może teżbyć tak że ziom wyskakuje do ciebie na tak zwane "ruskie" solo. Wygrasz a zza rogu wybiegaja koledzy i zaczynaja cie napierdalac.. tak czesto sie zdarza, chyba że obserwowales zioma ze jest sam.
Dokładnie tak bardzo często bywa i nie proponuję ci wychodzić na solo.
Chyba że jest to np. impreza zamknięta i wszyscy mają wspólnych znajomych.
Jeżeli towarzystwo i ochrona dojdzie do wniosku że jesteście bardzo uparci i chcecie się sprawdzić to wychodzicie we dwóch na zewnątrz i załatwiacie sprawę.
Ja ponad rok temu stałem na wiosce w dyskotece i jeżeli ktoś chciał sie z kimś bić to zapraszałem na zewnątrz i osobiście z chłopakami pilnowaliśmy aby nikt nie podleciał z boku i nie wtrącił się do solówki.
Natomiast na imprezach masowych jak ktoś Ci wyjedzie z takim tekstem że chce na solo to masz dwa rozsądne wyjścia i wybór należy do Ciebie:
1. Ulatniasz się z imprezy jak najszybciej ponieważ nawet jak gościowi wytłumaczysz i dojdziecie do porozumienia to i tak po 2 piwach czy setach albo kreskach czy dropsach może mu przyjść do głowy jednak Ci pierdolnąć.
2. Walisz mu na łeb czym potrafisz i spokojnym ale szybkim krokiem ewakuujesz się z imprezy i oddalasz się a np. kurtę odbiera z szatni twój znajomy.
Problem jest jak jesteś z dziewczyną a ona np. jest w toalecie. Dlatego ja jak wychodzę ze swoją kobietą to albo w miejsca gdzie jest znajoma bramka albo masa znajomych.
I NAWAŻNIEJSZE UWAŻAJ NA NOŻOWNIKÓW :balisong: