Nie przypominam sobie MTklub, żeby ktoś ci proponował dołączenie do POS
Nasz kalendarz sportowy jest pisany na początku roku...Tyle różnych imprez w kraju i Europie, że mamy w czym wybierać.
My nie boimy się rywalizacji z innymi organizacjami - mówię o tej na tatmi...
Startowalismy na Baltic Cup i nasi zdobyli tam medale...teraz szkoda nam czasu na regionalne turnieje, trzeba iść dalej. Czechy, Rumunia etc. Wy startowaliscie u nas na Matsushima Cup i prócz jednej zawodniczki, odnoszącej sukcesy jeszcze za czasów PZK, nie zdobyliscie nic
My dwa medale...To też o czymś świadczy...Dla niewtajemniczonych dodam, że w składach sędziowskich nie było nikogo z naszej rodzimej organizacji - celowo, żeby nikt nam niczego nie mógł zarzucić. :-)
Przeczytaj co pisze Wyborowa powyżej :" nie liczba klubów swiadczy o sile organizacji "
I wszystko na temat.
Pozdrawiam kolegę
Nie ma sie co licytowac, to jest sport, nie zawsze sie wygrywa. Kazda organizacja ma wlasny kalendarz imprez i on jest priorytet. To normalne. IFK wystawia zawodnikow od kilku lat na turnieju w Rotterdamie. Dobry dojazd, dobra organizacja, miedzynarodowa obsada, rozgrywany od lat w Rotterdamie, zawsze w listopadzie, wiec latwo wpisac w kalendarz. To jest wizytowka ich organizacji wiec sie przykladaja. W Polsce imprezy nawet jak sa planowane to rozgrywane sa co chwila gdzie indziej i w innych terminach, przekladane, itp. No i ciezko cos zaplanowac na rok do przodu, Bo nawet tak proste rzeczy jak rezerwacja hali - na rok do przodu nikt nie zabukuje bo to za odlegly termin. Na zasadzie -"panie, ja nie wiec co tu za 3 miesiace bedzie, a pan chce rok do przodu". Wiem, bo niejednokrotnie przerabialem te tematy bedac w Polsce.
Podobnie jest z organizacjami, PR duzo lepszy niz rzeczywistosc, ktora zwykle wydaje dziwne dzwieki. Wiec nie ma sie co nadymac sztucznie i puszyc i udawac, ze jest super, skoro sie wraca po pierwszej rundzie z zawodow.
Wcale bym nie szydzil z czlowieka, ktory napisalby - na ostatnich zawodach dostalismy omlot, nie wyszlismy z eliminacji. Bo to oznacza ze pierwszy krok do lepszego zostal zrobiony. Prawda w oczy, okreslenie pozycji - nul koma nul, zaczynamy bez zartow, na ostro i powaznie. Ale jak zamiast tego jest, ze nowe cztery kluby dolaczyly do organizacji, to wiadomo, ze samopoczucie jest lepsze. Tylko po co? czyzby te cztery nowe kluby tez chcialy troche poprzegrywac? Watpie.
Ale rozumiem, w kupie razniej.