67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mradu]

obejrzalem walke Jackson vs Shogun ... biedny Jackson, Shogun go po prostu spral i chyba faktycznie polamal mu zebra. Ehh
Pozdrawiam

[budo_ulver]

uff gala obejzana

w Shoguna wiezylem od poczatku, dal rade
Troche rozczarowal mnie wynika walki Nakamury z Randlemanem, moim zdaniem to Kevin wygral, ale trudno.
Silva - Yoshida, fajna walka, brawa dla Silvy, ze wytrzymal do konca rundy w uscisku ;-) Belford, chlopak juz sie chyba nie odrodzi, a swego czasu to byl zawodnik brawa dla Alistara.
Sakuraba mial najlatwiejszego przeciwnika i sobie bez problemu poradzil (niech Nastula stuoke trenuje ostro, by nie skoczyl tak jak koreanczyk).
Szkoda, ze Igor ko nie zrobil, ale przez cala walke zdecydowanie prowadzil.
Nogueira i Arona tez dali rade:) (choc Arona sie dlugo meczyl )
Tak jak pisal nechrist, nudna gala niestety, spokdziewalem sie wiekszej ilosci ko
Obstawiam final hmmm dwuch brazylijczykow

[budo_severe]

Z przechodzeniem Belforta na emeryturę to Was wszystkich mówiąc nieelegancko chyba zdrowo pogięło !
Mnie się gala podobałą, napewno nie było w niej wiecej tarzania po ziemi niz na innych ( to mówie pod adresem zwolenników walki w stójce do których ja tez należe). Mnie osobiscie mocno rozczarował Henderson , widac było ze nie miał zadnej koncepcji na prowadzenie pojedynku, walczył bardzo chaotycznie i ta walka moim zdaniem była najmniej interesujaca spośród wszystkich. Ale i tak najwiekszym zaskoczeniem dla mnie była walka Muricio z Jacksonem. Jasne ze mozna było śmiało obstawiac jego zwyciestwo zwłąszcza gdy ktoś od dłuższego czasu śledzi przebieg jego kariery, ale bez przesady !! Rampage walczył do tej pory z o niebo lepiej utytułowanymi przeciwnikami i jesli nie rozbijał ich o ring to przynajmniej stwarzał im cholerne problemy i sam był bliski zwycięstwa, a tutaj ?
Nie przypominam sobie nawet bym widział w jego wykonaniu nawet próbe jakiegoś rzutu.
Został obity 100 razy bardziej groteskowo niz nie jeden kelner podstawiany championom na "przetarcie".

[budo_gruzin]

Właśnie obejrzałem walkę Silvy z Yoshidą i moim zdaniem była na remis. 1 runda dla Yoshidy, druga dla Silvy, trzecia na remis. Nie wiem dokładnie jakie są przepisy Pride, ale moim zdaniem powinna być dogrywka.
Walka ciekawa. W pierwszej rundzie bardzo podobał mi się rzut Yoshiego, który w judo nazywa się "sasae tsurikomi ashi" i jest stosunkowo rzadko stosowany nawet na zawodach judo. Yoshiemu udało się go wykonać w mma, nieźle. Jestem pod wrazeniem. Yoshida może czasem drażnić, zwłaszcza gdy jest pasywny (co było widać chwilami w tej walce), ale trzeba powiedzieć, że używa też technik, których nie zobaczymy raczej u innych zawodników (nietypowe take downy, Ezekiel). Dlatego warto oglądać jego walki. Zrobił też spore postępy, całkiem nieźle uderzał, gdy Silva trzymał go w gardzie. W poprzednich walkach rzadko używał pięści. Gdyby doszło do kolejnej walki z Silvą... jak to mówią "do trzech razy sztuka".

[budo_popo]

Tylko po co Belford tak bezsensowanie obalal Alistera, gdy ten juz go za leb trzymal ?

[budo_dollyo]

Nakamura vs Randleman

[budo_dollyo]

[budo_dollyo]

Arona vs Lister

[budo_dollyo]

[budo_dollyo]

Igor vs Kondo

[budo_dollyo]

[budo_dollyo]

Overeem vs Belfort

[budo_dollyo]

[budo_dollyo]

Rogerio Nogueira vs Henderson

[budo_dollyo]

[budo_p-chan]

Juz obejzalem. Trurniej ekstra. Vovchanchyn wymiatal na glebie. Szkoda mi bylo Belforta no ale coz... Overeem zapial ta gilotynke perfekcyjnie. Shogun wykonal super egzekucje na Jacksonie. :-) Silva wykonczyl lowami Yoshide w ostatniej rundzie ale sam prawie sie nasciol jak probowal rozdeptac go, bo Japoniec przechwycil noege i prawie dzwignie zrobilby. No i Nogueira... Genialna byla ta balaszka z obejscia! Oby tak dalej! Nakamura byl znacznie lepszy w obaleniach i w parteze od Radelmana. Sakuraba zmiazdzyl Koreanca w niecala minute. Arona ladnie pare razy probowal trojkata zapiac, no i ogolnie dominowal nad Listerem. Jak mowilem, Pride' dzik swietny im wyszedl. O wiele lepiej sie oglada nei znajac wynikow. :wink:

[budo_jurek]

Mnie sie srednio podobal ten Pride. Moze dlatego, ze spodziewalem sie za wiele, patrzac na zestawienie walk. Troche za duzo walk konczylo sie werdyktem sedziow. Wydaje mi sie, ze wiekszosc zawodnikow walczyla zachowawczo.
Z drugiej strony mialem dziwne wrazenie, ze niektorzy byli kiepsko przygotowani pod wzgledem kondycyjnym.
Shogun dal czadu, ale Jackson zdaje sie walczyl z kontuzja od ktoregos momentu.
Igor i Nogueira podobali mi sie poza tym.

[budo_dollyo]

Saku vs Koreaniec

[budo_dollyo]

[budo_dollyo]

Shogun vs Rampage