28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

ostatnio rozmawialem z kumplem inzynierem od spluczek i stwierdzil on jednoznacznie ze picie wody z kranu jest przy obecnych standardach duzo zdrowsze od picia wody przegotowanej
jego zdaniem kranowa obecnie jest czystsza niz tanie wody mineralne a picie jej jest zdrowe

takie podejscie kloci sie z moim dotychczasowym pojeciem na ten temat

mnie zawsze uczyli unikaj picia kranowy a teraz koles ktory zajmuje sie tym na codzien wyjezdza mi z taka teoria

co o tym sadzicie

[budo_zaorish]

Pamietam, kiedys jak bylem w podstawowce pojechalem na kolonie w gory. Szlismy na wycieczke gdzies tam, a w poblizu nie bylo sklepu, wiec wzialem pusta butelke po wodzie i nalalem do niej kranowy. Ufff co to byl za koszmar. Sraczka everywhere. 7 dni i 7 nocy!!!
7 dni i 7 nocy !!!!!!

Nie rozumiem, czemu Twoj znajomy mowi, ze kranowa jest zdrowsza od przegotowanej? Przeciez plynac przez rurociagi woda ma mase bakterii, a wysoka temperatura zabija je.
A, ze te wody mineralne maja mase zanieczyszczen to sie zgadzam. Ale i tak, jestem przekonany, ze mniej niz kranowa. Zywiec Zdroj, Primavera - moje ulubione

[budo_norwoks89]

Ja z kolei nie wiem co zdrowsze z naukowego punktu widzenia, ale od dziecka piłem dużo wody - głownie kranowy jak mama nie patrzyła Ale w zadnym negatywnym stopniu sie to na mnie nie odbiło...

A tak nawiasem mowiać - jakiś czas temu czytałem artykuł o wodach mineralnych, ich jakości, ilości minerałow itp. I to co najdziwniejsze - ranking wygrała Cisowianka:D Jedna z najntanszych wod

[budo_zaorish]

Ja kranowy nietkne. Nie dlatego, ze nie zdrowa, tylko, ze ochydna jak nie wiem. Niektorzy moi znajomi sie dziwia, ze jestem wybredny w kwestii wod i oni nie widza roznicy. Najgorsze sa jakies breje "niegazowane" z naturalnym gazem, tego to sie przeklnac nie da. Przegotowana tez jest ochydna.

[budo_kantele]

oHydna

tak, przegotowana jest ohydna, masz racje
a ja od dziecka jade na surowej kranowie i nic mi nie jest...

[budo_norwoks89]

Ale warto zwrocić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mianowicie na miejsce skąd jest ta woda czerpana. Z tego co ja wiem (szkolna wycieczka do jakiegoś tam zakładu wodociągowego czy innego badziewia) w mojej okolicy woda jest świetnej jakości. Baaa jedna ze szkoł badając ją potwierdziła, że zawatość minerałow w niej zawartej nie rożni się z niektorymi "kupnymi" wodami mineralnymi. A osobiście nigdy nie stwierdziłem aby kranowka była jakaś niesmaczna czy coś z tych rzeczy. Tak więc żrodło wody jest tutaj szalenie ważne.

[budo_tynks]

Kranówa jest ohydna nienawidzę tej wody co gorsza nawet nie gasi u mnie pragnienia
Ale jak sobie pomyśle przez ile tych zasyfionych rur ona płynie itd. to nie mógł bym tego wypić oczywiście jak byłem młodszy to Sie zdarzało w szkole po wf'ie ale teraz podziękuje
:wink:

[budo_sos]

Jak taki inżynier z niego to niech udowodni swoją tezę :wink: stopień naukowy nie powstrzymuje od biadoleniaw niektórych przypadkach

[budo_itosu]

to jest koles ktory za niedlugo zacznie studia doktoranckie w tej dziedzinie

jezdzi na sympozja naukowe, ma wiedxze teoretyczna i praktyczna w dziedzinie oczyszczalni, wodociagow itede itepe

jego zdaniem:
podczas gotowania wiazesz wapn w zwiazki, w ten sposob powstaje kamien
przepuszczasz przez nerki wode z kamieniem
w surowej kranowie masz jony Ca+ podobnie jak w wodzie mineralnej przez to nie osadza sie kamien ani piasek na nerkach
gosc twierdzi ponadto ze jesli chodzi o czystosc i zawartosc bakterii to obecnie sa takie standardy ze np. w moim 60 tys miescie nie ma mowy zeby ta woda nie byla zdatna do picia i co wiecej zdrowa
co wiecej twierdzi on ze spokojnie mozna pic np. wroclawska kranowe a teoria o zlym wplywie kranowy na organizm (z czasow kiedy rzeczywiscie lecial z kranu szlam) jest juz zupelnie nieaktualna
dzisiaj kranowa ponoc jest mineralizowana na wzor wody mineralnej w takich proporcjach aby ludzie mogli ja spozywac w duzych ilosciach (cos na ksztalt nisko- lub sredniozmineralizowanej wody mineralnej)

powtarzam tylko slowa czlowieka ktory od kilku lat ineteresuje sie tymi zagadnieniami
dla mnie jest to rowniez swego rodzaju szok bo zawsze kranowe uwazalem za szlam

[budo_00siem]

Całe życie za gówniarza piłem wode z kranu. Przegotowana mi nie podchodziła wtedy i teraz też zresztą W każdym razie odkąd się przeprowadziłem piję mineralke z butelek i soki bo kranówka tam gdzie mieszkam jest niezdatna do picia a przegotowanie jej nic nie daje bo jeszcze większa ochyda (i tu teoria Twojego kolegi została zachwiana)

[budo_archi]

Zależy od miasta i innych czynników.
Kiedyś w Białymstoku woda była niezła, potem przez kilka lat dowalili tyle chloru że nie nadawała się za bardzo do czegokolwiek ;>
Teraz jest ok, ale jakoś odkąd skończyłem te 15-17 lat nie musiałem jakoś gasić pragnienia wodą z kranu

[budo_novocaine]

pol zycia pilem przegotowana, potem pol zycia z butli. teraz pije kranowe - ale szkockie standardy odrobine lepsze sa :wink: a kranowe z finlandii sprzedaja za ciezka kae w arabii saudyjskiej w butelkach

[budo_sos]

jego zdaniem:
podczas gotowania wiazesz wapn w zwiazki, w ten sposob powstaje kamien
przepuszczasz przez nerki wode z kamieniem
w surowej kranowie masz jony Ca+ podobnie jak w wodzie mineralnej przez to nie osadza sie kamien ani piasek na nerkach
gosc twierdzi ponadto ze jesli chodzi o czystosc i zawartosc bakterii to obecnie sa takie standardy ze np. w moim 60 tys miescie nie ma mowy zeby ta woda nie byla zdatna do picia i co wiecej zdrowa
co wiecej twierdzi on ze spokojnie mozna pic np. wroclawska kranowe a teoria o zlym wplywie kranowy na organizm (z czasow kiedy rzeczywiscie lecial z kranu szlam) jest juz zupelnie nieaktualna
dzisiaj kranowa ponoc jest mineralizowana na wzor wody mineralnej w takich proporcjach aby ludzie mogli ja spozywac w duzych ilosciach (cos na ksztalt nisko- lub sredniozmineralizowanej wody mineralnej)

Brzmi przekonująco tylko pozostaje jedna kwestia:
W jaki sposób przeciętny człowiek może sprawdzić czy woda która leci mu w kranie rzeczywiście nadaje się do picia?

[budo_00siem]

W jaki sposób przeciętny człowiek może sprawdzić czy woda która leci mu w kranie rzeczywiście nadaje się do picia?

Osobiście byłem świadkiem jak do nas do domu przyszedł jakiś koleś jako przedstawiciel firmy która montowała specjalne filtry, oczyszczające wodę z kranu. Niby właśnie woda oczyszczona przez ich urządzenie była lepsza jak mineralka. Pokazywał rożne doświadczenia, np. wziął 4 szklanki dwie z jego woda (ciepła i zimna) i dwie z kranu (też ciepła i zimna). Później coś wsypał i zagotowywał za pomocą włożonych grzałek. No faktycznie wg doświadczenia wyszło że szlam pijemy (bo jakiś osad zielony sie zrobił w jednej a w drugiej szklance jakiś taki w kolorze miedzi) a ich woda bez syfu była Założenie cudownego urządzenia - (nie pamiętam dokładnie) ale na pewno ponad 1000zl, jak nie ponad 2000zl. No ale to było jakiś czas temu więc pewnie teraz taniej

[budo_sos]

Ja też pamiętam takie coś tylko, że u mnie w okolicy to akurat uszuści się kręcili.

[budo_tori]

od kranówy mam sraczkę... a tori nie lubi sraczki

[budo_00siem]

od kranówy mam sraczkę... a tori nie lubi sraczki

..i prawidłowo

[budo_tynks]

od kranówy mam sraczkę... a tori nie lubi sraczki

O kur...

[budo_who85]

a mnie naszło może głupie pytanie, jeżeli gotowana kranówka jest niezdrowa to w jaki sposób zrobić herbatę sobie :twisted:
a tak na poważnie, to ja np. zamiast kranówki to używam oligoceńskiej, ale i tak czajnik jest zasyfiony kamieniem

[budo_itosu]

jak gotujesz kazda wode wiazesz jony wapnia w popularny kamien

postaram sie wyciagnac od goscia pelniejsza wiedze i umieszcze
cierpliwosci :wink: