Zawsze mnie zadziwia, jak to aikido, które ćwiczyłeś, ma bardzo mało wspólnego z ćwiczonym przeze mnie. Żadna z tych rzeczy, które zdarza ci się wymieniać jako ważne w aikido, mnie nigdy nie interesowała. Dla mnie aikido bez wytrącenia z równowagi jest niewarte uwagi, dla ciebie aikido i równowaga to osobne byty. Dla ciebie aikido to coś, gdzie na podstawie eksperymentu stawia się wnioski i zamyka sprawę; dla mnie aikido jest obszarem permanentnie otwartym. A mimo to pewnie gdybyśmy się spotkali na macie to pewnie by się miło ćwiczyło. To chyba właśnie jest najfajniejsze w aikido.Ważne dwa grosze w tej kwestii.Duzo lepiej jest powiedziec:
- wychylenie z rownowagi w pierwszym momencie kontaktu.
Zadałem sobie swego czasu trud (...)
(...)
Wniosek końcowy. Aikido nie jest oparte na 'kuzushi', znaczy się, na wychyleniu z równowagi.
W imię zasad...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Proszę zwróć uwagę na przedmiot moich studiów aikido. Może właśnie w tym punkcie się różnimy. Jestem instruktorem judo i każda technika judo jest 'wykonywalna' bez kooperacji partnera (nie mylić z walką). W aikido, ani rusz, i może to sprawia Ci taką dużą przyjemność. :wink:Zawsze mnie zadziwia, jak to aikido, które ćwiczyłeś, ma bardzo mało wspólnego z ćwiczonym przeze mnie.
Napisano Ponad rok temu
Pisząc "reguły" miałem na myśli ograniczenia sportowe czy każde inne, w każdym razie ograniczenia, a w aikido nie ogranicza nas nic oprócz naszego miłosierdzia dla żałosnego agresora :twisted: . Zasadą zaś zwę te kilka rzeczy, które MUSZĄ być wspolne dla wszystkich ćwiczących aikido, nawet, gdy oni sami nie zdają sobie z tego sprawy.To mamy problem kulturowo-lingwistyczny, bo "Ri" w Riai to może być zarówno zasada jak i reguła, a te wszystkie kuzushi, kamae itp to raczej właśnie reguły niż zasady.Aikido jest wolne od reguł, ale to nie znaczy, że nie ma konkretnych zasad...
Szanuję Ciebie za elokwencję, szerokie horyzonta i znajomość tematyki, ale... nie znasz ani Dorana ani mnie (z fizycznego punktu widzenia). Mam silne podstawy od sensei Wiśniewskiego, ale ukształtował mnie takim, jaki jestem Frank Doran i.... niekończące się z nim dyskusje na tematy okołoaikidockie (tak BTW to się dziwiłem stale, dlaczego nikt inny z nim nie rozmawiał ...). Zapewniam Cię, że Ci, którzy mnie znają "fizycznie", uwierzą we wszystko, co napiszę...To ja współczuję tym kolesiom, których Voivod powiezie do jego dojo. Zastanówcie się chłopaki. Będziecie tam na miejscu zmuszani do wyrażania jakichś mętnie zdefinowanych zasad, tylko dlatego, że szef dojo wierzy że właśnie tak musicie robić. Brr...I believe, as I said before, each person has to express these principles.
PS. BTW - czytałes CAŁY wywiad...?
Napisano Ponad rok temu
oj, braki w erudycji zalecam nadrobić. a od Paska począć, to bardziej przystępna i dostępna literatura, dzięki której łatwiej zrozumieć współczesnych mu (z grubsza) a także nam prozaików. Sienkiewicz nie wyczerpał tematu.Nasza literatura niestety własnego rycerstwa na wyżyny nie wyniosła, bo nikt tym nie był zainteresowany. Bo co, pijaństwo, warcholstwo, powszechny brak rzemiosła wojennego, tendencje do gwałtu i okrucieństwa za przyzwoleniem?
ale to tylko tak na marginesie.
Napisano Ponad rok temu
Zgoda - tyle, że japońskiej literatury i kinomatografii do naszej, w tym temacie, nie da się porównać. To miałem na myśli.ale to tylko tak na marginesie.
Napisano Ponad rok temu
To prawda. Powinienem był postawić wink pod tym "Brr..", ale czas na edycję się skończył, a Szczepan zdążył wciąć się ze swoimi wywodami o strategii.(...)nie znasz ani Dorana ani mnie (z fizycznego punktu widzenia)(...)
Tekst F. Dorana o Genten mi się podoba. Sam zdecydowanie wolę ścieżkę zasad od ścieżki technicznej. Rozumiem też, dlaczego każdy nauczyciel aikido twierdzi, że zasady którym on sam kibicuje są właśnie tym uniwersalnymi zasadami, stosowanymi przez każdego, świadomie lub nieświadomie. Ja rozumiem dlaczego ludzie zaangażowani zawodowo w aikido tak twierdzą. Zaangażowanie w cokolwiek sprawia, że za uniwersalne uważasz rzeczy specyficzne dla twojego małego świata. Wszystko co działa w kontekście twojego dojo staje się uniwersalną zasadą. Świetnym przykładem takiego myślenia jest np. Gość, który uważa "unik i stawianie na głowie" za uniwersalne w aikido.
Co do wycieczki do dojo F. Dorana, bardzo mi się ten pomysł podoba, i dziwi mnie, że tak mało chętnych się udało zebrać. To może oznaczać, że ulubiona przeze mnie "zasada aikido" jaką jest "aiki-turystyka" też nie jest zasadą uniwersalną.
Napisano Ponad rok temu
Taaa... Kilka osób wciąż rozważa dołączenie się, jeszcze około miesiąca czasu jest. Ale rozumiem, że każdy wywalenie paru tysięcy na przyjemności powinien poważnie rozważyć...Co do wycieczki do dojo F. Dorana, bardzo mi się ten pomysł podoba, i dziwi mnie, że tak mało chętnych się udało zebrać. To może oznaczać, że ulubiona przeze mnie "zasada aikido" jaką jest "aiki-turystyka" też nie jest zasadą uniwersalną.
Ja na przykład jeszcze swojej Pierwszej Żonie nie mówiłem... :twisted:
Spróbuję wytłumaczyć filozofię Franka Dorana przytaczając pewną anegdotkę. Otóż... Doran sensei początkowo ćwiczył pod okiem Koichi Tochei (z tym też wiążą się zabawne historyjki, jak się przekonasz z wywiadów), od niego to otrzymał dwa pierwsze dany. Dwa następne otrzymał od Morihiro Saito sensei, potem zaś wziął go pod skrzydła Mitsugi Saotome sensei. Anegdota dotyczy regularnych seminariów Saito sensei w San Francisco, gdzie przylatywał na zaproszenie właśnie Dorana. Kiedyś, przy kolacji, Saito zapytał był Dorana:Tekst F. Dorana o Genten mi się podoba. Sam zdecydowanie wolę ścieżkę zasad od ścieżki technicznej. Rozumiem też, dlaczego każdy nauczyciel aikido twierdzi, że zasady którym on sam kibicuje są właśnie tym uniwersalnymi zasadami, stosowanymi przez każdego, świadomie lub nieświadomie. Ja rozumiem dlaczego ludzie zaangażowani zawodowo w aikido tak twierdzą. Zaangażowanie w cokolwiek sprawia, że za uniwersalne uważasz rzeczy specyficzne dla twojego małego świata. Wszystko co działa w kontekście twojego dojo staje się uniwersalną zasadą.
- "Tej, a dlaczego właściwie ty się szwendasz po tych wszystkich innych nauczycielach i seminariach? Przeciez to JA jestem twoim nauczycielem ."
(nadmieniam, że Doran sensei wręcz zachęca swoich uczniów do jeżdżenia gdzie bądź, bo wg niego KAŻDY nauczyciel ma coś swoistego do zaoferowania. Mnie na przykład, gdy zapytałem o opinię nt. uczestnictwa w seminarium z Kazuo Chiba sensei powiedział: "Ty to możesz jeździć wszędzie..." :twisted: :twisted: :twisted: ). Anyway... na pytanie Saito Doran odpowiedział następująco:
„Sensei, jak wiesz, przez wiele lat byłem policjantem (vide [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ). Gdy prowadziłem śledztwo, na przykład w sprawie zabójstwa, pierwszą rzeczą, jaką robiłem było odseparowanie świadków. Potem przesłuchiwałem każdego z nich na osobności. Jeden twierdził, że napastnik był łysy, tęgi, z wąsem i baczkami; drugi świadek zeznał, że facet był wysoki, szczupły (jak natenprzykład irimi... :twisted: ), brodaty i wąsaty. Trzeci świadek stwierdził, że zabiła kobieta z wąsami. Jedyną rzeczą wspólną był wąs. Otóż, sensei, w aikido robię podobnie – jeżdżę na seminaria, słucham i podpatruję różnych nauczycieli. Jedni mówią to, inni coś zupełnie przeciwnego, niektórzy uważają się za jedynych nieomylnych i w ogóle the best, a cała reszta sucks. Ale... sa rzeczy, które mówią wszyscy, rzeczy wspólne każdemu ćwiczącemu. Jedyne, co mnie pozostaje do roboty, to odrzucić sprzeczności, a przyjąć zgodności zeznań poszczególnych nauczycieli, te części wspólne, układające się właśnie w zasady...”
Napisano Ponad rok temu
Hehe... Zdjęcia z lokalnego stażu:sa rzeczy, które mówią wszyscy, rzeczy wspólne każdemu ćwiczącemu. Jedyne, co mnie pozostaje do roboty, to odrzucić sprzeczności, a przyjąć zgodności zeznań poszczególnych nauczycieli, te części wspólne, układające się właśnie w zasady...”
Długo nie mogłem wyjść ze stuporu wywołanego radą od widocznych na powyższych zdjęciach nauczycieli: "wyprostuj się".
Napisano Ponad rok temu
Trudno to rozwinąć przez internet a nie na macie .Ogólnie wiadomo ,że aikido opiera się na ruchu miecza ale nie zawsze wiadomo jak to ugryźć . Ta zasada pokazuje jak ustawić podczas ataku , jak wejść w atak i jak odebrać atak .Rozwiniesz?Jedna z zasad : klin .
Napisano Ponad rok temu
Jedni mówią to, inni coś zupełnie przeciwnego, niektórzy uważają się za jedynych nieomylnych i w ogóle the best, a cała reszta sucks. Ale... sa rzeczy, które mówią wszyscy, rzeczy wspólne każdemu ćwiczącemu. Jedyne, co mnie pozostaje do roboty, to odrzucić sprzeczności, a przyjąć zgodności zeznań poszczególnych nauczycieli, te części wspólne, układające się właśnie w zasady...” [/i]
Doskonałe
Podpisuje sie wszystkimi kończynami
Napisano Ponad rok temu
:? o !!!!! To sie robi coraz ciekawsze. Z niecierpliwoscia czekam na dalsze wypowiedzi.
(Aikia, ty tumanie! Tyle lat cwiczysz cos, o czym nie masz zielonego pojęcia)
Tak, shomen uchi, pierwotnie jest atakiem przed którym zasłania się uke (tori), a na tej zasłonie wykonywana jest technika, np ikkyo - nie zastanawiało cie nigdy dlaczego ćwiczymy taki głupi atak :twisted:
Widać to na bardzo wielu technikach wykonywanych przez dziadka...
Napisano Ponad rok temu
Ha, widzę, że się świetnie rozumiemy. Chciałbym byśmy się się zgodzili i w tej kwestii. Jeśli nauczyciel wychowa uczniów, którzy bez żadnych problemów potrafią w każdej sytuacji "wykonać unik, i postawić na głowie", to ja temu wszystkiemu, co wokoło, tylko przyklasnę. W przeciwnym wypadku, zalecam zwijanie kramu, im szybciej tym lepiej, bo i tak dogorywa. :wink:Świetnym przykładem takiego myślenia jest np. Gość, który uważa "unik i stawianie na głowie" za uniwersalne w aikido.
Napisano Ponad rok temu
:? o !!!!! To sie robi coraz ciekawsze. Z niecierpliwoscia czekam na dalsze wypowiedzi.
(Aikia, ty tumanie! Tyle lat cwiczysz cos, o czym nie masz zielonego pojęcia)
Tak, shomen uchi, pierwotnie jest atakiem przed którym zasłania się uke (tori), a na tej zasłonie wykonywana jest technika, np ikkyo - nie zastanawiało cie nigdy dlaczego ćwiczymy taki głupi atak :twisted:
Widać to na bardzo wielu technikach wykonywanych przez dziadka...
Oczywiscie masz racje. Widac zle sie wyrazilem - chodzilo mi o taki "pierwszy" element zaczepny jak to zgrabnie wyraził AvBert " Aikidoka nie agresor pierwoj nie naczynajet".
Ale zapewnie i tu sie mylę, bo byc może dowiem sie za chwilę że istotą Aikido jest atak.
Dlatego tak jak napisałem juz zmykam z tego watku, bo jest dla mnie za trudny.
Napisano Ponad rok temu
A nie jest ?Ale zapewnie i tu sie mylę, bo byc może dowiem sie za chwilę że istotą Aikido jest atak.
Napisano Ponad rok temu
Aikido na poziomie psychicznym to BARDZO AGRESYWNA sztuka walki...Ale zapewnie i tu sie mylę, bo byc może dowiem sie za chwilę że istotą Aikido jest atak...
Koichi Tohei
Napisano Ponad rok temu
Aikido to bardzo agresywna sztuka interakcji, ktorej istotą jest atak. Nie posiada zasad ani reguł. Sa jedynie prawa fizyki w tym grawitacja. Nie ma wzorcow - kazdy może a nawet powinien spontanicznie wymyslec sobie jak ma uprawiac Aikido.
8)
Sorry, juz mnie nie ma.
Napisano Ponad rok temu
Sam bym tego lepiej nie ujął...Aikido to bardzo agresywna sztuka interakcji, ktorej istotą jest atak. Nie posiada zasad ani reguł. Sa jedynie prawa fizyki w tym grawitacja. Nie ma wzorcow - kazdy może a nawet powinien spontanicznie wymyslec sobie jak ma uprawiac Aikido.
Napisano Ponad rok temu
Jestem instruktorem judo i każda technika judo jest 'wykonywalna' bez kooperacji partnera (nie mylić z walką). W aikido, ani rusz
zrobie na Tobie kazda technike aikido jaka wymysle, bez najmniejszej kooperacji z Twojej strony,
oczywiscie w rewanzu bedziesz mogl zrobic to samo na mnie z technikami judo :-)
wchodzisz?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
do władających językiem japońskim prośba
- Ponad rok temu
-
- Najlepszy nauczyciel -
- Ponad rok temu
-
pare fotek z paru stazy z sensei Tamura 2009
- Ponad rok temu
-
--- Dlaczego Aikido, a nie Aiki-Jitsu? ---
- Ponad rok temu
-
Niepotrzebny fizolski power
- Ponad rok temu
-
Sensei Christian Tissier w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido | Dariusz Bieńkowski 5 Dan
- Ponad rok temu
-
VIII Letnia Szkoła Aikido Złotów 2009 (1-8 sierpnia)
- Ponad rok temu
-
Shihan André Cognard w Warszawie, 14 czerwca 2009
- Ponad rok temu
-
California 2009
- Ponad rok temu