Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koks vs. fighter


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
364 odpowiedzi w tym temacie

budo_the_moon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Katowic

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

Giertycha nie muszą ochraniać on ma od tego swoich ziomal z młodzieży wszechpolskiej taka jego bojówka :) wiec jest nietykalny


taaa ci ziomale go zabija (albo uduszą i za jaja powiesza :) ) za te mundurki/fartuszki

koks vs fighter:
moze byc roznie, nawet szczescie moze zadecydowac, jesli fighter bedzie wazyl 60 kg to ciezko bedzie mial mu cos zrobic ale jesli 90 kg i bedzie dobrym fighterem to moze pokonac kazdego koksa... wielki koks moze mocno kogos popchnac, tak, ze ten ktos sie przewroci, moze zlapac za szmaty, moze wykrecic reke, moze tez uderzyc (wszystko to jak zdąży, zanim fihter mu cos nie zrobi :) )
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
a ja uważam ze dobry fighter ale naprawdę dobry nie będzie miał żadnego problemu z koksem, z reguły koksy to głupie i powolne stworzenia i jeśli będzie trzymał go na dystans to mu wpierd.... i tyle w tym temacie :D
  • 0

budo_m3nn3l
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 54 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
Panowie pozwolą że się wtrące. Pare razy sparowałem z moim kumplem 90 kg, koksi na czysto, 2 lata boksu. Sparowaliśmy na zasadach bokserskich, ciężko mi było jak cholera, głównie spieprzałem przed nim po całym ringu (mniejszy i szybszy jestem). Nie znokautował by mnie ale na pukty wygrałby spokojnie. A pewnego razu zdarzyło się że byłem z 2 znajomymi bokserami w jakimś klubie i dopieprzyło się do nas 3 sterotypowych (120 kg, dresik itd.) koksów. Ja w tym czasie tylko biegać szybko umiałem ale moi kumple waga lekka, 2.5 roku treningów. Wyszliśmy na zewnątrz, pyskówka no i największy z oponentów do mojego kumpla "Wyskocz skurw***" i zamach cepem. Trwało to max 10 sek, łapa kosa była w połowie drogi kiedy zebrał pierwszego prostego i poleciała cała seria, jak wylądował na chodniku kumpel skomentował "Im więksi tym głośniej padają, która następna dziewczyny?". Przeprosili i wróciliśmy spokojnie do środka. Zdecydowanie stawiam na fightera :wink: . A że osobiście nie posiadam jeszcze takich umiejętności nosze batona na takie okazje :) . Btw słyszałem że sterydy zmiękczają kości i łatwo komuś kto bierze połamać różne kończyny, mógłby ktoś zweryfikować czy to prawda czy mit?
  • 0

budo_remy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
Czasami na boksie z kolegami, sparujemy z kolesiem który waży 60kg. My od 85kg do 105kg. Waga wynika albo z wzrostu albo z mięśni (jeden ma np. 45cm w bicepsie - nie mylić z IQ ;) .
Gościu ma świetną technikę (jakieś wice mistrzostwo Polski w juniorach), i naprawdę ciężko go trafić. On może unikać naszych ciosów a sam uderzyć kontrę gdzie znajdzie miejsce.
Jednak jak któryś by go chwycił i wiedział co zrobić to miałby niewielkie szanse.
Z drugiej strony gdyby ten "60 kilogramowy", miał pojęcie o judo czy bjj to znów rolę odgrywała by technika a nie masa czy siła.
Moim zdaniem wszystko zależy od umiejętności obu stron.
Nieobeznany w walce koks nie miałby dużych szans z fighterem.
W stójce to by wiedział jak zatakować, ale nawet z kiepskim parterowcem nie miałby szans- sprowadzenie do parteru byłoby dla niego bolesną lekcją (niewielu zna się na padach itp.).
  • 0

budo_the_moon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Katowic

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

Btw słyszałem że sterydy zmiękczają kości i łatwo komuś kto bierze połamać różne kończyny, mógłby ktoś zweryfikować czy to prawda czy mit


moga spowodowac zaburzenia gospodarki wapnia i ponoc to sprzyja osteoporozie, ale koksiarz bioracy sterydy cwiczy tez na silowni a to zas raczej wzmacnia kosci (i stawy i sciegna) , wiec nie liczylbym na to... wielkiemu chlopowi ciezej jest cos zlamac (konczyny) moim zdaniem...
niektorzy zas mowia ze koks wzmacnia szczeke... ja mysle ze to bzdura i nie liczylbym tez na to...
  • 0

budo_sea
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 112 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Batory .... chorzów

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

ale koksiarz bioracy sterydy cwiczy tez na silowni a to zas raczej wzmacnia kosci (i stawy i sciegna)

Z drugiej strony ćwiczenie na dużych ciężarach sprzyja nadwyrężaniu stawów, a ciężary przy koksie wzrastają bardzo szybko przez co stawy nie nadążają sie przyzwyczajać do ciężaru, co potęguje urazy i zmniejsza wytrzymałość
  • 0

budo_zaorish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
Taaa, tylko taki koks musi pic hektolitry mleka, zeby jego kosci nie zamienily sie w ser szwajcarski. W zeszlym roku silowalem sie z kumplem. Gosc jest ze dwa razy wiekszy ode mnie w masie. Silujemy sie i silujemy chwilke, a tu TRZASK!! ....... Zlamanie z przemieszczeniem. Kumpel przyznal sie, po paru miechach, ze pizgal ome i na jakis czas przestal pic mleko, bo mu zbrzydlo. Spedzil sobie 2 miechy w szpitalu, a 6 ze srubami w rece. Juz nie mowiac o tym, jak jego cialo wyglada bez cwiczen. Zal. Zeby bylo zabawniej, przed silowaniem sie z nim, powiedzialem na zarty, zeby czasem mi nie zlamal reki.
Niech to bedzie ostrzezenie dla wszystkich zdesperowanych, chcacych siegnac po to scierwo.
P.S. Wyobrazcie sobie, jak reka ulozona do silowania; w polowie bicepsa sama obraca sie o 90 stopni do stolu 8O
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
Zgadza sie większość koksów to na zewnątrz przypakowani kolesie a w środku kompletnie rozwalony organizm, zresztą powyższy przykład jest bardzo dobry
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

...


Teraz to mnie przestraszyles. Widze, ze fory niezle musialem dostac w piatek, skoro mnie nie polamales :D Ide po mleko do lodowki.

Co do tematu, coraz wiecej koksow koksuje z glowa. Tzn. nie doszukiwalbym sie jeszcze sladow inteligencji w kazdym aspekcie zycia, ale cykle sterydowe goscie ustawiaja juz sobie tak, ze nie ma tak wielkich zaburzen w dzialaniu organizmu jak kiedys. Zreszta same koksy tez sa inne, nadal mozna walic ruska meta i ome, ale jak ktos ma kase to moze zafundowac sobie taka kuracje, ze na testach olimpijskich by go nie wykryli.

Nie chcialbym tu stawiac na konkretny przypadek, ale w zakladach bukmaherskich fighter bedzie mial nizszy wspolczynnik:D Poza tym nie slyszalem jeszcze, zeby ktos wpieprzyl bokserowi, a odwrotnie a i owszem, i slyszalem, i widzialem. I wcale nie byli to bokserzy wagi ciezkiej.
  • 0

budo_m3nn3l
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 54 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
To o mleku też słyszałem od kumpla po omce i winstrolu. On mi to tak tłumaczył że nagły wzrost masy sprawia że kości muszą wytrzymywać dużo większy ciężar niż powinny, i przez to są tak podatne na złamanie. A jakbyście to wykorzystali w walce (oczywiśćie zakładając że oponent coś brał)? Napewno dźwignie i z buta w kolano. Co jeszcze?
  • 0

budo_the_moon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Katowic

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

...


tu bym sie zapytal o wymiary kumpla (masa ciala), bo moze on to bral a nie jadl/zle jadl i nie cwiczyl/zle ciwczyl (niektorzy poczatkujacy, ktorzy zaczynaja od konca/koksu) 8O ... niektorzy tak bezmyslnie biora i poza skutkami ubocznymi duzo nie osiagaja...
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
moi znajomi odnotowali wzmocnienie kosci uzywajac koksu jednen nawet robil jakies badania na wysokosc hormonow itd czy wszystko ok i na gestosc kosci, byly w najlepszym pozadku :D
  • 0

budo_s.o.s.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2777 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
jedynie przy uzywaniu samego testosteronu mieli kontuzje sciegien ale to normalne :P
  • 0

budo_zaorish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter

Teraz to mnie przestraszyles. Widze, ze fory niezle musialem dostac w piatek, skoro mnie nie polamales :D Ide po mleko do lodowki.

No nie chcialem wakacji w szpitalu Tobie fundowac :twisted: :) ale jak mowilem, gosc po koksach. W dodatku ja sie lubie silowac na rece, a on sam powiedzial, ze nie jest w tym dobry. W decydujacym momencie (przed zlamaniem) on jakos dziwnie sie obrocil o pare stopni jakby chcial barkiem-masa wygrac i w tym momencie lapa automatycznie poszla w druga strone...... Na zywo wytlumacze Ci jak to wygladalo.

...

Ja slyszalem, ze koksy wyplukuja witaminy z ciala, dlatego nie tylko przy wzroscie masy ale np. przy pozbywaniu sie tluszczu jak przy "winie" (tak nazywal wlasnie ten kumpel koksy, ktore robi sie na "wycinke" ciala). To gowno kaszani watrobe, nerki i wszystkie narzady. Co do dzwigni itp. to wlasnie piszac pierwszy post, zastanawialem sie co by sie stalo jakby mu zalozyl ktos balache 8O

...

Kumpel bodajze mial 165cm i wtedy wazyl 80 kg
  • 0

budo_valq
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
co do walki z koksem to kiedyś miałem (nie)przyjemności z takim walczyć tak samo jak pare osób z tego tematu myślałem że koksy nie potrafią się bić i łatwo ich rozłożyć... a więc pare razu uderzyłem kolesia może widać było to troche po jego twarzy ale do nokautu było jeszcze baaaardzo daleko zbijałem pare razy jego ciosy i tez dostawalem ale nie mocno i w pewnym momencie oberwałem jednego cepa po którym całkowicie ścięło mnie z nóg...generalnie obskoczyłem wpierdy a różnica wagowa między nami to ok 35 kg z tym ze on mial bardzo duze doswiadczenie w walce na ulicy u mnie z tym bylo raczej srednio.. nie wiem jak wyobrazacie sobie walke w parterze z takim CZYMŚ zalozenie mu dzwigni lub duszenia nie ma sensu gdyz ma o wiele wieksza sila i latwiej mu je hmm "zerwać"

pozdro
  • 0

budo_m3nn3l
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 54 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
A w jakich to było okolicznościach? Może koks był naśmigany i dlatego słabo odczuwał jak go krzywdziłeś? A co do parteru to pewnie jakiś dobry technicznie grappler (i o zbliżonej wadze) dałby rade.
  • 0

budo_the_moon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Katowic

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
trudne moze byc dojscie do momentu, w ktorym zakladasz dzwignie lub duszenie... jak juz bedziesz dusil to go udusisz, najwyzej poskaka i sie pokreci z 5 sekund z Toba na plecach po czym padnie :)
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
ja bym nie chciał zeby np 130 kg mnie przygniotło . Mało komfortowo bym sie czuł o oddychaniu juz nie wspomnę :)
  • 0

budo_m3nn3l
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 54 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Combat

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
No ale Ty ćwiczysz TKD a graplerzy to uwielbiają :) .
  • 0

budo_remy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koks vs. fighter
Hm..

Koksy?

Stawy dostają po du...ie ponieważ stawy nie nadążają adaptować się do zwiększonego ciężaru.

Twarde kości? Można pić mleko ale nie w kartonie. Mleko poddane procesowi pasteryzacji ma odczyn zasadowy i wypłukuje wapń z organizmu.

Jeżeli chodzi o badanie gęstości kości to takie robi się na osteroporoze w większości przychodni.



Parter z koksem? Samo sprowadzenie (wywrócenie) powinno boleć.
A reszta to sprawa techniki.

Różnica siły i masy:
Mieliśmy np. walkę Minotauro vs Sapp- z trójkąta Sapp uciekł podnosząc Minotauro i waląc o matę, ale z balachy już nie uciekł...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024