Skocz do zawartości


Zdjęcie

Explosive Self Defence System


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
200 odpowiedzi w tym temacie

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Słyszałem od jednego znajomego, że chodzą filmiki z nokautami które robicie na ludziach. Mam nadzieję, że na treningu je robicie, bo on mi mówił że wy tak po ulicy chodzicie...
Nie zawsze mogę mu wierzyć więc wolę spytać u źródła:-)
Prosze o odpowiedź.


Nokautowanie partnera treningowego jest glupota z tego powodu, ze konieczna jest duza grupa partnerow treningowych oraz ze trening zajmie zbyt duzo czasu.
Trenujemy z twardym kontaktem fizycznym i czasami zdazaja sie wypadki przy pracy. Podczas szkolen czesc treningu poswiecona jest specyficznym tematom tzn. manipulacji wrazliwych czesci ciala / min. manipulacji systemu nerwowego /.

Oczywiscie zeby sie nauczyc konieczny jest trening praktyczny. Staamy sie jednak nie nokautowac partnerow treningowych. Chcemy zeby poczuli i zapamietali co sie wydazylo.

Z tego wlasnie powodu nazywamy to systemem wewnetrznym.

Mam nadzieje, ze zaden z moich przyjaciol / instruktorow nie gania ludzi po ulicach celem wyprobowania efektywnosci udezen. Wystarczy zjawic sie na szkoleniu.
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Podobno chodzą gdzieś filmy z nokautami które wykonujecie otwartymi rekoma. Kolega zarecza mi, że to lipa i że sie podkładali jacyś klakierzy. Mozna taki pokaz obejrzeć na żywo lub/ i poczuć na sobie? (tak, wiem, że w każdej knajpie i na bramkach w dyskotece i pewnie w kilku innych miejscach :twisted: )
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Podobno chodzą gdzieś filmy z nokautami które wykonujecie otwartymi rekoma. Kolega zarecza mi, że to lipa i że sie podkładali jacyś klakierzy. Mozna taki pokaz obejrzeć na żywo lub/ i poczuć na sobie? (tak, wiem, że w każdej knajpie i na bramkach w dyskotece i pewnie w kilku innych miejscach :twisted: )


Nie robimy zadnych pokazow jezeli chodzi o nokautowanie ludzi. Nasze metody szkoleniowe byc moze sa inne i nie wszystkim sie podobaja ale nie jestesmy idiotami, ktorzy nokautuja siebie na treningach. Czasami trenujemy pewne specyficzne metody. Kazdy trening filmujemy z powodu, ze czasami wydazy sie cos interesujacego.

Oczywiscie mozna wtedy rowniez udowodnic kazdemu uczestnikowi jak zareagowal, jakich metod uzyl itp. Kamera nie klamie.

Jak juz wczesniej wspomnialem kilka miesiecy temu umiescilem taki material ale dostalem wlasnie takie komentarze, ze ludzie sie podkladaja itp... Dlatego tez tego rodzaju informacja jest przekazywana dla czlonkow naszej organizacji i uczestnikom szkolen.

Mamy rowniez komercyjne plytki, ktpre mozna ode mnie zakupic. Ale nie chce tu wprowadzac reklamy i komercji.

Co do efektywnosci to mozna smialo kontaktowac sie z naszymi instruktorami i osobami ktore aspiruja na instruktorow.
Min instruktorzy w Warszawie / Krystian Przybysz i Maciek Tracz /. Bardzo dobrzy instruktorzy. W Poznaniu jest bardzo dobra grupa Combat 56. Igor Barnas jest instruktorem ESDS a grupa 4 osob robi koncowa czesc swojego szkolenia w Sierpniu.

Bardzo mocna grupa z innego systemu samoobrony, ktora zapoznala sie z ESDS i uwaza prezentowane metody za bardzo efektywne.

Przynajmniej tak mi powiedzieli :D
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Podobno chodzą gdzieś filmy z nokautami które wykonujecie otwartymi rekoma. Kolega zarecza mi, że to lipa i że sie podkładali jacyś klakierzy. Mozna taki pokaz obejrzeć na żywo lub/ i poczuć na sobie? (tak, wiem, że w każdej knajpie i na bramkach w dyskotece i pewnie w kilku innych miejscach :twisted: )


Mozliwosc poznania naszych metod jest oczywiscie na naszych szkoleniach. Nastepne / niestety zamkniete / odbedzie sie w Bialymstoku dla KGP. A pozniej planujemy cos zrobic w Poznaniu w przyszlym roku / prawdopodobnie w lutym /.

Slawek Gozdzik
IPDTA
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
A kogo z Instruktorów możesz polecić ( z poza Wawy bo ci, to podobno leszcze)??
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

A kogo z Instruktorów możesz polecić ( z poza Wawy bo ci, to podobno leszcze)??


Z jakiegos dziwnego i dla mnie nie znanego powodu wszyscy, ktorzy nie uczestniczyli albo opierdalali sie na szkoleniach wiedza lepiej niz ja na czym polega ESDS.

To samo dotyczy jezeli chodzi o instruktorow. Bo za mlody, bo zamalo trenowal, bo nie to ttrenowal. No niech pan pokaze ale na nim a ja sie tylko popatrze itp... :wink:

Chlopaki z Warszawy sa bardzo dobrzy.

Takie jest moje osobiste zdanie. Jezeli ktos inny ma o nich inna opinie dotyczaca ESDS to nie wiem skad brali informacje.
Nie wiem oczywiscie co oni prezentuja w innych stylach / systemach ale to mnie nie interesuje.

Slawek Gozdzik
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Nie wiem z kim Pan trenowal taiji i w jaki sposob. Osobiscie trenuje Yang Lu Chan taiji u mistrza Erla Montaigue z Australii.

Trenowalem taiji w ramach polskiej grupy Chen z przekazu Chen Xiaowanga, jak rowniez w grupie niemieckiej rowniez przekaz Chen. Razem okolo 5 lat, oczywiscie czystego taiji. Mowiac szczerze nie mialem okazji ogladac na zywo Earla Montaigue, czytalem natomiast jego ksiazki i nie jest to taiji ktorym bylbym zainteresowany. Doceniam natomiast ze bez zbednego krygowania sie podaje Pan zrodla swojej wiedzy co jest rzadkie szczegolnie w systemach combatowych. Jak rozumiem to co przedstawial filmik to uderzenie w twarz podwojna nasada dloni i tu rzeczywiscie abstrachujac od pracy nog calego ciala itd. mozna powiedziec ze jest to atak bardzo odruchowy i pewno dlatego tak cenny w nauczaniu mundurowych.
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Podobno chodzą gdzieś filmy z nokautami które wykonujecie otwartymi rekoma.


początek topicu
W pierwszym poście Canus podaje kilka linków. Wejdź na te strony i ściągnij filmiki. Jest tam także kilka nokautów.
  • 0

budo_tedo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 988 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Witam, osobiście miałem okazję odczuć efekt uderzeń otwartą dłonią i są one (zapewniam) skuteczne. Panowie ze Stowarzyszenia Combat 56 są naprawdę dobrzy. Pracuję w Policji i przedstawione załorzenia systemu ESDS są moim( i nie tylko moim) zdaniem bardzo dobre. W Żarach odbyły się WARSZTATY INSTUKTORÓW TAKTYKI I TECHNIKI INTERWENCJI. Obecni byli instruktorzy z całego województwa LUBUSKIEGO, którzy pozytywnie wyrazili się o całym szkoleniu, oraz o systemie ESDS. Pozdrawiam!
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
A ja słyszałem, że Ci z Wawy to leszcze :twisted:
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
A jakby złapał Was panowie z ESDS, za nogę ??

Dobra chłopaki, już Was nie wkurwiam :twisted:
Pozdrawiam i w imieniu wszystkich chciałem podziękować Panu Slavo (sorry :lol: )

Krystian
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Ogólnie o ESDS już się pozytywnie wypowiadałem więc nie będę powtarzał. Jeśli chodzi o zarzut rynsztokowego słownictwa na seminarium to mi się to też nie podoba i niestety panowie z ESDS nie wybrnęli z tego, tłumaczenia były dęte. Można używać takiego słownictwa przy pokazach sytuacyjnych i byłoby ok. Można nawet zrobić coś takiego na początku seminarium: "Dzień dobry Panowie, pozwolicie że odtąd na seminarium, będę używał, nie tylko w scenach sytuacyjnych, ale również zwracając się do Was, ulicznego słownictwa. Powodem nie jest brak szacunku do uczestników seminarium, ale świadomy wybór wynikły z zasad ESDS, co zaraz wytłumaczę..." :-) Po takim wprowadzeniu też mogłoby być OK, a tak, to niestety pozostaje wniosek o braku kultury i szacunku dla uczestników seminarium... No ale trudno, nikt nie jest doskonały (chociaż warto się starać).
Natomiast zauważyłem coś dużo gorszego na stronie Pinczewskiego . Jeśli na seminarium dla policjantów uczy się, jak delikwenta któremu już dwóch policyjnych "twardzieli" wykręca ręce, jeszcze uderzyć w tył głowy otwartą dłonią tak aby nie został ślad, to to już jest kurestwo. I tak jest dosyć przykładów na chamstwo i brutalność policjantów wobec zwykłych ludzi przy drobnych interwencjach (przy jednoczesnym sraniu w gacie w obliczu prawdziwych bandytów), by dawać osobnikom być może niedojrzałym i niegodnym pełnienia funkcji stróża prawa jeszcze takie przykłady działania i konkretne umiejętności. Wstyd. Pinczewski jeszcze na swojej stronie tym się chełpi... Oj panowie z ESDS, chyba już was nie lubię. Przynajmniej niektórych.

Wosiu[/list]
  • 0

budo_cleanrat
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Wosiu napisał:

"Ogólnie o ESDS już się pozytywnie wypowiadałem więc nie będę powtarzał. Jeśli chodzi o zarzut rynsztokowego słownictwa na seminarium to mi się to też nie podoba i niestety panowie z ESDS nie wybrnęli z tego, tłumaczenia były dęte. Można używać takiego słownictwa przy pokazach sytuacyjnych i byłoby ok. Można nawet zrobić coś takiego na początku seminarium: "Dzień dobry Panowie, pozwolicie że odtąd na seminarium, będę używał, nie tylko w scenach sytuacyjnych, ale również zwracając się do Was, ulicznego słownictwa. Powodem nie jest brak szacunku do uczestników seminarium, ale świadomy wybór wynikły z zasad ESDS, co zaraz wytłumaczę..." Po takim wprowadzeniu też mogłoby być OK, a tak, to niestety pozostaje wniosek o braku kultury i szacunku dla uczestników seminarium... No ale trudno, nikt nie jest doskonały (chociaż warto się starać)."




Ja osobiście dziękuję za bardzo dobrą radę :) Będę się stosował

Jeśli chodzi o drugą część to tak naprawdę nie mam zdania.
Wiem tylko, że takie techniki powstawały na tzw policyjnej pierwszej linii ognia. I chyba tylko tam mają tak funkcjonować. Po prostu w zderzeniu ze skurwysynami/bandytami. Nie poruszam tu aspektu moralnego bo chyba nie ma po co. Mam też takie osobiste zdanie, że nie wszystko jest czarne i białe. Jest też cała gama szarości. I to chyba tyle.

ps. Mam nadzieję, że to po troszę rozjaśni sprawę

Jeszcze raz dzięki za radę. :lol:
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Ogólnie o ESDS już się pozytywnie wypowiadałem więc nie będę powtarzał. Jeśli chodzi o zarzut rynsztokowego słownictwa na seminarium to mi się to też nie podoba i niestety panowie z ESDS nie wybrnęli z tego, tłumaczenia były dęte. Można używać takiego słownictwa przy pokazach sytuacyjnych i byłoby ok. Można nawet zrobić coś takiego na początku seminarium: "Dzień dobry Panowie, pozwolicie że odtąd na seminarium, będę używał, nie tylko w scenach sytuacyjnych, ale również zwracając się do Was, ulicznego słownictwa. Powodem nie jest brak szacunku do uczestników seminarium, ale świadomy wybór wynikły z zasad ESDS, co zaraz wytłumaczę..." :-) Po takim wprowadzeniu też mogłoby być OK, a tak, to niestety pozostaje wniosek o braku kultury i szacunku dla uczestników seminarium... No ale trudno, nikt nie jest doskonały (chociaż warto się starać).
Natomiast zauważyłem coś dużo gorszego na stronie Pinczewskiego . Jeśli na seminarium dla policjantów uczy się, jak delikwenta któremu już dwóch policyjnych "twardzieli" wykręca ręce, jeszcze uderzyć w tył głowy otwartą dłonią tak aby nie został ślad, to to już jest kurestwo. I tak jest dosyć przykładów na chamstwo i brutalność policjantów wobec zwykłych ludzi przy drobnych interwencjach (przy jednoczesnym sraniu w gacie w obliczu prawdziwych bandytów), by dawać osobnikom być może niedojrzałym i niegodnym pełnienia funkcji stróża prawa jeszcze takie przykłady działania i konkretne umiejętności. Wstyd. Pinczewski jeszcze na swojej stronie tym się chełpi... Oj panowie z ESDS, chyba już was nie lubię. Przynajmniej niektórych.

Wosiu[/list]


Szanowny Panie Wosiu !

Z przkroscia zauwazam, ze wiele aspektow z metody, ktora propaguje nie znajduje zrozumienia u wielu osob. Dlatego tez od czasu do czasu komentuje komentarze innych osob. Nie wiem czy uczestniczyl Pan na stazach, gdzie i z jakim instruktorem ale mam oczywiscie nadzieje, ze Pana wypowiedzi zbudowane sa na podstawie wlasnego uczestnictwa a nie jedynie na obejrzeniu filmikow.

Uliczne slownictwo jako metoda szkoleniowa bylo, jest i bedzie wystepowalo na szkoleniach. Z powodu, ze przygotowuje to do realii ulicy aby uniknac "chamstwa" pracownikow ochrony prawa.

Na kazdym z moich szkolen informuje uczestnikow zarowno w jezyku polskim jak i angielskim z jakiego powodu uzywamy roznych specyficznych metod. Oczywiscie mam rowniez nadzieje, ze inni instruktorzy szkolacy w ESDS staraja sie robic w podobny sposob.

Jezeli chodzi o metode, ktora prezentowal Pan Ryszard Pinczewski to chodzilo przede wszystkim o zaprezentowanie metody gwaltownego sprowazenia do parteru jezeli byloby to konieczne.

Ewentualna metoda jest skuteczna i zmniejsza ryzyko ewentualnych widocznych urazow fizycznych. Co wazne jest w samoobronie / interwencji. Na pewno zgodzi sie Pan ze mna, ze wyglada to lepiej i wizualnie i profesjonalnie jezeli osoby nie maja powaznych i widocznych urazow.

Dziwie sie niektorym komentarzon / wypowiedziom na Forum jezeli chodzi o pewne prezentowane przez ESDS metody.

Wiele systemow samoobrony i sztuk walki popaguje min. udezenia piescia, lokciem, kolanem, wsadzanie palcow w oczy, ciagniecie za usta itp. jako bardzo efektywne metody.

Oczywiscie tego rodzaju metody narazaja uzytkownika na spowodowanie powaznych i widocznych urazow. Ale z jakiegos powodu tego sie nie komentuje.

ESDS propaguje metody otwartej dlonie co zmniejsza ryzyko urazow / widocznych urazow.

Co jednak spotykalo sie z powazna krytyka wielu osob.

Na kazdym z naszych szkolen pokazywana jest pozycja tzw. duzego zagrozenia. Pozycja nieprowokujaca, z otwartymi dlonmi zwroconymi w kierunku przeciwnika. Pozycja mowiaca, ze nie mam broni ani zlych zamiarow, ze chce uniknac konfliktu.

Dodatkowo uzywane sa metody tzw. werbalnej de-eskalacji konfliktu. Mowimy o tym z tego powodu, ze staramy sie aby ludzie unikneli fizycznego konfliktu.

Celem ESDS jest danie przecietnemu uczestnikowi / pracownikowi ochrony prawa umiejetnosci samoobrony / w co wliczam metody werbalne /.

My nie szkolimy mistrzow walki. Chcemy aby uczestnicy najlepiej unikneli konfliktu, zapobiegli mu, rozwiazali go werbalnie. Jezeli jednak do niego dojdzie zeby zakonczyli konflikt jak najpredzej najlepiej bez spowodowania widocznych urazow.

Nie chcemy aby pracownicy ochrony prawa zostali wciagnieci w walke.

Jednym z bardzo dobrych przykladow jest nasz koncept uzycia palki prostej / teleskopowej.

Gdzie dzialanie jest zbudowane na koncepcie:

* Pozycja duzego zagrozenia, otwarte dlonie deeskalacja werbalna
* Uzycie dystrakcji otwarta dlonia, szok werbalny, dystans i ukazanie palki przeciwnikowi
* Blok podwojny + szok werbalny
* Udezenie

Staramy sie uzywac takiej kolejnosci jezeli jest to mozliwe. Staramy sie rowniez przekonac do udezen palka w ramiona i nogi / co jest szczegolnie trudne do przekonania nie pracownikow ochrony prawa ale przede wszystkim cywilow, ktorzy trenuja palke jako sztuke walki /. Bo przeciez udezenie w glowe jest bardzo efektywne.

Z jakiegos dziwnego pododu ta informacja nie jest nigdy prezentowana ani komentowana przez uczestnikow roznych forum.

Chcialbym rowniez wspomniec o prezentowanych przez nas metod interwencji. Podstawa naszego konceptu interwencji jest praca 2 osob przeciwko jednemu napastnikowi.

Robione jest to z jednego powodu: 2 osobom latwiej jest kontrolowac 1. Kazda probainterwencji 1 osoby przciwko 1 konczy sie najczesciej samobrona konieczna / wlasne doswiadczenia /.

Kazdy kto mial mozliwosc pracy zawodowej wie jak trudno jest kontrolowac agresywnego przeciwnika nawet jak pracownikow ochrony jest 2 albo wiecej.

Jezeli chodzi o kurestwo i chamstwo policjantow to przedstawiam / troche niechetnie wlasna informacje /:

Pracuje w policji od 1989 roku. Od 1991 / i w dalszym ciagu na prewencji /. Przez prawie 3 lata pracowalem w Sztokholmie gdzie mialem "przyjemnsoc" pracowac podczas rozruchow przed, podczas i po meczach pilkarskich.

Dziwne jest, ze za kazdym razem osoby zaaresztowane mowily, ze zostali oni sprowokowani przez policje. Zeby chociaz jeden rozruch byl pspowodowany przez nich ale nie.
Troche mi trudno wierzyc, ze marzeniem kazdego policjanta bylo wystartowanie rozruchow.

Po kilku latach przeprowadzile sie do mniejszego miasteczka i powinien byc spokoj. Ale niestety.
Jak do tej pory zdazyly mi sie 6 wypadkow / interwencji podczas ktorych myslalem ze nie przezyje. Byly to interwencje typu lapanie zlodzieji, obrona przed zagrozeniem bronia palna, nozem, srubokretem.

Co jest interesujace to nawet po tak powaznych atakach musialem sie tlumach z uzytych srodkow przymusu. I bylem szczesliwy z kilku powodow:

1. ze mnie nie zabito
2. Ze ja sam nikogo nie zabile
3. Ze nauczylem sie metod, ktore daly mi mozliwosc zmniejszenia / unikniecia widocznych urazow fizycznych

Innym bardzo dobrym przykladem jest moj przyjaciel Martin Cooper, ktory ma podobne doswiadczenia chociaz troche gorsze niz moje.

Kazdego roku z posrod kilku tysiecy osob wybiera sie grupe, ktora zostanie przyjeta na szkolenie w policji. Sa to osoby o roznej plci, wieku, zainteresowaniach, wierze itp.

Wielu z nich ma rodziny / zony i dzieci /. Wielu z nas podczas pracy jest konfrontowana z niebezpieczenstwem, trupami, samobojstwami, wypadkami drogowymi, rozruchami itp.

Wiekszosc z nas jest w porzadku, calkiem ok. Osobiscie mam inne rzeczy ktore sa dla mnie wazniejsze a nie nastawienie, ze dzisiaj sluzba to bede sie mogl nad kims znecac.

Jak jestes chujem to jestes. To nie ma nic wspolnego z zawodem.

Przepraszam za tak dlugi i nuzacy post. Przepraszm rowniez za francuski i ewentulane bledy gramatyczne z jezyka polskiego. Ewentualne braki literkowe sa spowodowane moim slabym wyszkoleniem dotyczacym komputerow.

Z wyrazmi szacunku dla wszystkich forumowiczow. / nie wiem czy to powinno byc z duzej czy malej literki /.

Slawomir Gozdzik
Tworca i Instruktor Glowny ESDS / IPDTA

PS. Tak z zaciekawienia jaki masz zawod ? Jezeli kiedys pytalem to przepraszam ale pamiec zaczyna szwankowac.
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Ogólnie o ESDS już się pozytywnie wypowiadałem więc nie będę powtarzał. Jeśli chodzi o zarzut rynsztokowego słownictwa na seminarium to mi się to też nie podoba i niestety panowie z ESDS nie wybrnęli z tego, tłumaczenia były dęte. Można używać takiego słownictwa przy pokazach sytuacyjnych i byłoby ok. Można nawet zrobić coś takiego na początku seminarium: "Dzień dobry Panowie, pozwolicie że odtąd na seminarium, będę używał, nie tylko w scenach sytuacyjnych, ale również zwracając się do Was, ulicznego słownictwa. Powodem nie jest brak szacunku do uczestników seminarium, ale świadomy wybór wynikły z zasad ESDS, co zaraz wytłumaczę..." :-) Po takim wprowadzeniu też mogłoby być OK, a tak, to niestety pozostaje wniosek o braku kultury i szacunku dla uczestników seminarium... No ale trudno, nikt nie jest doskonały (chociaż warto się starać).
Natomiast zauważyłem coś dużo gorszego na stronie Pinczewskiego . Jeśli na seminarium dla policjantów uczy się, jak delikwenta któremu już dwóch policyjnych "twardzieli" wykręca ręce, jeszcze uderzyć w tył głowy otwartą dłonią tak aby nie został ślad, to to już jest kurestwo. I tak jest dosyć przykładów na chamstwo i brutalność policjantów wobec zwykłych ludzi przy drobnych interwencjach (przy jednoczesnym sraniu w gacie w obliczu prawdziwych bandytów), by dawać osobnikom być może niedojrzałym i niegodnym pełnienia funkcji stróża prawa jeszcze takie przykłady działania i konkretne umiejętności. Wstyd. Pinczewski jeszcze na swojej stronie tym się chełpi... Oj panowie z ESDS, chyba już was nie lubię. Przynajmniej niektórych.

Wosiu[/list]


Szanowny Panie Wosiu !

Prosze jeszcze raz spojrzec na strone Pana Ryszarda Pinczewskiego. Chyba popelnil Pan jakis blad.

Ryszard Pinczewski na swojej stronie jak na razie nie ma zadnego filmiku. Sa zdjecia oraz interesujacy artykul o ESDS pod tytulem: " Bezpieczenstwo oficera: udezenie piescia vs. otwarta dlonia".

Strona na ktorej widzial Pan ewentualnie ten filmik o ktorym Pan wspomina prowadzona jest przez kogos innego. Jest to osoba ktora ma ze mna kontakt i ten filmik jest umieszczony za moja zgoda.

Jezeli przeczyta Pan uwaznie to jest on pod chaslem: Zobacz jak dziala ESDS. Nie wspomiano tam ani slowem interwencji, pracownikow ochrony prawa itp.

Chodzilo jedynie o pokazanie jak wrazliwa jest ta czesc cial na tak lekki kontakt. Bylem osobiscie na tym szkoleniu.
Nie wiem cy Pan na nim byl. Jezeli tak to przepraszam ze nie pamietam. Jezeli Pan byl to pamietam osobiscie, ze wspominalem dlaczego uzywamy "francuskiego" jako metode szkoleniowa.

Sumujac to prosze obejrzec strone Pana Ryszarda [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] aby robic ewentualne komentarze co ma na stronie a co nie.

Slawomir Gozdzik
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Bardzo dziękuję za wyczerpujący post, nieobrażanie się z powodu jakiejść szczegółowej krytyki i chęć szczegółowego przybliżenia zasad ESDS. Wydaje mi się, że te zasady jak i główna "idea" ESDS została tu już przez Pana i inne osoby czynnie związane z ESDS przekazana dość czytelnie i pozwolę sobie zauważyć, że raczej nikt nie miał tu nic przeciwko generaliom ESDSu, chodziło raczej o pewne "niewygodne" szczególy praktyki...
Myślę, że nawet pewne takie bronienie przez Pana na siłę różnych zdarzeń które mogą mieć miejsce na seminariach ESDS nie jest potrzebne... Chodzi o pewne zalożenia które w przełozeniu na praktykę mogą zupełnie różnie funkcjonować u Pana a inaczej u niektórych lokalnych instruktorów... Mam nadzieję, że istnieje pewien monitoring instruktorów niższego szczebla a również stałe doskonalenie systemu i metod szkoleniowych na najwyższym szczeblu... Rozumiem, że konwencja internetowej dyskusji jest niebezpieczna i pewne w zamyśle życzliwe (lub konstruktywnie krytyczne) uwagi mogą być odebrane zupełnie niepotrzebnie jako osobisty atak... ale prosiłbym po prostu wziąć pod uwagę opinię innych osób i spokojnie nad nią się zastanowić. Jak zaznaczyłem wcześniej, mam pozytywną opinię o ESDS a tak się składa, że nie obdarzam każdego stylu/metody walki pozytywną opinią... Co do swoich uwag, podtrzymuję je i dziwię się pewnemu pójściu w zaparte" z waszej strony, ale niech tam... Co do klimatów policyjnych w Polsce, pozwolę sobie zauważyć że jako osoba mająca do czynienia z relacjami policjant-obywatel w Szwecji, nie jest Pan tak blisko tych samych relacji w Polsce... Nie jest to zarzut a jedynie wskazanie że istnieją pewne istotne różnice i byłoby dobrze gdyby przykłady wielu niedopuszczlnych zachowań niektórych policjantów w Polsce były powodem dla rozsądnej weryfikacji treści szkoleń ESDS.
Co do końcowego pytania osobistego w stosunku do mnie, nie jestem obecnie ani wcześniej nie byłem związany formalnie z żadnymi służbami mundurowymi. Myślę że jednak nie wyklucza to mojego doświadczenia związanego z praktyką działania tych służb ani pewnej fachowej wiedzy łączącej się z niektórymi dziedzinami pokrewnymi. Nie widzę zresztą konieczności zawodowego związku np. z policją dla możliwości kompetentnej wypowiedzi o pewnych szczegółach szkolenia policji...



Wosiu
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

[
Szanowny Panie Wosiu !

Prosze jeszcze raz spojrzec na strone Pana Ryszarda Pinczewskiego. Chyba popelnil Pan jakis blad.

Ryszard Pinczewski na swojej stronie jak na razie nie ma zadnego filmiku. Sa zdjecia oraz interesujacy artykul o ESDS pod tytulem: " Bezpieczenstwo oficera: udezenie piescia vs. otwarta dlonia".

Strona na ktorej widzial Pan ewentualnie ten filmik o ktorym Pan wspomina prowadzona jest przez kogos innego. Jest to osoba ktora ma ze mna kontakt i ten filmik jest umieszczony za moja zgoda.

Jezeli przeczyta Pan uwaznie to jest on pod chaslem: Zobacz jak dziala ESDS. Nie wspomiano tam ani slowem interwencji, pracownikow ochrony prawa itp.

Chodzilo jedynie o pokazanie jak wrazliwa jest ta czesc cial na tak lekki kontakt. Bylem osobiscie na tym szkoleniu.
Nie wiem cy Pan na nim byl. Jezeli tak to przepraszam ze nie pamietam. Jezeli Pan byl to pamietam osobiscie, ze wspominalem dlaczego uzywamy "francuskiego" jako metode szkoleniowa.

Sumujac to prosze obejrzec strone Pana Ryszarda [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] aby robic ewentualne komentarze co ma na stronie a co nie.

Slawomir Gozdzik



A jeśli tak to przepraszam. Zacząłem od strony Ryszarda Pinczewskiego i byłem przekonany że przedmiotowy filmik też tam był, chociaż oczywiście mógł być na jakiejś stronie z linku... W tej chwili nie jestem w stanie tego stwierdzić ale oczywiście wierzę na słowo. Jeszcze raz sorry. Niemniej n a p e w n o na stronie Ryszarda Pinczewskiego była informacja o nauce ciosów nie zostawiających śladów na osobach podlegających interwencji funkcjonariuszom... Może autor nie miał nic złego na myśli ale jak to będą rozumieć i wykorzystywać odbiorcy...


Wosiu
  • 0

budo_esds
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szwecja

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System

Bardzo dziękuję za wyczerpujący post, nieobrażanie się z powodu jakiejść szczegółowej krytyki i chęć szczegółowego przybliżenia zasad ESDS. Wydaje mi się, że te zasady jak i główna "idea" ESDS została tu już przez Pana i inne osoby czynnie związane z ESDS przekazana dość czytelnie i pozwolę sobie zauważyć, że raczej nikt nie miał tu nic przeciwko generaliom ESDSu, chodziło raczej o pewne "niewygodne" szczególy praktyki...
Myślę, że nawet pewne takie bronienie przez Pana na siłę różnych zdarzeń które mogą mieć miejsce na seminariach ESDS nie jest potrzebne... Chodzi o pewne zalożenia które w przełozeniu na praktykę mogą zupełnie różnie funkcjonować u Pana a inaczej u niektórych lokalnych instruktorów... Mam nadzieję, że istnieje pewien monitoring instruktorów niższego szczebla a również stałe doskonalenie systemu i metod szkoleniowych na najwyższym szczeblu... Rozumiem, że konwencja internetowej dyskusji jest niebezpieczna i pewne w zamyśle życzliwe (lub konstruktywnie krytyczne) uwagi mogą być odebrane zupełnie niepotrzebnie jako osobisty atak... ale prosiłbym po prostu wziąć pod uwagę opinię innych osób i spokojnie nad nią się zastanowić. Jak zaznaczyłem wcześniej, mam pozytywną opinię o ESDS a tak się składa, że nie obdarzam każdego stylu/metody walki pozytywną opinią... Co do swoich uwag, podtrzymuję je i dziwię się pewnemu pójściu w zaparte" z waszej strony, ale niech tam... Co do klimatów policyjnych w Polsce, pozwolę sobie zauważyć że jako osoba mająca do czynienia z relacjami policjant-obywatel w Szwecji, nie jest Pan tak blisko tych samych relacji w Polsce... Nie jest to zarzut a jedynie wskazanie że istnieją pewne istotne różnice i byłoby dobrze gdyby przykłady wielu niedopuszczlnych zachowań niektórych policjantów w Polsce były powodem dla rozsądnej weryfikacji treści szkoleń ESDS.
Co do końcowego pytania osobistego w stosunku do mnie, nie jestem obecnie ani wcześniej nie byłem związany formalnie z żadnymi służbami mundurowymi. Myślę że jednak nie wyklucza to mojego doświadczenia związanego z praktyką działania tych służb ani pewnej fachowej wiedzy łączącej się z niektórymi dziedzinami pokrewnymi. Nie widzę zresztą konieczności zawodowego związku np. z policją dla możliwości kompetentnej wypowiedzi o pewnych szczegółach szkolenia policji...



Wosiu



Jezeli chodzi o komentarze dotyczace szczegulow szkolenie policji to lepiej niech pan sie powstrzyma sie z nimi powstrzyma.
Nie znajac szczegulow jezeli chodzi o interwencje, zadania, sposoby przeprowadzenia interwencji a dodatkowo nie bedac w zawodzie trudno jest zrozumiec.

Bedac na szkole policyjnej w Szwecji mialem nauczyciela od samoobrony i metod interwencji, ktory byl cywilem. Ta osoba nigdy nie nosila munduru, calego wyposazenia oraz nigdy nie byla w konfrontacji z agresywnym przestepca.

Taka byla moja rtzeczywistosc. Zrozumialem tego rodzaju blad szkoleniowy lezac w rowie na plecach, majac n sobie 15 kg wyposazenia. A lobuz na mnie i bil mnie po glowie.

Min dlatego wprowadzile dla "moich" policjantow kazde szkolenie samoobrony / interwencji z calkowitym wyposazeniem.
Pomimo tego widze, ze bardzo czesto nawet policjanci trenuja samoobrone w stroju od dzudo albo karate. Ale bardzo zadko zdaza sie ze przestepca albo policjant chodzi wlasnie w takim stroju podczas sluzby.

Trudno jest zrozumiec postepowanie / zachowanie sie przecietnych / normalnych ludzi w specyficznych sytuacjach. Przykladem tego sa min. rozruch w Geteborgu kilka lat temu.

Jezeli chodzi o policje w Polsce to musze przypomniec, ze mieszkalem w Polsce do 19 - go roku zycia.

Obecnie prowadze wiele szkolen min dla policji w Polsce.

Od okolo 8 - 10 lat mamy ogromne problemy z Polakami u mnie w Szwecji. Wwiazani sa min. w kradzieze. Ale prciez nie kazdy Polak jest zlodziejem.

Kazda osoba, ktora uzywa metod jakiegokolwiek systemu podejmuje wlasna i swiadoma decyzje. Ta osoba jest rowniez swiadoma ewentualnych urazow i konsekwencji. zarowno jezeli chodzi o podejmowane decyzje jak i uzyte srodki przymusu / samoobrony.

Jezeli trenuje karate albo kung fu i uzyje tych metod nie moge zwalic na trenera ze ich uzylem. Podejmuje i odpowiadam za wlasne decyzje.


Jezeli chodzi o ESDS i policje to mysle, ze to nie sprawia zadnego problemu. W chwili obecnej jest o wiele wieksze zainteresowanie Krav Maga i innymi bojowymi systemami niz ESDS min z powodu otwartych dloni.

Oczywiscie jeszcze wiekszy problem z uzyciem przez nas owartych dloni maja osoby trenujace inne systemy.

Jeszcze raz podkreslam: ESDS zostalo wypracowane przez pracownika policji / tzn. Slawka Gozdzika / dla pracownikow policji.

Koncepty i metody szkoleniowe zostaly wypracowane na moich wlasnych doswiadczeniach.

Wprowadzanie metod kontrolowania wlasnej agresji / min. slownictwo / jest jedynie jedna z metod, ktora ma zwiekszyc profesjonalizm pracownika ochrony prawa.

Slawomir Gozdzik
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
OK, myślę że wiele spraw zostało już wyjaśnionych... Chociaż chyba nie ma Pan daru do oddzielania rzeczy ważniejszych od mniej ważnych i podkreślania ich w celu kompensacji wypowiedzi :-) Dla mnie jest istotne, że napisał Pan, iż w przedmiotowym seminarium poinformował Pan uczestników co do stosowanego słownictwa i że przykład walenia łapą w tył głowy delikwenta z wykęconymi przez dwóch rękoma miał za zadanie unaocznić jedynie skuteczność "chlastu" otwartą dłonią... OK, niech tak będzie...
Myślę, że dalsza dyskusja nie jest konieczna, ale proszę aby nie pisał Pan takich rzeczy abym powstrzymywał się od komentarzy nt interwencji policji... To że nie uczestniczyłem w nich jako policjant, nie znaczy że spraw tych nie znam od podszewki zarówno ze strony: policji, poszkodowanych, sprawców i świadków... Ok?
W razie jakichś dalszych wątpliwości proszę Pana i ewentualne inne osoby pisać raczej na priva, zastrzegam, że obecnie pisuję tu zupełnie sporadycznie i czasami mogę odpowiedzieć natychmiast a czasami po długim czasie...


Wosiu
  • 0

budo_canus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Explosive Self Defence System
Zamieszczone tłumaczenia metod nie są "dęte" ale odzwierciedlaja prawdę - my tak naprawdę myślimy. Trening zachowań na poziomie werbalnym nie mieści się wielu osobm w głowach, a my to trenujemy. Może trochę złośliwie, ale zauważę jak bezlitośnie to obnaża u krytyków brak rozleglejszych doświadczeń i refleksji. "Szczegóły praktyki" nie są "niewygodne" dla nas, raczej dla niektórych komentatorów, bo nie potrafią ich zaakceptować.

Osobiste czyjeś zachowanie - sposób bycia nie związany z symulacją na zajęciach - to osobny temat. Ja mogę pisać za siebie - nie twierdzę, już to wspomniałem, że w moim przypadku jest ono wzorcowe. Ale jestem jak najdalszy od tego żeby się tego wstydzić i nie wiem skąd ta podła insynuacja, jokoby tu były próby tuszowania takich zachowań :)

Przeklinanie nie jest zresztą wcale większym faux paux (trudne słowo, w pierwszej wersji było: chujnia), niż poddawanie się takim emocjom, które każą literalnie pisać że się kogoś nie lubi. Wiele osób na forum jest wrogo do siebie nastawionych, ale nigdzie nie widziałem takich wyznań. To ciekawe.

Rozumiem sens pytania Słavo o zawód, bo też od razu mnie pewne rzeczy tknęły. Powiedzmy wprost - brak związku ze służbami ochrony prawa wyklucza z góry zdolność kompetentnego się wypowiadania o ich szkoleniu. To tak jakbym ja próbował układać program zajęć klinicznych studentom medycyny. W końcu chodzę do lekarza, to się znam. czyż nie? Jest nagminne prowadzenie szkoleń z taktyki i techniki interwencji - czyli praktycznej nauki zawodu, przez ludzi, którzy nigdy tego zawodu nie wykonywali. Dotyczy ta uwaga zarówno cywilnych instruktorów, jak i znacznej liczby instruktorów nominalnie będących w służbie. Dotyczy to także prokuratorów, których niechęć do policjantów czy ochroniarzy nieraz każe się zastanawiać po której stronie barykady stoją. Zabawne jest obserwować, jak dopiero przypadkowo zebrany wpierdol albo utrata ulubionego autka zmieniają im światopogląd.

Co do uczenia metod, to nie rozumiem jak można robić zarzut z tego, że się przekazuje skuteczne i bezpieczne z prawnego punktu widzenia metody? Przeciez taki jest sens środków przymusu bezpośredniego. Misją IPDTA jest opracowywanie i rozpowszechnianie ich wśród pracowników ochrony prawa: policjantów, żandarmów, ochroniarzy, strażników granicznych i innych. Jeśli któryś z nich nadużywa siły, to są procedury służące ich ukaraniu i eliminacji ze służby, ale nie kosztem robienia tajemnic z efektywnych metod. Druga stroną medalu jest bezpieczeństwo prawne - równie ważne jak fizyczne. Obejmuje to problematykę śladów, świadków, doboru słów przy tłumaczeniu się, interpretacji przepisów itp. W moich szkoleniach (ochrona fizyczna) obserwuję, że jest to tematyka najbliższa ludziom, jako nabardziej życiowa.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024