Incydent
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aha, bo terminy rozpraw to policja wyznacza? WOS to Wiedza O Społeczeństwa? Tam nie uczą o naszym państwie?Za 3 mieiace przysla Ci zawiadomienie, za pół roku wszczęscie postępowania a za kolejne 3 miesiace MOZE wyznaczą termin rozprawy.
Polska policja jest załosna, i zaden LvB mi nic innego nie wmówi...
Polska policja jest taka jak służba zdrowia, szkolnictwo, samorząd lokalny itd.
Masz takie same szanse trafić na żałosnego lekarza, czy durnego urzędnika jak na kiepskiego policjanta.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bardzo prawidlowy odruch ze spieprzyles zamiast sie zastanawiac kto i po co. tylko jednej rzeczy nie rozumiem. zarowno ty jak i sto tysiecy innych osob opowiadajacych tutaj o zlych ludziach, ma dziwnego bloka na dzwonienie po psy. nie kumam, nie zal wam waszych podatkow ze ich nie chcecie meczyc? przeciez to jest wlasnie taki zawod ktory zajmuje sie sprzataniem ulic z takich ludzi. dzwonisz, opisujesz sytuacje, mowisz ze tak jest czesto i cos ta policja zrobi. owszem, czasem wiecej, czasem mniej ale zawsze jakos zareaguje. nie kumam, czekacje na to az takie gnoje przejda dalej i zabija studenta? albo jak sie zadomowia u was na ulicy? kurcze, uwazam sie za nieglupiego faceta ale takich postaw nie rozumiem zupelnie.
Jak 2 raz tak się zdarzy, to najpierw popytam wszystkich czy ktoś ich nie zna, a jeśli to nic nie da to policja, trudno. Ale obawiam się, że policja spisze i nic nie zrobi (będą czekać aż im się kiedyś uda mnie dogonić to będą mieć powód żeby interweniować).
Napisano Ponad rok temu
Polska policja jest taka jak służba zdrowia, szkolnictwo, samorząd lokalny itd.
Masz takie same szanse trafić na żałosnego lekarza, czy durnego urzędnika jak na kiepskiego policjanta.
alez nikt nie mowi ze "policjanci sa zalosni" tylko ze instytucja Policji jest zalosna. Zle skonstruowana, zbiurokratyzowana, zle zarzadzana. Takie bardziej wojsko niz sluzba. Wiem, ze policjanci nieraz sa bezradni wobec glupich przepisow i traca czas na glupie papierki. Mozna ciezko pracowac, ale jesli ta praca jest zle zorganizowana to nic z tego nie wychodzi.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Moze sie wyjasni, ze Cie z kims pomylili czy cos... a jak nie to wiadomo
A tak pozatym GRATULUJE refleksu! Twoja reakcja w 100% prawidlowa!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Marus jak to Twoje osiedle, to wez chlopakow i poczekajcie sobie na tych gosci. Podejdziesz, kulturalnie zapytasz sie co tam slychac, czemu za mna latacie itd.
Moze sie wyjasni, ze Cie z kims pomylili czy cos... a jak nie to wiadomo
tiaaaa... a potem go jak dojadą jak będzie sam i pod ziemią skończy... daruj sobie takie idiotyczne rady
Napisano Ponad rok temu
Marus jak to Twoje osiedle, to wez chlopakow i poczekajcie sobie na tych gosci. Podejdziesz, kulturalnie zapytasz sie co tam slychac, czemu za mna latacie itd.
Moze sie wyjasni, ze Cie z kims pomylili czy cos... a jak nie to wiadomo
tiaaaa... a potem go jak dojadą jak będzie sam i pod ziemią skończy... daruj sobie takie idiotyczne rady
No moment.
Przeciez juz go gonili i facet jest w strachu, wiec cos trzeba zrobic. Zreszta nie napisalem, ze ma isc i im wpierdolic, tylko ma wziac chlopakow (bo razniej i bezpieczniej) i dowiedziec sie o co chodzi!
Czytaj dokladnie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
I tak go kiedyś "dojadą"...Marus jak to Twoje osiedle, to wez chlopakow i poczekajcie sobie na tych gosci. Podejdziesz, kulturalnie zapytasz sie co tam slychac, czemu za mna latacie itd.
Moze sie wyjasni, ze Cie z kims pomylili czy cos... a jak nie to wiadomo
tiaaaa... a potem go jak dojadą jak będzie sam i pod ziemią skończy... daruj sobie takie idiotyczne rady
Napisano Ponad rok temu
I tak go kiedyś "dojadą"...
Dziękuję za pocieszenie. Oby to było przynajmniej w biały dzień i byli jacyś świadkowie...
Napisano Ponad rok temu
A tak pozatym GRATULUJE refleksu! Twoja reakcja w 100% prawidlowa!
Dziękuję, zwłaszcza, że parę godzin wcześniej grałem wyczerpujący mecz w piłkę a poźniej piłem piwo... Byłem wtedy "wypruty".
Napisano Ponad rok temu
Heh, to jest trudne bo 1 co robia to o adres sie pytają... .Rozumiem jakby dzownienie na policje cos kosztowalo. A w tym wypadku nie ponosisz zadnych kosztow. Zdzialaja cos czy nie zdzialaja to juz nie twoja broszka ty zrobiles wszystko w granicach prawa ze swojej strony. To jakas hanba anonimowo zadzwonic na policje czy co ?
Ja dzwoniłem na policje TRZY razy w tej samej sprawie, w najblizszym czasie pójde sprawdzic czy mozę cos za trzecim razem zrobilii bo jak do tej pory to nic. Da razy powiedzieli, ze "Wislemy patrol" a raz dali mi telefon do opieki nad zwierzętami, jacy oni zaradni. :?
Moze to nie jest jakas powzana sprawa, ale poważniejsza od nielegalnego handlu, czy zalanego pijaczka pod blokiem, wiec moze byc wrescie zrobilii!!!
TYLKO ŻADNEM DUPY SIE RUSZYC NIE CHCE!!!
p.s
Sprawa dotyczy znecania sie nad zwierzetami.... . Psy wielkosci owczarka niemieckiego na 1.5 łańcuchach, w błocie....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Skoro tak twierdzisz...Tsuki czyli posiadacze niewolnikow tez mogli robic z murzynami co chcieli w koncu kupili ich i to byla ich wlasnosc.
Napisano Ponad rok temu
żal mi Cię...Kategoria tak zwanego "znecania sie nad zwierzetami" też jest mocno poj****na. Jak ktoś kupił psa, to może robić z nim co chce - to jego własność.
Pies to nie rzecz.
I odnoszę wrażenie, ze sam jesteś poj***y.
Napisano Ponad rok temu
Kategoria tak zwanego "znecania sie nad zwierzetami" też jest mocno poj****na. Jak ktoś kupił psa, to może robić z nim co chce - to jego własność.
O KURWA!!!!!!!!!!!!!! 8O 8O 8O skad ty sie urwales czlowieku?!!?twoj sposob myslenia w tym temacie przypomina rozumowanie glupiego ogra.
Napisano Ponad rok temu
żal mi Cię...Kategoria tak zwanego "znecania sie nad zwierzetami" też jest mocno poj****na. Jak ktoś kupił psa, to może robić z nim co chce - to jego własność.
Pies to nie rzecz.
I odnoszę wrażenie, ze sam jesteś poj***y.
Dokładnie wos....
Tsuki wezme dziecko z domu dziecka i zaczne je nap* bo jest moje ?
Ze sie nie lubi psow czy cos nie oznacza ze mozna jest traktowac jak jakiegos misia pluszowego
Napisano Ponad rok temu
Nie, to co? Członek rodziny?Pies to nie rzecz.
I odnoszę wrażenie, ze sam jesteś poj***y.
Moje dziecko, to moge je wychować po mojemu - to w ZSRR była zasada "wszystkie dzieci nasze"... Niech się państwo nie wchrzania w butami do rodziny. Oczywiścienie nie mówię o jakimś napierda*aniu, tylko o dawaniu wychowawczego klapsa - psycholi oczywiście trzeba ścigać.Tsuki wezme dziecko z domu dziecka i zaczne je nap* bo jest moje ?
Napisano Ponad rok temu
Twój poziom intelektulany jest wręcz zenujacy. Pies głupcze to NIE rzecz, ale zywe stworzenie, które czuje np. ból, ciepło i wszystko to co Ty. Pies potrafi byc smutny, wesoły....taki jak Ty. Psy są bardziej ludccy niz, niektórzy ludzie.
Tak dla mnie pies to człowiek rodziny, znam wielu ludzi, któzy KOCHAJA swoje psy. Ja do takich ludzi też sie zaliczam.
Nie wiem czemu wogóle rozmawiam z takim prymitywem i ograniczonym ćwokiem.
Bezpozdrowień!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
morlaniak
- Ponad rok temu
-
zatłukli studenta...
- Ponad rok temu
-
Lublin: 10 mężczyzn zabiło studenta
- Ponad rok temu
-
Został pobity, bo zwrócił uwagę hałasującym
- Ponad rok temu
-
rozruchy na tym forum :)
- Ponad rok temu
-
A w Łodzi?
- Ponad rok temu
-
Ciemnosc i noz
- Ponad rok temu
-
Szkoła :)
- Ponad rok temu
-
Walka oczami bramkarza...
- Ponad rok temu
-
Szkoła
- Ponad rok temu