124 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

pozrów go serdecznie od nas!!!!! miał tam być w marcu - jest 1-wszy i już jest.
Krzysiu jest moim kolega a nie uczniem, nie widzielismy go już ponad poł roku na macie bo mieszkał w Anglii. Zresztą z tego co wiem to ty Szczepanie go przecież znasz bo on już tam u was był!?

Pozdrowie go na pewno, jak w koncu sie zjawi na treningu :twisted: :twisted: Majka sobie zarezerwowala 20 koshinage z juji garami a ja 20 ganseki otoshi jako pozdrowienia. Jaka technika chcialbys zebym go pozdrowil i ile razy ?

Nie wykrecaj sie jak jakis Dominik :roll: :twisted: Jak cwiczy u ciebie w dojo to twoj uczen, w dodatku jestes szefem Birankaj na Polske a on tez uwielbia Chibe sensei. I tak wydre z niego wszystkie wasze sekretne techniki, z cala pewnoscia! A jak bedzie oporowal, to zalatwi go jedna taka piekna Quebeczka z dojo, plci pieknej na pewno sie nie oprze, to wrazliwy mlody czlowiek :wink:
To sie nazywa Trening na Krawedzi 8)

[budo_szczepan]

Tiaa, a potem się dziwią, dlaczego Moherowe Berety krzyczą SEKTA! SEKTA!
A poważnie, co Was skłoniło do promocji nowego dojo na tego typu imprezie?

Bo Salon byl organizowany w tym centrum sportowym gdzie bedzie dojo i mielismy kiosk gratis.
Centrum organizuje regularnie rozne imprezy, np mistrzostwa Kanady w judo czy karate, wiec bedziemy mieli jeszcze inne okazje 8)

[budo_magda]

Jedyny kapital ktory udalo mi sie zgromadzic, to moje umiejetnosci aikido, nawet nie stac mnie zeby sobie mieszkanie kupic
Cala kasa zarobiona przez te lata poszla na cwiczenie aikido. Tak ze co do inwestorow, to tez szukam :wink:

Nie miałam na myśli Ciebie.Chodziło mi o to,iz młodzi ekonomiści uczą sie jak inwestować i zarabiać(wiem co mówię bo studiowałam też ekonomie) ,tylko zapominają o ideii jaka tkwi w inwestowaniu.Trzeba czys sie kierowac inwestujac(nie tylko rozmyslac nad kasa),bo w innym wypdaku zysk nie jest współmierny do postawionych wcześniej oczekiwań..
Czy odległość od kraju,nostalgia etc. ..dopiero uświadamiają, jak ważne są ideały,cele itp....
Nie bede wiecej rozpisywac...mam nadzieje ze ktos wie o czym mowie :wink:
Więc moje expose niech bedzie w imieniu wszystkich którzy chca cos zrobic...w szególności jeżeli chodzi o Aikido. Powodzenia :wink:

[budo_pmasz]

pozrów go serdecznie od nas!!!!! miał tam być w marcu - jest 1-wszy i już jest.
Krzysiu jest moim kolega a nie uczniem, nie widzielismy go już ponad poł roku na macie bo mieszkał w Anglii. Zresztą z tego co wiem to ty Szczepanie go przecież znasz bo on już tam u was był!?

Pozdrowie go na pewno, jak w koncu sie zjawi na treningu :twisted: :twisted: Majka sobie zarezerwowala 20 koshinage z juji garami a ja 20 ganseki otoshi jako pozdrowienia. Jaka technika chcialbys zebym go pozdrowil i ile razy ?

Nie wykrecaj sie jak jakis Dominik :roll: :twisted: Jak cwiczy u ciebie w dojo to twoj uczen, w dodatku jestes szefem Birankaj na Polske a on tez uwielbia Chibe sensei. I tak wydre z niego wszystkie wasze sekretne techniki, z cala pewnoscia! A jak bedzie oporowal, to zalatwi go jedna taka piekna Quebeczka z dojo, plci pieknej na pewno sie nie oprze, to wrazliwy mlody czlowiek :wink:
To sie nazywa Trening na Krawedzi 8)

Pierwsze uno - jest tu kilku takich jak ja szefow Birankaiu na Polske krzyś u mnie nie ćwiczył a prowadził zajęcia!! ode mnie to mu możesz hiji kime zaserwować w ilości solidnej z pozdrowieniami z wrocka. tylko spokojnie na początku bo on nie cwiczył pół roku - dajcie mu czas

[budo_gosc(usunięty)]

Z cyklu, co to nam w tej Kalifornii słońce z mózgu robi, to wspomniałeś Szczepan o jakichś Polakach, którzy w taki, czy nie inny sposób partycypować bedą w Twoje dojo. Chociażby stając sie studentami lub też wizytującymi kolesiami. Nie jest to jakaś myśl, by podejść do tego programowo? W Poloni świata znajdzie się pewnie sporo Polaków, którzy uprawiają aikido i organizowanie staży międzynarodowych z rodzimymi mistrzami może mieć dla nich jakiś sens. Wtedy nasze forum nabierze też innego wymiaru i dojdzie jeszcze jeden argument, by się nie oddalać od siebie, ale zbliżać. Myślę, że wiesz o czym mówię. :wink:

[budo_szczepan]

Nie miałam na myśli Ciebie.

oouuuffffff!!!!

[budo_szczepan]

Pierwsze uno - jest tu kilku takich jak ja szefow Birankaiu na Polske krzyś u mnie nie ćwiczył a prowadził zajęcia!! ode mnie to mu możesz hiji kime zaserwować w ilości solidnej z pozdrowieniami z wrocka. tylko spokojnie na początku bo on nie cwiczył pół roku - dajcie mu czas

Co mam mu dawac czas, jak wlazac na gorke sam sobie bark wywalil przewracajac sie na lodzie, a potem intensywnie nastawial domowym sposobem Parciakow 8O

W kazdym razie iaido zaczal cwiczyc, na aikido tez zostal , zwykly twardziel z niego. Dobrze sie nam cwiczylo, choc ponoc mu kazales dziadkow nie bic :twisted: :twisted:

[budo_szczepan]

Z cyklu, co to nam w tej Kalifornii słońce z mózgu robi,

Mysle ze to znakomity pomysl, choc jestem wielkim przeciwnikiem zamykania sie w gettcie. Bylem w miejscowym konsulacie polskim, zero zainteresowania zeby ozywic miejscowe resztki zycia kulturalnego.
Choc moze nalezy ten pomysl o stazach do jakiejs przyszlosci.

[budo_orchis]

... sam sobie bark wywalil przewracajac sie na lodzie... ponoc mu kazales dziadkow nie bic :twisted: :twisted:

Znaczy się - dał Wam fory już na wejściu ;-)

Skoro konsulat nie był zainteresowany, to może temat pociągnąć przez jakieć organizacje polonijne ? choć to dziwne wydaje się być: krzewienie kultury polskiej za pomocą sztuki japońskiej 8O - może konsul wyszedł z tego samego założenia...

W.

[budo_gosc(usunięty)]

- może konsul wyszedł z tego samego założenia...

Ha. Orchis! Jak powiadają: Ten nie zna życia, kto nie służył w marynarce.

[budo_gosc(usunięty)]

OK Ochis. Myślę, że nie dotknąłem Cię tym żartem. Wspominając konsulat, Szczepan odpowiedział mi pośrednio na moje retoryczne pytanie dotyczące sytuacji panującej w Polonii Świata. Podobnie jak ja, tak i on próbował pewnie znaleźć wsparcie polskiej jednostki konsularnej, która z założenia, powinna być zainteresowana szerzeniem kultury polskiej i koordynowaniem współpracy polsko-polonijnej, że tak powiem. Dotyczy to także wymiany wszelkiej maści. Tak więc jego podejście do konsulatu, nie miało nic wspólnego z aikido, jak przypuszczam. Jest źle. Nie tylko sobie tutaj na obczyźnie nie pomagamy, ale wielokrotnie utrudniamy życie, jak tylko się da. To się szybko dostrzega, ale tylko niewielu podejmuje rękawicę by coś zmienić. Mnie faktycznie jest trudno do dzisiaj się pogodzić z tym stanem rzeczy i robię co mogę zaczynając od samego siebie. To książki, czy tez dwutygodnik w języku polskim sprowadzam do lokalnej biblioteki, to i utrzymuję stronę web, której mottem jest "Moją ojczyzną jest polska mowa". Ta propozycja w kierunku Szczepana, to także intuicja, ze nie są jemu obojętne te sprawy. I to wszystko.

[budo_orchis]

OK Ochis. Myślę, że nie dotknąłem Cię tym żartem.

Eeee... nie... nawet nie wpadłem na to, że mogło by mnie to dotknąć :-)
I masz rację. Ja co prawda emigrację znam jedynie z opowiadań, no ale jestem w stanie wyobrazić sobie tych polityków którzy siedzą w placówkach, wiedząc jakich mamy tu, na miejscu :roll:
Dlatego myślę, że kroki w stronę konsulatu były skierowane "pro forma" a tak naprawdę da się cokolwiek zrobić odnajdujac takich samych jak Ty czy Szczepan "Pasjonatów" poklon . (nie koniecznie polskiej narodowości)
Pozdrawiam
W.

[budo_przemek]

Szczepciu... opowiedz dalej... czy juz zrobiles zapisy?? ile osob przyszlo?? jak tam sobie radzisz?? czy moze to wszystko jeszcze zamiary??
pozdro...

[budo_szczepan]

Treningi zaczynaja sie od 15 marca. Zapisy przed pierwszym treningiem. Portret Dziadka juz zlaminowalem, gotowy do zawieszenia. Glowie sie skad wykombinowac jakas ladna kaligrafie, wiem ze znajomy Nakamury sensei (trener judo Majki) cos takiego robi, moze do niego uderze.
Obecnie bawie sie w dystrybucje ulotek, a jakze, w 3 jezykach. Polska wersje roznioslem po kilku polskich sklepach, do konsulatu, nawet 2-3 polakow zadzwonilo, no zwykly cud. Ale oni sa z przeszloscia kyokushinu czy judo, to troche sprawe wyjasnia.

Nie bedac wielkim specjalista marketingowym, zamierzam nasladowac rodzine Gracie, moze zrobie otwarty turniej wsrod okolicznych barow nawiedzanych przez Hells'ow i Banditos. No, ale nie moge ich masakrowac, bo oni sie szybko zniechecaja. :roll: :wink: Stad wiec wielki dylemat Inny pomysl to turniej na niezginalna reke, i zaprosic pakerow z okolicznych klubow fitness...... no sam juz nie wiem 8)

Jak ktos ma jakies pomysly, to bardzo chetnie poczytam!

W kazdym razie, trener karate, co zaczynal w tym centrum jakis rok temu, na poczatku mial 5 ludzi, wiec wielkich oczekiwan nie mam osobiscie

[budo_szczepan]

Maly update.
Treningi zaczely sie spokojnie, zgodnie z oczekiwaniami tlumow nie bylo na zapisywanie sie, raczej ludzi ostroznie obserwuja co my tu wyrabiamy,choc pare osob sie faktycznie zapisalo. Niektorzy juz cwiczyli aikido gdzie indziej (u Saotome sensei i Yoseikan Budo). Napisalem artykul do miejscowej gazety polonijnej, ale zainteresowanie polonii jak na razie znikome. W ogole dojo jest w dzielnicy robotniczej, ludzie spedzaja czas pijac piwo przed tv.

Za to treningi sa dosc specyficzne, duzo kijow, techniki przeciwko atakom z bronia, jyu waza na koncu kazdego treningu i to nawet zupelnie poczatkujacy musza to robic. I tak musze ich hamowac zeby sie nie pozabijali, jak adrenalina idzie w gore, to robia rzeczy ze hoho :wink: No, ale poki co , mamy duzo miejsca, wiec jest gdzie padac czy uciekac hehehe Zdaje sie ze juz powoli zaczynaja rozumiec znaczenie aplikowania technik przy dowolnych atakach, choc robimy to na malej szybkosci. Za to siebie kaze atakowac ile fabryka dala, moga sie wtedy mscic za wszelkie doznane ode mnie krzywdy
Przychodzi czasem goscinnie ktos z dojo Claude'a zeby ze mna pocwiczyc, w tym jeden gosciu z ktorym cwiczymy sobie Kali w wolnych chwilach.

Poniewaz maja w tym centrum sportowym wymagania z miasta zeby dla dzieciakow cos bylo, wiec rowniez oferujemy program dla dzieci :twisted: ale jeszcze sie odwazne bachory nie znalazly

Strona web jest, bedzie stopniowo wzbogacana i przeksztalcana, wersja polska wkrotce.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wszelkie uwagi o stronie witam z dzwiecznoscia! 8)

[budo_hara-kiri]

Strona web jest (...) Wszelkie uwagi o stronie witam z dzwiecznoscia! 8)

Fajna strona.
Prosta i czytelna. Osobiście takie lubię. Bez zbędnych fajerwerków i ozdobników.
Jeżeli pozwolisz, to mam kilka drobnych uwag:
1. podajesz dojazd do Waszego dojo, może warto by było wkleić małą mapkę okolicy? Jak wiadomo, jeden obraz wart 1000 słów,
2. to samo dotyczy zdjęcia dojo, żeby ludzie mogli zobaczyć, w jakich warunkach będą ćwiczyć,
3. w linkowni nie dostrzegłem naszego, szacownego Forum. :-)

Wprawdzie La Forge to nie przy mnie pisane, ale jeżeli oznacza to Kuźnię, to podoba mi się nazwa :-) Imho, dużo lepsza niż nadęte i tajemnicze nazwy Japonckie
Ogólne wrażenie po obejrzeniu strony i przeczytaniu zawartości mam takie, że to normalny klub gdzie chodzi głównie o treningi a nie o przebieranki w dziwne ciuchy i udawanie samurajów
Pozdrawiam

[budo_wallace]

W 100% zgadzam sie z przedmówcą...

[budo_gwyn]

Fajnie, ładnie, pięknie, ale ja mam słówko krytyki. Strona robi wrażenie robionej dla ludzi, którzy już coś wiedzą. Tzn jasne, formuły grzecznościowe, coś o sztuce jest, ale pada np seria nazwisk shihanów która przeciętnemu żuczkowi absolutnie nic nie mówi. Podobnie jak stwierdzenie, że jeździcie na seminaria koryu. Co to jest to koryu, czym zajmują się wymienione style? Kto to jest Doshu? Dla Was te rzeczy są oczywiste, dla nas też, ale nie dla kogoś kto po prostu trafił na stronę bo szuka informacji. Nie chodzi o biografie i dokładne definicje, ale cośkolwiek by się przydało. Ludzie ze sztuk walki wiedzą, co to iaido, ale ludzie spoza rzadko. O Aikido piszesz, a o Iaido poza stopniem i że nauczane było przez Kanai sensei nic. Chyba, że coś przegapiłem. Pozdrawiam
Gwyn

[budo_ellis]

Bardzo fajna stronka podoba mi sie mozliwosc zaplacenia za caly rok treningow z gory..tylko kurcze drogo :wink:

[budo_hara-kiri]

Strona (...)przeciętnemu żuczkowi absolutnie nic nie mówi.

Jest linkownia, a pod sznurkami kopalnia wiedzy.
Brakuje tylko linka do nas, gdzie każdemu Newbie będzie wyłożone kawa na ławę co i jak, gdzie i kiedy. A rady doświadczonych Mistrzów i półmistrzów i ćwierćmistrzów szybko wybiją z głów, 99-ciu na 100 chętnych, pomysł zajęcia się Aikido

PS. Żeby nie było, ja się nawet do półmiszczów nie zaliczam :-)