Od tego co jest w pierścieniach Saturna, czyli pośrednio od nazwiska astronoma :wink:tak OT cassini: wybierales nick myslac o wloskim astronomie i matematyku, czy po prostu ci sie podoba to nazwisko ??? :wink:
obrona przed psem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Troche smieszne sa te teoretyczne dywagacje. A zagrozenie urasta do demonicznych rozmiarow. 99 proc. z nas nigdy nie zostanie napadnietym przez psy. Najwieksza szanse maja Ci, ktorzy maja swojego psa i obcy pies przyjdzie sie z nim rozprawic.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Druss:
- pozycja zolwia ma za zadanie ochraniac przed pogryzieniem w glowe (potylica, szyja) i przed gryzieniem w klatke i brzuch ...
nie wiem czy do konca wiesz jak taka pozycja wyglada:
- ukleknij na dwa kolana
- usiadz na podbiciach nog
- zaplec rece za glowa (na potylicy)
- teraz leb miedzy kolana, a lokcie wzdlóz tułowia
i w jaki sposob pies ma cie na brzuch przewrocic ????????
Cassini: a masz jakis sprzeciek do patrzenia w niebo, czy ot tak tylko spogladasz w gwiazdki ???
Napisano Ponad rok temu
Teraz juz nie, ale kiedys był wspólny składkowy zwierciadlany produkcji radzieckiej. Teraz raczej już tylko pozostaje SETI@home. Człowiek z wiekiem coraz leniwszy się staje niestetyCassini: a masz jakis sprzeciek do patrzenia w niebo, czy ot tak tylko spogladasz w gwiazdki ???
Sorry za offtopa
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
istnieje jeden dobry chwyt blokujacy psu szczeke i mozna wykrecic wtedy kazdego psa na plecy w kilka sekund, ale mozemy stracic reke gdy pies okaze sie silniejszy ktos chetny do wyprobowania ??? :wink:
W przypadku gdyby zaatakowałby mnie pies wolałbym wbić się na najbliższe drzewo, ale powiedz o jaki chwyt Ci chodzi.
W przypadku użycia kija: jeżeli zdołam nadąrzyć za psem, to gdzie najlepiej uderzać i w jaki sposób? Ewentualnie jakiej innej broni użyć (żeby mieć choć minimalne szanse).
Napisano Ponad rok temu
kopnięcie w żebra, albo niżej w wątrobę prawdopodobnie jest skuteczne [przy psie rozsądnej wielkości] ale musi być mocne i czysto trafione - możliwe w czasie walki? wątpię
jak przypadkowo trafiłem mojego pieska [niedobry pan] drewnianą lagą [160cm , 10 cm średnicy] to na pewno coś poczuła [rozcięta nasada nosa i czoło], bo dała sobie przyłożyć chusteczkę w celu zatamowania krwawienia - na jakiąś minutę - potem się wyrwała i kontynuowała spacer jak zwykle [czasami pisnęła jak ją uderzyła gałąź]
pies raczej nie pomyśli "ale mi przykopał, lepiej juz przestanę gryźć bo znowu dostanę", albo "złamał mi nos - jak ja teraz będę wyglądał" i pradopodobnie nie zrozumie, że dźwignia będzie mniej bolała jak się nie będzie szarpał - część to takie psychologiczne zagrywki obliczone na człowieka, który kalkuluje czy warto się bić czy nie
Napisano Ponad rok temu
Co do mozliwosci zlamania reki, to nie wiem z jakimi psami miales do czynienia... Wiem na pewno, ze rottweiler, a pewnie i pit moga najpierw zlapac przednimi zebami i zaczac sie szarpac, jednak caly czas daza do poprawienia chwytu. Sprobuj pociagac szmate z psem albo zaloz rekaw ochronny... Pies chwyta, szarpie i robi taki trik: szarpniecie w tyl zeby przyciagnac blizej, w tym momencie krotkie rozwarcie szczeki, ruch do przodu i zacisniecie. I juz trzyma cala szczeka, a jesli np chce cie zlapac za reke, to zwykle od razu chwyta mocno cala szczeka, a nie tylko klami.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam,
DomR
Napisano Ponad rok temu
Żona mojego kolegi ma pitbula, piesek (suczka) jest wyjątkowo pokojowo nastawiona. Przemiłe bydle jednym słowem i wogóle nie agresywne. Kiedy robimy ognisko suczka dostaje porcję grubych konarów do załatwienia zamiast siekiery i daje radę, więc bądź spokojny z kością przedramienia da sobie radę. Złamać nie złamie ale na miazgę je przerobi.dobra niech mi ktoś jeszcze raz wytłumaczy, jak pies może złamać kość ręki kłami? przecież do łamania kości słuzą zęby w tylnej części szczęki, w czasie walki pies raczej szarpie kłami
Napisano Ponad rok temu
Einstain,dobrze wiem jak wygląda ta pozycja,I według mnie pies tak silny jak pitbul da radę cię przewrócić.Poza tym raczej nie wierzę,że ktoś dorosły(dziecko to inna sprawa) będzie bezczynnie leżał,jak go pies będzie gryzł i kąsał.
Ciekawy jestem,czy ktoś w praktyce wykorzystał tę pozycję obronną.Bo jakby nie było jest to zdanie się na łaskę agresywnego psa....
Moim zdaniem,jednyną w miarę sensowną obroną jest ta prezentowana przez miłośników noży czyli kawał dobrej stali i walka o życie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Żona mojego kolegi ma pitbula, piesek (suczka) jest wyjątkowo pokojowo nastawiona. Przemiłe bydle jednym słowem i wogóle nie agresywne. Kiedy robimy ognisko suczka dostaje porcję grubych konarów do załatwienia zamiast siekiery i daje radę, więc bądź spokojny z kością przedramienia da sobie radę. Złamać nie złamie ale na miazgę je przerobi.dobra niech mi ktoś jeszcze raz wytłumaczy, jak pies może złamać kość ręki kłami? przecież do łamania kości słuzą zęby w tylnej części szczęki, w czasie walki pies raczej szarpie kłami
ja tylko obserwuję jak mój piesek gryzie kości - łapie między przenie łapy, przekrzywia głowę i wpycha kość w kącik pyska, do tyłu , stąd moje wątpliwości jak tak może zrobić z ręką (która jednak też się próbuje wyrywać), w dodatku ręka to kość osłonięta ciałem, to nie to samo co goła kość [co nie zmienia faktu, że nie chcę nawet sobie wyobrażać jakich uszkodzeń może dokonać taka psia paszcza]
czy ktoś posiadający dużego pieska mógłby podrzucić mu kompletną świńską nóżkę i opisać wrażenia?
Napisano Ponad rok temu
Kubuś,a co wtedy, kiedy pies i tak nas zaatakuje? Ja bym nie zaryzykował tej możliwości....
Jak jest dobry gaz to nie zaatakuje, ale lepiej ryzykowac gaz niz sztukowac z nozem jak ktos pisal w innym temacie - ciecie, zejscie i jakies inne sztuczki...
Einstain,dobrze wiem jak wygląda ta pozycja,I według mnie pies tak silny jak pitbul da radę cię przewrócić.Poza tym raczej nie wierzę,że ktoś dorosły(dziecko to inna sprawa) będzie bezczynnie leżał,jak go pies będzie gryzł i kąsał.
Zgodni z psia psychika - jak juz ktos napisal, pies mzoe stwierdzic ze wygral i odejsc.
A co ty bys walczyl z pit bullem ?? ile wazysz ??
Napisano Ponad rok temu
No a co w sytuacji,gdy ktoś go na nas poszczuł i atakuje on do momentu,aż nie zostanie odwołany?
ps.Zgadzam się z Kubusiem Puchatkiem,że to raczej nie jest problem życia codziennego.Ale podyskutować można :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wszystko moze byc postawieniem, moze akurat bym postawil dobrze(na gaz - podobno dziala) ? Wiem jedno, bezbroni nie poradzilbym sobie z psem rozmiarow wilczura czy mniejszym ale mocnej budowy...
[/quote]
Napisano Ponad rok temu
Jak na razie interesuje mnie kwestia obrony przed atakiem agresywnego psa w sposób podany przez Einstaina.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Mój też tak robi, jednak pitbull nawet w żartach kiedy stara sie być delikatny ma cholerny ścisk w szczękach, wiem bo bawiłem się z wspomnianym pieskiem, jak delikatnie złapał mnie za rękę, to miałem wrażenie, że moja łapa znalazła w imadle. Mój pies jest całkiem spory, jednak jest znacznie delikatniejszy przy takich zabawach.ja tylko obserwuję jak mój piesek gryzie kości - łapie między przenie łapy, przekrzywia głowę i wpycha kość w kącik pyska, do tyłu , stąd moje wątpliwości jak tak może zrobić z ręką (która jednak też się próbuje wyrywać), w dodatku ręka to kość osłonięta ciałem, to nie to samo co goła kość [co nie zmienia faktu, że nie chcę nawet sobie wyobrażać jakich uszkodzeń może dokonać taka psia paszcza]
czy ktoś posiadający dużego pieska mógłby podrzucić mu kompletną świńską nóżkę i opisać wrażenia?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
moj kuzyn mial kiedys takiego psiaka. mniej wiecej 2 lata temu wyszedlem z nia (byla to okolo 2 letnia suczka) na spacer. jak zobaczyła kota, i mnie szarpneła to mi wystawiła reke ze stawu ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
SMYCZ jako ciekawa alternatywa
- Ponad rok temu
-
Plecak
- Ponad rok temu
-
Brutalna sytuacja w szkole.
- Ponad rok temu
-
8 miesięcy treningu Kyokushin i pierwsze sprawdzenie się
- Ponad rok temu
-
Czy dobrze postąpiłem???
- Ponad rok temu
-
Historia z życia
- Ponad rok temu
-
Młodzi Kozacy
- Ponad rok temu
-
Pojednanie kibiców ... na długo ?
- Ponad rok temu
-
takie tam wydarzenie
- Ponad rok temu
-
styl na solówke
- Ponad rok temu