Tyle, że ja chyba jestem jakiś za spokojny jednak. Ze dwa czy trzy razy co miałem ochotę komuś przypierdolić, to byłem po prostu podkurwiony od rana, i ktoś na końcu zaczynał przebierać miarę ... a i tak udawało mi się w wytłumaczyć samemu sobie że nie warto.
Raz się nawet zdarzyło, że gość wyciągnął do mnie łapy, i też się skończyło bez bicia. Akcja była mniej więcej taka: podszedłem do dwóch kolesi, których znajomy (pijany trochę) latał i kogoś straszył, i powiedziałem im żeby zabrali kolegę, bo zaraz ktoś zadzwoni po Policję i będą mieli kłopoty. I zanim skończyłem, to ten latający wokół kolo podleciał do mnie, i mnie chwycił za szmaty. Z krótkiej analizy sytuacji mi wyszło że w ryj nie warto :wink: więc też gościa złapałem za fraki, adrenalinka dodała trochę kopa, więc jak nim telepnąłem trochę tak tył-przód-tył to to mu prawie dłowa odpadła. I nastąpiła chwila ciszy, po czym powiedziałem do dwóch stojących obok gości tak grzecznie jak potrafiłem: "proszę, zabierzcie kolegę, zanim go połamię". I oni go zabrali i poszli 8O
Nie trzeba zaraz w mordę lać. Kulturalnie i grzecznie sporo się daje załatwić
 
 Pozdrawiam,
AdamD
 


 
 
				
			
 
				
			 
				
			 Rozumiem to, że gość mógł mieć przyćmiony umysł, a może (bez urazy, teoretyzuję!) jest po prostu ograniczonym tłukiem, i to jedyne rozwiązanie jakie zna, a może przemyślał sprawę i doszedł do wniosku że to najlepsze rozwiązanie. Jak by nie było, to waląc gościa w pysk dokonał swojego wyboru, i poniesie jego konsekwencje. Być może bolesne. Ale, podkreślam, to był jego wybór, i mógł wybrać inaczej.
  Rozumiem to, że gość mógł mieć przyćmiony umysł, a może (bez urazy, teoretyzuję!) jest po prostu ograniczonym tłukiem, i to jedyne rozwiązanie jakie zna, a może przemyślał sprawę i doszedł do wniosku że to najlepsze rozwiązanie. Jak by nie było, to waląc gościa w pysk dokonał swojego wyboru, i poniesie jego konsekwencje. Być może bolesne. Ale, podkreślam, to był jego wybór, i mógł wybrać inaczej.  
					
					 
   He he. Ale zgadzam się z przedmówcą (AdamD jakby ktoś nie wiedział). Dorzuce swoje 3 grosze a mianowicie powiem iż wybór to istnieje niemal w każdej sytuacji!
   He he. Ale zgadzam się z przedmówcą (AdamD jakby ktoś nie wiedział). Dorzuce swoje 3 grosze a mianowicie powiem iż wybór to istnieje niemal w każdej sytuacji!
					
					 FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
