikk]

Dokładnie. To nie sa proste systemy możesz testować

[pachol_123]

Dobra, to od jutra ostatni tydzień na PHAT, jakieś 4-5 dni odpoczynku i jedziemy z GBC

[Grammatikk]

Dokładnie! Jedziemy aż pot poleje sie po tyłku

[pachol_123]

Tylko takie treningi się liczą !

[boblik123]

może -100kcal co 5 dni ?

[pachol_123]

Jeszcze pomyślę Panie Boblik hahaha!!

[Magdalena83]

Co do wcześniejszego postu... ja bym nie schodziła od razu na zero tylko ucinała co tydzień

[pachol_123]

właśnie chyba tak zrobię i z czasem zacznę też dorzucać areo/interwały

Cel: ~8% bf

[pachol_123]

16.03.15, poniedziałek

#Dzień 21

#Dzień 8 bez słodyczy

 

 

"You never know how strong you are, until being strong is the only option what you have"

 

 

Siemano! Dzisiejszy dzień mega, a forma to już w ogóle kosa.. Wczoraj niby dieta na oko, lody wpadły i w ogóle, ale jak się obudziłem.. Nabicie niestamowite, żyły wszędzie i ogólnie jakby woda zeszła, a spodziewałem się właśnie, że będzie jej więcej. Miłe zaskoczenie

 

Trening: Siła --> Góra ciała:

*Wstępne zmęczenie: 2x15-20 lat pulldowns

1.Wiosłowanie nachwytem: 30x20kg, 25x30kg, 20x40kg, 18x50kg, 15x60kg, 10x70kg

-Seria właściwa: 3x5 --> 85kg --> ostatnia seria 3 dropsety.

2.Podciąganie chwytem neutralnym: 1x12 bez ciężaru, 2x6 -> 22kg

3. Lat Pulldowns: 2x8 -> 60kg

 

Klatka:

-Wyciskanie sztangi poziomo: 30x20kg, 25x30kg, 20x40kg, 15x50kg, 12x60kg, 10x70kg

-Seria właściwa: 3x3-5 --> 90kg + ostatnia seria 4x dropset

2.Dipy: 2x8 -> 25kg + 2x20 bez ciężaru

3.Wyciskanie żołnierskie: 3x10 -> 52,5kg

 

Łapy: Superseria:

3x10 Uginanie ramion ze sztangą + wyciskanie francuskie --> 44/40kg

 

Brzuch na koniec.

 

// komentarz: Trening mega, pompa już po wiosłowaniu taka, że myślałem, że łapy mi pękną a z treningiem tylko rosła ! Siła elegancko, mimo zakwasów na klatce po sobocie seria 90 pykła normalnie! Baaaardzo jestem z dzisiejszego dnia zadowolony!

 

Dieta:

-I posiłek:

Naleśniki czekoladowo-truskawkowe + orzechowo-bananowe:

Kcal: 1900, B:118 W:290 T:28

 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

-II posiłek:

-Spaghetti z jajecznicą i kurczakiem + kanapki + owsianka:

Kcal: 1900, B:121 W:235 T:60

 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

// komentarz: Naleśniki pierwsza klasa, jeszcze lepsze niż ostatnio! To samo spaghetti.. jedyna wiadomość zła, to że.. dzisiaj mi jedzenie nie weszło całe musiałem zostawić trochę owsianych.. Może, że okno jedzenia było jakieś ~4,5h nie wiem.. ale jestem w szoku XD

 

- Dzisiaj waga na czczo 81kg

 

Aaa i tutaj dla fanów piłki nożnej(którym sam nie jestem, kiedyś byłem. Ale od gimnazjum z koszykówką związany więc czasy futbolu w podstawówce w którym nawet miałem sukcesy minęły ), ale ten zawodnik.. meeeeegaaaa!

 

 

[Grammatikk]

4.5h to niewiele aby wepchnąć większa pule kalorii z czystego jedzenia.

[pachol_123]

4.5h to niewiele aby wepchnąć większa pule kalorii z czystego jedzenia.

Zazwyczaj jednak nie miałem problemu z tym, powiedzmy, że słabszy dzień

[pachol_123]

17.03.15

#Dzień 22

#Dzień #9 bez słodyczy

 

"Without struggle there is no progress"

 

Siemano! Sylwetka coraz bardziej sucha ;o, czuje jakby dopiero teraz mój organizm przyzwyczaił się do IF i zaczął czerpać z niego pełne korzyści

 

 

Trening: Nogi --> siła

1.Wstępne zmęczenie: Wyprosty nóg na atlasie 3x20

2.Przysiady ze sztangą: 30x20, 25x30,20x40,18x50,15x60,12x70, 10x80

-Seria właściwa: 3x5 --> 107,5kg

3.Fronty: 2x76kg

4. Prostowanie nóg na atlasie: 3x60kg

5.Uginanie nóg leżąc: 4x41kg

6.Martwy ciąg na prostych nogach: 3x5 -> 120kg

Przedramie + Łydki

 

Kickboxing.

 

//komentarz: Dzisiaj nie czułem treningu tak bardzo, a to przez to, że bolała mnie głowa *pierwszy raz od chyba roku*, mimo wszystko jestem zadowolony, bo teraz odczuwam te noogi . Bardzo cieszą mnie siady i fronty gdzie ciągle progress.

-Martwy ciąg mnie irytuje bo ręce mi się pocą i sztanga wylatujeee..

 

Dieta:

-I posiłek: Ryż z kaszą jaglaną i kurczakiem w panierce kukurydzianej + sałatka:

Kcal: 1600, B:100 W:260 T:14

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

Budyń z płatkami i bananem, wafle orzechowe z WPC, tosty + 2 bułki z dżemem:

Kcal:2400, B:110 W:370 T:50

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[Magdalena83]

hehehe  

rękawice załóż, albo talkiem posyp ... 

[pachol_123]

hehehe

rękawice załóż, albo talkiem posyp ... 

Nie mam ani tego, ani tego ! W ogóle nigdy nie ćwiczyłem w rękawiczkach, nawet jak latałem po drążkach