294 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

to jestes baaaaardzo dobry
a ja myslalem ze mam silne palce

no coz trzeba trenowac

pozdro 8)

[budo_slayer]

trening czyni mistrza :wink:

[budo_itosu]

trening trening trening i jeszcze raz trening

caly sekret mistrzostwa 8)

bez pracy nie ma kołaczy

[budo_stivenos]

a stanie na rękach też niezłe - mi się udało na 2(kciuk i wskazujący) ...na dwóch rękach of koz

chciałbym to widzieć... :roll: chyba za dużo filmów ze spidermanem i fantastyczna czworka

[budo_ssj7]

a stanie na rękach też niezłe - mi się udało na 2(kciuk i wskazujący) ...na dwóch rękach of koz

chciałbym to widzieć... :roll: chyba za dużo filmów ze spidermanem i fantastyczna czworka

fantastyczna czwórka nie wiem co to, ale fajnie brzmi. Ja nie stosowałem żadnych dziwnych sposobów, po prostu kupiłem w sklepie zoologicznym taki gumowy gryzak dla psów i ściskałem, ściskałem, ściskałem...ale i tak nie mogę przebić puszki palcem, cholender...

[budo_itosu]

powazne pytanie dla ss7

pisales serio z tym staniem na rekach na 2 paluchach kazdej reki

bo dotychczas traktowalem to jako dowcip
ale zaczynam sie niepokoic ze moze piszesz powaznie 8O

pzdr 8)

[budo_ssj7]

no taaak :? ale dlaczego tak się dziwicie, przecież to nie jest niemożliwe... ja jestem po prostu bardzo lekki i wychodowałem bardzo sine ręce, a z palcami to już problemu nie było, dlatego mi się to udało. Swoje ,,zielone kółeczko" ściskałem wszędzie - na lekcji, na spacerze, w domu, na ulicy, czasem nawet w kiblu. Potem ściskałem 3 palcami, potem dwoma a ta cholerna guma nie chciała puścić (później ściskałem żeby ją rozwalić ). Mówię Ci, kup sobie gryzak dla psów i ściskaj. To jest prawie niezniszczalne. Gryźć też możesz, ja próbowałem żeby szczękę wzmocnić, ale mi z gęby gumą jechało, więc zrezygnowałem.

[budo_itosu]

ja zgniotlem na miazge tzw. hand gripsy
wiecie takie metalowe sciskacze
po 3 latach pekly stalowe sprezyny
tez sciskalem wszedzie

do ss7:
jestes cholernie mocny sayanin
sprobuje w domu stanac na dwoch palcach kazdej reki
(mowimy o staniu na rekach - nogi do gory of koz)
powiem jak wyszlo

ja tez waze b. malo: 70 kg
ale mam niezla krzepe w grabce

so lets mortal combat begin 8)

[budo_itosu]

Gryźć też możesz, ja próbowałem żeby szczękę wzmocnić, ale mi z gęby gumą jechało, więc zrezygnowałem.

tylko tacy do czegos dochodza
trenuj zawziecie dalej

pzdr

PS. ss7 trenujesz jakas sztuke walki

[budo_itosu]

moj mlodszy brat wykonuje swietne cwiczenie na palce

oto opis:

stajesz podporem przodem na palcach tak jak do pompki
nogi z tylu zlaczone razem
schodzisz tak gleboko az klatka piersiowa prawie dotykasz podloza
w rzeczywistosci jednak dotykasz tylko koncowkami palcow u rak i podbiciem stop a tylu

w tej pozycji wytrzymujesz tyle ile fabryka dala (czyt. ile dasz rade )

moj braciszek wazy ze 60 kg
jego rekord (przeze mnie niestety nie pobity) to 3 min. 30 sekund

sprobujcie i wypiszcie rezultaty

pozdro 8)

PS. sorki za offtopa, ale uwazam ze jest to posrednio zwiazane z pompkami

[budo_ssj7]

no niestety nie trenuję nic, bo mi rodzice nie pozwalają, tylko w domu katuję ile się da. A ostatnio udaje mi się rano wyjść do lasu pobiegać i wracam, zanim się starsi obudzą 8)

[budo_itosu]

piszesz powaznie???
nie mozesz z domu wychodzic???
dlaczego???
przeciez masz 18 lat!!!
napisz cos wiecej
facet w Twoim wieku powinien cieszyc sie zyciem

szkoda ze nie trenujesz bo z tego co piszesz masz wielki talet do pracy i silna wole a to wazne i rzadko spotykane cechy
szkoda Twojego talentu

wiem ze topik jest inny
ale napisz wiecej o Twojej sytuacji
ludzie z forum na pewno podsuna Ci kilka pomyslow jak uprzyjemnic sobie zycie i jak zaczac treningi (jezeli bys chcial)

pozdro 8)

[budo_ssj7]

...bo moi rodzice uważają, że sporty walki to wymysł szatana, jak się ich zapytałem czy mogę boks trenować (w mojej ,,wiosce" nie ma zbyt wielkiego wyboru) to matka powiedziała, że ze mną do psychiatry pójdzie i wogóle był sajgon in da house ale ale, nie róbmy oftopików, bo moja rodzina to niestety mój problem całe szczęście, że mam fajnych kolegów w szkole - wraz z nowym rokiem będę miał sparingi na przerwach, rękawice i ochraniacz na zęby już kupiłem :twisted:

[budo_itosu]

apeluje o pomoc dla kolegi

a nie mozesz sciemniac ze gdzies indziej wychodzisz?
wiem ze nie nalezy oszukiwac rodzicow ale jak ktos ma sile woli zeby samemu sie katowac nie powinien sie zmarnowac

wiem bo mnie przez 5 lat mojego zycia nie bylo stac na 50 PLN oplaty za sekcje i trenowalem sam codziennie tak jak Ty
na szczescie te czasy juz dawno minely

pozdro

PS. ile czasu poswiecasz na trening???

[budo_pitt]

całe szczęście, że mam fajnych kolegów w szkole - wraz z nowym rokiem będę miał sparingi na przerwach, rękawice i ochraniacz na zęby już kupiłem :twisted:

Ooo to powodzenia życzę na przerwach :roll: . Nie lepiej powiedzieć, że masz dłuższe lekcje, czy, że idziesz się uczyć do kolegi? Poza tym sam się techniki nie nauczysz, a przed sparingami trzeba już coś umieć.
Ja na szczęście takich problemów nie mam, tata trenował, więc sam mnie chciał zapisać na treningi

A propo tematu to nie będę się rozpisywał, bo pompek robię mało

[budo_itosu]

staraj sie ponadto porozmawiac z rodzicami
sztuki walki nie ucza agresji
pod opieka dobrego trenera wrecz przeciwnie
nabierzesz pewnosci siebie i innych pozytywnych cech

rozmowa z rodzicami to podstawa
postaraj sie przekonac mame i tate
przeciez widza ile pracy wkladasz w swoj trening

pozdro 8)

PS. sorki za offtopa
uwaga do moderatora: plisssss nie usuwaj tego posta
po prostu chcialem pomoc ss7

[budo_ssj7]

hehe co do siły woli to różnie bywa, jak byłem mały to mogłem i po 5 h dziennie ćwiczyć, noce też zarywałem (najfajniej mi się w blasku księżyca schodziło do szpagatu ) ale to były czasy kiedy miałem 10 - 14 lat. Teraz to i motywacji trzeba szukać usilniej i stawy kolanowe nie tak młode. W wakacje to tak z 2,5 - 3 h dziennie...muszę się nieźle namęczyć, żeby odnaleźć w sobie Jasną Stronę Mocy (motywację do Naprawdę Ciężkiego Treningu). A moi rodzice jak widzą, co ja robię, to mówią, żebym się przestał wygłupiać A tak z ciekawości zapytam: ile tak normalnie na zajęciach się trenuje?

[budo_itosu]

jakbym widzial siebie sprzed paru lat
trenowalem do ciemnego przed oczami
teraz madzrzej treningi prowadze

bo pamietaj ze nie liczy sie ilosc potu a postep

ale do tego potzreba dobrego nauczyciela

pzdr

PS.napisz ile dni w tyg trenujesz
ja kiedys 7 dni w tygodniu
od 5 do 12 treningow na tydzien

ale teraz prowadze treningi bardziej przemyslanie
i mam wieksze obciazenia treningowe
wiec 6 dni w tyg trening

[budo_itosu]

ja tez kiedys ogladalem dragonballa i czytalem conany

ale z wiekiem sie madrzeje

uwazaj z przeciazeniami
pamietaj ze pelnoletniosc w SW to 21 lat

mam wielu znajomych ktorych dopadlo kalectwo sportowe bo przesadzili

mnie sie udalo ale jak to mowia
glupi ma zawsze szczescie

[budo_ssj7]

moje ćwiczenia nie są zbyt męczące, dlatego idę na intensywność. Pozatym boję się kontuzji, kilka już nałapałem. dlatego przydałby mi się nauczyciel...a katuję każdego dnia: pompki, brzuszki, grzbiety, podciąganie, walka z cieniem, rozciąganie, biegi od niedawna - nic odkrywczego...kiedyś wyżywałem się na sprzętach domowych, wersalka mocno obrywała