708 odpowiedzi w tym temacie

[budo_romanowicz]

MTklub opłaty są stosunkowo niskie, ale chyba jednak to wewnętrzna sprawa federacji o nich ode mnie się nie dowiesz.

Jan to o czym piszesz, ten brak doskonałości technicznej w kyokushin został spowodowany tym, że medale w zawodach knockdown zaczęły być dużo bardziej istotne niż metodyka treningowa. W zasadach knockdown ważna jest w zasadzie brutalna siła i tyle. "Szachów" taktycznych tu nie ma. I to zdominowało ten styl. Teraz technika jest jednak bardzo istotna. Japończycy nie promują na wyższe stopnie osób którzy popełniają podstawowe błędy.
Teraz przekaz jest dużo prostszy "robisz coś bo możesz to coś zastosować w odpowiednich okolicznościach". Przynajmniej u nas tak to próbujemy robić. Jeżeli mamy wzrost zainteresowania klubem w ostatnich dwóch latach nie robiąc żadnych spektakularnych akcji propagandowych to chyba jest OK.
Właśnie ten system stopni, o którym piszesz jest w początkowych latach treningowych tak bardzo istotny. Widzę w naszym klubie jak bardzo motywujące jest gdy ktoś może usiąść po egzaminie o rząd bliżej, a również jak bardzo motywuje pozostanie w tym samym rzędzie do następnego razu. Dopiero po latach kolor pasa, stopień zaczyna mieć dużo mniejsze znaczenie.

Inteos, wiem, że BJJ ma takie elementy których ja również chciałbym się nauczyć. I powiem szczerze, że sprawność i jednak siła ludzi z BJJ jest naprawdę imponująca. Ten styl rzeczywiście może przyciągać i na pewno przyciąga, ale również ludzi o odpowiednich gabarytach czy predyspozycjach.

Ale kyokushin to nie tylko knockdown. Przynajmniej nie w tym klubie w którym ja jestem.

[budo_jan111]

Zgoda ze BJJ jest przereklamowane, nie do konca skuteczne, i bardzo jednostronne- wylacznie parter, i ani sladu uderzen. Mimo to rozumiem co Inhetos ma na mysli, w BJJ rzeczywiscie technika goruje nad sila, walka jest wolniejsza w stosunku do uderzanej, przez co latwiej jest kontrowac akcje przeciwnika, to takie szachy na macie, wszystko praktyczne i logiczne. A do tego nie ma siniakow, stluczen, nie trzeba sie bac ze zobaczy sie gwiazdy :wink:
Mimo to osobiscie bardziej podoba mi sie Judo- tzw. Kosen Judo, ktore rowniez skupia sie na parterze. Te same techniki a na dodatek troche samurajskiego ducha i japonskiej etykiety.
Problem w tym ze bez technik uderzanych cale te parterowe historie sa niepelne, czegos brakuje, znowu tylko jeden kawalek tortu... :wink:
A co do knockdown zgadzam sie calkowicie - szybko moze sie znudzic - i rozczarowac !

[budo_kubuś puchatek]

Nie chce byc rzecznikiem bjj - ale to nie to samo, co judo za parterem, choc niektore techniki sa wspolne dla obydwu styli.
A ja wlasnie uciekalem od tego "ducha" z kykushin - w sumie tej feudalnej dyscypliny. W bjj jest luz, do nikogo nie mosisz mowic shihan etc. , a i tak kazdy wie, gdzie jest jego miejsce.
Nie ma w bjj uderzen, ale i tak jest to obok zapasow najskuteczniejszy "czysty" system walki na swiecie, zeby sie przed nim obronic naprawde trzeba miec pojecie o grapplingu, bez tego dupa blada.
Pozdrawiam
K_P

[budo_mtklub]

kurcza Wy nadal piszecie o ludział z górnej półki,a zapominacie ,że realia sa takie iż.ludzie trenują sobie dla rekreacji i zaczynają myśleć . Moim skromnym zdaniem ilośc chętnych z rozwalonym nosem spada dlatego robią sobie karate na pograniczu full kontaktu.
Nie każdego jest stać angażowac sie więcej niż 2 razy w tygodniu na zajęciach. i Co jeszcze zauważam,że na salach zaczynaja popracac przodowac ludzie ustabilizowani życiowo 30-40 lat ,a młodziezy nie widać.

[budo_jan111]

KubusPuchatek
Poswiec chwile i poogladaj na Youtobe "Kosen Judo" , jaki to ladny i rownie dopracowany parter.
MTklub
Zgadza sie, mlodzi siedza przed komputerem, starsi zapieprzaja od rana do nocy, a tatusie zeby uciszyc wlasne kompleksy wysylaja dzieciaki na treningi. ( i za nie placa :wink: )

Wlasnie o to mi chodzi ze w tych trudnych dla karate czasach liczy sie bardzo to co im oferujesz (i jak) Ja oferuje moim cwiczacym kompletna sztuke walki: uderzenia na glowe, kopniecia, rzuty, parter, techniki oddechowe i medytacyjne. Ludzie czuja ze jest to pelen program i dlatego cwicza. Dzieki kaskom nie boja sie o zlamany nos i podbite oko :wink: W czasie walk uwazam zeby sie nie pozabijali, zawsze pilnuje kto z kim cwiczy. I to dziala. ale pamietajmy ze SW nie sa dla wszystkich, trzeba o tym pamietac i to zaakceptowac.

Nie chodzi mi tu o tania agitacje, Jesli ty w twoim Kyokushin zaczniesz planowo i stopniowo poszerzac program (zeby nie wyploszyc sekcyjnego "betonu") to ludzie to polubia i docenia. Oczywiscie wszyscy w Polsce wiedza co cwiczy sie "na kjokuszince" i musi minac troche czasu zanim zakumaja ze jestes lepszy.

Oczywiscie nie wolno sobie pozwolic na wpadki, trzeba czytac o metodyce boksu, judo, zapasow. Porownywac i wypracowac wlasa metodyke. Niestety jestes zdany na siebie, bo podejrzewam ze twoj shihan, kto by to nie byl, pewnie cie nie zrozumie ( nie wnikam z jakiej jestes organizacji, i nie jest moim celem obrazac kogokolwiek).

Wymaga to pracy ale jesli sie to potraktuje jak inwestycje to z czasem sie oplaci, a do tego samemu bedzie sie stalo duzo dalej na swojej osobistej drodze rozwoju. Pozdrawiam!

[budo_mrozek]

( nie wnikam z jakiej jestes organizacji, i nie jest moim celem obrazac kogokolwiek).

A powinieneś wniknąć, bo temat jest o Kyokushin-Kan ale o tym już wszyscy zapomnieli

[budo_kubuś puchatek]

To nie jest ladnie dopracowany parter. Tak sie zlozylo, ze cwiczylem z bylym olimpijczykiem w judo, dawnej generacji, kiedy jeszcze uczono ich parteru, i oni bardzo chcieli sie go uczyc. Sporo sie od niego nauczylem, ale nie techniki raczej - tylko operowania ciezarem ciala, przygotowania atletycznego etc. sam przyznal, ze my z bjj - mamy nieprownywalnie lepsza technike - mimo, ze mamy niebieskie pasy, a oni czarne.
Pawel Nastula, z calym szacunkiem do niego - uchodzi w Polsce za czlowieka, ktory ma bodajze najlpeszy parter w Polsce (stara dobra szkola judo z parterem), ale z.... judo.
To co bylo widac w jego walkach w MMA, to to, ze do czolowki mu duzo brakuje i w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
K_P

[budo_mtklub]

Pamiętam jak dwa lata temu szefo zrobił w piatkowe treningi same sparingi i co wszysycy powinni sie cieszyć bo przecież uczą sie walczyć jak to JAN próbuje ciagle propagowac. Po 3 tygodniach i 3 zajęciach nagle sala zaczęła się robic pusta i to jest odpowiedz po co trenuja .......................................

Chca sobie cos porobić

[budo_itosu]

ja mysle ze nie ma co robic z karate, czy w ogole treningu sztuk walki czegokolwiek elitarnego... jesli chodzi o praktyczne rozwiazanie problemu to co za problem podzielic grupe na dwie czesci, powiedzmy: "pizgaczy" i "rekreacyjnych". Kazdy ma to co lubi
Jesli komus nie podoba sie ze schodzi z sali po treningu ledwie trzymajac sie na nogach moze przejsc do grupy rekreacyjnej. Nikt nie zmusza.

Choki Motobu mawial ze karateka ktory nie trenuje z mysla o walce jest jak glupiec ktory przyszedl sie najesc ale paleczek zapomnial. I tu wydaje mi sie ze troche rozumiem podejscie Jana111.

Natomiast jesli chodzi o te uderzenia na glowe to wierz mi Jan nie chodzi o siniaki, otarcia, poobijene nosy itede itepe. Chodzi o szkodliwy wplyw na to co masz pod czaszka. Mikrourazy bardzo wplywaja na szybkosc myslenia a z tego co zauwazylem podczas mojego 25-letniego zycia to ludzie wszelkie trudnosci ze zrobieniem mnie w ch... maja nie ze wzgledu na to ze mam dobra mawache tylko dlatego ze w miare sprawnie mysle. I to jest cos czego nie chce stracic

Natomiast za treningiem przekrojowym jestem jak najbardziej. Podoba mi sie wspolczesna forma pankrationu. Mozna praktycznie wszystko tylko w light lub semi kontakcie (zalezy od strefy). Pieknie mozna technike cwiczyc w ten sposob. Do tego dokladamy pelny trening silowy, ekspolozywny, wytzrymalosciowy etc. i w miare bezpiecznie mozna stac sie naprawde dobrym fighterem.

Tak bym widzial nowoczesne karate (shotokan tez) ale wszystko zmierza w kierunk IO lub MMA...

[budo_pabblo]

Natomiast za treningiem przekrojowym jestem jak najbardziej. Podoba mi sie wspolczesna forma pankrationu. Mozna praktycznie wszystko tylko w light lub semi kontakcie (zalezy od strefy). Pieknie mozna technike cwiczyc w ten sposob. Do tego dokladamy pelny trening silowy, ekspolozywny, wytzrymalosciowy etc. i w miare bezpiecznie mozna stac sie naprawde dobrym fighterem.

Tak bym widzial nowoczesne karate (shotokan tez) ale wszystko zmierza w kierunk IO lub MMA...[/quote]
a jak wygląda współczesna forma pankrationu ?

[budo_pabblo]

kurcze cos mi nie wyszło cytowanie
a co do kosen judo to jest z tego co wiem jest to odmiana , dział judo Kodokan zajmujacy się głownie walką w parterze i parter jest tam głownym elementem treningu jest znacznie badziej dopracowany nie jest ograniczony przepisami sportowymi judo kodokan .dlatego wymienieni tutaj judocy w porównaniu do zawodników BJJ mają ,mieli ograniczony technicznie parter ponieważ nie cwiczyli kosen judo tylko judo olimpijskie w którym parter jest bardzo ograniczony przepisami i nie ma porównania z parterem który trenuja zawodnicy kosen judo
na youtube jest dośc sporo filmików z kosen judo w programie Human Weapon w odcinku o judo tez był fragment o kosen judo niestety nie widziałem tego odcinka

umiesciłbym tuaj linki do filmików z youtube , ale temat jest o czym innym i nie wiem czy mozna
pozdrawiam

[budo_itosu]

Pankration:

walka ciagla
semi kontact
uderzenia
kopniecia
rzuty
duszenia
parter
dzwignie

wszystko punktowane

przekrojowy trening w karate to moim zdaniem dobra droga. tylko trzeba to zrobic tak zeby glowa nie cierpiala (i jak juz napisalem nie chodzi tu o podbite oczy)

[budo_khunag]

Pankration:

walka ciagla
semi kontact
uderzenia
kopniecia
rzuty
duszenia
parter
dzwignie

wszystko punktowane

U mnie w JJ jest podobnie: light contactowe uderzenia, kopnięcia itd., a w momencie jak kogoś chwycisz za fraki to nie możesz już uderzać i zasady zbliżone do BJJ.

[budo_itosu]

do tego potrzebny jest dobry trener i jazda. moim zdaniem to dobra droga. juz mowilem wielokrotnie ze pankration w takij formie powinien wrocic na igrzyska olimpijskie. ale temat jest o k-kan. EOT.

[budo_pabblo]

to moze załozyc temat o pankration w dziale MMA lub ju jitsu wydaje mi sie ze to ciekawy temat w Polsce chyba sie Pankrationu nie cwiczy ?

[budo_jan111]

Wiecie co? Znajomi chlopcy z niemiec z BJJ pojechali do Grecji na zawody, (MS czy cos takiego), kicha i chaos. Krotko mowiac zerwali kontakt. Pankration we wspolczesnej wersji to proba zrobienia szybkiej kasy przez kogostam. Znacie to: "Kreci jak Grek"? :wink:

[budo_itosu]

wiem ze poziom jest cienki
ja tylko powiedzialem ze formula jest ciekawa nie ze grecy reprezentuja wysoki poziom

sama formula jest moim zdaniem ok

[budo_jan111]

MTclub, Itosu
Czasem wydaje mi sie ze to wy za duzo oberwaliscie po glowie - nie ja. Macie wbity jakis program i imput poprostu niedziala

MTclub po raz kolejny opowiada o nieudanej probie wprowadzenia walk w rekawicach, Chlopie rozumiem ze masz zle doswiadczenia, gdybys mnie np wczesniej spytal sam bym Ci powiedzial ze tak bedzie. To jasna sprawa. A ze ludzie wykruszyli sie po 3 tygodniach ( nie po pierwszym treningu, znaczy ze CHCIELI TYLKO TRENER ICH ZRAZIL ( i tak wytrzymali dlugo)

Zrozum! Dac ludziom z knockdown zekawice to czasem gozej niz dac ludziom z ulicy, bo ci drudzy nie maja rzadnych nawykow, a ci pierwsi maja zle a do tego mocniejsue uderzenia wiec sam dopowiec sobie reszte... i mnie jiu nie denerwuj. Jeszcze jedno: gdyby rzeczywiscie bylo jak mowisz to nie bylo by na swiecie i w Polsce kickboksingu i boksu i oczywiscie Sei Budokai a przeciez jest i ma sie dobrze

Itosu. Oczywiscie ze mikrourazy sa niezdrowe! Rownie dobrze mozna powiedziec ze alkohol ( kazdej, nawet malej ilosci) zabija szare komorki, zgodnie z tym rozumowaniem bylibysmy krajem debili. Przesadzasz. Nasz trening to nie walka na piesci z westernu lub lekkie oklepywanie gumowym mlotkiem glowy:lol:

To o czym mowisz dotyczy boksu i to ZLEGO boksu. Tam gdzie wala tylko po glowie i przyjmuja uderzenia na rekawice przyklejone do glowy. (taki wlasnie boks reprezetuja tez czesto ludzie z MT) My jeszcze kopiemy i rzucamy i walczymy w parterze, blokujemy, cwiczymy duzo zejsc, unikow, przplatan itd itp.Wiec tych urazow nie ma tak wiele A jak u ciebie z konsumpcja zabojczego alkoholu?

[budo_itosu]

Konsumpcja idzie dobrze

jak sie wygrzebie z nawalu zajec moze sprobuje do was uderzyc i przekonac sie... nie mowie nie. pelen kontakt wymaga naprawde wielkiej wiedzy trenerskiej.

no offence

Pozdr

PS. nie jestem specem w dziedzinie urazowosci w pelnym kontakcie... znam tylko kilku bokserow i kickbokserow...

PPS. nie zmienia to faktu ze gdyby w moim miescie byl dobry klub shido nie wahalbym sie ani minuty

[budo_jan111]

Kubus Puchatek
Pabblo ci juz odpowiedzial, z twojej wypowiedzi wynika ze nie wiesz co to jest kosen judo. Poswiec 20 minut na youtobe i przyznasz mi racje. A "normalne" olimpijskie judo? Przepisy tej dyscypliny sa beznadziejne i "naiwny" parter.