To powiem Ci że ja biegaczem nie jestem a bez problemu robię 60 min biegu, tyle że w tempie 5 min / km, zwolnij a biegnij dłużej, będą lepsze skutki.
Natomiast jeżeli mówisz o tym że nie będziesz mógł chodzić ... hehe
Ostatnio zbyt wiele się nie ruszałem i jestem po tygodniowym leżeniu po chorobie ...
Więc w piątek wieczór trening bokserski ... przyszedłem, w zasadzie już nic nie zjadłem bo sobotę rano trening a po 18 staram się nie jeść ... No i sobota rano, wypiłem tylko szklankę wody i wybyłem na trening Taekwondo, trochę słabo się na nim czułem ale to normalne jeżeli nic nie jadłem rano a na treningu trochę jednak z siebie trzeba było dać no i dzień wcześniej też trening ... Ale po treningu kolega mówił że sobie salkę gdzieś wynajęli i ze parter ćwiczą ... No więc jak mogłoby mnie tam zabraknąć

No i w drodze zjadłem banana, popiłem wodą i trzeci trening

Kulamy się, nagle próbuję założyć balachę i ... WFT ? Pierwszy raz miałem skurcz

Łydka tam mi się napięła że lekko się zdziwiłem ... Przeszło ... Kulamy się dalej ... pach druga ... Pierwszy raz takie rzeczy mi się dzieją, nie pisząc już o tym że zostałem poobijany ... Dzisiaj siedzę i wszystko mnie boli ... chciałem zacząć treningi powoli ... wyszło jak wyszło ... Mam nadzieje że jutro będzie w miarę bo nie chcę znowu pauzować