100 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kselos]

Wiesz, czułem penetrację kciuków w oczodołach zanim mnie puścił i zjechał do parteru...

... ale najbardziej mi utkwił w pamięci ten moment jak już siedział i dygotał...

...zresztą są to raczej irracjonalne odczucia wewnętrzne (noc, napad, strach, walka, ucieczka, poczucie winy), niż jakaś racjonalna ocena sytuacji...

[budo_kempex]

Witam

Poczucie winy jak najbardziej normalne, typowy odruch u tych co mają ludzkie odruchy. Ale moim zdaniem nie ma co sie przejmować on pierwszy zaatakował jak sam piszesz więc dostał nauczkę i dobrze.

Pozdrawiam Kempex

8)

[budo_dzey]

Bestio - wydlubales kolesiowi oczy ... ? ja pierd** ty to jednak wariat jestes
ale coz - jesli na ciebie napadl musial sie liczyc z konsekwencjami - ale pewnie takich nie bral pod uwage

[budo_kempex]

I dobrze zrobił, należało sie pewnie śmierdzielowi, i każda osoba która atakuje drugą powinna sie liczyć z takimi konsekwencjami a prawo powinno chronić takie osoby które działają w samoobronie.

Zresztą może będą kręcić film Mumia 3 i może akurat dzięki temu stanie sie sławnym aktorem

Może odmieniłeś jego życie

a tak poważnie recpekt za szybkie podjęcie decyzji i przełamanie bariery psychicznej

Kempex

[budo_kapral]

bilans wczorajszej imprezy:

1. miska z jedzeniem na marynarce
2. piwo na gaciach
3. zmacane piersi kobiety kumpla
3. wyniesiony z knajpy irlandczyk i spacyfikowany na zewntrz
4. rozbita klawiatura od komputera na czyjejs glowie.
5. niezla buba na glowie kogos innego

o kurwescu

[budo_kempex]

To gdzie Ty imprezowałeś??

[budo_montesi]

niezły bilans Kapral..haha

[budo_)pit(]

3. zmacane piersi kobiety kumpla

nie ładnie, nie ładnie

[budo_wojtas25]

przeciez ty nie pijesz :wink: a tak narozrabiales

[budo_kapral]

3. zmacane piersi kobiety kumpla

nie ładnie, nie ładnie

to akurat nie ja byłem

[budo_kapral]

... ale najbardziej mi utkwił w pamięci ten moment jak już siedział i dygotał...

Kiedyś koleś przecholował i oberwał z bani. chyba z 1,5h leżał, drżał z zanikiem pamięci.
bodajże, wstrząsnienie mózgu.
masakra

[budo_mrozio]

Przedwczoraj miałem niezłą akcję uliczną. Trzeba było pomóc. Złapanie za szmaty, jebnięcie na glebę i butowanie. I tak z kilkoma typami po kolei. Polecam, sprawdzone. Trudno jest dobrego prostego strzelić, czy sierpa, gość się się odchyla jak może i lipa. A na dodatek człowiek już jest po "paru" piwkach :wink: .

[budo_piotrekde1]

co wy wszyscy tacy tajemniczy... Mrozio, napisz cos wiecej

[budo_mrozio]

co tu więcej pisać, nie mogę ostatnio jakoś pić bo jakąś za dużą korbę łapię, moi kumple chyba też :wink: . Jednego typka chyba karetka zabrała, nie wiem bo musieliśmy spierdalać przed świetlusami.

[budo_czarny_tygrys]

najebałęm się.

[budo_kapral]

przeciez ty nie pijesz :wink: a tak narozrabiales

bo widzisz Wojtas, ja sie potrafie dobrze bawić bez alkoholu

[budo_dzey]

bo widzisz Wojtas, ja sie potrafie dobrze bawić bez alkoholu

ale do basenu nie wpadasz tak ladnie na trzezwo

[budo_kapral]

bo widzisz Wojtas, ja sie potrafie dobrze bawić bez alkoholu

ale do basenu nie wpadasz tak ladnie na trzezwo

eeeee, tutaj kompletnie nie wiem o co ci chodzi

[budo_tykkwo]

Mi sie tez kiedys wydawalo ze ludzie bijacy sie czesciej niz raz w miesiacu to sciemy albo pojeby. do 17 roku zycia bilem sie tylko raz na 100%. wiadomo byly jakies przepychanki, utarczki slowne z kolegami ale to sie zdaza w miare czesto. potem zaczalem sie zadawac z kolegami z osiedla i przekonania runely. potem nastapil niezbyt fajny okres w moim zyciu(ze 3 miesiace) kiedy kilka razy na tydzien chlalem, jaralem ziolo, czasem jak byla kasa to wachalem koke. napierdalalem sie wtedy raz w miesiacu i nie bylo to zadnym halo. jest wbrew pozorom duzo ludzi ktorzy tak spedzaja cale zycie(no moze jakos do 30 roku zycia, pozniej sie wyrasta ) Chodzi mi o to ze mozna przezyc cale zycie wcale sie nie bijac, a mozna sie bic naprawde barddzo czesto.

[budo_hex]

Mi sie tez kiedys wydawalo ze ludzie bijacy sie czesciej niz raz w miesiacu to sciemy albo pojeby. do 17 roku zycia bilem sie tylko raz na 100%. wiadomo byly jakies przepychanki, utarczki slowne z kolegami ale to sie zdaza w miare czesto. potem zaczalem sie zadawac z kolegami z osiedla i przekonania runely. potem nastapil niezbyt fajny okres w moim zyciu(ze 3 miesiace) kiedy kilka razy na tydzien chlalem, jaralem ziolo, czasem jak byla kasa to wachalem koke. napierdalalem sie wtedy raz w miesiacu i nie bylo to zadnym halo.

Gratuluje, że z tego wyszedłeś . . .