45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_osadnik]

Pobijam temat bo jestem w małej rozterce i liczę na budopomoc: ). Które poręcze radzicie kupić (i dlaczego).

Kolejność nieprzypadkowa,na górze te które ja najbardziej bym widział u siebie i idąc w dól najmniej:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

myślałem też nad obrotowymi:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale mam dylemat,czy się nie rozlecą po dwóch treningach

Jakbyście mieli też własne propozycje co polecacie to zapodawać oczywiście: )

[budo_novocaine]

te pierwsze, bo najfajniej wygladaja

mialem takie w stylu tych "sp13". tandeta, ale do pompek czy nawet do l-sitow wystarczy.

[budo_ry-you]

chyba brałbym te magnusy ale tylko dla tego, ze takimi jak pierwsze nigdy się nie bawiłem, a magnusy przypominają to co kiedyś sam sobie zrobiłem ;p

[budo_osadnik]

A miał ktoś do czynienia z tymi ostatnimi (obracanymi)? Ciekaw jestem czy to hit czy kit.

[budo_ry-you]

jak masz zamiar nie wiem próbować na tym stać na rękach albo robić L-sit to ja bym sobie odpuścił to obracanie.

[budo_chemik]

budo_Osadnik napisał

A miał ktoś do czynienia z tymi ostatnimi (obracanymi)? Ciekaw jestem czy to hit czy kit.

Kiedyś na treningu obwodowym mieliśmy takie obrotowe, ale zdaje się, że wtedy to one chodziły po jakieś 3 stówki. Generalnie odczucia pozytywne ale za taką cenę (te 3 stówki) to można było mieć coś bardziej pożytecznego. Stąd kupiłem jakiś chińskie poręcze i sobie co 10 po prostu obracam i też daję radę.