Podobnie jak tomasz stoję na stanowisku, że w wyczynowym sporcie (nie tylko chińskim) nie ma ludzi "czystych" - po prostu doping poszedł do przodu a badania antydopingowe (przynajmniej oficjalnie) stoją w miejscu. Co nie jest jednoznaczne, że przy właściwym treningu, odżywianiu i rytmie życia nie można osiągnąć podobnych efektów.
Wyglądem tak ale nie da się ukryć że ci panowie nie dla wyglądu ćwiczą i ich osiągi sportowe są poza jakimkolwiek zasięgiem dla zwykłego śmiertelnika. Dr Arbeit był by dumny ze swoich Chińskich sukcesorów ;-) w masowej hodowli robotów sportowych
.
Ktoś tu wymienił Saxon Trio chyba Mort. Na sandowplus czytałem kiedyś o ich dziennym jadłospisie. Panowie wpierdalali dziennie małe gospodarstwo rolne
i to tylko przy trzech posiłkach plus czwarty przed eventam.
Ze strongmanów z początku ubiegłego wieku mnie przypadł do gustu wygląd Ed'a Astona