1958 odpowiedzi w tym temacie

[budo_prorock]

Ci panowie, to tacy goscie bez rzezby napchani sterydami i wiaderkami odzywek - dziekuje - nie.

Z podpisu zdjęcia wynika że to żołnierze, więc pewnie nie o rzeźbę tu chodzi, a o trening wymuszony okresowymi ocenami sprawności fizycznej.

[budo_quelq'un]

Dokładnie to są komadosi z US Neavy Seals. Z racji ze to naprawde elitarne oddziały wydaje mi sie ta sylwetka wymuszona. Ogladalem program o nich i to co oni przechodzi itp to jest naprawde ciezko. Swoja droga ze pewnie poza tym na silowni tez cwicza. Ale nie zgadzam sie z tym ze sa STERYDAMI I JEDLI WIADERKA ODZYWEK. 8O
takie mam zdanie 8)

[budo_marchew]

A z tego co kiedyś Polko mi mówił przy okazji podpisywania jakiejś książki, to to różni polskich komandosów od amerykańskich, że amerykańce jedzą wiadrami ożywki i napierają sterydy, a Polacy są raczej wyżyłowani i wytrzymali.

"I potem różnica jest taka, że oni więcej biorą na klatę i są wielcy."

I nie, nie biorę tego za jakieś mega wiarygodne źródło, tak sobie jako ciekawostkę przytoczyłem

[budo_ry-you]

ale cos w tym jestes patrze na tych komandosow z usa i sa to takie wielkie misie a jak sie spojrzy na znajomych za wschodniej granicy to raczej tacy zylasci dobrze zbudowani ale nie zbyt tedzy...

[budo_quelq'un]

A uwazacie ze sa pozbawieni wytrzymalosci,kondycji itp?

[budo_kubuś puchatek]

Wiem z doswiadczenia, obserwuje takie sylwetki na codzien od lat. Ci faceci raczej nie sa zdolni do sprostania jakims super wymaganiom moim zdaniem, zwlaszcza zwiazanym z wytrzymaloscia. Jestem zdzwiony, ze to doborowa jednostka, wygladaja na zwyklych marynarzy, ktorzy zarzucaja na klate na statku, nudzac sie.
Nie mialem do czynienia z amerykanskimi zolnierzani szczegolnych jednostek. Mialem za to np. z Legii Cudzoziemskiej, z Rosji. Paru moich kolegow wybieralo sie do Legii - mieli sylwetki takie jak ci panowie, odopadli na piewrszych testach wystrzymalosciowych i plakali, ze przyjeto, jakiegos k.... suchmielca, ktory za to mial swietny czas na 8 km.

Pozdrawiam
K_P

[budo_jet]

Hah, czemu tak jest? Ponieważ hamerykańscy "chłopacy" muszą być medialni. :wink: Żołnierze różnych jednostek U.S. wysyłani są ciągle do różnych części świata i często paradując przed kamerami i apratami muszą mieć co pokazać szerokiej publice, godnie reprezentując "najlepszych na świecie marines" czy inną jednostkę. :-) Czy to nie o to chodzi?

[budo_quelq'un]

A to możesz zdradzić czym sie zajmujesz?
No to jakim prawem to są oddziały "Fok", ogladałem program o tych oddziałach (wiadomo mogą być rzeczy wyolbrzymione) i czytałem w internecie, wszytsko z ciekawości. I nie wydaje mi sie żeby byli pozbawieni wytrzmałosci,kodycji,siły. Może nie wygraliby w maratonie, ale za to są bardzo uniwersalni (?), zresztą taki jest cel. A w dodatku to oddziały ktore specializowaly sie w "taktyce niebieskiej" (jeziora, rzeki, morza, oceany) a to z pewnoscia wymaga wytrzymałosci co wiem z skromnego doswiadczenia
Troche odbiegamy od tematu ale to sie tyczy chyba wygladu wiec mozna to jescze tolerowac ? :twisted:

[budo_uirapuru]

Panowie, przede wszystkim nie żołnierz ma być odjebany w kosmos, a musi umieć współpracować w drużynie. I myślę że to głownie ćwiczą (tak jak pisał poprzednik: taktyka zielona, czarna i niebieska) - najwazniejsza umiejętność żołnierza.

[budo_quelq'un]

No to nie podleka dyskusji, a my chyba probujemy rozwiazac spro czy ich budowa to tylko ogromna masa zrobiona na strydach i odzywkach, czy sylwetka uniwerslana czyniaca z nich zolnierzy o b.dobrych cechach fizycznych pod kazdym wzgledem

[budo_tynks]

Najważniejsza umiejętność żołnierza to wypić litra i zaśpiewać.

[budo_jet]

czy sylwetka uniwerslana czyniaca z nich zolnierzy o b.dobrych cechach fizycznych pod kazdym wzgledem

Na pewno nie jest to uniwersalna sylwetka czyniąca ich bardzo dobrych pod każdym względem, choćby dlatego, że im większa masa mięśniowa, tym więcej potrzebne jest energii żeby nią sprawnie i szybko poruszać.
Zobacz sobie zawodowych biegaczy, pływaków czy triatlonistów. Czy to są takie miśki jak ci na zdjęciach? Moim zdaniem amerykańscy żołnierze koksują się żeby wyglądać dobrze, innego uzasadnienia nie widzę (ale specjalistą nie jestem).

[budo_sniffles]

A co najwazniejsze w takiego miska latwiej trafic :wink:
Nie do konca trzeba tez wierzyc ze ci panowie to komandosi z navy seals. Wydaje mi sie ze ludzie sluzacy w takich jednostkach musza miec przede wszystkim silna psychike a na drugim miejscu wytrzymale cialo. Co po takim komandosie jesli po 1km marszu z oporzadzeniem padnie i sie rozplacze bo nie daje juz rady.

[budo_ry-you]

generalnie w amerykanskiej armii sa smieszne sytuacje ich obozy sa powalone. Moj znajomy zaciagnal sie do armii i mowi ze wieszkosc zolnierzy to meksykance i metysi tacy po 100 kilo wagi. Maja np takie zajecia ze wchodza do namiotu 4 tam stoi 8 chlopa i bija sie z nimi po 1 minucie. Codziennie zapieprzaja po 20 km z oporzadzeniem itd. takze praca naprawde trudna.
Podobno na samym poczatku sa ludzie wyznaczani juz do danych zadan takich jak noszenie ciezkiego sprzetu itp.

[budo_balofy]

Na pewno nie jest to uniwersalna sylwetka czyniąca ich bardzo dobrych pod każdym względem, choćby dlatego, że im większa masa mięśniowa, tym więcej potrzebne jest energii żeby nią sprawnie i szybko poruszać.
Zobacz sobie zawodowych biegaczy, pływaków czy triatlonistów. Czy to są takie miśki jak ci na zdjęciach? Moim zdaniem amerykańscy żołnierze koksują się żeby wyglądać dobrze, innego uzasadnienia nie widzę (ale specjalistą nie jestem).

ale to sa chyba marynarze, u nich ta potrzeba szybkiego poruszania sie i dlugotrwalego marszu, ktora u piechoty ma sens (chociaz u amerykanow zwazywszy na nacisk na sprzet i tak chyba coraz mniejszy) schodza na dalszy plan,

[budo_isao]

Jeśli mowa o tych panach ze zdjęcia, to nie marynarze, tylko Foki i nie wierzę, że to jakieś cieniasy. Podejrzewam, że by większość forum wyjebali w większości konkurencji jakie można wymyśleć.
/przynajmniej tak mówi podpis zdjęcia/

[budo_jet]

Podejrzewam, że by większość forum wyjebali w większości konkurencji jakie można wymyśleć.

Skąd ta pewność. :-) Czy oby nie ulegacie reklamie amerykańskich sił zbrojnych? :wink:

[budo_isao]

Jakiej reklamie? To komandosi elitarnej jednostki, tak? Nie sądzę, żeby to były cieniasy.

ps. problemy z czytaniem widzę: podejrzewam =/= mam pewność

[budo_zaorish]

/przynajmniej tak mówi podpis zdjęcia/

jaki podpis zdjecia? znaczy tytul pliku? no faktycznie.
osobiscie tez jestem zdania ze stereotyp czlonka elitarnej jednoski to napakowany kafar z kwadratowa szczeka to mit, mysle ze bardziej ludzie sa po prostu atletycznie umiesnieni a za to maja zelazna kondycje i wytrzymalosc

[budo_quelq'un]

No teoretycznie to jest zdj Fok ale w programie dokumentlanym o nich tez wiekszoc tak wyglodala. I ja osobiscie popieram teorie ze by wiekszosc nas sprzedali w konkurencjach roznego typu. Jedyno co mozna zrobic to starac sie dostac tam i opisac z wlasnego doswiadczenia