LICZY SIĘ PSYCHIKA - reszta to pestka ......
Napisano Ponad rok temu
Idę sobie na przystanek z nadzieją, iż przyjedzie ostatni bus, a tu trzech łepków tłamsi się przy rozkładzie jazdy… Zerkam dokładniej a jeden z nich robi maza markerem na szybie uniemożliwiając odczytanie o której godzinie przyjedzie mój upragniony autobusik. Nie ukrywam, że krew się we mnie zagotowała i młodzieniec w kapturze z markerem w dłoni usłyszał bardzo konkretne ultimatum mające w skrócie przesłanie „albo napis natychmiast znika, albo przyjeżdża ekipa z najbliższej komendy i ty znikasz z nimi..” dla większej perswazji rozłożyłem batona a w drugiej ręce trzymałem telefon.
Oczywiście koleś nie był taki skłonny do starcia swego dzieła, lecz po kilku argumentach uległ i… patrzę i oczom nie wierzę, człowiek zaczyna się rozbierać – zdejmuje kurtkę, buzę, koszulkę (w mojej głowie powstał najczarniejszy scenariusz jak to moje straszenie nie odniosło rezultatu i dostaje łomot) ale nie, przystankowy artysta moczy swoją koszulkę w kałuży i zaczyna czyścić co namazał…(w takich chwilach ciężko powstrzymać się od śmiechu – mi się udało)
pozdawiam
Napisano Ponad rok temu
A Fedor zawsze ma minę jakby myślał o tym, czy po walce zjeść pierogi czy kopytka, a wszystkich rozkłada, aż miło
Fedor wie ze to bedal pierogi
on tylko mysli ile ich zje
Napisano Ponad rok temu
niezłe.. 8O ,chyba ten baton go przekonał..ciekawa sytuacjaPrzed chwilą przytrafiła mi się godna opisania sytuacja.
Idę sobie na przystanek z nadzieją, iż przyjedzie ostatni bus, a tu trzech łepków tłamsi się przy rozkładzie jazdy… Zerkam dokładniej a jeden z nich robi maza markerem na szybie uniemożliwiając odczytanie o której godzinie przyjedzie mój upragniony autobusik. Nie ukrywam, że krew się we mnie zagotowała i młodzieniec w kapturze z markerem w dłoni usłyszał bardzo konkretne ultimatum mające w skrócie przesłanie „albo napis natychmiast znika, albo przyjeżdża ekipa z najbliższej komendy i ty znikasz z nimi..” dla większej perswazji rozłożyłem batona a w drugiej ręce trzymałem telefon.
Oczywiście koleś nie był taki skłonny do starcia swego dzieła, lecz po kilku argumentach uległ i… patrzę i oczom nie wierzę, człowiek zaczyna się rozbierać – zdejmuje kurtkę, buzę, koszulkę (w mojej głowie powstał najczarniejszy scenariusz jak to moje straszenie nie odniosło rezultatu i dostaje łomot) ale nie, przystankowy artysta moczy swoją koszulkę w kałuży i zaczyna czyścić co namazał…(w takich chwilach ciężko powstrzymać się od śmiechu – mi się udało)
pozdawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
lepiej dostac wpierdol od lepszego niz wygrac ze slabszym, co nie?
nie bales sie, to sie liczy!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zyje wygralem? daj spokoj z takimi tekstami, ja sie nie balem, ani troche , rozwalil mi nos farba leciala rowno, szczeka boli i warga sina, ale nie o to sie rozchodzi ;]
Gówno Ci się stało, więc wygrałeś. Z nocha to często leci strumieniem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli ktoś twierdzi, że psychika to podstawa to jak dla mnie ma rację. Bez odpowiedniego nastawienia nie odniesiemy sukcesu w żadnej dziedzinie ani w samoobronie ani w sporcie ani w pracy.
Ale nigdy nie uwierzę, że liczy się tylko psychika.
Co z tego, że ktoś ma mocniejszą psychikę od mojej jeżeli dobrze założę mu gilotynę?
W liceum wiele razy się biłem z różnymi gnojkami i robiłem przy tym masę dziecinnych błędów np. pozwalałem wstać przewróconemu przeciwnikowi albo nie trzymałem gardy albo nie potrafiłem trafić gościa, który też nie trzyma gardy.
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Czy ten temat skończy się kiedyś?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Koleś z psychiką wygrywa z tym bez psychiki. Koleś z psychiką i techniką wygrywa z kolesiem z psychiką, bez techniki. Koleś bez psychiki z techniką wygrywa z kolesiem bez psychiki bez techniki (o ile w ogóle dojdzie do walki w tym przypadku), ale przegrywa z kolesiem z psychiką, bo znane techniki go zawodzą w obliczu młócki. Wszystko jasne?
Napisano Ponad rok temu
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
"misztsze wienziennych morderstw"
- Ponad rok temu
-
Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
- Ponad rok temu
-
przygotowanie do sparingu....
- Ponad rok temu
-
nienawisc do policji wsrod mlodziezy
- Ponad rok temu
-
Najbardziej kozacka akcja jakiej byliscie swiadkami
- Ponad rok temu
-
Pytanie o gumową amunicję w sensie samoobrony
- Ponad rok temu
-
Koksownik kontratakuje - nowa jakość???
- Ponad rok temu
-
obrona przed psem
- Ponad rok temu
-
Jak poradzić sobie w więzieniu
- Ponad rok temu
-
Side-kick w samoobronie
- Ponad rok temu