708 odpowiedzi w tym temacie

[budo_korda]

Co sadzicie o organizacji Kyokushin-kan ?
Dla mnie to chyba jedna z najlepszych organizacji karate w Polsce.
Bez cudazcen i kombinacji.
polecam : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mtklub]

Polecac każdy może , silną jej pozycją jest shihan Bogusławm Jeremicz( swoja droga pierwszy karateka kyokushin,który wydał ksiązkę w Polsce - słyszałem,że szykuje sie drugi tom poświęcony kumite). Ale sa tez opinie,że zbyt wygórowany poziom i oczekiwania od kierowników i trenujących powoduje,że orgaqnizacja nie jest dla każdego. Znam pewien klub KK z IKO! , któremu władze KAN odmówiły przyjęcia ( a był to klub z ponad 20 letnia tradycja posiadający czarne pasy i blisko 70 trenujących) Na dowód tego ,że jest tam bardzo trudno i rygorystycznie pod względem stopni i egzaminów to rok temu zdało z grona 30 osób tylko z 10 na czarne pasy.Japońce ponoć trzepia wszystko i wszytkich. Ci , którzy nie wytrzmują odchodzą po łatwiejsze dany.
Jedno co mnie cieszy w KAN to to ,że mają bezpośredni kontaky z super mistrzami z Japonii i są otwarci no nowinki ,a jednocześnie nadal tam panuje duch tradycji.Mam trzech kolegów z IFK , którzy tam przesli i są zadowoleni.Kiedy z nimi rozmawiam opowiadają wszytko z duża pasja i zangażowaniem jakby zaczęli trenować przed tygodniem. Swoja drogą zdubować federację z 40 klubami w latach kryzysu to wielkie osiągnięcie i sukces. Tylko jak długo ten poziom organizacyjnego rozwoju sie utrzyma. Życzę im powodzenia i bacznie obserwuje ich poczynania w mojej drodze poszukiwawczej.

[budo_shindojo]

Jak pisze mój Szanowny Przedmówca mocną stroną KAN w Polsce jest Shihan Jeremicz. Moim uczniom poleciłem Jego książkę...Ciekaw jestem jak będzie rozwijała się organizacja w Europie i na świecie. W Europie silna jest w Rosji i Polsce...U nas w krótkim czasie rozwinęła się do sporych rozmiarów. Być może IKO 1 powinno czuć się zagrożone...? Powodzenia :-)

[budo_mtklub]

spox z tego co idzie przesledzić w necie to całe KAN na świecie ma tyle lat co w Polsce z tego co widac moja swoich przedstawicieli w 40 krajach na 6 kontynentach. Do Polski i Rosji zaliczam jeszcze Węgry, Ukrainę, USA,Austrię, Hiszpanię, Afrykę, Peru,Chile i jszcze troche krajów w Azji. Swoja droga Rosja im więcej szkodzi niż przynosi dobrego. Jak sie czta to widac,że wszystko tam sie jeszcze lasuje i zmienia.Japońce sa chyba ostrożni w przynawaniu BC czy CR i na początek daja tylko przedstawicielstwo. A co do IKO 1 to chyba w Polsce ma sie dobrze i nie musi sie czuć zagrozone raczej inne organizacje KK pochodne i ich odmiany , gdyż ludzie szukają autorytetów w karate ,a KAN chyba cos tam ma.oto co znalazłem w necie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ale nadal śmiem twierdzić,że są delikatnie mówiąć za ambitnie i to będzie działac przeciw nim.

[budo_shindojo]

I niech rośnie

[budo_mrozek]

Czy ambicje okażą się spełnione czy mrzonką przekonamy się, gdy (i czy) na turniejach zawitają rzuty i uderzenia na głowę, oraz jaki efekt przyniesie szkolenie metodami jakie KAN wypracowuje - kompletnie nowych zawodników - ale na to trzeba będzie poczekać jeszcze parę ładnych lat, póki co przeszkalają się "starzy". Konsekwencja w przyjmowaniu "nie-podejrzanych" klubów jest raczej godna pochwały, przynajmniej nie będzie "zawodów w robieniu szpagatu" czy wręczania danów jako prezentów Bożonarodzeniowych. IKO1 ma tak silną pozycję, że o zagrożeniu póki co nie może być mowy.

[budo_korda]

I tak tzrymac . Tylko to sie liczy co zdbywa sie w ciezkiej pracy.
Na latwizne niech ida slabi.

[budo_mario_k2]

Miałem okazję poznać shihan B.Jeremicza (jeździliśmy z kolegami na obozy organizowane przez niego w latach 94-98 w Wałczu).Jedno wiem - ten człowiek naprawdę wiele robi dla polskiego karate kontaktowego.Jest przy tym rzeczowy (to jego klub organizował Mistrzostwa Europy KK).Myślę że idzie w dobrym kierunku.Ja bym się nie bał o -KAN, o -KAI się nie wypowiadam.

[budo_jądro]

A co właściwie jest nie tak z IKO1,że wszyscy narzekają?

[budo_mtklub]

A co właściwie jest nie tak z IKO1,że wszyscy narzekają?

Tomek Ci nie opowiadał ? ,a swoja droga napisz , gdzie dostałes 1 dan ?

[budo_mtklub]

a po drugie jest to temat o KAN

[budo_mrozek]

Tomek Ci nie opowiadał ? ,a swoja droga napisz , gdzie dostałes 1 dan ?

MTklub, nie prowokuj, już chyba 3 tematy o tym były - wiem że trudno się powstrzymać, ale bez przesady

[budo_mtklub]

Tomek Ci nie opowiadał ? ,a swoja droga napisz , gdzie dostałes 1 dan ?

MTklub, nie prowokuj, już chyba 3 tematy o tym były - wiem że trudno się powstrzymać, ale bez przesady

Przepraszam nie wytrzymałem , gość nie ma wstydu!!! Pisze nie na tematy i startuje z IKO o to przecież temat o KAN.

[budo_monk24]

Znam pewien klub KK z IKO! , któremu władze KAN odmówiły przyjęcia ( a był to klub z ponad 20 letnia tradycja posiadający czarne pasy i blisko 70 trenujących) .

sorry :wink: ale w to nie bardzo wierzę....a czy ten klub nie przeszedł do IBK ?

[budo_kirin]

Kyokushin-kan to nowa jakosc w polskim karate. Wybaczcie kolokwialne okreslenie: "mocna pozycja w katalogu". Widac, ze powaznie podchodz do sprawy, ze solidnie pracuja na swoja reputacje i pozycje. Krotko mowiac: DOBRZE, ZE SA.

I wlasnie dlatego uwiera mnie pewna rzecz (mam nadzieje,ze jst to tylko moje osobiste odczucie):wydaje mi sie, ze Kyokushin kan jest nieco zamknieta na wspolprace z innymi organizacjami karate. Nie wiem jak jest na swiece ale obserwujac nasze polskie podworko odnioslem wrazenie, ze Kyokushin kan jakby sie izoluje. Nie pojawiaja sie na otwartych turniejach mimo zaproszen organizatorow lub zamykaja swoje turnieje dla niezrzeszonych...
Z drugiej strony wykazuje chec wspolpracy pozasportowej, oranizacyjnej itp.- co tworzy wizerunek odcinajacy sie bardzo wyraznie od zametu i chaosu w polskim swiatku karate.

Zdaje sobie sprawe, ze w Polsce KKan jest organizacja mloda, nadal walczaca o umocnienie swojej pozycji (ktora i tak jest ZADZIWIAJACO MOCNA - biorac pod uwage jak mlodym tworem jest polski KKan. ZDUMIEWAJACE! - ale szlag mnie trafia gdy slysze o fighterach ktorych KKan juz zdazyl wychowac, ktorzy odnasza sukcesy... i z ktorymi nie maja szansy skonfrontowac sie zawodnicy innych organizacji/federacji/szkol.

Kurcze - a moze jestem przewrazliwiony? Bede wdzieczny jesli ktos z KKan zechce skomentowac moja wypowiedz.

[budo_jądro]

Widzę,że chyba sami nie wiecie co złego dzieje się z IKO1,więc ponawiam pytanie a być może znajdzie się ktoś,kto zna odpowiedź

Co właściwie jest nie tak z IKO1,że wszyscy narzekają?

[budo_monk24]

Proponuję Ci założyć nowy temat.

[budo_mtklub]

Widzę,że chyba sami nie wiecie co złego dzieje się z IKO1,więc ponawiam pytanie a być może znajdzie się ktoś,kto zna odpowiedź

Co właściwie jest nie tak z IKO1,że wszyscy narzekają?

czy ty masz problem ze zrozumieniem ? szybki awans na 3 dan szaszkodził ?
założ nowy temat ,a dowiesz sie,że IKO 1 ma sie dobrze jak nie najlepiej.

[budo_mtklub]

Kyokushin-kan to nowa jakosc w polskim karate. Wybaczcie kolokwialne okreslenie: "mocna pozycja w katalogu". Widac, ze powaznie podchodz do sprawy, ze solidnie pracuja na swoja reputacje i pozycje. Krotko mowiac: DOBRZE, ZE SA.

I wlasnie dlatego uwiera mnie pewna rzecz (mam nadzieje,ze jst to tylko moje osobiste odczucie):wydaje mi sie, ze Kyokushin kan jest nieco zamknieta na wspolprace z innymi organizacjami karate. Nie wiem jak jest na swiece ale obserwujac nasze polskie podworko odnioslem wrazenie, ze Kyokushin kan jakby sie izoluje. Nie pojawiaja sie na otwartych turniejach mimo zaproszen organizatorow lub zamykaja swoje turnieje dla niezrzeszonych...
Z drugiej strony wykazuje chec wspolpracy pozasportowej, oranizacyjnej itp.- co tworzy wizerunek odcinajacy sie bardzo wyraznie od zametu i chaosu w polskim swiatku karate.

Zdaje sobie sprawe, ze w Polsce KKan jest organizacja mloda, nadal walczaca o umocnienie swojej pozycji (ktora i tak jest ZADZIWIAJACO MOCNA - biorac pod uwage jak mlodym tworem jest polski KKan. ZDUMIEWAJACE! - ale szlag mnie trafia gdy slysze o fighterach ktorych KKan juz zdazyl wychowac, ktorzy odnasza sukcesy... i z ktorymi nie maja szansy skonfrontowac sie zawodnicy innych organizacji/federacji/szkol.

Kurcze - a moze jestem przewrazliwiony? Bede wdzieczny jesli ktos z KKan zechce skomentowac moja wypowiedz.

Może nie jestem z KAN ale o tych tematach rozmwaiałem miesiąc temu z jednym z 2 dan z KAN.Zadałem prawie identyczne pytania i co usłyszałem.
KAN POLSKA ma otwarte turnieje dowodem tego sa przypadki , gdzie kluby z TEZUKI i OYAMA , Ashihara, IKO 1,2 startują w ich zawodach ale mają zapisane ,że w MP KAN startuja tylko kluby z KAN. Ponoc jest to spowodowane tym,że maja dużo swoich ludzi i nie potrzebują sztucznych tłumów.
Na pytanie ,że nie startują w innych zawodach usłyszałem,że byli dwa razy na zawodach Oyama Karate ,PFK w Jeleniej i Bielsku ( ponoc zakończyło się to skandalem sędziowskim) , ponieważ , któs nie przeżyć,że wymiataja wszystko.
Po tych wydarzeniach Prezez Dyduch już ich nie zaprosił ( zawody w Andrychowie)
coś mi się zdaje,że ktos sie przeliczył iz będa tłem dla innych.
Ponoć startują w Hiszpani, Niemczech, Ukrainie Litwie maja dośc swych turniejów. A jak to ładnie nazwano ,że turnieje ograniczaja ponieważ intersuje ich trening ,a nie jazda z zawodów na zawody.
Z tego tez co usłyszałem to na ich ostatnim zgrupowaniu Thai Boxingu Kumite w Wałczu było sporo ludzi z TEZUKA i IFK, IKO1 więc ich szkolenia sa otwarte.
Jako ,że jestem nie dowiarkiem i dokładnie prześledziłem ich www musze powiedzieć,że potwierdzam te informację.
Z jednym się nie zgadzam, dlaczego KAN ukrywa sie ze swoją działalnością , czego sie obawia,że jest taka anonimowa ?

[budo_kirin]

Widzialem video z walk w Jeleniej Gorze - zawodnicy KKan sprawiali sie tam naprawde dziarsko - choc bez sensacji: po prostu solidnie wyszkoleni zawodnicy, dobra szkola. Odnioslem wrazenie, ze byli troche mniej obici w bezposrednim dystansie - za to nie mozna im odmowic porzadnego wyszkolenia technicznego i taktycznego.

Beznadziejnie sie stalo, ze jakos tuz przed tym turniejem wypadla im naprawde ciezka impreza- bodajze na Ukrainie. Nie znam ludzi z kadry KKan - ale przy takim nalozeniu sie terminow zakladam, ze albo nie mogli przyjechac (i ci ludzie, ktorych widzialem byli "tylko" skkladem rezerwowym - co przy ich poziomie wyszkolenia ROBI wrazenie) albo byli wypruci po swojej ukrainskiej wycieczce (i wowczas poklon i szacunek, ze WOGOLE przyjechali - i pokazali sie z tak dobrej strony). Bede wdzieczny za wyjasnienie mi, ktore z tych dwoch przypuszczen jest trafne.

Jesli chodzi o turnieje - wszystkie zawody organizowane przez Oyam karate sa otwarte dla innych organizacji, wiec nie rozumiem czemu ktos "tajniaczy sie" tylko we wlasnym zamknietym gronie...

I jeszcze jedno: wiem, ze caly czas pisze przede wszystkim o wspolpracy na arenie sportowej, co moze byc irytujace dla ludzi majacych szersze spojrzenie na karate. Ta moja przywara wynika z faktu, ze lealizuje sie przede wszystkim w rywalizacji sportowej - wiec moje podejscie do Drogi jest nieco... monopolarne :wink: