Skocz do zawartości


Zdjęcie

W imię zasad...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

budo_email
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 874 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Gościu,
Odniosłem się do.....


i zapamiętaj Gościu to raz na zawsze :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Nie jest prawdą, że w judo każda technika jest wykonywana.

Nie stawiaj proszę spraw na głowie (czytaj: nie bierz mnie za idiotę). Wyraźnie zaznaczyłem, że nie chodzi o walkę (dodam: randori), ale tylko o podejście do swobodnie stojącego partnera i wykonanie na nim techniki. W judo wykonasz każdą, a w dzisiejszym aikido - żadnej. Wciąż wracamy do mojego enigmatycznego przykładu 'zatrzymania chwili w czasie'. Tym różni się aikido od walki, że masz do czynienia z tą właśnie chwilą która zadecyduje o tym, czy przeżyjesz.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Wyraźnie zaznaczyłem, że nie chodzi o walkę (dodam: randori), ale tylko o podejście do swobodnie stojącego partnera i wykonanie na nim techniki. W judo wykonasz każdą, a w dzisiejszym aikido - żadnej.

Gościu. Nie traktuję Cię jak idioty! Ostatnio się jednak zastanawiałem czy z powodu wieloletniego przebywania za granicą nie straciłeś aby zdolności wyrażania mysli w jezyku polskim. Inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć faktu, że nie potrafisz się odnieść do najprostszych kwestii. Wiec jeszcze raz zadaję pytanie: dlaczego w judo wykonasz każdą technikę a w aikido żadnej ( celowo pomijam słowo "dzisiejszym" bo dla istoty sprawy nie ma ono znaczenia)? Moi koledzy uprawiający BJJ czy muai thai pytają mnie czasem o różne zagadnienia techniczne związane z aikido. Demonstruję wtedy na nich techniki ( czyli na swobodnie stojącym partnerze ) i wykonuję KAŻDĄ. Kto tu kogo traktuje jak idiotę?
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Wiec jeszcze raz zadaję pytanie: dlaczego w judo wykonasz każdą technikę a w aikido żadnej ( celowo pomijam słowo "dzisiejszym" bo dla istoty sprawy nie ma ono znaczenia)? Moi koledzy uprawiający BJJ czy muai thai pytają mnie czasem o różne zagadnienia techniczne związane z aikido. Demonstruję wtedy na nich techniki ( czyli na swobodnie stojącym partnerze ) i wykonuję KAŻDĄ.

Niestety, nie dyskutujemy, ale się droczymy. Myślę, że rozumiesz różnicę. Tak, dodałem celowo określenie 'dzisiejszym', ponieważ w czasach, kiedy Morihei Ueshiba demonstrował swój pomysł na nową sztukę, to, co robimy dzisiaj w dojo, było by, po prostu, tylko zabawne. A przecież wiemy, że zdobył uznanie autorytetów i został zatrudniony w armii, co było wtedy bardzo ważnym wyróżnieniem. Co demonstrował? Niestety, nikt dzisiaj tego nie wie. Ja spekuluję, bo jednak nie jestem 'kurą'. :D

Jeżeli demonstrujesz komuś techniki aikido, to przypomnij sobie jednak czego oczekujesz od partnera. Właśnie, aby był w ruchu (kroczył). Tym samym stwarzasz sytuację, którą musi wypracować sobie judoka rękoma i wykonujesz techniki (szkoła Koichi Tohei) jak w judo. Do czego to prowadzi widzisz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], w którym ten pan (już wtedy, bodajże 9 dan) sparuje z jakimś Amerykaninem. Gdyby, ten ostatni, tylko wyrwał rękę z uchwytu i walnął pana Tohei pięścią w głowę, to po Japończyku nie było by co zbierać. Przez grzeczność tego nie zrobił. W każym razie, w momencie kiedy dasz się 'dotknąć', nie ma już mowy o aikido. Taki jest mój pogląd.

p.s. I proszę, daj sobie wreszcie spokój z wycieczkami osobistymi. Jeśli Moderator nie zareaguje, to dam Ci w końcu 'ignora'.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
No właśnie! Pominąłem słowo "dzisiejszym" bo całkowicie zgadzam się z tym poglądem:

dodałem celowo określenie 'dzisiejszym', ponieważ w czasach, kiedy Morihei Ueshiba demonstrował swój pomysł na nową sztukę, to, co robimy dzisiaj w dojo, było by, po prostu, tylko zabawne. A przecież wiemy, że zdobył uznanie autorytetów i został zatrudniony w armii, co było wtedy bardzo ważnym wyróżnieniem. Co demonstrował? Niestety, nikt dzisiaj tego nie wie. Ja spekuluję, bo jednak nie jestem 'kurą'.

Film z Tohei Sensei i jego walką z amerykaninem też już kiedyś wklejałem jako przykład kompletnej porażki pewnych założeń technicznych, które do dziś są wbijane studentom aikido przez istruktorów. Przykładem może być praca biodrami określana słowem "kaiten" (zwrot o 180 stopni biodrami) adoptowana z technik miecza, a nie nadająca się do zastosowania w takiej postaci w tai jutsu. Dlatego koncepcję połączenia technik kija, miecza oraz ciała w jeden system ( tzn. wobec tych samych zasad) uważam za porażkę oraz przyczynę obecnej stagnacji w rozwoju technik aikido.
Co do koncepcji aikido przed kontaktem...Oczywiście istnieją techniki, ktore można wykonać tylko w takim momencie. Szczególnie oparte na chwytach za atakującą ( konkretnie uderzajacą ) rękę. Takie techniki - w zasadzie nie różniace się od aikidockich - znajdziesz np w systemach filipińskich ( gdzie koncepcję połączenia technik ciała z technikami ostrza zrealizowana została na całkiem innych, racjonalnych zasadach). Tu jednak rożnimy się zasadniczo w poglądach. Ja np. nie uważam aby idea stworzenia takiego ograniczonego aikido przyświecala M.Ueshibie. Z różnych filmów i zdjeć a także relacji jego uczniów wynika jednoznacznie, że Założyciel stosował atemi, których sensownosć Ty z kolei kwestionujesz. Tymczasem atemi całkowicie zmienia kontekst technik typu zapaśniczego ( opartych na chwytach ) także w "aikido przed kontaktem".
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
Aha, odnośnie ataków osobistych. Jeśli zarzucasz mi traktowanie Cię jak idiotę to pierwszy stosujesz "osobistą wycieczkę". Jeżeli zaś dasz mi ignora, to obawiam się, że już nikt inny z Tobą nie będzie na tym forum poważnie dyskutował. :wink:
Pozdrawiam!
(wszystkie kury, które chcą być Orłami)

P.S. "W świecie baranów wolimy być wilkami"
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

A jaka jest różnica pomiędzy takimi pojęciami, jak kihon, takemusu i ki-no-nagare...? :oops:
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
Kihon to podstawy. W odniesieniu do samych tylko technik ( dla uproszczenia wywodu pominę takie rzeczy jak kamae, ukemi, tai sabaki) kihon oparty jest na jednym tylko typie reakcji - reakcji prostej ( znany bodziec-atak i, w zasadzie, znana reakcja - określona technika). Pomimo tego kihon opiera się na otwartym nawyku ruchowym a nie zamkniętym (jak technika w kata) ponieważ każdorazowo dla wykonania techniki niezbędna jest zaistnienie okresu przygotowawczego ( w jego skład wchodzi oczekiwanie bodźca, np. ataku shomen uchi oraz przygotowanie ruchu) a także okresu ośrodkowego ( utajonego), który dzieli się jeszcze na część czuciową, skojarzeniową, oraz ruchową. Trzecia faza prostej odpowiedzi ruchowej nosi nazwę okresu wykonawczego i ma postać konkretnej techniki - np. ikkyo. Oczywiście obserwator widzi jedynie to ikkyo więc łoimy je na treningach do upadłego. Jednak dla całości dwa pierwsze okresy stanowią ważną część odpowiedzi czuciowo-ruchowej i od nich zależy szybkość i jakość okresu wykonawczego. Dlatego ćwiczymy nie tylko techniki ale także skupienie uwagi, spostrzegawczość, orientację, szybkość podejmowania decyzji, itp. Co więcej, te dwa pierwsze okresy różnią się przebiegiem za każdym razem dlatego każde ikkyo bedzie się różnić. Nawet wtedy, gdy według obserwatora wykonawca swoją regularnością i perfekcją będzie przypominał robota.
To jest właśnie powód, dla którego niemożliwe jest stworzenie sztuki walki opartej na odruchach warunkowych, jak chciałby Gość. :-)
Niestety pozostałe pojęcia tzn takemusu aiki oraz kino nagare to w aikido hipostazy czyli byty nieistniejące w rzeczywistości ( takie jednorożce). :wink:
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Niestety pozostałe pojęcia tzn takemusu aiki oraz kino nagare to w aikido hipostazy czyli byty nieistniejące w rzeczywistości ( takie jednorożce). :wink:

:) 8)
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Kihon to podstawy.Niestety pozostałe pojęcia tzn takemusu aiki oraz ki no nagare to w aikido hipostazy czyli byty nieistniejące w rzeczywistości ( takie jednorożce). :wink:


ja bym to okreslil ciut inaczej...
kihon, to nie podstawy zadne, z genealogi znaczenia tego slowa to raczej sposob na poszukiwanie i "picie" ze zrodla, czyli budowanie ki, co powoduje ze jest to proces nieskonczony, tylko dzieki niemu mozemy dojsc do czegos takiego jak ki ai, ki no nagare itd...
takemusu, to nic innego jak zycie w pelnej zgodzie, realacji z wybrana sciazka... dzikei czemu np aikido cwiczymy 24h na dobe przez 7 dni w tygodniu itd...
dzieki czemu mozemy osiaknac np ki no nagare, dzikei czemu mozemy robic ki ai itd

ki no nagare to cos co jest osiagalne i normalne jesli tylko tego zapragniemy i zdecydujemy sie na ta droge...

aikido jest tylko jedna ze sciezek ktora umozliwia to wszystko...
kazdy i wszedzie moze posiasc ki ai np, tylko ze my ludzie zachodu za bardzo patrzymy na zewnetrzne szczegoly i na nich za bardzo sie skupiamy i za bardzo chcemy osiagnac akurat to, co tak naprawde nie jest az tak istotne..
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

ja bym to okreslil ciut inaczej...

No właśnie o tym mówiłem...jednorożce, elfy, midichloriany.
W systemie Ueshiby takemusu to koncepcja wykonania techniki w sposób spontaniczny, adekwatnie do sytuacji. Pojawiła się w okresie iwamowskim. Jeżeli nie możesz wykonać techniki bo popełniłeś błąd ( co w naturalny sposób wynika ze struktury nawyku ruchowego) to musisz ją zmienić na inną. Z tej koncepcji narodziły się takie elementy techniczne aikido jak henka waza oraz kaeshi waza. To, moim zdaniem, świadczy o wielkości Ueshiby, który intuicyjnie rozumiał - mimo braku jakiegokolwiek wykształcenia w tym kierunku - czym jest reakcja ruchowo - czuciowa. Niestety, we współczesnym aikido nie znajduje się żaden element łączący techniki podstawowe z ich spontanicznym zastosowaniem, adekwatnym do sytuacji. Odcinanie się od walki, mylenie walki z rywalizacją spowodowały, że nawet w stylu Iwama henka waza i kaeshi waza to tylko układy choreograficzne, wykonywane w ścisłej wspólpracy uke i tori. Instruktorzy wmawiają studentom, że powtarzając przez 10, 20, 30 lat podstawy osiągną wyższy poziom umiejętności. Niczym w grze komputerowej, w której zebranie określonej ilości punktów lub zaliczeniu iluś tam questów przenosi gracza na kolejny poziom. :evil:
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

...we współczesnym aikido nie znajduje się żaden element łączący techniki podstawowe z ich spontanicznym zastosowaniem, adekwatnym do sytuacji...

No to jest tak jakby uogólnienie... :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
Chętnie przeczytam jakieś uszczególnienie. :D
Dla jasności - chodzi mi o metodę treningową występującą (?) w aikido, pozwalającą na przejście od technik podstawowych do spontanicznych.
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

[

aikido jest tylko jedna ze sciezek ktora umozliwia to wszystko...
kazdy i wszedzie moze posiasc ki ai np, tylko ze my ludzie zachodu za bardzo patrzymy na zewnetrzne szczegoly i na nich za bardzo sie skupiamy i za bardzo chcemy osiagnac akurat to, co tak naprawde nie jest az tak istotne..


Howgh!
Forma nie jest celem.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
Niektórzy tak tłumaczą swoją niemożliwość jej zdobycia.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Niestety, we współczesnym aikido henka waza i kaeshi waza to tylko układy choreograficzne, wykonywane w ścisłej wspólpracy uke i tori. Instruktorzy wmawiają studentom, że powtarzając przez 10, 20, 30 lat podstawy osiągną wyższy poziom umiejętności.


mam podobne spostrzenia...
przyjedz kiedys do mnie na trening, co tak bedziemy mlucic wirtualna slome...
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Chętnie przeczytam jakieś uszczególnienie. :D
Dla jasności - chodzi mi o metodę treningową występującą (?) w aikido, pozwalającą na przejście od technik podstawowych do spontanicznych.

Niestety, za cienki jestem w teorii. :roll: , ale na szczęście nadrabiam praktyką... :twisted: :twisted: :twisted:
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Jeżeli nie możesz wykonać techniki bo popełniłeś błąd

teraz to zauwazylem, tylko ze tu nie chodzi o zaden blad...
takemusu to nie ratunek z opresji, to naturalne dzialanie ciagle

mysle ze nie ma tak naprawde jednoznacznej metodyki treningowej, jedyny sposob to uswiadamianie tego cwiczacym i oczekiwanie na to az wzbudza w sobie to sami, odkryja, ze nie trzeba sie tego uczyc, ze to jest w nas od zawsze
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...

Kihon to podstawy...

Ale to, przyznam, ładnie opisałeś... :oops:
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: W imię zasad...
W interesie nauczyciela jest utrzymywać uczniów w przekonaniu że koniecznie trzeba jakiś skomplikowanych metod treningowo/metodycznych żeby osiągnąć cel.
Ja uważam że mamy na tyle genialne umysły że po zrozumieniu zadania i "wprowadzeniu danych" mózg jest w stanie wykonać każde zadanie.

Tak samo jest z treningiem aikido. Robimy kihon, powtarzamy choreografie. Postawmy sobie inne zadanie. (najlepiej żeby do tego zainspirował nauczyciel) i błysk i będzie działało.
Umysł sobie z tym znakomicie poradzi. Nie potrzeba akademickich naukowych metod, skomplikowanych kosztownych finansowe i czasowo metod.

To tak działa jestem o tym głęboko przekonay. Przykład:
Postanowiłem nauczyć się grać na pianinie. Masakra mordęga godzina nauki kosztowała mnie więcej niż staż aikido (w kwesti wysiłku oczywiście). Medody dydatktyczne proste - tu są nuty tu klawisze grasz.
I komunikaty zwrotne dobrze żle. Dwa miechy mordęgi i nagle po dobrze przespanej nocy mózg sobie to wszystko poukładał błysk i wchodzi. Nuty, klawisze, może do doskonałości długa droga ale już nie boli.

Dzieciak uczy sie czytać. Męczy się składa litery. W pewnym momęcie jednego tygodnia duka i się męczy. W drugim skokowy postęp.

Tak działa umysł i nie ma co wymyślać, no chyba że ktoś za to bierze kasę albo chce poubierać wszysko w definicje i zrobić doktorat.

Ćwiczenie -> określenie celu -> i wcześniej czy później zależnie od indywidualnych możliwości zadziała.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024