jesli potrafisz zrobic poprawnie pelny, to rob pelny. jak nie, to power.w SW bardziej przydatna wersja power czy zwykła, olimpijska?
Pytania żółtodzioba o trójbój siłowy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak argumentują tę inną wersję ci kolesie z każdej siłowni? Czy mają lepsze argumenty niż Rippletoe?Jak to jest z tym wiosłowaniem w opadzie? Rippletoe w SS twierdzi, że należy robić za każdym powtórzeniem z ziemi i ciągnąć do mid-sternum, tymczasem kiedy tak próbuję robić, na każdej siłowni znajduje się ktoś, kto podpowiada, że mam robić ciągnąc po udach, czyli sztanga dochodzi do górnych partii brzucha, poniżej splotu słonecznego, a także że mam jej nie odkładać między powtórzeniami.
Napisano Ponad rok temu
Jak to jest z tym wiosłowaniem w opadzie? Rippletoe w SS twierdzi, że należy robić za każdym powtórzeniem z ziemi i ciągnąć do mid-sternum, tymczasem kiedy tak próbuję robić, na każdej siłowni znajduje się ktoś, kto podpowiada, że mam robić ciągnąc po udach, czyli sztanga dochodzi do górnych partii brzucha, poniżej splotu słonecznego, a także że mam jej nie odkładać między powtórzeniami.
z ziemi robisz z martwej strefy i mozna robic bardziej dynamicznie za czym idzie wiekszy wzrost sily i wieksze ciezary, a robiac do gornego brzucha to takie troche liche dla plecow jest wydaje mi sie bo dzwignia dla pleców jest wiele wieksza...a ludzi z silowni nie ma co sie sluchac u mnie robia martwe ciagi nie odkladajac sztangi na ziemie i przysiady 1/4 mowiac ze tak jest poprawnie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ja czytalem, ze nie to zamienne cwiczenia, bo akcenty sa na inne aktony - drazek to antagonistyczne cwiczenie do wyciskania, wioslowanie do wyciskania lezac. :roll:
K_P
Napisano Ponad rok temu
Nie argumentują. "Robi się tak." Problem w tym, że jako początkujący "paker" nie mam kontr-argumentów, poza tym że tak powiedział Mark Rippletoe, o którym oni z kolei mogą nie mieć żadnego pojęcia. Do tego nie zwracają mi uwagi współćwiczący, tylko prowadzący/nadzorujący siłownię, więc trochę głupio im powiedzieć, żeby się odpierdolili.Jak argumentują tę inną wersję ci kolesie z każdej siłowni? Czy mają lepsze argumenty niż Rippletoe?
Napisano Ponad rok temu
Możesz zawsze podziękować za rade i dalej robić swoje, w końcu uznają Cie za niereformowalnego i przestana dawać uwagi Z tym że nie ważne co inni o Tobie myślą, mogą się nawet śmiać ale co Cie to obchodzi, idziesz tam chyba cwiczyc a nie szukac wsparcia?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak robię. Tylko jest pewien problem z ich rozpoznaniem, jeśli się jest laikiem. Dlatego piszę na Budo.Trzymaj się tych pierwszych, na drugich szkoda czasu.
Napisano Ponad rok temu
Obecnie robię na siłowni pięć podstawowych ćwiczeń, o których już tu była mowa: wyciskanie leżąc i nad głową, podciąganie, wiosłowanie w opadzie, face pulls. Zaczynałem od od 3 x 5 (przedtem dwie serie rozgrzewkowe z połową ciężaru), potem robiłem 3 x 8 (też dwie rozgrzewkowe), obecnie robię 5 x 5 (jedna rozgrzewkowa). Wszystkie serie robię z tym samym obciążeniem i co trening dodaję 2.5 kg, chyba że zrobię ledwo ledwo lub nie dam rady - wtedy powtarzam z takim samym obciążeniem.
Interesuje mnie w pierwszej kolejności siła, potem masa i zastanawiam się, czy kontynuować 5 x 5 czy wrócić do 3 x 8. Niby to tylko jedno powtórzenie różnicy, ale czy są jakieś przesłanki mówiące, że ten albo ten wariant jest lepszy? A może w ogóle wrócić do 3 x 5, które wziąłem ze Starting Stength? W jednym z wywiadów Mark Rippletoe zapytany, czemu akurat tyle serii i powtórzeń, odpowiedział "because one is just not enough, and five is too damn much."
Druga rzecz: zastanawiam się nad dodaniem wariantów ćwiczeń, np. raz wyciskać nad głową z przodu, a raz z tyłu; podobnie z wiosłowaniem - raz do klatki nachwytem, raz do brzucha podchwytem. Ławka raz płasko, raz po skosie. Podciąganie wiadomo, tylko face pulls by pozostały bez zmian. Warto? Czy lepiej skupić się na zupełnych podstawach?
Jeszcze jedno: Rippletoe zaleca robić wszystkie ćwiczenia z ziemi, tzn. martwy albo wiosłowanie. Na siłowni niemal wszyscy sugerują nie opuszczanie na ziemię, co robi się nieco męczące. Co wy na to?
Napisano Ponad rok temu
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
uprzedzając pytania |
WALKA NOŻEM, BROŃ |
|
|
||
Dieta - pytania początkującego... |
Dieta |
|
|
||
Pytania co do cyklu |
Sterydy i Prohormony |
|
|
||
pytania??? |
CAPOEIRA |
|
|
||
Trening siłowy i hipertrofia |
Artykuły i Ciekawostki |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pomożecie ?
- Ponad rok temu
-
Czas na regeneracje
- Ponad rok temu
-
masowanie i chudniecie
- Ponad rok temu
-
Suplementy diety - podział
- Ponad rok temu
-
Rozciąganie bioder i kolan
- Ponad rok temu
-
Biegi interwałowe
- Ponad rok temu
-
Naciągnięte prostowniki
- Ponad rok temu
-
Łydki
- Ponad rok temu
-
Worek treningowy w bloku - pewna historia.
- Ponad rok temu
-
A co myślicie o Javorku?
- Ponad rok temu