Famas, troche sie pomyliles
Nie jestem metalem, slucham punka, rocka, rzadko kiedy metalu (aczkolwiek nie caly czas, oprocz tego slucham poezji spiewanej
), ale nie ubieram sie zbyt wyzywająco (czarna nie skorzana kortka, jasne sztruksy, jasna koszulka, jakas koszula, a do tego glany i kostka na plecach [bez jakichs wyzywajacych naszywek]) i nie wyznaje ideologi punkowej (nie pije, nie cpam)
Co do warunkow fizycznych to nie jestem taki chudy jaki chcialbym byc (185 cm, 95 kg z czego sporo tluszczyku) krok w miare smialy, pewny siebie (w sumie to po lekturze tego forum jak ide to staram sie wyzbyc wyglądu ofiary)
Co do tego czy mi sie czesto zdaza to jak na moje prawie 17 lat, to zdazylo sie po raz pierwszy (kiedys mnie dwa razy zaczepili za dlugie wlosy [ktore mialem jakies 1,5-2 lata, scialem rok temu] ale raz sie skonczylo na rozmowie na temat muzyki, a za drugim razem byli tak pijani ze nie byli w stanie isc wiec normalnie odeszlismy) wiec sie az tak czesto nie zdaza.
Mysle ze to czepianie sie do mojego plecaka to byl jakis dodatkowy pretekst.
Na poczatku jak dostalem to nawet nie wiedzialem ze dostalem, nie widzialem reki, nie widzalem goscia, a skoro ich nie widzialem to nie mialem jak robic unikow i blokow, po drugie jak juz sam napisalem ogarnal mnie strach przed jakakolwiek akcja, i dokladnie tak jak ktos juz tutaj napisal. Strach przed tym ze jak ktoremus przywale to od reszty dostane mocniej, chcialem po pierwszym strzale w ucho, oddac, ale sie przestraszylem ze temu oddam to dostane od reszty
A co do SW, siłki, ew. jakich odzywek (nie wiem co i jak, ale jak bedzie potrzeba to sie zorientuje) to chetnie, ale nie wiem jak to z tym wyjdzie bo krucho u mnie z kasa i pewnie skonczy sie tylko na BJJ. Choc w sumie to nie wiem jakie sa stawki na silce, moze ktos sie podzieli.
W sumie to teraz jak ide po ulicy to uwazam zeby ich znowu nie spotkac, bo moje miasto nie jest wcale az takie duze i moga mnie rozpoznac (choc mam nadzieje ze mnie nie pamietaja, alkohol, te sprawy), a ja ich wlasciwie nie pamietam, pamietam tyle ze ten ktory sie pierwszy przywalil mial kolczyk w uchu i nic wiecej, mam nadzieje juz ich wiecej nie spotkac, chyba ze za kilka lat, kiedy sie moze czegos naucze;x