Skocz do zawartości


Zdjęcie

Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

Kopniecie wreke z nozem, czy tulipanem... No... gartuluje pomyslu. Niech ktos wezmie atrape noza do reki (gumowa, zeby Cie nie zabil) i sprobuj mu to wykopac z reki.


Nie wiem czy robienie czegokolwiek z rękami jest o wiele lepsze - na stopach masz przynajmniej jakąś ochronę (czasem nawet buty z blachą).

Myślę, że nie ma żadnej dobrej metody na obronę oprócz ucieczki. Niestety nie zawsze jest możliwość uratowania się w ten sposób i trzeba ryzykować.
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
jak tzeba ryzykowac to szukasz rownowaznika w stylu kzesla/kija/kosza na smieci/butelki
no a jak nie ma to znam tylko jenda jedyna obrone pzeciwko nozowi ktora bym odwazyl sie zastosowac i nie byloby to kopniecie

ale wracajac do tematu to widac ze nie masz pojecia o boksie
boks jest dobry na ulice z 3 powodow:
1 prostota-nie ma komplikacji i zastanawiania sie nad technikami(cwiczysz kazda z nich setki razy na kazdym treningu 123 232 323 :twisted: )
2 mobilnosc-jedynie savate ma lepsza prace nog
3 obicie-nic dodac nic ujac


a Lepper to byly zapasnik czy cos w tym stylu i zadne karate mu nie pomoze :)
  • 0

budo_blizna20
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 115 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
SoS i Radazz , macie racje.To,że jak ktoś ćwiczy i jest obity to wiadomo,że ma lepszą psychę i się nie spali i będzie walczył efektywniej.Nie musicie mi tego tłumaczyć,bo to wiem dobrze.Chodziło mi tylko o to,że w sytuacji ekstremalnej,w przypadku walki o życie nieważne czy się coś ćwiczy czy nie to nie będzie się stało jak dupa tylko się będzie próbowało wszystkiego,by przeżyć.I tyle.Nie ma więcej sensu ciągnąć tego off-topa:) pozdro dla was:)
  • 0

budo_khunag
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2091 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska!
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

ale wracajac do tematu to widac ze nie masz pojecia o boksie
boks jest dobry na ulice z 3 powodow:


Eee... że to niby do mnie było? Ja w praktyczność boksu nie wątpię :-)
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

Chodziło mi tylko o to,że w sytuacji ekstremalnej,w przypadku walki o życie nieważne czy się coś ćwiczy czy nie to nie będzie się stało jak dupa tylko się będzie próbowało wszystkiego,by przeżyć.


No o tym mowilem, walczyc bedzie kazdy, bo tak nas natura uksztaltowala, ale z jakim skutkiem i z jaka skutecznoscia- na to juz ma/moze miec wplyw trening. Pozdro :)
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
nie
do zalozyciela
  • 0

budo_grzebyk90
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

ale wracajac do tematu to widac ze nie masz pojecia o boksie
boks jest dobry na ulice z 3 powodow:


ale czemu do mnie?? Ja napisałem już ,że każda sztuka walki ma swoje wady i zalety.
A jeśli chodzi o moje pojęcie o boksie to nigdy nie ćwiczyłem ale sporo oglądam go na Eurosporcie.
  • 0

budo_grzebyk90
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany ale chodziło mi ogólnie o to ,że walka z bokserem różni się od walki z ulicznym zgredem. W tym drugim przypadku walka zwykle trwa od kilku sekund od góra 2min. Nasze karate polega na unicestwieniu zagrożenia i zmyciu się.
Znów zaczęliśmy rozmawiać o tym co jest lepsze na ulice. Tak naprawdę nie można określić co jest lepsze a co gorsze bo jak już napisałem wcześniej wszystko ma swoje wady i zalety. Poza tym na ulicy częściej chodzi o to kto ma bardziej przystosowaną psychikę do tego. Niektórzy jak widzą jakieś mocniejsze odeżnie to chwytają się za głowę i krzyczą "o boże tylko by mu sie krzywda nie zrobiła: a inni patrzą dalej i nie robi to na nich żadnego wrażenia. Jedni boją sie uderzyć kogoś a inni zrobią to gdy tylko usłyszą jakieś złe zdanie o swojej lasce. I może ktoś być mistrzem w boksie, karate czy Judo i może ktoś być mistrzem świata w ping-pongu to i tak na ulicy ma niewielkie znaczenie.
Ale i tak twierdze ,że sztuki walki dają człowiekowi odwagi (chyba przez wzmożoną produkcje testosteronu) i jeśli spotka sie zwyczajny nie wadzący nikomu zawodnik z zwyczajnym ulicznym łepkiem to przewagę ma zawodnik. Schody się zaczynają dopiero gdy trafimy na jakiegoś ulicznego zabijakę co od dzieciaka walczy na ustawkach i na ulicach.
Przynajmniej ja tak sądze :)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
To znowu ja. Pisalem o tym juz sto razy przez te kilka moje obecnosci tutaj lat. Uliczni zabijacy, co od dziecinstwa etc. - to mity.
Ci co chodza na ustawki trenuja normalnie, a czesto sa to byli fajterzy i raczej z ich strony nic nie grozi jakiemus studenciakowi pod sklepem.
Bandyta na ulicy jest grozny nie przez swoje umiejetnosci, ale brutalnosc i zaskoczenie, ktorego w 100 proc. nie sposob uniknac. Grozny jest tez dlatego, ze najczesciej nie dziala w pojedynke. I nie ma skrupulow w wykorzystaniu przewagi liczebnej, czy broni. A kiedy dostanie wpierdol - eskaluje konflikt przenoszac go na inne osoby, np. czlonkow swojej i swojego oponenta rodziny (znam to z autopsji). I wtedy rozpoczynaja sie prawdziwe klopoty.
Poza tym dla bandyty Ty nie jestes takim samym czlowiekiem, jakim on jest dla Ciebie. Jestes nikim. Zwierzyna lowna. Dawca dobr. Frajerem, ktorego mozna wdeptac w ziemie.
Jesli chodzi o to, czy wszystkie style nadaja sie do samoobrony, to powiem tyle, ze nadaja sie te, ktore przede wszystkim przygotowuja swietnie fizycznie adepta. Dlatego wlasnie znam malo zapasnikow, judokow, czy bokserow, ktorzy by nie budzili respektu takze na ulicy.
Pozdrawiam
K_P
PS. Mowie z doswiadczen z przeszlosci, bo teraz w Londynie nie zdarza mi sie z kims sie tam bic (w zasadzie zapomnialem o tzw. czujnosci), tu malo kto cwaniakuje, tu nie ma kolesi, ktorzy pod sklepem, czy szkola czesza malolatow.
Jesli widzisz kieszonkowcow w akcji to na 100 proc. to Polacy. Jesli, ktos robi grozne miny na ulicy, napina sie etc. to jest zawsze Polak, a jak jest ich jeszcze kilku to niestety prawie zawsze zachowuja sie jak bydlo.
Czy Anglicy tez sie tak zachwuja? Tak. Ale... w szczegolnych miejscach - pija straszliwie, ale pubach w piatki i soboty, bija sie tez, ale tez raczej na dyskotekach i pod pubami - i krew wtedy leje sie ostro. Zdarzaja sie tez tu zwykli gowniarze, ktorzy w kilku z kijami do krykieta, napadaja na obcokrajowca - i wtedy zaden styl nie pomaga. Gowniarze (wiedza, ze sa bezkarni, znaja prawo), czesto tez siekaa po noze i niestety ich uzywaja.
  • 0

budo_mate
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2646 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

Jesli widzisz kieszonkowcow w akcji to na 100 proc. to Polacy. Jesli, ktos robi grozne miny na ulicy, napina sie etc. to jest zawsze Polak, a jak jest ich jeszcze kilku to niestety prawie zawsze zachowuja sie jak bydlo.
Czy Anglicy tez sie tak zachwuja? Tak. Ale...

slyszalem ze anglicy sie boja polakow i sami twierdza ze jedyny wyjatek to lenox lewis, czy to prawda?
  • 0

budo_mrozio
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 98 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

PS. Mowie z doswiadczen z przeszlosci, bo teraz w Londynie nie zdarza mi sie z kims sie tam bic (w zasadzie zapomnialem o tzw. czujnosci), tu malo kto cwaniakuje, tu nie ma kolesi, ktorzy pod sklepem, czy szkola czesza malolatow.
Jesli widzisz kieszonkowcow w akcji to na 100 proc. to Polacy. Jesli, ktos robi grozne miny na ulicy, napina sie etc. to jest zawsze Polak, a jak jest ich jeszcze kilku to niestety prawie zawsze zachowuja sie jak bydlo.

Potwierdzam, chociaż że jestem w Anglii dopiero dwa miechy, i nie w Londynie a w Norwich. A ja bym jeszcze powiedział że nie w 100 procentach Polacy, ale również Litwini, Ukraińcy ( od razu rzucają się w oczy odzieżą sportową :wink:

Zdarzaja sie tez tu zwykli gowniarze, ktorzy w kilku z kijami do krykieta, napadaja na obcokrajowca - i wtedy zaden styl nie pomaga. Gowniarze (wiedza, ze sa bezkarni, znaja prawo), czesto tez siekaa po noze i niestety ich uzywaja.

A Polak wie, że za pobicie Anglika by miał ostro przeje*ane.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
Nie slyszalem o Anglikach, ktorzy sie boja Polakow. W sumie nasuwa sie pytanie jacy Anglicy i jacy Polacy? I dlaczego mieliby sie bac? Nasterydowani angielscy kibole to sie nie boja, bo pokauzja na wszystkich stadionach swiata i wyjazdach na piwo. To sa normalne bandyckie bojowki, takie same jak u nas w kraju.
Nie slyszalem, zeby Polacy mieli renome jakichs zabijakow, czy szczegolnie odwaznych, ktorzy np. w pojedynke rozgonili grupe angielskich szalikowcow.

To sie zdarzalo polskim pilotom i zolnierzom w czasie i po II wojnie swiatowej w Anglii, ktorzy lali Anglikow, a Ci dawni Polacy - to byli zdecydowanie ludzie honoru, nie tak jak teraz to bywa. I wlasnie z tej barwury i honoru byli znani na polcah bitwy i pubach.

K_P
PS. Znam natomiast Anglika, ktory przygotowuje sie do pierwszych walka MMA, watpie, zeby tam kogos sie bal. Pojedynczych. Swietnie przygotowany pod kazdym wzgledem.
  • 0

budo_grzebyk90
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 370 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
Ja chce tylko napisać ,że byłem w niemczech i tam możesz sobie spokojnie chodzić i nie słysz tekstów "na co sie gapisz" "zaraz go zniszczę za głupi ryj" itp
  • 0

budo_gheed
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring

Nie slyszalem o Anglikach, ktorzy sie boja Polakow. W sumie nasuwa sie pytanie jacy Anglicy i jacy Polacy? I dlaczego mieliby sie bac? Nasterydowani angielscy kibole to sie nie boja, bo pokauzja na wszystkich stadionach swiata i wyjazdach na piwo. To sa normalne bandyckie bojowki, takie same jak u nas w kraju.
Nie slyszalem, zeby Polacy mieli renome jakichs zabijakow, czy szczegolnie odwaznych, ktorzy np. w pojedynke rozgonili grupe angielskich szalikowcow.


a to nie przypadkiem ironiczne pytanie było, w celu pokazania, że uogólnienia o tym, że wszyscy złodzieje to Polacy można o kant dupy rozbić?

ps: to retoryczne pytanie jest, tak dla jasności
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
Ja nie napisalem, ze wszysy Polcy to zlodzieje (tez jestem Polakiem i nie jestem zlodziejem). Napisalem, ze widzialem pare razy kieszonkowcow w akcji - i byli to Polacy. Slyszalem wiele razy o wlamaniach, ktorych autorami byli.... Polacy. O pobiciach i kradziezach - i ich sprawcami byli Polacy (na kazdym slubie kolo mnie wisza wizerunki Polakow, w tym jednego Roma polskiego, ktorym nie wystarcza wlamanie, jeszcze musza skatowac przy okazji kobiete w ciazy, wlascicielke mieszkania).

Napisalem, ze nie wszycy Polacy zachowuja sie jak bydlo, ale widzialem setki takich zachowan w wykonaniu naszych rodakow, a znacznie mniej w wykonaniu innych nacji.

Nie czuje sie tez odpowiedzlany za moich rodakow i nie wstydze sie za nich (sa mi tak samo obcy, jak wszyscy z ktorymi nie chce miec nic do czynienia) - staram sie byc odpowiedzialny za siebie i nie wstydzic sie za siebie - i to jest wlasnie moje dzialanie przeciwko "uogolnieniom". Dzialanie, ktore tez daje wiele do myslenia moim przyjaciolom i ich przyjaciolom anglojezycznym.

Pozdrawiam
K_P
PS. Powtarzam jednak - jesli ktos sie napina, prezy swoje nasterydowane bicepsy i tatuaze (przewaznie tandetne zreszta), na ulicy - toczy agresywnym spojrzeniem, rozpycha sie, szuka zaczpki slownej - slowem prezentuje aspoleczna postawe - to niestety - jest to przewaznie moj rodak. Niestety.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Shotokan dla Samo-obrony i Shotokan na Ring
Tak dla wyjasnienia - byc moze moj umysl nie jest ju tak ostry jak niegdys, ale - prace magisterska pisalem o.... ironii...
Pozdrawiam
K_P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024