50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wilkolak]

Witam,

nie zagdzam sie z wypowiedzia ze nie ma rozgrzewki w WT.
sama forma jest rozgrzewka i wykonujac ja poprawnie niezle sie napocisz!!

Fakt ze w innych stylach rozgrzewka wyglada inaczej polega na tym, ze WT nie jest sportem. Nie ma zadnych turniejów itp.

Róznice miedzy WT, WC, VC hmm.

Ostatnim Nauczycielem (Wing Tsun; Ving Tsun; Wing Chun) bil Yip Ma a jego ostatnim uczniem (którego przyjol po zamknieciu szkoly) byl Leung Ting

Gdy Yip Man umarl LT byl jeszcze bardzo mlody i nie zostal zaakceptowany jako spadkobierca po Yip Manie. (Yip Man mial równiz synów) wiec kazdy poszedl swoja droga.

Leung Ting, jako czlowiek interesu rozkrecil swoja organizacje i zarabia niemala kase!

Róznice w nauczanu wywodza sie od róznych interpretacji i w zaleznosci od nauczyciela jest ta wiedza róznie przekazywana. Sam LT zmienil w ostatnich 29 latach niektóre sekcje.

[budo_tsailifo]

sama forma jest rozgrzewka i wykonujac ja poprawnie niezle sie napocisz!!

Patrząc w taki sposób to cały trening można uznać za rozgrzewkę... pomyśl czasami

[budo_wilkolak]

zle mnie zrozumiales.

mialem na mysli ze wykonujac SNT w wlasciwy sposób trenujesz partie miesni, które sa ci puzniej potrzebne podczas treningu.

jak juz pisalem WT nie jest porównywalne z np. Karate.

Zrób przed treningem 100 pompek i mozesz trening chi sau zapomniec!!!

[budo_tsailifo]

jeżeli 100 pompek to maximum jakie możesz zrobić to możliwe że później masz kłopot

[budo_tsailifo]

Ciekawe czy innym odmianom YC też przeszkadza rozgrzewka ?

[budo_wilkolak]

no dzieki
robie 5 i pekam

nie powiedzialem ze mir rozgrzewka przeszkadza, próbowalem tylko wyjasnic dlaczego ona w WT; VC itd. inaczej wyglada.

Zaden Wing Tsunista nie wyskakuje na mate albo ring. NIKT od niego nie wymaga zeby wytrzymal 12 rund (bo by nie wytrzymal)

[budo_belor]

Tsailifo, ja już w tej kwesti się wypowiadałem, więc powiem tylko tyle, że u nas wprost przeciwnie, z naciskiem na "wprost" :wink: A jeszcze w sprawie rozgrzewki to oczywiste, że trudno traktować SLT jako rozgrzewkę - pomijając fakt, że forma wykonywana jest w miejscu, to w gruncie rzeczy niwiele partii mięśni rozgrzewa, jeśli w ogóle (ja tam potrzebuje porządnej rogrzewki, żeby się poczuć w gotowości do działania :wink: ).
No i później są efekty w postaci nienajgorszej liczby pompek i innych rzeczy (choć ja akurat wolę "inne rzeczy" :-) )

[budo_wilkolak]

Niecalkiem:
przy SNT stoisz w miejscu, trenujesz ale wszystkie miesnie. Druga oraz trzecia forma
jest juz ruchoma.

[budo_wingtsun]

bonsao - człowieku zlituj się i zainstaluj sobie jakiś moduł do sprawdzania pisowni. No i "trochę" bzdury piszesz. Formy w chunach to oczywiscie alfabet, ale mają też sporo znaczenia symbolicznego - każdy chyba człowiek który trochę dłużej ćwiczy kungfu zauważy że chińczycy kochają symbole, niedopowiedzenia, liczby i zagadki =). Chyba zapominasz ze Chuny były stworzone do szybkiej nauki (kilka lat zamiast kilkanascie/dziesiąt). Ja tam często wracam do SNT, które się zresztą zmienia w kontekście nabywania nowych umiejętności.

Belor - a co sądzisz o wykonaniu SNT jako ćwiczenie izometryczne? albo samej swekwencji saam bai fut jako chi kung? Ja tam przy tym spływam potem. Ostatnimi czasy zauważyłem że robiąc 2razy SNT temperatura ciała podskakuje, zaczynam się pocić itd. Zresztą- jakoś nigdy nie słyszałem o jakimś nadmiarze kontuzji na WT, a już wogóle o takich które dałoby się uniknąć robiąc "standardową" rozgrzewkę, więc prócz kwestii czysto akademickiej wygląda na to że jest to ok. Zresztą rozgrzewką nie jest samo SNT, przez jakiś czas robi się trochę technik w powietrzu.

Wilkołak - myślę że chodzi o różnice techniczne, a nie kto kiedy się od kogo uczył.

DMR kiedyś chyba pisał o jakimś "zlocie" ludzi "wielkich" od chunów.

[budo_tsailifo]

Zaden Wing Tsunista nie wyskakuje na mate albo ring. NIKT od niego nie wymaga zeby wytrzymal 12 rund (bo by nie wytrzymal)

ale tutaj wcale nie chodzi o to aby walczyć na macie czy ringu
rozgrzewka sluży zupełnie do czegoś innego


"Rozgrzewka - seria prostych ćwiczeń o narastającej intensywności służąca rozgrzaniu i uelastycznieniu mięśni i przygotowaniu organizmu do wysiłku. Jej celem jest ochrona przed kontuzjami i zwiększenie wydolności." (cyt. Wikipedia)

[budo_wilkolak]

WingTsun - chodzilo mi przede wszystkim ze do czasów Yip Mana byl tylko jeden styl! To ze kazdy jego nastepca mógl inaczej pojac jego nauki jest dla ludzi cwiczacych WT, VT, VC oczywiste. Zreszta spotykam sie z tym zjawiskiem do dzisiaj! Mialem okazie nie raz trenowac na zamku w Heidelberg i nawet teraz sa róznice w interpretacji.

Dlatego dla Wing Tsunistów miarka jest Leung Ting!

[budo_tsailifo]

To czy w WT występuje rozgrzewka czy też nie to jest ich wewnętrzna sprawa... co prawda większość z nas uważa rozgrzewkę za coś niezbędnego (może my tacy masochiści jesteśmy ) ale jak napisałem to ich sprawa. Może ćwiczą na tyle spokojnie że o kontuzjach raczej nie słychać.

[budo_wilkolak]

tsailifo na ulicy nie masz na to czasu, no chyba ze ty mówisz do leszcz "stop- musze sie rozgrzac " to masz posluch bracie

ja w mojej 14 latniej karierze nie spotkalem sie jeszcze z przypadkem zeby ktos nabawil sie kontuzi. Ze komus zlamano nosa, kopnieto w j.... to tak ale na to pracie sie nie rozgrzejesz, no chyba ze przy paniece

[budo_tsailifo]

A co ma piernik do wiatraka ?
Mówimy o rozgrzewce przed treningiem a nie przed bitką na ulicy... o czym ty pie...sz ???

Za bardzo Ci mózg w tym zamku "wyprali" ???

[budo_wilkolak]

tsailifo to nie ma nic z masochizmem wspólnego.

Poprostu róznica interesów.

Np. ja spokojny czlowiek, nie majacy ambicji sportowych (zloty medal, puchary itp) ide z dziewczyna do baru. Podchodzi brzydki bolek i zanim pomysli co chcial zrobic juz lezy. cos takiego moze mi sie nigdy w zyciu nie zdazyc.

Bokser, Karateka, zapasnik = sportowiec ma inne zainteresowania.
on cwiczy zeby wygrywac, on napewno bedzie musial walczyc!, on nie moze wejsc na mate i wyrwac przeciwnikowi gardlo! a walka moze trwac dlugo, bardzo dlugo, wiec szanse na wygranie ma gosciu dobry technicznie oraz kondycyjnie! po walce podaja sobie rece i ida na piwo (a ja w tej knajpie na komisariat)

[budo_wilkolak]

nie mózgu to ty chyba nie masz jak nie widzisz róznicy! sorry

[budo_tsailifo]

Ja nie walczę na ringu ani na zawodach więc co ? To bez sensu co piszesz... nie macie rozgrzewki i cool, wasza sprawa... ale nie przekonasz nikogo tutaj że to słuszna droga

[budo_tsailifo]

na razie cie nie obrażałem, ale skoro tak zaczynasz

[budo_wilkolak]

eh,
1. ty zaczoles!
2. nikoge nie przekonuje tylko próbowalem postawic to w naszym swietle
3. gosciu co sie rozgrzewa jest cool, napewno wyjdzie mu to na dobre (ktos kto cwiczy WT, VC idt. i sie rozgrzewa nie bedzie przez to gorszy! OK!) tylko nie potrzebuje tego zeby cwiczyc WT (i to bez kontuzi)

[budo_tsailifo]

wystarczy czytać co piszą inni i odpowiadać na temat, a nie przekręcać wszystko po swojemu... więcej nie będę ostrzegał... dostaniesz bana