Nie, to co? Członek rodziny?
Pies to nie rzecz.
I odnoszę wrażenie, ze sam jesteś poj***y.
Ja pierdole
Nie wiem czemu wogóle rozmawiam z takim prymitywem i ograniczonym ćwokiem.
Tez nie wiem....
Napisano Ponad rok temu
Nie, to co? Członek rodziny?
Pies to nie rzecz.
I odnoszę wrażenie, ze sam jesteś poj***y.
Nie wiem czemu wogóle rozmawiam z takim prymitywem i ograniczonym ćwokiem.
Napisano Ponad rok temu
Heh, to jest trudne bo 1 co robia to o adres sie pytają... .Rozumiem jakby dzownienie na policje cos kosztowalo. A w tym wypadku nie ponosisz zadnych kosztow. Zdzialaja cos czy nie zdzialaja to juz nie twoja broszka ty zrobiles wszystko w granicach prawa ze swojej strony. To jakas hanba anonimowo zadzwonic na policje czy co ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pies nie jest rzeczą. A kto myśli inaczej jest po prostu gnojkiem. Kiedys slyszalem o takim przypadku 'znecania sie' : jakis zjeb przywiązał psa do trzepaka i zaczął go okładać metalową rurką aż biednemu zwierzęciu odleciała dolna szczęka... Jak myslisz? Mial do tego prawo? A wiec moze na tej zasadzie przyszly maz twojej corki zatlucze ją zelazkiem bo skoro ja poslubil to byla jego wlasnościa? A ty przyznasz: 'no tak, szkoda ale mial do tego prawo'... TO JEST CHORE - chcesz w cos bic,znecac sie? To wal w worek, tarcze ew. sparringpartnera a nie w tych ktorzy ci oddac nie moga. EOT
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kazdy ma prawo dowolnie wychowywac psa, dziecko czy zone i wara od tego urzednikowi czy mojej sasiadce.quote]
Żone ? Kufa, pan Przem , wychowywać żone ? Bijąc ją gazetą, ścierką czy pięścią ?
A wychowywać męża można ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pan Przem, oczywiscie masz prawo wychowyać psa jak chcesz. Mozesz go szkolic, lub nie szkolić itp. jest Twoja własnością, nikt tego nie kwestionuje. Ale nie masz prawa sie nad nim znecać bo jest żywa istota, a nie rzeczą.
To nie jest tak, ze mozesz robic wszystko ze zwierzeciem "bo jest moje"... .
Napisano Ponad rok temu
to nie jest wychowywanie...
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
8Oto nie jest wychowywanie...
pozdrawiam
a co?
Zorientowales sie ,ze te komunaly ktorych masz pelna glowe nic nie znacza i glupio ci sie zrobilo? czy naprawde nie wiesz co to wychowanie?
Nie. Twoja moralnosc, jesli takową masz.Ja poprostu nie chce zeby ktos sie do tego wpier.... Bokto ma ustalic granice? ty? pan prezydent? ksiadz? adam michnik?
To jest calkiem naturalne ze wychowuje swoja dziewczyne (oczywiscie nie musze jej bic bo jest stworzeniem inteligentnym)
Jesli to robiłęs to znaczy, ze Cie nie wychowali rodzice, albo, ze miałeś świad jąderdrapania sie po jajach
Napisano Ponad rok temu
Policja gowno zrobi, jak zawsze.
Nie pros o pomoc pilicji bo to nic nie da.
Za 3 mieiace przysla Ci zawiadomienie, za pół roku wszczęscie postępowania a za kolejne 3 miesiace MOZE wyznaczą termin rozprawy.
Polska policja jest załosna, i zaden LvB mi nic innego nie wmówi...
Napisano Ponad rok temu
Nie, synku, to chyba ty nie wiesz...ty mowisz raczej o tresowaniu.to nie jest wychowywanie...
pozdrawiam
a co?
Zorientowales sie ,ze te komunaly ktorych masz pelna glowe nic nie znacza i glupio ci sie zrobilo? czy naprawde nie wiesz co to wychowanie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie.mradu ale przem ma racje. nie mowil o zadnym tresowaniu tylko wlasnie o wychowaniu. przyjzyj sie przykladom (mowie o zonie oczywiscie). i ja sie zgadzam. malzenstwa sie nawzajem wychowuja. drapanie po jajach czy najebki bez kontroli to sa zle odruchy a wykorzenienie ich to proces wychowawczy. po prostu sie uniosles bo za bardzo "poprawnie" podszedles do sprawy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu