339 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

jego nogi mi sie nie podobaja. wynik 23 powtorzen z 227,5 kg na sztandze tak

[budo_sniffles]

Niestety. Zeby uzyskac taki wynik trzeba miec takie nogi :wink:

[budo_itosu]

dla takiego wyniku scierpialbym takie konary

[budo_novocaine]

jego nogi mi sie nie podobaja. wynik 23 powtorzen z 227,5 kg na sztandze tak

przydatne w karate, co? :wink:

[budo_itosu]

przydatne w karate, co? :wink:

hahaha masz mnie

podziwiam goscia tak jak kazdego kto w czyms jest w gronie tych najlepszych ever...

[budo_poncho]

Stojąc w pozycji walki i mając takie nogi, nie ma szans, żeby kin geri trafiło nas w krocze.

[budo_itosu]

low kicki tez mozna z takimi udami przyjmowac gorzej jesli samemu chce sie w cos kopnac

[budo_sniffles]

Wyobrazcie sobie taka sile nog polaczona z dynamika i technika CC. Kopniecie ktore przecina w pol. Ciekawe ile dalby rade podniesc na maxa. Jedno powtorzenie z jak najwiekszym ciezarem. I jak tam jego kolanka sie czuja :wink:

[budo_wookash]

Wynik 227,5kg x 23 robi na prawdę wrażenie.

Jednak pamiętajmy, że Tom to jednak kulturysta. Do czołówki np trójboju pod względem siły maksymalnej to kawałek jeszcze ma :wink:


PZDR

[budo_novocaine]

Wynik 227,5kg x 23 robi na prawdę wrażenie.

Jednak pamiętajmy, że Tom to jednak kulturysta. Do czołówki np trójboju pod względem siły maksymalnej to kawałek jeszcze ma :wink:


PZDR

szczerze? wolalbym 20x200 niz 1x400. wiem, ze nie ma czegos takiego jak za silny, ale jest cos takiego jak za slaba kondycja/wytrzymalosc. :wink:

[budo_itosu]

dzisiaj 120 kg poszlo (przy aktualnej wadze 73 kg) kurde z zapasem zrobilem myslalem ze nawet do 130 pociagne ale 125 mi musial kumpel pomoc wstac. siady robie co drugi tydzien i co ciekawe co trening dokladam. jakbym przed 30-stka zdazyl dojsc do 160 byloby spoko

[budo_ry-you]

Itosu staruch juz z ciebie teraz to juz bedziesz tylko odkladal;p

[budo_itosu]

Poki co dokladam co trening i jeszcze pierwszy cykl na krecie przede mna jak zauwaze spadek wydajnosci w spotkaniach z plcia piekna to zaczne sie obawiac o siady

PS. ja po przysiadach zasnac nie moge. mecze sie od 15 min do nawet 2-3 godzin mimo ewidentnego zmeczenia. gadalem z kumplem ma dokladnie tak samo. mrowi w kopytach i miejsca w lozku znalezc dla siebie nie mozna. tez tak macie?

[budo_perun srogi]

ja po treningu szczegolnie na silowni mam powazne problemy z zasnieciem, godzine sie mecze czasem wiecej, nie wiem jak temu zaradzic

Slava

[budo_wookash]

To norma.

Duży wysiłek wiąże się z wyrzutem hormonów, adrenaliną itp, która utrudnia zaśnięcie.

Staraj się trenować kilka godzin przed zamiarem pójścia spać.

PZDR

[budo_perun srogi]

no ale to jest tak ze nie trenuje przed zasnieciem przykladowo wracam z silki o 18, a zasypiam okolo 1 w nocy, nie wiem cierpie chyba na bezsennosc, nawet jesli moge zasnac szybko to w porownaniu z innymi to jest wiecznosc, inni zasypiaja i smacznie spia po 10- 15 minutach (pewnie i szybciej) ja do pol godziny

Slava

[budo_jakub]

u mnie dzisiaj totalna niemoc. Przysiady zrobilem jak cie moge, chociaz czulem, ze nie jest dobrze. Lawka slabiutko, ze az strach, a martwy jeszcze gorzej. Totalna porazka. Humor sobie poprawilem jedynie suwnica na nogi. Po raz pierwszy odczulem tak mocne konsekwencje dwoch wieczornych imprez pod rzad - bo zakladam ze to wlasnie z tym jest zwiazane

[budo_wookash]

no ale to jest tak ze nie trenuje przed zasnieciem przykladowo wracam z silki o 18, a zasypiam okolo 1 w nocy, nie wiem cierpie chyba na bezsennosc, nawet jesli moge zasnac szybko to w porownaniu z innymi to jest wiecznosc, inni zasypiaja i smacznie spia po 10- 15 minutach (pewnie i szybciej) ja do pol godziny

Slava

To rzeczywiście sporo...

Nie mniej trening i wzrost poziomu adrenaliny, ciśnienia krwi i innych skutkuje takimi przypadłościami. Być może Twój sen jest na to szczególnie "wrażliwy". Chociaż jakaś wizyta u lekarza z tym problemem może pomóc.

u mnie dzisiaj totalna niemoc. Przysiady zrobilem jak cie moge, chociaz czulem, ze nie jest dobrze. Lawka slabiutko, ze az strach, a martwy jeszcze gorzej. Totalna porazka. Humor sobie poprawilem jedynie suwnica na nogi. Po raz pierwszy odczulem tak mocne konsekwencje dwoch wieczornych imprez pod rzad - bo zakladam ze to wlasnie z tym jest zwiazane

Ja pamiętam jak wpadłem na siłkę po dwu tygodniowym "cyklu" na antybiotykach, zapaleniu płuc. Czułem się jakbym pierwszy raz w życiu sztangi dotykał...


PZDR

[budo_itosu]

Probowal ktos z was robic rwania ??

Podpatrzylem technike na youtubie , przecwiczylem na kiju od miotly i wzialem sztangielki (sztangi w swoim dojo nie mam). Dobrze szlo ale przy ciezarze sumarycznie nieco ponad 40 kg na obydwoch sztangielkach mialem spore problemy. Sztangielki to nie sztanga. Rozjezdzaja sie... A samo rwanie jest ok moim zdaniem. Dynamicznie angazuje duzo grup miesniowych.

[budo_wookash]

Jak ze sztangielkami to polecam rwanie jednorącz.

Sam obecnie wykonuję i sobie chwalę.

Rwanie na sztandze też często wykonuję, chociaż to takie rwanie typowo siłowe niż techniczno-olimpijskie :wink:


PZDR