Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kyokushin czy Oyama


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
171 odpowiedzi w tym temacie

budo_anjin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 600 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
a możecie podać jakieś bliższe namiary na te treningi? Ja bym na przykład chętnie przyszedł i zobaczył, poćwiczył.

Pozdrawiam,
  • 0

budo_chemik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 863 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama

Chemik.
Prosze juz nic nie pisz bo zajezdza mi to prostota.


Kurcze ja tu usiłuję się wnieśc na wyżyny swych możliwości intelektualnych a tu klapa. Trochę przypomina mnie to sytuacje, gdy jeden z moich kolegów przyszedł do pracy ogolony na łyso i na nasze nieme pytające spojrzenia stwierdził krótko - nie zrozumiałem się z fryzjerem.

I tem optymistycznem akcentem kończę i wsiadam na rowerek by oddając się aktywnemu wypoczynkowi przetransportować swe cielsko do Puszczykowa, czego wszystkim a zwłaszcza Tobie Ninja65 życzę (tzn aktywnego wypoczynku ale niekoniecznie w Puszczykowie).

pzdr
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Chemik...
nie wiem o co ci chodz i szczerze mowiac malo mnie to obchodzi.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Witam wszystkich zainteresowanych i biorących udział w tej dyskusji. Ja także ćwiczę ten sam styl co Bodhidarma i Ninja65... Ćwiczę to samo ale w wielu sprawach z tymi dwoma panami się nie zgadzam. Mam prawo, prawda? Nurtuje mnie jednak jedno pytanie: Dlaczego w IOGKF, federacji sygnowanej przez Morio Higaonna przeprowadza się zawody sportowe. SPORTOWE. W walkch tych, tłuką się aż miło. Taka np. Linda Marchant, asystentka Sensei George Andrews, który cyklicznie przyjeżdża do Polski jest mistrzynią świata w takich zawodach organizowanych przez IOGKF? Są to zawody SPORTOWE ze "złotymi blaszkami i cukierkami". Ale być może, Pani Marchant (5 Dan) jeszcze nie wie, o co tak na prawdę chodzi w tym Karate?
I jeszcze jedna sprawa. Po diabła M.Higaonna uczył się i jest posiadaczem stopnia 2 Dan Judo, i po co wyjeżdżał do Chin żeby uczyć się u Mistrza Jin Jing Fu stylu innego niż ten, którego jest uznanym nauczycielem
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
K_P
Zawody i nie maja nic wspolnego z walka realna. Tak doswiadczona osoba za jaka sie uwazasz powinna doskonale o tym wiedziec.
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Pozwol, ze odpowiem na to pytanie drogi Gawle :)
Otóz wszyscy z nas cwiczyli cos innego zanim zaczeli cwiczyc swoj docelowy styl.
Chcialbym ci tez zadac pytanie. Jaki ma stosunek Pan Morio Higaonna do zawodow sportowych. Bo zdaje sie ze to on jest glowna osoba w IOGKF. Jednoczesnie chcialbym napisac iz w kazdej organizacji sa zepsute owoce o czym zapewne wiesz (jezeli jest ich wiekszosc to sa w stanie przeforsowac wszystko).
W kazdym razie zawody w IOGKF to pomylka...(chojun miyagi pewnie przewraca sie w grobie).
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Pani Marchant i Pan Andrews dobrze wiedza o co chodzi w karate :) . O robienie pienizków prawda?? Ale nie Kazdemu czlowiekowi mamona dyktuje zasady.
Na tym koncze swoja odpowiedz.
  • 0

budo_ninja65
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Jeszcze pominalem wyjazdy do chin Pana Higaonny. Otoz, zeby dobrze poznac swoj styl trzeba rowniez znac korzenia tegoz stylu. A korzenia naszego stylu sa w chinach. To tam tak naprawde jest wiedza. Kazdy z nas uczy sie przez cale zycie. Ale to jest chyba dyskusja na kiedyindziej.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
No cóż...Jak się zapewne domyślasz, to się nie zgodzę z Tobą. Ale Twoje (moje) prawo mysleć odmiennie.
Osobiście -na miarę moich możliwości- staram się dotrzeć do jak najgłębszych pokładów stylu, który ćwiczę. A póki co ćwiczę także "kimury", "balachy" i "trójkąty".
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama

K_P
Zawody i nie maja nic wspolnego z walka realna. Tak doswiadczona osoba za jaka sie uwazasz powinna doskonale o tym wiedziec.

8O 8O 8O
Wez nie pierdol

to jak wkleisz te filmy z realnymi walkami Hiagonny?
Nawet ci wlasny ftp udostepnie
  • 0

budo_marjan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
hmm rozmowa do 6 strony była na nawet wysokim poziomie, nie zmieniajmy tego i pan K_P i ninja65 przywołują dobre argumenty , więc

Wez nie pierdol

to jak wkleisz te filmy z realnymi walkami Hiagonny?
Nawet ci wlasny ftp udostepnie


to jest zbędne.

Jak dla mnie walka sportowa jest wyznaczkiem twojej znajomości sztuk walki, choć rozumiem że dla niektórych jest zbędna. Uważam jednak, że dla tych drugich(w większości) będzie przykrą niespodzianką realna(!co kolwiek to oznacza!) walka. Napakowane byczki to jest problem dzisiejszego świata SW, bo do ogromnej siły dochodzą nie poprzez ogromną pracę i pot, ale pieniądze(koks) i rok(plus/minus) na siłowni. Ja do nie dawna uważałem, że rozwale ich samą techniką i doświadczeniem niestety, parę razy spotkało mnie przykre rozczarowanie. Oczywiście była to walka sportowa i w realnej mógłbym z prostego trójkąta rękoma wyjść wkładają palce do oczu, ale czy on tego też nie mógł zrobić...

Dla mnie to sportowa walka jest drogą do nauczenia się SW.
  • 0

budo_brat pit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 992 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:stolyca i okolyca

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
ninja65 - stary zamiast teoretyzowac, idz powalczyc do jakiegos klubu mma
Krzysiek - masz sile przerabiac to po raz n-ty???
ja lece na trening
ciao
  • 0

budo_ronin_warszawa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Walka sportowa.... drogą może być, ale bez realnej walki nigdy pewnych rzeczy się nie doszlifuje. Noi ciosu którego skutku się nie zobaczy, nie użyje się w odpowiedni sposób w realnej walce... no ale innego wyjścia nie ma, bo po 1 treningu była by kilku(nasto?)miesięczna przerwa na wygojenie ran.

Oyama vs Kyokushin? Ćwiczyłem Oyama jako dziecko. Kolana uszkodzone.... zero sparingów, masa kopania w powietrze, kata, techniki w wersji... zapomniałem jak się to nazywa... kumite to bojowe, i jakieś tam na pokaz (blok to ręka pod pache i dopiero blok itp). A Kyokushin ćwiczy moja koleżanka, ponoć już nawet stosują jakieś nowocześniejsze metody treningowe (mniej walenia w powietrze, sparingi)
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Tak sie zastanawiajac to jezeli tradycyjne style sa tak dobre to Oyama chodzac od szkoly do szkoly spuszczal im manto?

Jak mozna robic zawody bez zgody glownego szefa stylu i po co jest on szefem czegos co mu sie nie podoba?

A i w karate i zadnej stuce walki nie ma tajemnych technik czlowiek ma dwie rece i dwie nogi!
No coz to moje zdanie a i tez bym zobaczyl te filmiki!
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Twierdzienie ze cokolwiek przygotowuje do walki realnej jest bledne z zalozenia. Jesli za walke realna uznamy walke na smierc i zycie w warunkach zagrozenia to tu najlepiej przygotowuje szybkie wyciaganie broni z kabury. Jesli ktos cwiczy karate i zaslania sie tym ze nie moze zastosowac swoich "relnych" technik bo by przeciwnika zabil i inne tego typu androny to traci czas mozna sobie kupic pistolet a aspekt filozoficzny odkryc w Zen po prostu gdzie ludzie naprawde zajmuja sie duchowym rozwojem w japonskim duchu jak ktos lubi.

Jest problemem dzisiejszych czasow ze to co kiedys bylo ciagle weryfikowane - skutecznosc - do czasow II W. Sw. przestalo byc weryfikowane prawie w zupelnosci. Warto poczytac jakie byly wrazenia amerykanskich zolnierzy jak podczas wojny trafili czasem w wlace wrecz na japonczyka i jego smiertelne "techniki".

Zamiast opowaidac androny mozna powiedziec po prostu ze cwiczy sie kararte dla przyjemnosci a jego walory jako samoobrony sie docenia - powinno sie tez moim zdaniem te walory jednak weryfikowac co jakis czas aby sie pozniej ciezko nie zdziwic - ale jak zwykle znajdzie sie kupa ludzi ktorzy wola wierzyc w mistrzow skakajacych z dachu na dach i zabijajacych 1 ciosem.
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama

ninja65 - stary zamiast teoretyzowac, idz powalczyc do jakiegos klubu mma
Krzysiek - masz sile przerabiac to po raz n-ty???
ja lece na trening
ciao

Nastepny... Czy wy naprawde nie potraficie czy tez nie chcecie uwierzyc? Filmikow jest niewiele ale mozna znalezc w necie. Jak sie nie chce szukac to trzeba zobaczyc trening.

Zapas, jak zobaczysz co robia na treningu mlodzi ludzie to bedziesz mial wyobrazenie o tym jaka wiedze moze posiadac ktos bardziej zaawansowany.
Oyama to temat stary i nawet mnie sie znudzil :wink: Wygrywal tylko na pewnym filmie a uczyl sie wlasnie od tych tradycyjnych. O powod, dla ktorego pewne zachowania sa tolerowane, trzeba by zapytac tego kto je toleruje.

Tak na marginesie to nie chodzi w tej dyskusji o wyzszosc naszego stylu nad jakimkolwiek innym. Wyrazilem tylko zdziwienie wobec tych, ktorzy "urozmaicaja", bo bedac przekonanym o bogactwie karate jako sztuki zwyczajnie nie moge ich zrozumiec. Ale chyba zbyt wielu osobom wszedlem na ambicje. No coz, trzeba zobaczyc, zeby uwierzyc. I nic wiecej tu sie nie wymysli.

Pozdrawiam wszystkich.
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama

Kirin: "Zaznaczam, że zwycięstwo w turnieju nie świadczy o gotowości do realnej walki, świadczy ono jednak o wytrzymałości, sile, szybkości, technice, przygotowaniu technicznym i umiejętności radzenia sobie (w jakimś stopniu) ze stresem".

Jezeli zwyciescy turniejow, czy zawodow MMA, boksu, muay thai, zapasow, czy judo - nie sa gotowi do walki realnej - to kto jest gotowy?

K_P

Heh... zacznijmy od tego, że przez pojęcie "realnej walki" rozumiem walkę uliczną - bez przepisów, troski o zdrowie/życie przeciwnika. Zero zahamowań, użycie broni itp.
Nie istnieje coś takiego jak "trening realnej walki" - to by była jakas rozrywka dla totalnych masochistów, fabryka inwalidów. Jak to sobie wyorażasz? Trener przychodzi na zajęcia i mówi:"dzisiaj nauczymy się wydłubywać oczy, wybieżcie sobie partnera, od przyszłego miesiąca dwukrotnie podnoszę opłaty za treningi bo po disiejszych zajęciach połowa z was będzie chodziła o białej lasce" :?
Nie istnieje coś takiego jak trening realnej walki - istnieje jedynie trening możliwie do realnej walki zbliżony. Zawsze wówczas pozostaje ten margines bezpieczeństwa różniący ulicę od dojo... i na połaciach owego wąskiego marginesu bezpieczeństwa poległo wielu sportowców, którzy mysleli że złotemu medaliście w knajpie nikt nie podskoczy :(

Treningi mogą jedynie zwiększyć nasze szanse.
  • 0

budo_bodhidarma
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Dobre wytlumaczenie Kirin. Chodzi wlasnie o taka roznice miedzy podejsciem sportowym i tradycyjnym. Dzieki, za wyjasnienie.
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama
Poziom poziomem roznych ludzi, styl ktory cwicze jest rozbudowany i to bardzo ,co nie znaczy ze nie mam poszezac mojej wiedzy .Napewno w karate nie masz takiej walki w parterza jak w zapasach lub bjj. A jak slysze o tajemnych technikac to mnie smieszy, bo to jest tak, ze jak ktos chce miec wiecej ludzi na sekcji to opowiada pierdoly w karate nie ma ukrytych super technik.
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin czy Oyama

Perminator drogie dziecko prawdopodobnie krócej zyjesz niz ja cwicze. A twoja wiedza o karate jest troche zanadto uboga zebym sie z toba wdawal w dyskusje.


Ninja65, drogi dziadku, mozesz sobie nawet dluzej cwiczyc niz ja zyje - nie zawsze jednak musi sie to z czyms wiecej wiazac. Swoja droga bardzo rzeczowy argument jak na swoj wiek podales.

To gdzie i kiedy macie te treningi?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024