Skocz do zawartości


Zdjęcie

LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
317 odpowiedzi w tym temacie

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
sparringi, w dodatku fullcontactowe to najczystsza forma rywalizacji - nie potrzeba do tego ringu i sedziego zeby to byla rywalizacja.. ja pod pojeciem "sztuki" widze te kluby ktore cwicza wylacznie to co mistrz powie, nie wychodzac na zewnatrz swojej grupy, jesli sparringi to zazwyczaj light-contact itd

chodzi mi o to ze mozesz cwiczyc i 10 lat taka sztuke walki - idealnie technicznie wszystko wykonywac, ale nigdy nie sprawdzajac swoich umiejetnosci z inna osoba ktora chce ci dokopac (obojetnie czy na ulicy czy w full-contactie) jestes tylko pol-fighterem.. bo nie masz wycwiczonej psychiki - podswiadomie boisz sie bolu, kontuzji itd.. i przez to bedziesz walczyc gorzej niz obity zawodnik - ktory moze miec slabsza technike - ale dla mnie ma duzo wieksza wartosc bojowa

sztuka walki w założeniu ma służyć walce (tak jak sztuka strzelania z karabinu - masz trafiać, a nie ładnie go trzymać), a to, że często jest zdegenerowana to nic nie znaczy.

swietny przyklad - wez kogos kto umie swietnie strzelac w komfortowych warunkach na strzelnicy (spokoj, skupienie, brak czynnikow ktore ci przeszkadzaja) - a potem przenies go na ulice gdzie podczas napadu musi szybko wyciagnac bron, przeladowac, odbezpieczyc, oddac strzal.. wszystko przy trzesacych sie rekach, stresie, przy atakujacym napastniku.. na strzelnicy to moze on trafia za kazdym razem 10tki - ale gwarantuje ci ze spudluje polowe z 3metrow w takich warunkach stresowych jesli nigdy w nich nie byl(nie wymyslam tego - bylo to potwierdzone badaniami na strzelnicy)
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
tak, sparingi to jest sportowa rywalizacja (ale sparingi zewnetrzne a nie tzw kiszenie się we własnym sosiku w bezpiecznym klubie). Mnie kiedy pisze o zawodach nie chodzi o jakieś medale tylko o to żeby wyściubic nos z własnego klubiku co jakiś czas i skonfrotowac swoje postepy ze światem zewnetrznym.
A ze sztuka walki ma byc treningiem pod walki a nie np. treningiem tanecznym jak np. formy, to rzecz oczywista. Tylko nie ma wcale polegac na technikach jedynie najprostszych, bo najprostsze to jest zaj..komus koszem na smieci i po co nam więcej, proste, skuteczne .Do szału mnie doprowadzaja wywody "specjalistów" typu: obrotówek się nie uczmy bo się tego w walce nie stosuje (jak się nie umie to się nie stosuje) , czy inne gwiazdy: nie trzeba się rozciagac bo po co kopać na głowe jak na pas można itp. Dzięki takim madrusiom sztuki (sporty ) walki schodza na psy i popisów a la młocka uliczna na ringu sie nie da oglądac (potem sie wszyscy dziwia czemu sporty walki takie nie medialne i nie ma w Polsce z tego żadnej kasy). Dbajcie o poziom tak żeby sportowa rywalizacja była pokazem technicznych możliwości i sprawności w walce a nie jedynie prezentacją silnej psychiki w totalnym chaosie reczno-nożnym , to pieniadze też się znajdą.
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
dlatego wlasnie napisalem powyzej to rozroznienie - jak ktos chce kopac obrotowki to niech robi to dla sztuki, ale niech nie opowiada ze to idealne rozwiazanie na ulice..
bylem kiedys na treningu w grupie kung-fu (znanej grupie) - instruktor pokazal obrotowke z wyskoku jako idealna technike samoobrony na ulice.. po treningu wyszedlem na zewnatrz a tam snieg, lod, a ja w plaszczu, z plecakiem.. i ze niby co jego sztuka miala wspolnego z rzeczywistoscia? tak samo ja sie kiedys pokusilem o wysokie kopniecie na ulicy - i wyladowalem na tylku bo okazalo sie ze trawa byla sliska po deszczu i wyrznalem orla zamiast kogos kopnac.. od tamtej pory wiem ze to nie jest dobry pomysl i skupiam sie na prostych a skutecznych rzeczach, ktore dzialaja niezaleznie czy pada, czy jest snieg i ludzie sa opatulenie w plaszcze itd.. ale to juz nie jest sztuka a ja nie lubie tracic czasu na uczenie sie pierdol i filozoficznych belkotow - tylko mix sportow walki z systemami - co ma dac skutecznosc
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
tak dzey, własnie dlatego ja uważam że sporty i sztuki walki nie sa na ulicę, a jak ktos chce na ulicę to niech się zapisze na kravke lub combat a nie psuje piękne style prostactwem i pozorna skutecznością. (pozorna bo bicie się w ochraniaczach naprawde niewiele odzwierciedla uliczne walki i w niewielkim stopniu w nich pomaga)
  • 0

budo_valq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

na sambo przylazili wlasnie kibice legii - ale nie ci podworkowi huligani - ale "tedki"
kazdy sparring traktowali jak walke o zycie - zaden nie bal sie kontuzji, bolu itd - po prostu musial wygrac za wszelka cene.. cwiczyles tak kiedys? no wlasnie.. Rolling Eyes
oczywiscie ilosc takich osob jest ograniczona - ale policzmy ze samych tedkow jest ok 100 - a to tylko jedna z grup huliganskich.. dolicz do tego wyrokowcow i inne mendy a bedziesz mial obraz ilosci i teoretycznego wskaznika statystycznego na spotkanie kogos takiego na ulicy.. i mowimy tu o ludziach z naprawde skrzywiona psychika


właśnie Ci którzy chodzą na takie treningi i "chuligance" poświęcają cały swój czas na pewno na ulicy cię nie zaczepią... a raczej koleś z kompleksami który po paru piwach nagle jest bardzo odważny i robi z siebie największego chuligana w okolicy
pamiętajcie że aby nauczyć się walczyć potrzeba wiele wyrzeczeń i treningów a do tego potrzebny jest charakter którego leszczyki zaczepiający ludzi na ulicy nie mają..
  • 0

budo_druss
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 513 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

a sambo przylazili wlasnie kibice legii - ale nie ci podworkowi huligani - ale "tedki"
kazdy sparring traktowali jak walke o zycie - zaden nie bal sie kontuzji, bolu itd - po prostu musial wygrac za wszelka cene.. cwiczyles tak kiedys? no wlasnie.. Rolling Eyes



Dlaczego to dla mnie brzmi jak gloryfikacja takiej postawy? :roll:
No i co to znaczy"traktowali sparring jak walke o życie"? Nie odklepywali dźwigni i co jakiś czas słychać było trzask pękających kości,nawzajem się dusili aż zwieracze puściły czy jak? Bo nie kumam...


Nie obawiali się kontuzji?Parę miechów takiego treningu i na te ich ustawki przychodzili by goście o kulach,z "kołnierzami" bo kręgosłup przetrącony.No a chyba chodzi żeby być na takiej rozróbie w najlepszej dyspozycji.Może się mylę :)



Tak aby być dobrze zrozumianym, nie odmawiam im wysokich umiejętności walki(w końcu bójki stanowią treść ich życia),ale takie teksty jak powyżej przypominają mi postawę twardziela,który uważa, że rozgrzewki są dla mięczaków,a potem przy pierwszym lepszym ćwiczeniu zrywa sobie ,czy też naciąga jakiś mięsień.Ale nadal jest twardy,choć prawie ruszać się nie może :)





Pozdrawiam
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

sparringi, w dodatku fullcontactowe to najczystsza forma rywalizacji - nie potrzeba do tego ringu i sedziego zeby to byla rywalizacja.. ja pod pojeciem "sztuki" widze te kluby ktore cwicza wylacznie to co mistrz powie, nie wychodzac na zewnatrz swojej grupy, jesli sparringi to zazwyczaj light-contact itd


Wiadomo, że jest od groma takich klubów, ale ja wolę zakładać, że prawdziwą sztukę walki ćwiczy się w tych dobrych, a nie w tych marnych ;)

A zresztą - nazewnictwo jest bardzo płynne. Kiedy ćwiczysz boks, albo kickboxing dla samoobrony, to ćwiczysz sztukę walki, a sport jest tu tylko narzędziem.

EDIT: Poza tym rywalizacja jeszcze sportu nie czyni ;)
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
Sally, różni ludzie szukają w sztukach walki czego innego. Ty poszukujesz w nich piękna, widowiskowości, a na przykład ja skuteczności, precyzji (chociaż cenię umiejętność skutecznego stosowania bardziej skomplikowanych technik). Gdybym chciał tylko wykonywać piękne ruchy, zapisałbym się na balet i odpierdalał "Jezioro łabędzie". Nie masz prawa stwierdzać, że twoje pojmowanie celu trenowania sztuk walki jest jedynym prawidłowym bo to nie tyle egoizm co nawet ignorancja. Wiadomo poza tym, że żadna sztuka walki nie odzwierciedla walki ulicznej i nigdy nie będzie (bo tu chodzi o sport a nie zajebanie kumpla), ale kłamstwem wielkim jest też stwierdzenie, że zupełnie niczego nie uczy względem walki realnej (chociaż jak ktoś kiedyś na budo mądrze zauważył są to w dużej mierze efekty "uboczne" trenowania sztuk walki).

Tak długo jak ludzie chcą wygrywać na zawodach i zdobywać medale, metodyka będzie zmierzała w kierunku skuteczności i nie pięknie i twoje wywody tego nie zmienią.
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

uważam że sporty i sztuki walki nie sa na ulicę, a jak ktos chce na ulicę to niech się zapisze na kravke lub combat a nie psuje piękne style prostactwem i pozorna skutecznością. (pozorna bo bicie się w ochraniaczach naprawde niewiele odzwierciedla uliczne walki i w niewielkim stopniu w nich pomaga)

sztuki walki powstaly wlasnie po to zeby skutecznie zabijac a nie po to zeby ktos sobie mogl trenowac ladne, precyzyjne ruchy.. natomiast ewolucja w strone sportu wziela sie z potrzeby trenowania i rywalizacji bez efektu zabijania czy kaleczenia przeciwnika..
natomiast to co sie teraz porobilo z wiekszoscia sekcji to pelna komercjalizacja majaca na celu zarabianie kasy - a nie nauki czegokolwiek sensownego..

Dlaczego to dla mnie brzmi jak gloryfikacja takiej postawy?

i nie - daleko mi do gloryfikacji chuliganstwa - po prostu mowie jak wygladaly treningi w ich wykonaniu.. i tak - na kazdym treningu byl przynajmniej jeden ktory mocniej oberwal - ale z tego co pamietam to to samo sie mowilo o szkole Bryla gdzie czesto ktos obrywal mocniej niz potem na ulicy
  • 0

budo_bachen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 343 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

Sally, różni ludzie szukają w sztukach walki czego innego. Ty poszukujesz w nich piękna, widowiskowości, a na przykład ja skuteczności, precyzji (chociaż cenię umiejętność skutecznego stosowania bardziej skomplikowanych technik). Gdybym chciał tylko wykonywać piękne ruchy, zapisałbym się na balet i odpierdalał "Jezioro łabędzie". Nie masz prawa stwierdzać, że twoje pojmowanie celu trenowania sztuk walki jest jedynym prawidłowym bo to nie tyle egoizm co nawet ignorancja. Wiadomo poza tym, że żadna sztuka walki nie odzwierciedla walki ulicznej i nigdy nie będzie (bo tu chodzi o sport a nie zajebanie kumpla), ale kłamstwem wielkim jest też stwierdzenie, że zupełnie niczego nie uczy względem walki realnej (chociaż jak ktoś kiedyś na budo mądrze zauważył są to w dużej mierze efekty "uboczne" trenowania sztuk walki).

Tak długo jak ludzie chcą wygrywać na zawodach i zdobywać medale, metodyka będzie zmierzała w kierunku skuteczności i nie pięknie i twoje wywody tego nie zmienią.


Dokładnie, podpisuje się obiema rękami.
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

(pozorna bo bicie się w ochraniaczach naprawde niewiele odzwierciedla uliczne walki i w niewielkim stopniu w nich pomaga)


Ale durnota.
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

Sally, różni ludzie szukają w sztukach walki czego innego. Ty poszukujesz w nich piękna, widowiskowości, a na przykład ja skuteczności, precyzji (chociaż cenię umiejętność skutecznego stosowania bardziej skomplikowanych technik). Gdybym chciał tylko wykonywać piękne ruchy, zapisałbym się na balet i odpierdalał "Jezioro łabędzie". .

ja nie poszukuje w nich piekna w rozumieniu baletowym bo wtedy jezioro łabędzie rzeczywiscie było by bardziej wskazane. ja przede wszystkim przez piękno rozumiem własnie ta precyzję i skutecznośc, ale precyzję i skutecznosc różnych technik i umiejetnosc ich zastosowania a sprzeciwiam się kultywowaniu łopatologi w sztukach walki, np. okręzne kopnięcie jest mocne, to będziemy ćwiczyć tylko okręzne i nie potrzebujemy innych.
Cały problem tkwi w tym że to jest tylko farmazon najcześciej usprawidliwiający niedociagnięcia i braki trenera a nie jakas głebsza filozofia.
Piekno, znaczy poprawne, techniczne, mocne i precyzyjne uderzenie czy kopnięcie ,a piękna walka to walka która składa się z wielu takich mocnych, precyzyjnych uderzeń/kopnięc, a do tego z umiejętnych obron, sprawności w wykorzystaniu okazji, i tzw innych efektownych akcji, których bez techniki i pewnego doswiadczenia wykonac się nie da. nie da się ich wykonac trenując też styl łopatologiczny czyli dwie techniki na krzyż
  • 0

budo_kempachi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
Sztuki walki ewoluowaly... w strone sportu - widac to na przykladzie K-1. Brak tam wielkiej finezji - to boks polaczony z mawashi-geri na wsztstkie strefy. Bardziej wysublimowane techniki odeszly w zapomnienie. Widac nie nadaja sie do sportu, inne techniki sa bardziej efektywne na ringu ( i moim zdaniem na ulicy ) niz inne. - i tu widzimy kolejna roznice pomiedzy sportem a sztuka.




P.S. - osobiscie uwazam umiejetnosc boksowania za sztuke, podobnie jak akrobatyke itd.
To czy jestesmy artystami czy sportowacami nie tkwi w tym co robimy, tylko jak do tego podchodzimy.
  • 0

budo_horda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
Bardzo ładnie piszecie Panowie. Aż miło poczytać takową dysputę dużo można z niej się nauczyć. Ze swej strony chcę jedynie dorzucić iż. Na ulicy mimo setek treningów sparów zwycięskich dymów jednak NIE MA MOCNYCH. Zawsze znajdzie się lepszy czy mający więcej szczęścia o dziwo na ulicy tego typu sytuacje zadają się relatywnie częściej niźli w sporcie. I do tej pory ta losowość mnie zadziwia.

Wszyscy w okolicy myśleli iż on nigdy nie upadnie bo wymiatał że hej dobry był ojjj potrafił przyłoić a od chuderlawego studenciny dostał pląbę i niczym wór ziemniaków ku zadziwieniu gawiedzi padł i leżał w pyle blekocząc sromotnie :D

Pamiętać zatem należy ze NIE MA TAKIEJ WALKI KTÓREJ NIE DAŁO BY SIĘ....... PRZEGRAĆ :D :D:D
Ale również ZAWSZE MA SIĘ SZANSE nigdy nie staje sie w sytuacji kryzysowej na z góry przegranej pozycji byle DUCH BYŁ WALECZNY a i ciało sprawne :D

Pozdrawiam
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
ostatnio ogladalem program w telewizornii o mlodziakach ktorzy chcieli zostac wojownikami UFC i ktorych szkolil Shamrock i Ortiz.. gosc od Ortiza ulegl kontuzji (prawa kostka) na 20h przed walka w klatce.. i wiecie co? wygral skubany :) zbieral baty, az w koncu udalo mu sie skontrowac - wyciagnal balache i bylo po zawodach.. wiec liczy sie psycha - nawet przy kontuzji mozna wygrac jak sie chce..

choc z drugiej strony - bylo w tym programie tez sporo fighterow-zawadiakow - tacy z gatunku "troche techniki, ale przede wszystkim sila i brutalnosc".. i co? i ci lepsi technicznie skopali ich po dupach - albo ladne trafienie, albo duszenie/balaszka, albo zarzniecie tempem (cardio).. wiec sama brutalnoscia tez za duzo nie zdzialasz - moze leszczy wykosisz, ale goscia pewnego siebie ktory nie wydyga i majacego umiejetnosci nie rozwalisz..
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
...................... chylę czoła co do trafności wcześniejszych wypowiedzi !

pozdrawiam

Cizzia
  • 0

budo_corfe
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 260 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

Bardzo ładnie piszecie Panowie. Aż miło poczytać takową dysputę dużo można z niej się nauczyć. Ze swej strony chcę jedynie dorzucić iż. Na ulicy mimo setek treningów sparów zwycięskich dymów jednak NIE MA MOCNYCH. Zawsze znajdzie się lepszy czy mający więcej szczęścia o dziwo na ulicy tego typu sytuacje zadają się relatywnie częściej niźli w sporcie. I do tej pory ta losowość mnie zadziwia.

Wszyscy w okolicy myśleli iż on nigdy nie upadnie bo wymiatał że hej dobry był ojjj potrafił przyłoić a od chuderlawego studenciny dostał pląbę i niczym wór ziemniaków ku zadziwieniu gawiedzi padł i leżał w pyle blekocząc sromotnie :D


Ze swojej strony dodam , że zgadzam się . Zwłaszcza z pogrubionym tekstem . Trenując sporty walki poprostu przechylamy wskaźnik szczęścia bardziej na naszą stronę , lecz nadal jakiś cep zamachowy może niefortunnie zmienić bieg naszej sytuacji ;-)

A nie odbiegając od tematu to często oglądałem walki , czy to UFC czy to gale rodzime , gdzie jeden zawodnik w oczach determinacja , a drugi gdy sędzia przypomina zasady , stoi spokojnie jak by zrezygnowany . I często ( chcociaż wiem że to nie zasada ! Ale o tym później ) wychodzi na to że w początkowych fazach walki to ten zdeterminowany atakuje i wręcz przytłacza zawodnika który jeszcze przed walką jak by " wątpił "

Oczywiście żeby nie wyjść na ignoranta nieco podobną taktykę stoickiego spokoju stosuje Mirko Cro Cop . Tyle że on obraca to w drugą stronę emanując odwagą w statycznej postawie . Tak że można być Wand`em Silvą i postawą/oczami zabijać przeciwnika przed walką i można być Mirkiem stojąc przed walką w postawie " nie mam emocji , zaczynajmy " . Ale tak jak mówię na amatorskich turniejach to raczej postawa numer dwa obnaża słabą psychikę , która blokuje mimo umiejętności sporych , zasób naszych technik/koncentracje itd.

Psychika ma wiele aspektów wbrew pozorom . Na nią składa się chociażby : Wielkość gali ( Tomasz Drwal i pierwszy występ w UFC , o czym sam przyznał że trochę go " przytłumiła " ) , Przeciwnik ( Wielki wytatuowany , muskularny pan o groźnej minie - efekt strachu ) , Okoliczności ( Ulica , walka w obronie kogoś ) , Nastawienie , Wola Walki i przedewszystkim motywacja itd. Dlatego przyznaję rację każdemu kto nie bagatelizuje kwestii psychiki w odniesieniu do Walk na ringu , bądź ulicy . A o tym co jest sztuką , a co nie to odpuszczę .

Kiedyś jeden kumpel trenujący krav magę powiedził mi, że potrafi tak się zasłaniać, żeby nie otrzymać żadnego ciosu ;-)

Za czym ? Zasłonić się za ścianą też potrafię ;-)
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......

...Oczywiście żeby nie wyjść na ignoranta nieco podobną taktykę stoickiego spokoju stosuje Mirko Cro Cop . Tyle że on obraca to w drugą stronę emanując odwagą w statycznej postawie...

8O jego dwa ostatnie występy w UFC, Cro Cop nie :roll: się najlepszym przykładem.
  • 0

budo_corfe
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 260 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
Każdy ma wzloty i upadki . Mam nie dawać go za przykład bo w niesprzyjających warunkach ( Pride -> Ufc ) mu nie idzie za dobrze ? Dobrze więc . Analiza jest z jego wcześniejszej kariery ;-)
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
A Fedor zawsze ma minę jakby myślał o tym, czy po walce zjeść pierogi czy kopytka, a wszystkich rozkłada, aż miło :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024