Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kyokushin-kan


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
708 odpowiedzi w tym temacie

budo_mtklub
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

Wyborowa nie mierz innych swoją miara.....shihan wyjasnił na zebraniu, ze przed Oyama Top ( rok temu, czyli 2007 ) kilkakrotnie kontaktował sie z shihanem Dyduchem telefonicznie "co z zaproszeniem na turniej bo jeszcze nie dostał", Dyduch obiecał oddzwonic, ale nie odzwonił i wiecej sie juz nie kontaktował i zadnych zaproszeń na turnieje nie otrzymywał, czyli tak jak MTklub napisał w Bielsku były to ostatnie zawody na jakie Kan został zaproszony przez PFK ( maj 2007 ).....

TEZ TAK SŁYSZAŁEM OD SENSEI
  • 0

budo_mtklub
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

ze niby sedziowanie skandaliczne, albo ze zaproszenia nie dostali. Ludzie z kadry przelykaja to co shihan powie.


Wyborowa, akurat wiem, co mial na myśli MTKlub, ponieważ akurat w moim klubie mamy Mistrzów Polski, z których jeden startował w tych zawodach. Nie bedę popierał, bądź podważał tego, czy sedziowanie było "skandaliczne". czy nie ( ci co byli, bądz widzieli material filmowy z owych zawodow mają juz wyrobione zdanie), ale radzę się odwoływać raczej do swoich doświadczeń z "rzekomymi" mailami - (tego "raczej" pewni byc możemy), a nie na domniemaniach , zawartych w Twoich wypowiedziach. Nie byłeś ( tudzież nie widziałeś w inny dostępny sposóB) - nie wypowiadaj się.

A jezeli juz tak bardzo się odwołujesz do tych zawodów, to może zdobądź jakis materiał filmowy -może wtedy zrozumiesz nieco wiecej...

Przepraszam za ton tej wypowiedzi, ale jak się czyta coś takiego..........jak dzieci tylko jedno bardziej elokwentne i krasomówcze od drugiego....

Po co niszczyć szacunek, na który pracowało się przez lata???


dOKŁADNIE GOŚĆ BYŁ NA POZIOMIE A TERAZ PSUJE SOBIE AUTORYTET PRZEZ ZAZDROŚĆ
  • 0

budo_mtklub
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

ze niby sedziowanie skandaliczne, albo ze zaproszenia nie dostali. Ludzie z kadry przelykaja to co shihan powie.


Wyborowa, akurat wiem, co mial na myśli MTKlub, ponieważ akurat w moim klubie mamy Mistrzów Polski, z których jeden startował w tych zawodach. Nie bedę popierał, bądź podważał tego, czy sedziowanie było "skandaliczne". czy nie ( ci co byli, bądz widzieli material filmowy z owych zawodow mają juz wyrobione zdanie), ale radzę się odwoływać raczej do swoich doświadczeń z "rzekomymi" mailami - (tego "raczej" pewni byc możemy), a nie na domniemaniach , zawartych w Twoich wypowiedziach. Nie byłeś ( tudzież nie widziałeś w inny dostępny sposóB) - nie wypowiadaj się.

A jezeli juz tak bardzo się odwołujesz do tych zawodów, to może zdobądź jakis materiał filmowy -może wtedy zrozumiesz nieco wiecej...

Przepraszam za ton tej wypowiedzi, ale jak się czyta coś takiego..........jak dzieci tylko jedno bardziej elokwentne i krasomówcze od drugiego....

Po co niszczyć szacunek, na który pracowało się przez lata???


Mnie to naprawde wszystko jedno jak bylo, widac PFK i Kan maja nie po drodze i kazdy bedzie mial swoja wersje. Ja nie mam zamiaru swojej w kazdym razie udowadniac. Fakt jest taki ze z jakis powodow, niejasnych - jesli nie powiedziec niezrozumialych dla zdroworozsadkowo myslacych ludzi - wspolpraca nie jest mozliwa.
Polski grajdolek. Piaskownica, jak sie to przyrowna do tego jak sie sprawy dzieja w np. w Holandii, Belgii, Szwajcarii, Anglii i dlugo jeszcze wymieniac.
Trudno miec pretensje do sedziow bo ludzie jak sie nigdzie nie szkola i sa jak przed 20 laty, glownie z lapanki, to cudow nie bedzie. No ale zawsze musi byc jakis pretekst, ktory uniemozliwia wspolprace, albo kolizja interesow.
Moje doswiadczenia z Oyama karate sa takie ze nigdy nie chcieli sie zgodzic na otwarte, miedzynarodowe zawody - pewnie dlatego, ze od zawsze mieli slabe miedzynarodowe struktury i nie bardzo mieliby co zaprezentowac.
Jak Kan czuje sie silne zawodniczo, organizacyjnie i sedziowsko to powinno zrobic otwarta impreze, zaprosic onnych i spuscic lanie.
W PFK i Oyama sa symptomy ze nie dzieje sie dobrze, zwlaszcza z ostatniej chwili informacja, ktora mozna na stronie Oyama doczytac.
Ale - kazdy orze jak moze.


widzisz jak ty mało wiesz ?, kan robi otwarte imprezy typu Baltik CAp , na których startowali ludzie z róznych styli tylko Oyama sie nie stawiła.Poczytas sobie , bo wszystko jest w sieci.Miałes okazje sensei zmienić wszystko w karju jakie pierwszy przeciwstawiłes się Drewniakowi i załozyłeś swoją organizację w 1994 roku -jeżeli sie podajewsz na prawdziwego Szeligowskiego to powiem Ci ,że skrzaniłes wszystko co mogłeś- a wiem to od kolegów z Wałbrzycha co trenują u shihan Stanisławka
  • 0

budo_mtklub
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan



Jasne, wszyscy dostali tylko nie Kan. I pewnie masz teorie dlaczego.


Jeżeli uważasz, że shihan Jeremicz kłamie, ......to napisz do niego i zapytaj, jak było...albo zadzwoń na stronie -kan jest tel do niego ....żałosne:(


Nic na ten temat nie uwazam, oprocz tego ze zloty tandem z PFK w pewnych okresach czasu wiele rzeczy robil pod siebie i na takich ukladach wspolpraca nie byla mozliwa. A monopolu na prawde to raczej nikt nie ma. Wiec nie ma sie co burzyc.
Ale zastanawiam sie jak to jest ze startuja w zawodach PFK ludzie z Shinkyokushin, IFK, Oyama, Matsushima, Goju, a z Kan nie.
Jesli to prawda ze nie dostali ludzie z Kan zaproszen to jakie sa powody? O co w tej dyskryminacji chodzi?
No i czemu w zawodach Kan nie moga startowac ludzie z innych federacji?
Licze na jakies rzeczowe odpowiedzi, ale jak ktos ma zamiar jakies personalne i nie na temat wycieczki robic to darujcie sobie i mnie.


Ale jesteś upierdliwy przeciez już na to pytanie padły odpowiedzi ,a żeby nie być tym złym odpowiem jeszcze raz AKN jest obecnie na takim poziomie ,że sam rozgrywa turnieje okręgowe, regionalne i Mistrzostwa Polski oraz Puchar Polski organizacje , które wymieniłes nie są w stanie zrobić nawet zawodów klubowych bo jak np. jeden organizacji w której jest jeden klub mozna zrobić MP czy zawody o puchar Wójta co ?
Przestań być już złośliwy wobec shihan Jeremicza i pozostań w naszej pamięci jako ten , który pierwszy przeciwstawił się shihan Drewniakowi i jego polityce -plis :!: :wink:
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
1. Panowie jak obrzucac sie oskarzeniami to na privie.
2. Nie tworzyc piramid z cytatow.

Pozdr
Itosu
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
Wrzucę na początek parę cytatów z tematu „Rafał Szlachta musi odejść”:

„A ja słyszałem ,że mnogośc klubów oyama spowodowała piąta kolumne i ich zwyczaje czyli robienie kasy przeniesiono do MT swoja droga jabłko daleko nie upadło od jabłoni.
Kiedys pisałem jak moi koledzy z Oyama sami się smiali ,że PZMT to dobry interes do trzepania kasy i widza tam duże mozliwości. Kiedy ich przyjmowaliście to trzeba było pomyslec czemu graja w dwóch drużynach czyli u panów Dyducha i Szlachty. czemu kluby Oyama nie wstepują do PZKB czylko do PZMT
Widac tutaj ,że idzie śmród rodem z karate i ktos tutaj chce zarządzac jak w PZK czyli kasa kasa tylko moja i już ,a stołek na wieki i basta.
Pozdrawiam i zycze niej syfu więcej zdrowego rozsądku i wiary ,ze bedzie lepiej bez tych odpadów z OK.”


„Szkoda gadac jeden i drugi idzie na ksaę wciągając kluby OK jako sztuki lub maszynki do trzepania kasy.”

Mam wielką prośbę do dyskutantów reprezentujących kyokushinkan. Informacje o tym jak to karatecy oyama na wszystkim robią kasę, oszukują i sprzedają dany publikujcie tylko na forum karate, bo strach wejść na Internet. Niedługo to nawet do szafy strach będzie zajrzeć, bo może tam czekać informacja o przekrętach w oyama.
  • 0

budo_korda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 225 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
[quote name="MTklub"][quote name="wyborowa"][quote name="Sandman1976"][quote name="budo_wyborowa"]ze niby




.Miałes okazje sensei zmienić wszystko w karju jakie pierwszy przeciwstawiłes się Drewniakowi i załozyłeś swoją organizację w 1994 roku -jeżeli sie podajewsz na prawdziwego Szeligowskiego to powiem Ci ,że skrzaniłes wszystko co mogłeś- a wiem to od kolegów z Wałbrzycha co trenują u shihan Stanisławka[/quote][/quote][/quote]

No wlasnie nalatwiej jest byc eksprtem na forum ale zeby cos zrbic to trzeba cos soba reprezentowac. Mial zsanse jak nikt inhy . niech moze nie poucza lepiej niech juz psze kisiazki .
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
Tu sie zgadzam z Kwiatem. Gdyby karate bylo srodkiem do zarabiania wielkiej kasy to zaiteresowaly by sie nim media, banki, i wszelkie inne finansowe potegi. Tak jednak nie jest!!! Karate to smool business i koniec! Niedlugo zaczna niektorzy bredzic ze piwo w barze za rogiem ma byc tez za darmo. Do przeczkola panowie "kasiarze"! A jesli ktos na prowadzeniu treningow zarabia to bardzo dobrze bo tylko wtedy cwiczacy moga liczyc ze swoja prace bedzie traktowal powaznie i robil dobre treningi. (pewnie ze sa inne sytuacje) Nie rozumiem co w tym zlego.Jesli sa ludzie ktorzy chca placic - niech placa! Zycie najlepiej zweryfikuje czyj produkt jest dobry i odpowiedni do ceny. Te brednie o kasie uwazam za glupie i niesmaczne! . Wszyscy widza kase, nikt natomiast nie dostrzega ciezkiej pracy i lat poswiecen. I tak samo dotyczy to shihana Drewniaka jak Dyducha i innych.
"Mlocacemu wolowi pyska nie zawiazesz" cytat z biblii, jak ktos zapieprza to niechze cos z tego ma, a innym zawistnym wara! I jeszcze jedno: "Nie ma takich grabi ktory by grabily OD siebie" to juz nie biblia:wink:
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

[No wlasnie nalatwiej jest byc eksprtem na forum ale zeby cos zrbic to trzeba cos soba reprezentowac. Mial zsanse jak nikt inhy . niech moze nie poucza lepiej niech juz psze kisiazki .


Drogi Korda,
w 1994 roku jak pozegnalem sie ozieble z sensei Drewniakiem moj wrodzony egoizm kazal mi myslec tylko o sobie, a nie o innych. Moja intencja bylo trenowac z ludzmi, ktorzy w karate mieli i nadal maja wiele do powiedzenia i indywidualnie sie rozwijac, a nie tworzyc organizacje.
Wtedy shihan Royama jeszcze dzielnie wspolpracowal z Matsui. Nie czynie z tego zarzutu. Taki byl czas. Ja do 1993 roku tez dzielnie wspolpracowalem z sensejem z Krakowa.
Do 1994 roku cos tam mi sie udalo zrobic indywidualnie w karate, ale to bylo jak ogladanie nieba zdna studni. Ja sie zdecydowalem z tej studni wyjsc, dzieki temu zobaczylem kawal, swiata, nauczylem sie porzadnie angielskiego i podciagnalem sie deko w karate.
Nigdy nie mialem ambicji byc szefem, zawsze lepiej czulem sie na sali czy na macie. Bylem CR w IFK bo nikt ze starszyzny nie mowil po angielsku, a szefem w Polsce byl sensei (teraz shihan Stanislawek).
Daleki jestem od pouczania kogokolwiek. Troche mi to wyglada na wieki zal i pretensje, ze mialem szanse ale ja zmarnowalem i wielu ludzi zawiodlem. Ja swoja personalna szanse wykorzystalem, kto mial ochote zrobic podobne, tez to zrobil.
Temat Polska jest dla mnie raczej na dobre zamkniety. Mieszkam w spokojnym i cywilizowanym kraju i nie musze wylewac zolci, ze na kazdym kroku, ktos ze mnie chce balona zrobic. No i dodam jeszcze ze mam duzo wolnego czasu.
Wiec sobie komentuje pewne sprawy. bo z daleka mam lepsza perspektywe, no i nie jestem juz w zaden sposob w polskie sprawy zaangazowany, czyli mam szanse sie obiektywnie wypowiadac.
Wasze wypowiedzi sa stronnicze, w tym sensie ze jestescie strona, dzialacie w Polsce i relacjonujecie z frontu. Zaczal sie nowy sezon, trzeba robic zapisy, walczyc o klienta, zeby przetrwac. Ja juz trzeci sezon nie mam tych problemow. Jestem po 20 latach bycia instruktorem karate, ponownie free lance, gdzie moge sie uczyc i rozwijac i miec wiecej czasu dla siebei i ndywidualny trening.
Podjalem taka decyzje, podobnie jak 14 lat temu, kierujac sie wlasnym egoizmem i znowu zrobilem (sobie) dobrze.
Troche mi przykro ze zawiodlem paru ludzi, ale pracuje nad tym zeby to naprawic. Swiata jednak nie zbawie.

Na razie dyskusja w temacie KAN biegnie daleko od karate.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

Tu sie zgadzam z Kwiatem. Gdyby karate bylo srodkiem do zarabiania wielkiej kasy to zaiteresowaly by sie nim media, banki, i wszelkie inne finansowe potegi. Tak jednak nie jest!!! Karate to smool business i koniec! Niedlugo zaczna niektorzy bredzic ze piwo w barze za rogiem ma byc tez za darmo. Do przeczkola panowie "kasiarze"! A jesli ktos na prowadzeniu treningow zarabia to bardzo dobrze bo tylko wtedy cwiczacy moga liczyc ze swoja prace bedzie traktowal powaznie i robil dobre treningi. (pewnie ze sa inne sytuacje) Nie rozumiem co w tym zlego.Jesli sa ludzie ktorzy chca placic - niech placa! Zycie najlepiej zweryfikuje czyj produkt jest dobry i odpowiedni do ceny. Te brednie o kasie uwazam za glupie i niesmaczne! . Wszyscy widza kase, nikt natomiast nie dostrzega ciezkiej pracy i lat poswiecen. I tak samo dotyczy to shihana Drewniaka jak Dyducha i innych.
"Mlocacemu wolowi pyska nie zawiazesz" cytat z biblii, jak ktos zapieprza to niechze cos z tego ma, a innym zawistnym wara! I jeszcze jedno: "Nie ma takich grabi ktory by grabily OD siebie" to juz nie biblia:wink:


Jesli dla kogos karate kojarzy sie i wiaze je z kasa, to chyba sam ma kase tylko z zasilku. a poza tym czemu ktos ma pracowac za darmo? instruktor to praca jak kazda inna.
zgadzam sie z Janem
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

Juz teraz gdy porównuje ceny egzaqminów na czarne paski to w KAN jest o 100% taniej niż w innych odłamach KK czy stylach jak OYAMA shidokan BUDOKAI itd. Krajowa fundacja nie pobiera żadnych opłat więc jak dla mnie trenującego to istny raj organizacyjny i oby tak dalej.

Jednym slowem: poszedles tam gdzie TANIEJ - czyli sam przy wyborze drogi kierowales sie wzgledami finansowymi. Ty interesowna, niegrzeczna bestyjko. :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D :) :lol: :D

Dobra- żarty na bok.
MTklub - klamiesz. Klamiesz w sprawie wspolpracy z PFK, rywalizacji sportowej z KKan, klamiesz zarzucajac wszystkim wokol (czyt.wszystkim poza KKan) chciwosc i slepy ped za forsa. Klamiesz. Klamiesz bezczelnie, nie odnosisz sie w sposob rzeczowy do przedstawianych argumentow uniemozliwiajac polemizowanie z szerzonymi przez ciebie oszczerstwami. Rozpowszechniasz polprawdy, wyjmujesz z kontekstu tresci pasujace do twojej linii ideologicznej. Gdy nalezales do PZK szczekales na rzecz Drewniaka- teraz w KKan z zarliwoscia akolity wybielasz KKan (swoja droga- naprawde porzadna organizacje) jednoczesnie obrzucajac swymi umyslowymi ekskrementami wszystkie inne szkoly karate.

Ciekawe jaka nowa szkola karate stanie sie dla ciebie ta jedyna, prawdziwa, niekomercyjna gdy KKan juz ci sie znudzi.
Ciekawe kiedy jad, ktorym rzygasz odbarwi twoj czarny pas.

Oh, jeszcze jedno: twoje wypowiedzi cechuje porazajaco waski zasob slownictwa, skladnia za ktora pierwszoklasista dostaje zwykle pale oraz koszmarne braki gramatyczne. Zamiast rozbijac sie po obozach i seminariach, zamiast spedzac tyle czasu wylewajac swoja frustracje na klawiature - SIADAJ DO KSIAZEK I ZACZNIJ NADRABIAC BRAKI.
W koncu troche glupio gdy sensei podstawowym wyksztalceniem odstaje od dzieciakow na grupie poczatkujacej...
:?
  • 0

budo_sandman1976
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
A to MTKlub to jest sensei??
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

A to MTKlub to jest sensei??



aha, mow mi Kancho :) :) :)
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
dobra Panowie jeszcze jeden offtop w temacie o k-kan i poleca warny. upominam drugi i ostatni raz. jestesmy doroslymi ludzmi. mam nadzieje ze stac nas na rzeczowa dyskusje bez obrzucania sie miesem...

Pozdr
Itosu
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

dobra Panowie jeszcze jeden offtop w temacie o k-kan i poleca warny. upominam drugi i ostatni raz. jestesmy doroslymi ludzmi. mam nadzieje ze stac nas na rzeczowa dyskusje bez obrzucania sie miesem...

Pozdr
Itosu


temat sie lekko zacial, nie wiem czy sie waszmosciowie warnow przestraszyli czy kafejki internetowe na dluzej pozamykali?
Do odwaznych naleze wiec pociagne dalej.
Otoz dostalem zaproszenie na turniej Kan - "Baltic Cup" w listopadzie co z jednej strony jest demonstracja woli wspolpracy, ale z drugiej wyglada to raczej na reakcje dyskusji co miala miejsce na forum w tym temacie.
Utwierdza mnie w tym przekonaniu fakt, ze standard to planowanie imprezy z wiekszym niz dwumiesieczne wyprzedzeniem wiec pewnie pojawia sie sie komentarze w stylu - nie przyjechali bo sie nas boja albo lekcewaza, albo cokolwiek...

Ogolny moj wniosek jest taki, ze wspolpraca miedzystylowa w polskim wydaniu pozostawa wiele do zyczenia, a juz na pewno nie mozna jej porownac do tego co dzieje sie za granicami Polski.
Przez wiele lat sie udawalo robic wspolne zawody tylko Oyama Karate i IFK (10 letnia historia) i choc bylo wielu komentatorow tego typu ze Oyamowcy bija ludzi z Kyokushin i haniebnie wykorzystuja swoja przewage i robia zawody pod siebie, to jak sie blizej przyjrzec, proporcjonalnie do 5ciokrotnie mniejszego potencjalu ludzkiego, IFK wcale nie zdobywala pieciokrotnie mniej medali niz Oyama karate.
Nigdzie nie pojawialy sie przy nazwiskach zwyciezcow nazwy klubow czy stylow, tylko miasto z ktorego zawodnich pochodzi.

Reasumujac jak by nie bylo otwarty turniej Kan i zaproszenie, moge powiedziec ze swiat jest bardziej szczery i otwarty. Chcialoby sie wierzyc ze to jaskolka, ktora wiosne czyni, ale faktem jest ze PFK ma daleko wieksza historie i doswiadczenie w organizowaniu wspolnych, otwartych zawodow i wypadaloby to dostrzec, docenic, wyciagnac z tego wnioski i troche sie pouczyc.

I jeszcze jedno zdanie - w Japonii - te wszystkie organizacje - Shinkyokushin, Kan, IKO Matsui i cala mniejsza ale wazna reszta nie wspolpracuja ze soba, wiecej powiem zwalczaja sie nawzajem wszystkimi dostepnymi srodkami. Oczywiscie to jest swiat bardziej niz Polska cywilizowany, wiec bloto, ktorym sie obrzucaja ma troche inny kolor.
Wszystkie organizacje post -Kyokushin, ktore maja swoje dowodztwo w Japonii maja jeszcze wiele do zrobienia zeby mozna bylo je uzac za demokratyczne i otwarte. Daleko im do miedzynarodowych standardow.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
Wyborowa
Zgadzam sie ze wszystkim oprocz... Co ma karate wspolnego z demokracja :?: 8O :wink:
bo takiego elementu jakos nikt mnie nie nauczyl :D
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

Wyborowa
Zgadzam sie ze wszystkim oprocz... Co ma karate wspolnego z demokracja :?: 8O :wink:
bo takiego elementu jakos nikt mnie nie nauczyl :D


Jan. Nie zyjemy juz w sredniowieczu gdzie pan mial swoich pacholkow i wasali. Stowarzyszenia maja statuty, deklaracje czlonkowskie i musza miec w cywilizowanych krajach demokratyczne struktury. Oczywiscie nadal dzialaja mistrzowie i autorytety, ale nie mozna udawac, ze organizacja ma feudalna strukture.
Trening rzadzi sie innymi prawami. Trener czy sensei ma wladze i zolnierzy, ktorzy wykonuja poslusznie polecenia.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
Z tego co wiem to IKO jak i wiekszosc innych japonskich organizacji i nie tylko japonskich dziala jako firmy i wtedy nie ma demokratycznych problemow. Nie mow mi tez ze organizacje europejskie ( w tym polskie) wybieraja forme stowarzyszen z powodow innych niz ulgi podatkowe :wink: :wink: :wink: (mam oczywiscie na mysli swiat pelnokontaktowego karate)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan

Z tego co wiem to IKO jak i wiekszosc innych japonskich organizacji i nie tylko japonskich dziala jako firmy i wtedy nie ma demokratycznych problemow. Nie mow mi tez ze organizacje europejskie ( w tym polskie) wybieraja forme stowarzyszen z powodow innych niz ulgi podatkowe :wink: :wink: :wink: (mam oczywiscie na mysli swiat pelnokontaktowego karate)


wiec to sa firmy a nie organizacje. ten model byl cwiczony przez ostatnie 30-40 lat i jego mozliwosci znamy, wyczerpaly sie. nowe twory ida ta sama droga, rozwijajac sie na poczatku na bazie entuzjazmu nowo wierzacych. ja twierze ze nie ma jakosciowych zmian, ktore rzeczywiscie bylyby przelomowe.
Shinkyokushin czy Kan nie sa tutaj wyjatkiem. Niby sa Non profit, ale tu nie chodzi o pieniadze tylko o strukture, ktora ma hierarchiczny i scentralizowany system zarzadzania z jednoosobowym kierownictwem na czele.
Czemu nie mozna sobie wyobrazic ze w organizacjach karate, tak jak w Unii europejskiej co rok zmienia sie przewodnictwo w organizacji?
W Szwajcarii i W Wlk. Brytanii (IFK Kyokushin) maja General Annual meeting i wybieraja wladze na rok. W Polsce kazdy zarzad organizacji jest wybierany na 4-5 lat. W innych organizacjach - praktycznie dozywotnio.
Dlatego w Polsce nie ma lepszych czy gorszych organizacji. Bo wszystkie dzialaja na takich samych zasadach, a raczej kwestie personalne sa decydujace.
Jedno pewne przelomu poki co nie bylo i nie bedzie. Jest tylko jedna organizacja w Polsce, ktora z mienila przez lata swojego funkcjonowania szefa - IFK Kyokushin.
Sprawa mnie bezposrednio dotyczy, wiec moze nie powinienem tego przykladu podawac, ale innego poki co nie ma.
  • 0

budo_shindojo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 573 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin-kan
Drogi Sensei Wyborowa :-)
Mimo wielkiego szacunku jakim darzę Ciebie / i Twoje dokonania / nie zgodzę się.
W Shinkyokushin Prezes również zmienia się co parę lat. Powiem więcej Zarząd Polskiej Organizacji Shinkyokushinkai powołał w tym roku nowego v-ce prezesa - Sensei Tomasza Basiaka / mojego Mistrza / oraz nowych członków zarządu etc.
Wiadomo każdy swoje chwali. :D
Ja osobiście nie czuję opisanej przez Ciebie centralizacji. W poprzednich latach mimo braku przedstawicieli w zarządzie mieliśmy pełen wpływ na to co się dzieje z nami w ramach POS.
Pozdrawiam. S
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024