WORLD SHOTOKAN INSTITUTE W.S.I.
Napisano Ponad rok temu
3mam kciuki za krzyską ekipę na egzaminach - to będą pierwsze brązy w klubie
pozdro for all
Napisano Ponad rok temu
Życzę udanego obozowania i czadowych treningów!!!
Pozdrawiam @ll
Napisano Ponad rok temu
Bedziesz chodziła w stroju Ewy?
prawie - biorę Żywca
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Miłych wakacji
dan
Napisano Ponad rok temu
Co do filmu Kuro Obi (w opisie z obozu), który miałem już okazje obejrzeć, polecam jeszcze mały reportaż z plan. Krótko go komentując, powiem, że grający aktorzy podeszli do realizacji filmu bardzo realistycznie bo przy sesjach i w trakcie treningów nie oszczędzali siebie Film godny uwagi i świetnie zrealizowany!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skoro widziałes ten film to właściwie nie musiałeś już jechać na obóz
Jednak ocenę tego co się działo w Niechorzu należy zostawić tym co uczestniczyli w obozie...
Napisano Ponad rok temu
Tak...
skoro widziałes ten film to właściwie nie musiałeś już jechać na obóz
Jednak ocenę tego co się działo w Niechorzu należy zostawić tym co uczestniczyli w obozie...
Pewnikiem nawet nie próbowałem oceniać obozu. Raczej zdałem się na pewne przypuszczenia i doświadczenia z uczestnictwa w seminariach gdzie zawsze panowała sympatyczna i miła atmosfera. Mogę wyrazić jedynie swój żal z powodu nieobecności ale cóż obowiązki zawodowe ważniejsze są od przyjemności.
Napisano Ponad rok temu
Tegoroczny obóz był duży, a nawet bardzo duży - podział na 2 tury wyżywieniowe oraz 3 grupy treningowe spowodował, że prawie na nic nie starczało już czasu...
Zajęcia treningowe zostały w mojej opini dobrze przeprowadzone i były wcześniej przygotowane. Nie było więc "radosnej twórczości" wśród instruktorów i trenerów.
Ciekawy jestem czy program treningowy w poszczególnych grupach spełnił Wasze oczekiwania i czy jesteście zadowoleni czy też należy coś zmienić...
Uważam, że obóz generalnie był trochę "lightowy" wynikało to z dużej liczby uczestników w wieku 8-10 lat. Gdyby podkręcić im tempo wydzwoniliby wszystkie pieniądze na karcie telefonicznej prosząc rodziców aby przyjechali po nich i zabrali do obozu...
Grupa najstarsza mogłaby chyba poćwiczyć mocniej...z drugiej strony było kilku śmiałków, którzy poszli na 3 treningi po kolei :-) Wniosek - jeśli ktoś chciał to mógł mocno poćwiczyć !
A gdyby tak w przyszłym roku zorganizowac 2 obozy ? Jeden dla osób z białymi pasami /przeważnie dzieci/ a zaraz po nim obóz dla " prawdziwych samurajów" ? Zapewnić opiekę 2 mniejszym grupom jest łatwiej nić jednej, ale za to bardzo dużej. Co o tym myślicie ?
Poza tym obiekt w którym byliśmy miał także plusy /basen, bliskość do hali, sprzęt wypoczynkowy, boisko, kawiarnia, parking bezpłatny, itp. itd/ ale także były ewidentne minusy /stan łazienek, zawilgocone pomieszczenia po zimie, przez co nie schły ręczniki i karategi, itp., itd./. Zostajemy w nim czy zmieniamy ?
Może łatwiej będzie znaleść ośrodek na 2 grupy średniej wielkości niż na jedną ale bardzo liczną ? Co do pogody to nie będę się wypowiadał - po prostu była :-)
Czekam na przemyślenia i sugestie w tym zakresie.
Oss !
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam:)
Napisano Ponad rok temu
No cóż, skoro tylko edi1704 dał głos po obozie się wypowiem aby zainicjować dyskusję...
Tegoroczny obóz był duży, a nawet bardzo duży - podział na 2 tury wyżywieniowe oraz 3 grupy treningowe spowodował, że prawie na nic nie starczało już czasu...
Zajęcia treningowe zostały w mojej opini dobrze przeprowadzone i były wcześniej przygotowane. Nie było więc "radosnej twórczości" wśród instruktorów i trenerów.
Ciekawy jestem czy program treningowy w poszczególnych grupach spełnił Wasze oczekiwania i czy jesteście zadowoleni czy też należy coś zmienić...
Uważam, że obóz generalnie był trochę "lightowy" wynikało to z dużej liczby uczestników w wieku 8-10 lat. Gdyby podkręcić im tempo wydzwoniliby wszystkie pieniądze na karcie telefonicznej prosząc rodziców aby przyjechali po nich i zabrali do obozu...
Grupa najstarsza mogłaby chyba poćwiczyć mocniej...z drugiej strony było kilku śmiałków, którzy poszli na 3 treningi po kolei :-) Wniosek - jeśli ktoś chciał to mógł mocno poćwiczyć !
A gdyby tak w przyszłym roku zorganizowac 2 obozy ? Jeden dla osób z białymi pasami /przeważnie dzieci/ a zaraz po nim obóz dla " prawdziwych samurajów" ? Zapewnić opiekę 2 mniejszym grupom jest łatwiej nić jednej, ale za to bardzo dużej. Co o tym myślicie ?
Poza tym obiekt w którym byliśmy miał także plusy /basen, bliskość do hali, sprzęt wypoczynkowy, boisko, kawiarnia, parking bezpłatny, itp. itd/ ale także były ewidentne minusy /stan łazienek, zawilgocone pomieszczenia po zimie, przez co nie schły ręczniki i karategi, itp., itd./. Zostajemy w nim czy zmieniamy ?
Może łatwiej będzie znaleść ośrodek na 2 grupy średniej wielkości niż na jedną ale bardzo liczną ? Co do pogody to nie będę się wypowiadał - po prostu była :-)
Czekam na przemyślenia i sugestie w tym zakresie.
Oss !
Witam,
Ja po obozie zrobiłem sobie jeszcze tydzień urlopu ... tak wieć dopiero teraz mogę podzieliś sie wrażeniami z Niechorza.
Co do treningów hmmm jak dla mnie był to chyba najlepszy obóz pod względem treningowym. Mogliśmy poznać różne sposoby treningowe niemal wszystkich instruktorów w W.S.I. 0 Poland.
Na mnie największe wrażenie zrobiły treningi przeprowadzone przez Sneseia Krzysztofa Glinę.
Czy obóz był lajtowy? Hmmm no właśnie jak ktoś chciał to można było poćwiczyć na tyle mocno że po treningu nie myślało się o niczym innym tylko o łóżku
jestem pewien że nasz pokójbył przodownikiem jeśli chodzi o sen na tym obozie Hehe a rekordy bił Kowal, główny śpioch W.S.I. - Poland. I może po ostatnim pobycie w Mediolanie Chemik nie będzie chciał uwierzyć ale Kowal spał jeszcze więcej niż ja
Co do 2 obozów no to jak dla mnie super pomysł ALE ...
czy instruktorzy poświęcą 2 tygodnie urlopu na obóz karate? najpierw dla swoich młodszych podopiecznych a następnie tydzień na obóz dla starszych pasów?
To jest chyba główne "ale".
Co do samego ośrodka. Na plus przemawia położenie. Blisko sala gimnastyczna, blisko plaża, blisko centrum. Największym plusem było to że ośrodek byl zamknięty. Dzieciaki mogły latać po ośrodku, grać w kosza czy siatkę. Na terenie ośrodka był również basen co było dodatkową atrakcją nie tylko dla najmłodszych. Ale te wszystkie zalety psuje zaplecze sanitarne Stan łazienek był baaardzo kiepski. A mogłoby być tragicznie gdybyśmy mieli gorszą pogodę i wszystkie karategi oraz ręczniki trzebaby było suszyć w pokojach. Jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić. Mój werdykt ZMIANA OŚRODKA.
Nie musimy zmieniać miejscowości bo ta bardzo przypadła mi do gustu ale ośrodek należałoby zmienić.
Ogółem pogoda super, treningi super ogólnie uznaję obóz za baardzo udany.
Pozdrowienia dla @ll
PS tradycyjnie nie chce mi sie tego czytać ponownie i poprawiać ewentualnych ortow i literówek.
Napisano Ponad rok temu
Czy obóz był lajtowy? Hmmm no właśnie jak ktoś chciał to można było poćwiczyć na tyle mocno że po treningu nie myślało się o niczym innym tylko o łóżku
jestem pewien że nasz pokójbył przodownikiem jeśli chodzi o sen na tym obozie Hehe a rekordy bił Kowal, główny śpioch W.S.I. - Poland. I może po ostatnim pobycie w Mediolanie Chemik nie będzie chciał uwierzyć ale Kowal spał jeszcze więcej niż ja
ciach...
Co do samego ośrodka. Na plus przemawia położenie. Blisko sala gimnastyczna, blisko plaża, blisko centrum. Największym plusem było to że ośrodek byl zamknięty. Dzieciaki mogły latać po ośrodku, grać w kosza czy siatkę. Na terenie ośrodka był również basen co było dodatkową atrakcją nie tylko dla najmłodszych. Ale te wszystkie zalety psuje zaplecze sanitarne Stan łazienek był baaardzo kiepski. A mogłoby być tragicznie gdybyśmy mieli gorszą pogodę i wszystkie karategi oraz ręczniki trzebaby było suszyć w pokojach. Jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić. Mój werdykt ZMIANA OŚRODKA.
Nie musimy zmieniać miejscowości bo ta bardzo przypadła mi do gustu ale ośrodek należałoby zmienić.
Po prostu nie chciało się mnie przepisywać. Chociaż... ja tam luksusów nie oczekiwałem, na paru obozach, w których uczestniczyłem było znacznie gorzej (np. Brenna w 1997 roku, lało cały czas, a ja mieszkałem sobie pod namiocikiem, Sztutowo 2002 - żarcie podłe i straszna babura, która była ajentem, Sztutowo 2003 - jeden prysznic z ciepłą wodą na cały ośrodek, na szczęście był drugi z wodą zimną z którego korzystałem, a jeszcze parę takich kwiatków by się znalazło) i przeżyłem. Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Co do programu treningowego - no to patrząc ze swojej perspektywy to mam mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie, że instruktorzy się mogli wykazać, ale z drugiej to nie było niczego takiego, czego już wcześniej, kiedyś tam bym nie robił. No może kopów w wyskoku po pięciu obrotach to nie robiłem ale trening na tarczach to ze swoich czasów holenderskich pamiętam do dzisiaj.
Uważam, że po sezonie w sali organizowanie wszystkich treningów w sali to pomysł chybiony, zwłaszcza dla grupy zaawansowanej. Przede wszystkim widzę znaczne braki w umiejętności zetknięcia cielska z glebą u większości. Po prostu większość ludków pada jak wory z pyrami. Uważam, że w ciągu dnia jeden trening poligonowy (teren) a drugi techniczny byłby wskazany.
pzdr
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Władza nie próżnuje, już niespodzianki szykuje!!
A tak na marginesie to czas szybko poleci do Pucharu!
Napisano Ponad rok temu
Rozumiem że w eliminacjach kata wybiera sędzia?
Pozdrowienia dla @ll
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O Matko a któż to się objawił na forum po długiej nieobecności? No prezesik się odważył forum nawiedzić pod nowym nickiem!!Witam wszystkich widze ze mimo sezonu urlopowego aktywnosc gawedziarska nadal wysoka
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kupie czarne Obi...
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Christophe PINNA
- Ponad rok temu
-
...i po seminarium we WROCŁAWIU
- Ponad rok temu
-
Hargei ,hara ,ki
- Ponad rok temu
-
Wadoryu karate
- Ponad rok temu
-
Tradycjonaliści, lubicie walczyć? A jak tak, to czy to źle?
- Ponad rok temu
-
Te Kata sa nieziemko trudne...
- Ponad rok temu
-
Dojo Funakoshi
- Ponad rok temu
-
Kontuzja i co dalej?
- Ponad rok temu
-
Kata Shotokan
- Ponad rok temu