tak gwoli scislosci - KFF powstala ze zlepku roznych osob z doswiadczeniem w SW, ze srednia wieku cwiczacych ok 25-30lat - i tutaj kazdy cwiczy dlatego ze chce sie rozwijac i samodoskonalic, a nie zeby potem wykorzystywac ta wiedze w "innych celach" (stad weryfikacja cwiczacych), co nie przekresla jednak normalnych relacji czlowiek-czlowiek i na zajeciach i poza nimi.. nie widze nic zdroznego w wypiciu piwka po treningu i pogadania o glupotach - a to czy ktos lepiej czy gorzej kopie i leje piesciami nie powinno tworzyc sztucznych podzialow, bo po treningu kazdy z nas jest tylko zwyklym szarym obywatelem..nienawidzę chlania. Wkurwia mnie jak mnie zawodnicy informują ze idą na imprezę (pić) a co dopiero jak wyciąga ich trener. To jest niedopuszczalne.
natomiast zgadzam sie z toba sally w jednym wypadku - jesli mowimy o sporcie zawodowym / kadrze narodowej.. wtedy to co innego - bo wtedy sport to twoj zawod i powinienes byc 101% profesjonalista - tak samo zawodnicy jak i trenerzy.. (vide zalany w trupa v-ce prezes zwiazku lekkoatletycznego na olimpiadzie w Beijing znaleziony na trawniku przed budynkiem..)